MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Mi podobno kuzynka kupiła, w piątek ja zobaczę. Tak myślę, że to poducha. Ucieszyłabym się

Wow, super, że Twoja mama takie coś prowadziła. Świetna pamiątka

Kurka, a ja przed chwilą myłam zęby i znowu skończyło się przytulaniem z kibelkiem

Czasami trzeba się wygadać z tego co nas boli

Dziś się biorę za nastepne rozdziały bo mam wenę. Jak tak dalej pójdzie to do 31.05 oddam promotorowi całą pracę

Ja już nie mam problemu mycia zębów, więc kibelek jest samotny, ale mam bardzo wrażliwe dziąsła

Jak jest u was ze snem? Ja o której bym sie nie położyła to budzę się o 5 wyspana jak nigdy ( a budzik zaczyna dzwonić 5.40 bo o 6 musze wstać, żeby sie ogarnąć)

Jak tak czytam, co piszecie, to stwierdzam, że momentami tutaj do Was nie pasuję Od niczego mi się jeszcze nie podniosło, nie zwymiotowałam, nic. Kompletnie nic. Ale łączę się z Wami w bólu, bo jedynie mogę sobie wyobrazić, jak to musi być

Wkurzyłam się właśnie, bo codziennie oglądam ostry dyżur (jak tylko jestem w domu) a dziś nie mam polsatu, ani tvp1, tvp2. Nie wiem o co chodzi, chyba się coś z anteną stało

Moja psina w czasie, gdy ja wywieszałam pranie, zeżarła mi troszkę kwiatka, rozwaliła ziemię i miałam niezły bajzel. A to tylko chwila nieuwagi. Masakra jaki to mały Diabełek Tasmański

Oo, Aleksandra no to by było super! Miałabyś z głowy. Trzymam kciuki

Vestusia ale bzdury gadasz Chyba większość z listopadówek nie ma mdłości itp. Ja mam rzadko, ale czasami przylezą. Nie jest tak źle. W I trymestrze było o wiele gorzej.

A sen?? Zasypiam 21-22, wczoraj poszalałam i poszłam o 23 a śpie 9-10 Czyli ok 12 godz.

Ojej Vestusia wcale się nie dziwię, że się wkurzyłaś. Ja jak nie mogę obejrzeć mojej "Pierwszej miłości" to jestem tak zła.

Hehe, ale za to z Funią masz wesoło, przynajmniej się Tobie nie nudzi

Urok małych piesków. Moja sunia jest już zdrowa. Wczoraj była na ostatnim zastrzyku u już wróciła do siebie Czyli już szaleje, skacze, biega i wariuje

Vestusia ja tez nie mam objawów ciąży takich "podstawowych", czuję sie jakbym wogóle w tej ciąży nie była Za to czuje sie bardziej kobieco. Zaczęłam malować paznokcie a robiłam to rzadko (wchodziły tylko w gre jasne barwy a teraz róże, brązy, czerwienie, wiśnie itp). Malować to zawsze się malowałam ale teraz mam wenę

Ja zawsze oglądam ostry dyżur o 17 Bo akurat tak jestem w domu. Widziałam już wszystkie odcinki ale i tak siedzę i oglądam

Hmmm.... Aleksandra, ostry dyżur o 17? to na którym to leci?

No to mnie troszkę pocieszyłyście z tymi dolegliwościami. Ja się nie czuję jak w ciąży, chociaż powiem, że ostatnio coraz częściej miewam takie dziwne odczucie z wnętrza brzucha. To nie jest od jelit, czuję to. Coś dziwnego i coraz częściej. Średnio co 2-3 dni. Zobaczymy czy przerodzi się to w jakieś kopniaki he, he

Ja sypiałam bardzo dobrze, też około 12 godzin, lubiłam sobie pospać. Lubię nadal, ale ten psiak mi nie daje od 3 dni spać, więc... może to dobrze, przyzwyczaję się, bo jak będzie dzidzia to przynajmniej będę wprawiona w nieprzespanych nocach Dobrze Aleksandra, że Twoja psinka już czuje się dobrze. Chory piesek, to smutny piesek. Teraz na pewno wróci szybciutko do formy i będzie się radował

A propos paznokci. Biorę się za ich malowanie, bo Funia śpi, a nie wiem kiedy się obudzi Hi, hi, hi

Vestusia pewnie nie długo kopniaczki się pojawią. Już się nie mogę doczekac

Aleksandra dobrze, że z Twoją psiną jest wszystko juz dobrze.

Vestusia z tym spaniem to masz rację. Skoro jest psinka to trochę się odzwyczaisz i później będzie łatwiej wstawać do maleństwa

A co do malowania paznokci to ja jestem uzależniona. Pomalowane mam zawsze. Ciągle kupuję lakiery. Dziś mam kolor niebieski, a palce serdeczne pomarańczowe A co tam

Polecam truskawki, są pyszne, zajadam właśnie

Ostry dyżur leci też na tvn7 właśnie o 17

Ja mam dziś różowe paznokcie ale dziś przemaluję na wiśniowe U nóżek naturalnie takie same bo w sandałkach chodzę

Mnie czasami rano coś w brzuszku wierci właśnie na wysokości maleństwa ale tłumaczę sobie żeby się nie wkręcać, że to gazy Dopiero jestem w 15-tym tygodniu więc nie możliwością jest, żeby były to ruchy maleństwa

Uśmiałam sie ze swojego męża bo jakiś miesiąc temu mówił, że pies to tylko pies i on do weterynarza jeździć nie będzie. Jak pies zachoruje to trudno. A jak Moka zachorowała to podniósł alarm i zapakował mnie i psinke do samochodu. Niósł ją na rekach bo była tak osłabiona a u lekarza cały czas był przy niej, opierała sie o niego, głaskał ją i pocieszał....Ale on "z psem do wterynarza jeźdić nie będzie" a martwił sie chyba bardziej o nią niż ja

Ha ha, właśnie tak to jest z facetami Pewnie też tak bedzie jak się maluszki urodzą. Mój mówi, że nie będzie przewijał, karmił, ani nic. A pewnie jak dzidzia będzie to się będzie opiekował jak prawdziwy tatuś

Myślę, też, że to troszkę za szybko na ruchy, choć Iva mówi, że czuje już. Ja w pierwszej ciązy poczułam ok 18-19 tyg. Przynajmniej tak mi się wydawało, bo nigdy wcześniej tego nie czulam i nie bylam pewna czy to właśnie TO.

Chciałabym już poczuć i wiedzieć, że to jeste właśnie to

Dorcia ja też zajadam sie truskawkami. W domciu na mnie czekają, bo dzis do pracy zachciało mi się kajzerek z pasztetem podlaskim i pomidorem

Vestusia, zazdroszczę - ja nie mam żadnych odczuć z brzucha na razie, chociaż bardzo na nie czekam. Co wieczór leżę i się koncentruję na tym brzuchu, że może coś wyczuję

Dorcia, to daj znaki jak przetestujesz poduszkę. Fajny prezent, ja też bym mogła dostać taki

He he, moja mama to chyba uważa że mężczyzna jest biologicznie niezdolny do opieki nad małym dzieckiem i nawet planowała, że weźmie urlop jak urodzę żeby MI (nie nam) pomagać! Oczywiście jej powiedziałam że damy radę, chcemy być sami itd., ale fajnie bo mój mąż też powiedział że jak to, przecież on da radę wykąpać czy zmienić pieluchę

Robicie smaka na truskawki, a ja jestem troszkę uziemiona z psem w domu, bo od niej nie można odejść ani na krok.

Mnie nie chodzi o ruchy, że kopie czy coś. Ale jest to coś dziwnego i czuję, że to nie jest ani burczenie, ani jelita. Że to właśnie "stamtąd". Ale to trwa sekundy i ustaje. Więc za parę tygodni poczuję jak to naprawdę jest

Kurcze Dorcia, im bliżej poniedziałku, tym bardziej zniecierpliwiona jestem. Już chcę weekend

Aleksandra, to faktycznie z facetami tak jest. Najpierw zapierają się rękami i nogami, a potem są nie do poznania. Ale przed danym faktem nawet powiedzieć sobie nie dadzą, że może być inaczej niż zakładają. Tacy oni dziwni.

Kurczę, mam tu tylko jakąś nędzną antenę i nie mam nawet tylu programów. Muszę mojego przydusić, bo obiecał mi polsat cyfrowy he, he Tylko miałam być grzeczna przez tydzień, a że się pokłóciliśmy w międzyczasie, więc dni się wyzerowały i zaczynam od początku. Niedobry on Idę poleżeć. Znowu byłam z pieskiem, próbowałam iść z nią na smyczy. Nawet szła, ale stawiała ogromny opór i się rzucała No ale pierwsze koty za płoty. Niech się uczy A wchodzenie na to 4 piętro mnie wykończy. Albo nabiorę w końcu kondycji hi, hi

hej kobietki .atu jak zwykle tyle stron do nadrobienie dobrze dobrze, ja jestem miłośniczka czytania
Ankol co do łóżeczka jestem zadowolona.Młodego dużo w nim na początku bujaliśmy.Potem jak już masz niżej dno to zablokowaliśmy bo on już nie czul tego kołysania. Tyle , ze z sosny czyli drzewo dość miękkie i w niektórych miejscach jest poobijane Ale co by sie chciała przy takim lutrku jak moj.Chociaż muszę go pochwalić bo z dnia na dzień jest coraz grzeczniejszy:)
Czyli rozumiem , ze sa chętne nad to morze:)
A o do ruchów to ja jestem pewna , ze poczuje w 19 tc i córą poczułam w 19 i z synkiem tyle ze za pierwszym razem był to 25 lipca a za drugim 16 wiec teraz tez liczę na środek lipca.
Z tym bólem brzucha to ja mam tak , ze tydzień jest luz nic nie boli a potem tydzień , ze nie moge z krzesła wstać bo całe podbrzusze mnie boli
Dziewczyny to zazdroszczę wam tych pozorow ja nigdy do tego cierpliwości nie miałam , a dwa , ze to trzeba mieć ładne paznokcie a moje wołają o pomstę do nieba Jestem raczej zagorzała fanka tipsów

A jeszcze co do odczucia tych ruchów . To mi sie wydaje , ze będziecie pewne na 100000% , ze to wasza dzidza .Ja od razu wiedziałam ze to kruszynka doje mi osobie znać .Pewność absolutna:)
a z tymi truskowakami .Ja dzis byłam na zakupach ale chcial 15zł za obianke i to jeszcze , zeby miala te 2.5 kg to bym wziela.A guła ba nie spytalam sie ile za kio a potem jak jechalam autkiem to widzialam , ze wazy ludzią na kilogramy O synus mnie woła wiec uciekam

U nas truskawki są po 12 zł za kilo - wczoraj jadłam pierwszy raz. A smaka mi takiego narobiłyście, że zjadłam pół kilo od strzała