MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Witajcie kochane

Na początek spóźnione życzenia wszystkiego co najlepsze dla Was i Dzidziolek

Od środy wieczorem nie było mnie na forum, bo wybyłam na długi weekend i wreszcie nadrobiłam zaległości. Dołączając się do tematu odnośnie ślubu, to my też nie mamy ślubu, cały czas jest w planach i też mnie drażnią pytania co ze ślubem, ale oczywiście wszystkich pytających prostuje jak się pytają i nic nie mówią moja ciąża nie jest przypadkiem i nie widzę konieczności brania ślubu "już", bo tak wypada, a nie jesteśmy ze sobą rok czy dwa tylko ładnych kilka lat.


U mnie po wizycie wszystko dobrze, dzidek rośnie następna wizyta to usg genetyczne 12.07, a kolejna 01.08 i nie omieszkam wspomnieć, że wracając z wizyty wstąpiłam do sklepu na kolejne zakupy dla dzidka i musiałam się powstrzymywać, bo wydałabym kuuupę pieniędzy

Batmanik- gratuluję dziewczynki

Madziaska i joanna- teraz kolej na Was, trzymam kciuki

Sauri ciesze sie, ze wszytsko w porzadku ja jade za ok godziny...
Dorcia, a TY gdzie sie podziewasz????

Batmanik, gratuluję dziewczynki! czyli już możesz szaleć z różowymi ubrankami

Ola, trzymam kciuki za twoją pracę

Ja dziś oddałam moją pracę zaliczeniową z filozofii, co oznacza, że wstałam o 5:40, pojechałam do pracy, wyszłam z niej o 11.30, skoczyłam 100 km do Krakowa, oddałam pracę, wróciłam i o to jestem Jutro też muszę jechać i mam nadzieję że uda mi się złożyć indeks i będę mieć wszystko z głowy W każdym razie przepraszam jeśli będę dziś trudna w kontakcie, ale mam wrażenie że wszystko dookoła się kręci
A do pracy idę w środę ostatni raz

Anaconda, uważaj na siebie... Czy ta praca to nie za duże obciążenie dla Ciebie (i dzidzi), bo w sumie dość często masz jakieś przeboje zdrowotne Mam nadzieję że poczujesz się lepiej i nic uciążliwego Cię w pracy nie dopadnie

Wczoraj nie dałam rady się opanować i kupiłam na allegro body dla mojej Natalki
trochę na wyrost, ale tych małych mam okropnie dużo

Anakol super, ze juz wybierasz sie na zwolnienie, zobaczysz jak milo siedzi sie w domu i skupia na maluszku ja mam nadzieje, ze dzisiaj poznam plec i tez zaczne kupowac

No właśnie Madzia, troszkę mi tego brakuje, żeby mieć czas na skupienie się na maleństwie Czekam na wieści o Twojej wizycie, mam nadzieję że się dowiesz kto tam tak rozrabia

Dziewczyny ja juz po wizycie Dzidzia zdrowa, 224 gramy, od glowki do pupy 11 cm, z nóżkami 19cm I bedzie dziewczynka HANIA Ale sie ciesze

Batmanik i Madzia gratulacje dziewczynki chyba te dziewczynki beda przewazaly w naszej tabelce ja jestem najedzona i mi sie nic nie chce jak nie wiem dzionek minal dobrze i upalnie strasznie

Witam ponownie

Batmanik i Madziaska! Moje gratulacje, że to dziewczynki w brzuszkach siedzą! Superowo, to teraz Wasza kolej z kolorowymi ubrankami

Ja dziś śpiąca jestem przez to badanie, byłam też na małych zakupach (ale tylko dla towarzystwa) i przyszły mi te ciuszki, które ostatnio wklejałam. Wszystko super i bardzo mi się podoba

Idę się położyć, bo senna jestem cały dzień!

Madziaska, a kiedy następna wizyta? Bo zaktualizowałam tabelkę, ale nie wiem kiedy masz następną wizytę. No i czekamy na wieści po wizycie od Jo_anny20 i od TyszAnki - no właśnie, gdzie ona się podziewa??? Mam nadzieję, że u niej wszystko zaczyna się układać dobrze... Pozdrawiam Kochane i idę dalej odpoczywać, bo mało pospałam Buziole!

ja już po wizycie, zdjęcie samo mówi za siebie...

troszkę mi smutno, bo liczyłam na córcię,,,na usg nie było widać zołądka, tzn, lekarz mówił że być może jest pusty, więc go nie widać.No i są torbiele w splotach w mózgu ( Miłoszek tez miał, i sie wchłonęły )
Mówiliśmy dzisiaj lekarzowi, że dziecko nam zmarło z wytrzewieniem jelit......a on " a to Pani"? coś słyszałem.....potem jak się okazało, to dużo słyszał....he he świat lekarzy ....

acha według usg to ma 19w3d i waga 294 gramy

Madziaska, TyszAnka - GRATULACJE!!!
Tobie Batmanik też, jeszcze raz (a co )

Aaale fajnie Pozdrowienia dla Hani i pozostałych maluszków które dzisiaj się dały podejrzeć

hejka ja dzisiaj znowu pierwsza
Tyszanka gartulacje chlopczyka


ja juz nie spie dziewczyny bo moja mala mnie juz kopie caly czas i nie moge spac

no i niestety juz sobie na dzis pospalam moja mala Olivia rzadzi
dzisiaj juz moze pojedziemy po nowe autko tak sie ciesze jak nie wiem zobaczymy jak to bedzie bo czekamy na jeden wazny list i mam nadzieje ze dzisiaj przyjdzie

juz sie robi coraz bardziej kolorowa ta tabelka super

Cześć dziewuszki.

Wczoraj miałam awarie prądu w pracy dlatego zniknęłam. Spotkałam się z promotorem. Powiedział, że nie spodziewał się, że moja praca będzie dobra . Mam tylko poprawić wstęp a reszta to już poprawki kosmetyczne. Dziś zwolniłam sie wcześniej z pracy. Wczoraj też siedziałam do 23 i poprawiałam. Jutro się z nim spotkam ostatecznie i będę już drukować Jestem z siebie dumna

Dziewczynki gratulacje !!! Ja idę na wizytę 4.07

Mam problem z suwaczkiem, a chciałam sie pochwalić, że dziś stuknął już 20 tydzień

TyszAnka - no wreszcie jakiś chłopak:) Gratuluję, choć mnie też było trochę smutno, że nie dziewczynka, bo moja mama brała pod uwagę tylko dziewczynkę, a tak uznała, że się nie spisaliśmy i niebieskich ubranek nie będzie kupować.... Trudno! A my tylko nadal nie mamy imienia i ciągle się o to sprzeczamy:) JA chcę Filipa, a mój mąż NIE! Za to drażni mnie, że będzie Stefan... a ja mu powiedziałam, że nawet jak będziemy mieli 99 dzieci to setne tez nie będzie Stefan:) Dziś w nocy wymyśliłam Dominika, ale bez przekonania...

Wczoraj miałam sporo "przygód" i już nie chciało mi się pisać o wizycie... Mój mąż jak zwykle się spóźnił z pracy - godzinę - choć miał skończyć wyjątkowo wcześnie, bo lekarz przyjmuje tylko 2 godziny! Na dodatek nie mogliśmy znaleźć tej przychodni i tak dodatkowo przez pół godziny błądziliśmy po najbardziej ruchliwej i zatłoczonej ulicy w centrum miasta, dodatkowo jednokierunkowej, więc jeździliśmy w kółko... Zdążyliśmy, ale było już dużo ludzi i dłuuugo czekaliśmy. Całe szczęście, że lekarz przyjmował do ostatniego klienta, ale i tak już się spieszył i te wizyty to były takie dosyć szybkie.

W każdym razie z grubsza wszystko ok. Tylko te leukocyty jednak mu się nie podobały i muszę powtórzyć morfologię. Był zdziwiony, że nie miałam robionej cytologii, więc to też mnie czeka w najbliższym czasie. Ale tak to powiedział, że wszystko dobrze!

Ola super, że praca się podobała promotorowi - gratuluję, bo to nie jest często!