MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

O, łazanki! To jest myśl!! Muszę to wkrótce zrobić na obiad.

Moja Zuzia od urodzenia ma problem z tym oczkiem, ale raczej nie tak bardzo, jak Daro.

Luska ja właśnie nie kumam o co chodzi z tym przedszkolem. Twój jest przeciwny? Przecież to, moim zdaniem, naprawdę społecznie pozytywne przedsięwzięcie dla Olusia Na pewno ma przy tym dużo frajdy no i jak opowiadałaś, to bardzo mu się podoba...

Mi hormony dziś szaleją okropnie.
Zuzia odstawiła mi cyrk, jak to opisałam na FB. Już ochłonęłam, ale kurka stwierdzam, że brakuje mi do Zuzi cierpliwości. Nieraz biorę głębokie oddechy, liczę do 20, ale to nie pomaga... Albo ja jakaś jestem nienormalna, albo naprawdę sobie nie radzę.

Ziemniaczki naobierałam, do zrobienia tylko marchewka i do usmażenia paluszki. Dziś poszłam na łatwiznę.

Zuzia jeszcze śpi, ale pewnie zaraz się obudzi. Zasnęła odkąd wyszłyśmy. To pewnie ze zmęczenia tym płaczem. W końcu zjadła, to padła...

Czesc babenki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia no to masz wesolo w domku
Malinka no kurka szkoda, ze nie wygralas w totka. Moze i moja Hanka na jakas kiecke zalapalaby sie
Sarna zdrowka dla Twoich chlopaczkow

Dorcia gdzie Twoj nowy fryz???? Kurka, jak ja poszlabym do fryzjera....

Aaa i jeszcze sie pochwale, ze moje dziecko ma nowa umiejetnosc Przewraca sie z plecow na brzuszek

Dziewczyny, ale jestem zla!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jak wygram w totka to napewno i o Was nie zapomne

Vestusia mi tez czasem brakuje cierpliwosci, choc Miśka i tak nie jest bardzo upierdliwym dzieckiem, ale gdyby byla to chyba bym musiala ja do bidula oddac

Malz na pilce, ja pije kawke, a Misia wlasnie ostro napelnia pampersa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Udało się dodzwonić do Legnicy. Oni tez mówią że zwykle ten zabieg robią u dzieci 4 miesięcznych!
Ale wsciekam sie też bo pierwszy wolny termin to 18 kwietnia. A i tak mam dzwonic w poniedziałek bo termin nie jest pewny bo ktos już go zaklepał ale nie potwierdził :/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lusia-podaje Domisiowi Bioaron od chyba 2 tygodni alebo mniej, z tym że on ma ciągle kaszel po ostatniej chorobie...no ale bede dawać nadal i nastepna buelke tez kupie, a tran, hmmm oj moze jak bedzie starszy bo teraz to graniczyloby z cudem:/ wiele moich znajomych po tabsach miało „depresje” po tabletkach wiec moze cos w tym jest.
A Ty ze niby macocha bo dziecko do przedszkola dałaś? Hahaha ja mimo ze kocham wielbie i za całowac moge na smierc to i do złobka bym dała zaraz po odcycowaniu! Dziecko wtedy inaczej-szybciej sie rozwija z mówieniem np, no i te babki uczą też dzieci, a potem nie ma traumy po oddaniu do przedszkola-Twój Olo nie miał ale wiele dzieci ma.

Malinka-no to faktycznie jestem na plusie heheh-a kumulacja trwa-no to gramy dalej!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



dziewoje moje kochane mam propozycje
napiszmy sobi skąd wziely sie nasze niki cooooo?
bo no Vestusia-ni jak z imieniem ani nazwiskiem związane. Dorciaton no rozumiem-bo Dorotka ale skąd ten ton?

u mnie SARNA bo!
mam na drugie Sandrai wszyscy tak mnie nazywali. a ze zawsze wszedzie biegłam anie szłam, skakałam i w ogole żywabyłam to się przemieniła Sandra w Sarne:)
oto moja historia

Sarna tez kiedys zastanawialam sie na nickiem Vestusi Mojego chyba wyjasniac nie trzeba, od imienia oczywscie. jak weszlam na to forum, to musialam sie zalogowac i tak nie zastanawiajac sie wpisalam madziaska. Kilka razy mi sie zdazylo wejsc na jakies forum i logowac sie i nigdy nie zastanawialam sie nad nickiem. Nie wiedzialam jednak, ze pozostane tu tak dlugo Moze wymyslilabym wtedy cos bardziej oryginalnego.
A co do slubu to nawet nie chodzi o kase, bo ta mamy odlozona, tylko wlasnie o chorobe. Mam nadzieje, ze szybko od nas odejdzie. O slubie nawet teraz nie mysle, najwazniejsze zdrowie.

Witam Was z wieczora

Przeczytałam to, co napisałyście na telefonie, ale z odpisywaniem to ciężko. Jestem jednak przyzwyczajona do klawiatury, no i idzie mi to przede wszystkim mega sprawnie. Na telefonie, dotykowym nie jest aż tak źle, ale dbam o poprawną polszczyznę i wolę pisać posty po polsku na kompie

Sarna, w kwietniu to Daro będzie miał już te 4 miesiące więc akurat A napiszcie mi jeszcze raz o jakich kropelkach pisałyście? One są na to oko? To może ja to kupię też. Mam taką maść zapisaną na receptę, ale czy ona pomaga - to sama nie wiem. Na pewno oczko Zuzi nie ropieje już tak bardzo, jedynie baboki zbierają się w oku częściej niż w tym drugim, no i jak Zuzia się rozedrze, to wtedy to oko łzawi bardzo mocno. Ale i tak jest poprawa po tym masażu, bo przemywanie solą fizjologiczną i rumiankiem nie zdało egzaminu i efekty zerowe.

Sarna ale się z Ciebie uśmiałam. Nawet nie zapamiętałam tej nazwy miejscowości, więc jeśli pozwolisz, pozostanę przy Sajgonie ha, ha, ha


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do nicku Vestusia to dość długa historia. Kiedyś, jeszcze za czasów Irca (pamiętacie coś takiego?) szukałam właśnie jakiegoś oryginalnego nicku dla siebie. No i wymyśliłam Vestę - to była jakaś tam bogini ogniska domowego. No i tak zostało. Na niektórych portalach nick Vesta był zajęty, więc szukałam różnych podobnych nazw - Vestusia, Vestalka. Przy zakładaniu konta na o2.pl również zarejestrowałam się na vestusia i tak jakoś zostało.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja jestem również takiego samego zdania jak Sarna, jeśli idzie o przedszkole/żłobek. Teraz mam takie momenty, że widzę, że Zuzia robi się coraz fajniejsza, bo te pierwsze 3 m-ce to był tylko całodzienny ryk. I tak jakoś może wolałabym jeszcze z nią w domu pobyć. Ale potem tłumaczę to sobie właśnie tak, jak Sarna pisze - że to będzie z korzyścią dla niej. Odchoruje co ma odchorować a społecznie będzie się nieźle rozwijać. Jednak z dziećmi, to z dziećmi. Może to, czego ja nie będę umiała nauczyć Zuzi - nauczy się szybko w żłobku. Zobaczymy. Czerwiec zbliża się wielkimi krokami.

Dziś byłam w żłobku, bo oficjalna lista jest już wywieszona. I tak, jak pisałam - Zuzia i Michaś od Anety są na pierwszych dwóch miejscach na liście. Cieszę się bardzo, że te dwie doby stania w kolejce opłaciły się

No dobra Lasencje, spadam spać, bo czuję, że znowu szykuje się okropna nocka. Zuzia ostatnio daje mi popalić i budzi się okropnie. Nie wiem, co jest grane, ale ja w nocy padam na suty i na oczy nie widzę idąc do jej łóżeczka. Jak dziś tak znowu będzie, to chyba poddam się bez walki i od razu wezmę ją do łóżka. Ależ ja jestem konsekwentna ha, ha, ha Ale tłumaczę to sobie tym, że może ma akurat teraz jakiś taki okres?? Bo zupełnie nie wiem, o co jej kaman...

aaa no i prawie zapomniałam. Madzia - super, że Hanulka się już przewraca z plecków na brzuszek!
Ja przyznam, że odkąd byliśmy u doktorki to mniej kładę Zuzię na brzuszek i w ogóle na płasko. Przez to ulewanie. I dziś tak sobie pomyślałam, że to chyba nie jest też tak do końca dobre. Bo przecież Zuzia np. leży w leżaczku albo foteliku gdy nie śpi (siedzi właściwie), albo w wózku, gdy śpi. Czasami ją ponoszę, w ciągu dnia też chwilkę dam na brzuszek, ale za chwilę jest protest, bo jej się to nie podoba. No a tak naprawdę to powinna więcej czasu leżeć, żeby nabywać nowych umiejętności. Tylko to troszkę sprzeczne z tym jej ulewaniem i już nie wiem, co robić. Bo nie chcę jej zbytnio męczyć, żeby ulewała, bo dopiero teraz naprawdę mniej ulewa (dziś np. nie ulała w ogóle). Dlatego sama nie wiem już co robić Bo chcę, żeby Zuzia dobrze się rozwijała.
Za to jak daję jej rączki to ona podciąga się niemalże do pozycji siedzącej. Jest już taka silna he, he, he

Witajcie kochane
Zaczna od nicku mój jest od zawsze taki znaczy od słubu bo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziaska ciesze sie że sa jakieś rokowania na leczenie i mam nadzieje ze w tej klinice mu pomogą.

Sarna kropelki u nas zadziałały a Oli tez oczko nie ropiało od początku.

Malinka ja myśle że małż ma rtacje wybedzcie wszyscy może to do niej dotrze

Witam !
Jakos nie mam czasu ostatnio wejsc przez ta moja coreczke, niektore dziewczyny wiedza ,ze bylam w szpitalu z mala ,bo pokazal jej sie wezel chlonny za uchem i lekarz znalazl jeszcze w pachwinkach, to bylo okropne pojechalam z dzieckiem i bylam tam na godz 18 i dziecko mi nie spalo od 16 do 24 myslalam ze ocipieje tam mala juz byla taka spiaca i marudzaca ze nie dalo sie jej uspac tam i lekarz nas jeszcze nie przyjal wiec sie wkurzylam i pojechalam do domu . Na nastepny dzien chcialam isc do polskiego lekarza ale nie mial dla nas czasu i kazal jeszcze raz pojechac tam gdzie bylam ... pojechalam ,ale powiedzalam ,ze za nic nie bede placic bo tamtego dnia nie uzyskalam porady lekarza ... a´wyszlo z tego ,ze musze czekac ,az sie to wchlonie. Wogole ostatnio z usypianiem mam problem juz brakuje mi pomyslow jak ja usypiac bo sie drze jak by ja ze skory obdzierali....

Malina

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziaska

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sarna moj nick jest taki a nie inny ,bo kazdy tak do mnie mowi z kolezanek i ci co mnie lepiej znaja:)

Weekend przyszedl a ja go wogole nie czuje

Czesc Dziewczeta


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wiecie ze z tymi tabletami to chyba macie racje ja tez odstawilam bo waga na 61kg stoi (to chyba jakis zaklety kilogram jest ) wsciekla chodze jak osa i byle co mnie do lez doprowadza. I tak cisza wiec po co sie tu na darmo truc


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No w przyszlym tygodniu moja mama mnie odwiedza na 4 dni wiec bede miala jakies towarzystwo. Tak sie ciesze ze juz nie moge sie doczekac.

Co do mojego nicka to mia bo bardzo mi sie spodobalo to imie jak tylko je uslyszalam a 1082 to miesiac i rok urodzenia

a i nowa umiejetnosc Kacperka to lapanie stopek i proba przyciagniecia ich do buzi plus plucie ehhh ten moj zdolniacha

Iva jesli moge Ci cos poradzic to sprobuj z muzyka tylko nie kolysanki wlacz MTV albo VIVE. Daj muzyczke troche glosniej i kolysaj w rytm. U mnie to nie zawodzi do dzis. Tak przetwalismy kolki teraz pomaga to przy zabkowaniu 5 min kolysania i Kacperek spi jak aniolek aktualnie pierwsza plyta ATB Distant Earth

Vestusia Hania tez ulewa, co prawda juz duzo mniej. Przestalam podawac jej leki i chyba z tego wyrasta. Samo ulewanie ja nie meczy, meczylo ja cofanie pokarmu do przelyku, czego juz prawie nie zauwazam. Klade ja na brzuszek i na plaskim tez. Dzisiaj mnie robawila bo zaczela sie turlac. Lezac na pleckach przekrecila sie na brzuszek, potem spowrotem na plecki. hehhe...

No i dziewczynki dzieki za mile slowa otuchy. ja wierze, ze w koncu bedzie dobrze !!!! Vestusia u Ciebie tez

Ojjj widze, że nie tylko u mnie problemy.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Iva oby Nadulce szybko przeszlo.

Aha dziewczyny mialam jeszcze Was zapytac bo moja dr powiedziala ze mam zaczac dawac Kacperkowi skorke z chleba do pomamlania bo w niej jest gluten a dzieci na piersi musza go jesc od 5 miesiaca. Jest Wam to znane??? Czy lepiej kupic i podawac kaszke z glutenem jesli tak to jaka?? macie jakies pojecie w tym temacie?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


oooooo moj avatar zbzikowal tak sam

ja tak na szybko bo z telefonu.

mia mam kaszke manna nestle od 4m-ca i ona zawiera gluten. a jak dziecko jest na mm to od kiedy gluten powinien byc wprowadzany?

napisze wiecej odnosnie tego co napisalyscie jutro,bo leze w lozku a Piotrrk jest obok i nie chce pisac przy nim bo nie chce zeby cos przeczytal. jutro napisze wiecej.

mia widze ze jedziemy na bardzo podobnym wozku. Musimy byc silne.

to ide naprawde spac choc jak na zlosc zasnac nie umiem.