MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Ola gratuluje ruchow....
dorcia dzisia wyjatkowo Cie skiskam :*
dziewczyny tak sobie mysle, ze ja jako osatatnia poczuje ruchy i poznam plec, bo wychodzi na to, ze najpozniejszy termin... No nic bede sie cieszyla razem z WAMI, a i na mnie przyjdzie pora

Madziaska

Kochana, ja mogę być ostatnia, bo przecież wg usg to mam termin nawet późniejszy niż Ty. Więc główka do góry Na pewno ostatnia nie będziesz A może poczujemy nawet szybciej od dziewczyn, które mają wcześniej termin niż my. Kto to wie

A kto następny oprócz Vestusi i mnie do gina?

nie wiem kto nastepny ja mam dopiero za 3 tyg:( na 17tego czerwca...i wlasnie nie wiem czy pojde czy zadz do lekarza ze wezme tylko L4 a przyjde 27 na usg 4D bo wtedy D... napewno bedzie...
ale raczej pojde 17 z nadzieja ze dzidzia sie pokaze bo jako prezent na dzien ojca kupie niebieskie badz rozowe body dam zeby mi na nich zdjecie zrobili z usg z napisem coreczka/synek tatusia:)ale nie wiem czy dam mu od razu jak przyjedzie czy bedzie musial poczekac sobie do usg 4D bo chcialabym zeby byl przy tym i od lekarza dowiedzial sie o plci...


oj z tymi malenstwami to roznie bywa moj igorek np malo kopal ( teraz nadabia) wiec wszytsko zalezy od dzidzi ja tam czuje juz dzidzie ale nie sa to kopniaczki...

a ja wakacje raczek spedze w domciu:(

Anakol jak to gdzie- Gdańsk albo Sopot Tu też są jakieś górki

Ola też ma chyba jakoś w połowie czerwca gina

A kiedy reszta kobitek?

ja mam wizyte 06.06, ale bez usg... tak jak wczesniej pisalam usg w 20 tyg...

Włączyłam tv i mówią, że MAłgorzata Dydek nie żyje, siedzę i ryczę była w 3 miesiącu ciąży

hejka dziewczyny ja mam wizyte 9 czerwca i nie moge sie doczekac ale pojedzie ze mn moj przyszly mezulek hehe to juz jutro zyczcie mi szczescia napisze i zdjatka wstawie w niedziele to papa dziewczynki przedemna szykowanko i to duzo buziaki

Powodzenia Iva i bez nerwów

Cześć dziewczynki.
Ja planuję iść prywatnie do gina w czerwcu bo do mojego lekarza odę dopiero na początku lipca :/

Szkoda mi Dydek a jeszcze bardziej jej rodziny

Witam Was Kochane

Suari, gratuluję !!!

Następne w kolejce to Dorcia i ja. Ciekawe czy poznamy płeć, coś mi się zdaje, że dzidzia zrobi nam na złość i nie zobaczymy niczego Mój Piotrek będzie rozczarowany

Wczorajszy dzień jakiś taki był dziwny. Odebrałam wyniki badań, nie wiem sama czy się cieszyć czy nie. Mam za dużo krwinek białych w krwi, ale najgorsze wyniki to chyba moczu, bo mam liczne bakterie i liczne pasma śluzu. Ech. Nie wiem, co mój lekarz na to powie.

Zdarzyło się wczoraj natomiast coś niesamowitego.... byliśmy z Piotrkiem w sklepie, chodziłam między regałami, wybierałam produkty i nagle... poczułam dziwne bulgotanie w brzuchu... jakby mi się tam coś przewracało. Trwało to dobrych kilka sekund, aż stanęłam z wrażenia i na końcu dostałam jakby.... kopniaka??? Aż mi się słabo zrobiło z wrażenia. Stałam jak wryta, mój Piotrek na mnie, pyta o co chodzi. A ja w szoku. Myślę, że to była właśnie dzidzia... o ile wcześniejsze delikatne "puknięcia" mogłyby mnie zastanowić, o tyle wczorajsza sytuacja jakoś utwierdziła mnie w tym, że to na pewno była dzidzia... No ale zdarzyło mi się to tylko raz. Może dzisiaj też się coś wydarzy, bo zacznę w to wątpić... Sama nie wiem, co o tym myśleć.

Iva, na pewno dzień pełen przygotowań, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Trzymaj się dzielnie i przeżyj ten jutrzejszy dzień najpiękniej jak się da. A my czekamy na opis wydarzeń no i oczywiście zdjęcia

U mnie dzisiaj pogoda popsuta, ale może to i lepiej, przynajmniej nie jest tak gorąco...

Vestusia to tak jak ja Uczucie niesamowite prawda? Wczoraj wieczorem i mój mąż poczuł delikatne puknięcie na palcach jak leżałam już w łóżku :0 Teraz też od czasu do czasu czuję jakby kopnięcie...

Dzięki dziewuszki

Ja czuję takie jakby delikatne "szuranie" ale tylko jak się trzyma rękę na brzuchu, a na usg był ruchliwy fajnie, że wy już czujecie dzidki

Vestusia-kobiety w ciązy mają podwyższone leukocyty i jest to normalne, na pewno to nic groźnego.

Ola, to było naprawdę coś dziwnego. Nie umiałam się potem uspokoić z wrażenia, mój Piotrek oczywiście uspokajał mnie i mówił, że mam się wyluzować, bo przecież skoro dzidzia jest w brzuszku, to na pewno się też rusza. Dla niego to żadne przeżycie, aż się wkurzyłam na niego. Zimny z niego facet i tyle. Oczekuję kolejnych takich sytuacji, bo mam nadzieję, że to nie była tylko taka jedyna

Suari, uspokoiłaś mnie troszkę z tymi leukocytami. Ja mam po prostu coś z głową nie tak, jak widzę, że jakiś wynik odbiega od normy to już się martwię. No tyle, że ten mocz to na pewno jakąś infekcję mam. Mam nadzieję, że lekarz temu zaradzi...

Ja też mam wyniki odbiegające od normy. Mam anemie, którą miałam od zawsze i lekarz mi powiedział, że zawsze będę ją miała. Po prostu taka moja uroda i tyle Skoro przed ciążą byłam honorowym dawcą krwi to znaczy, że nie jest ze mną aż tak źle skoro pozwalali mi oddawać krew.