MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

DORCIA Wy jeszcze w pracy czy w domciu. Lenke na balkonie wentylujesz???
EMKAPL wkurzajace jak nie wiem co, czlowiek wyglada jak czerwony burak

Miki spi a ja ide sie ogarnac, bo wstyp przyznac ale od rana tylko na kompie siedze. W domu nic nie zrobione

Kredka chwieje się jeszcze na boki..tzn jak ma szelki to ją podtrzymuja i jest ok ale sama jeszcze nie umie..

Kredka ha ha ha


My jeszcze w pracy. Lenka pod firmą leży hehe Ale mam tu okienko więc ją widzę. Wprowadziłam fv i zmykam powoli na spacerek. To ladna okolica to pozwiedzamy.


Natalka śliczna.

Nasze krzesełko już czeka.

SArna- pani bardzo fajna, więc się nie obraziła ona i jeszcze druga powiedziały, że myślały, że Igor jest mniejszy, bomówiłam, że pół roku ma

Dzisiaj IGor obudził się o 4 zaczął gadać, potem pluć i tak poleżał do 4.30 i poszedł spać,m oczywiście musiał zahaczyć o cycka

Kredka- no nie ręce, ale kręgosłup boli.

Co do ubierania to każda ubiera na swój sposób, ale parę dni temu jak byłam na spacerze to była babka w kurtce chyba zimowej i dziecko to samo ! a ja w krótkim rękawku i bluzie cienkiej.

Nawet wczoraj miałam was zapytać oto uberanie. U mnie wczoraj było 25 stopni, a Igor miał body z krótkim rękawkiem, cienkie ogrodniczki, tak na długość 3/4, cienką bluzę i skarpetki. Zastnaiwałam się czy nie przegrzewam dziecka. CZapka awaryjnie leżała koło głowy w wózku
Igor odkąd się urodził miał pod spodniami rajtuze możeze 2-3 razy w te najgorsze mrozy i tyle.

EMka- Natalka śliczna, a ty co robisz z nią jak wracasz do pracy ? pisałaś kiedyś, ale skleroza i nie pamiętam,bo pisałaś, że żłobki drogie u was.

My czekamy aż się troszeczkę ochłodzi, bo upał niesamowity i wteyd na spacerek.

hej

Sauri moja Hania też ciągle pluje muszę ja ciągle przebierać

Kredzia, u nas dzisiaj 23 stopnie,ale piździ strasznie. Mała śpi na dworze, z gondoli Ma body z krótkim rękawem,leginsy,skarpetki, bluzę i opaskę. Nie przykrywam ja niczym i chyba zaraz wymienimy bluzę na jakaś cieńszą bluzkę,bo ppoliki na czerwone. Jeśli chodzi o solarium to nie można karmiąc,ale ja pójdę ze 3 razy przed ślubem teraz wysyłam z stroju,ale za mocno wieje i boję się o cyce Po porodzie miałam cała twarz z popekanych naczynkach,strasznie wyglądałam. sz kupił mi z aptece intensywny krem odzywczy z Pharmaceris,jak dla mnie to było wybawienie. Buzia wrociła do siebie w ciągu tyg.

emcia,Natka cudna super,ze byłaś na diachu:)

My dzisiaj grilujemy, napiłabym się wina

hej

Sauri moja Hania też ciągle pluje muszę ja ciągle przebierać

Kredzia, u nas dzisiaj 23 stopnie,ale piździ strasznie. Mała śpi na dworze, z gondoli Ma body z krótkim rękawem,leginsy,skarpetki, bluzę i opaskę. Nie przykrywam ja niczym i chyba zaraz wymienimy bluzę na jakaś cieńszą bluzkę,bo ppoliki na czerwone. Jeśli chodzi o solarium to nie można karmiąc,ale ja pójdę ze 3 razy przed ślubem teraz wysyłam z stroju,ale za mocno wieje i boję się o cyce Po porodzie miałam cała twarz z popekanych naczynkach,strasznie wyglądałam. sz kupił mi z aptece intensywny krem odzywczy z Pharmaceris,jak dla mnie to było wybawienie. Buzia wrociła do siebie w ciągu tyg.

emcia,Natka cudna super,ze byłaś na diachu:)

My dzisiaj grilujemy, napiłabym się wina

EMKA moj tez sie tak do siadania rwie że ciezko go na kolanach utrzymać. No ale sam nie usiadzie bo chwieje sie jak by popil

MADZIASKA u nas pogoda jak w lato, tak ciepło ze ja sie ugotowałam. DZisiaj ubralam go w body z krotkim rekawkiem i bluzeczke cieniutką, spodnie jeansy cienkie i skarpety. Zero czapki -cofam swoje slowa wczesniejsze. Dzisiaj chyba by Mikolajowi sie mozg zagotowal qw czapce.
Dzieki, zapytam w aptece. A drogi ten krem??

SUARI wesolo masz z tym plujkiem. Moj Miki sie slini i trze dziasłami, pewnie zeby mu sie niedlugo sypną.

DORCIA a daleko masz od Gdanska firmę? bo z tego co patrzylam na str to nie jest w Gdansku. Codziennie tam dojezdzasz? Z Lenką?


Wybrałam sie na zakupy z kolezanka i Mikołajem. Tzn ja Mikusia pilnowalam a ona szukala czegos na moja tłusta dupę Obchodzilam sklepy ale koniec koncem zahaczylysmy o second hand i obkupilam sie w ladne bluski, tuniki calkiem nie drogo. Wydałam 150 zł ale jest ich duzo. Wreszcie nie bede narzekac ze nie mam sie w co ubrac...ciekawe na jak dlugo hihi Mikus padł jak mucha po dzisiejszych zakupach mamusi. Śpi. A ja wpierniczam lody waniliowe z kawąłkami bialej czekolady pychotka
Padam na cyce, wyczerujace te zakupy. Caly czas mam okno otwarte na oścież bo takie u nas gorąco. A ja w samej bieliznie..bo sie zagotowalam.
Jak ochłone ide wstawic pranie. Mam nadzieje ze Mikus pospi do15ej ciekawe...potem znow na spacer...
A jak Wam mija sobota?

madziaska napisał:

My dzisiaj grilujemy, napiłabym się wina

Madzia ja mam ochote na Malibu az na sama mysl mam slinotok. hehe Mikus za to jaką by mial jazdę

Wypilabym chyba cala butlę!!

heheh lasuje sie juz w glowie od gorąca

Ja czekam aż mi się mały obudzi i lecimy na spacer i do sklepu. Muszę kupić parasolkę do wózka, bo nie mam. Wczoraj koło 16 poszłam na spacer i zaczęłam iść pod słońce i Igorowi nie pasowało,to zawróciłam i poszliśmy w drugą stronę. No ale jakoś do domu trzeba było wrócić, była już prawie 18 a słońce dalej, a ten mi kwęka, więc musiałam poczekać aż uśnie i wtedy wrócić do domu, bo droga pod słonko

Madzia te zapachy to już mi tutaj dolatują z tego twojego grila, uwielbiam oscypki z grila

Lecę, bo już się obudził, całe 25 min spał !!!!

A co tu taka produkcja? W sobotę?!

Jesteśmy nad jeziorem. Topie się i to nie w jeziorze, a na słońcu!

Kredziu odpisze Ci w domku.

Buziaki!

Ok MALINKA w wolnej chwilce skrobnij. Sprobuje tego kremu co Madzia mi mowila, a Ty moze tez masz jakis pomysł bo masakra. wygladam czasem jak burak

SUARI my tez spacerujemy czesto bo taka pogoda, że szkoda mi Mikolaja trzymac w domu. Niech sie chlopak dotleni no i zwiedza okolicę. Juz nie przesypia spaceru odkad w spacerowce jedziemy.Małz przyjechal z pracy. Na szybko obiadek i znowu w rejs... szkoda mi Mikusia aby siedzial w domu a ja to bym najchetniej to poszla spac w hamaku pod grudzą

kredzia, ten krem kosztuje ponad 30zł jak dobrze pamiętam.

Sauri, wpadaj na kiełbachę

Malina,fajnie tak nad jeziorkiem Ja na trawniku przed domem świece swoim cielskiem

Malina- ale zazdroszczę tego jeziorka.

Kredka- masz rację, trzeba korzystać z pogody i spacerków, póki mamy wolne, ja już niedlugo

Ja wróciłam, łaziłam dwie godizny i przyszłam, bo się prawie stopiłam, jest 30 stopni !!!!

Madzia- nie kuś tą kiełbachą

A to moja plujka na spacerze
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O jaa, to u Was naprawdę gorąco jak Igor na gołych pytkach na dworzu. U nas też ciepło,ale chyba nie aż tak. W długich rękawach chodzimy, ja to dziś nawet w kurtce

Igorek jaka słodka minka

Wbijamy się do Madziaski na grilla A co tam
Madzia winko to na pewno jeszcze nadrobisz.

Kredzia firma jest ok 20 km od Gdańska. Krzysiu codziennie dojeżdza. Ja to zazwyczaj na koniec miesiąca jadę dokumenty przygotować, przelewy itp. Choć latem pewnie częściej będę tam jeździć. To taka spokojna okolica. Daleko od miasta, no i nawet sklepu :/ Tam jest kilka domków i prawie w każdym po kilka yorków. Daisy z jednym się dziś pożarła, a inne ją zarywały Potem siedzi mi na kolanach, patrzę, a krew. Myślałam, że tamtem może ją gdzieś użarł, ale nie- cieczkę ma! Masakra. Dlatego miała takie wzięcie

Malina fajno masz. Pewnie sie pięknie opalisz. My juterko nad morze śmigniemy.

Suari mnie też denerwuje jak jadę pod słońce, ale wtedy prowadzę wózek odwrotnie.

Ooo Kredzia hamak to by się przydał. A do tego jakis drink z parasolką
Smacznych lodzików