MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

o jejku Kima moze tez miec dzidzie nie dlugo przy sobie jakie jaja jeszcez duzo czasu przed nami dopiero pazdziernik bedzie a wy juz w szpitalach lezycie
ale sie porobilo
ale jak fajnie wszystkie hurtem na pisaly

a u mnie bez zmian choć na szczęście nie boli mnie kręgosłup
Mam jechać do szpitala dopiero jak się będę "zwijać z bólu" rada mojej lekarki. Ale stwierdziła że to normalny objaw i żebym nie panikowała i nadal mam do niej przyjść na wizytę dopiero pod koniec października W ogóle już do niej nie pójdę żeby kurcze tak olewać pacjenta w ciąży Zepsuła mi tylko humor.
Dzwoniłam do szpitala i mam przyjechać tj mam usg czyli w piątek to mi zrobią ktg i sprawdzą wtedy czy to są skurcze, bo dziś i jutro mają już dużo pacjentek na ktg i nie ma sensu. A jak znów będzie mnie boleć w krzyżu to mam brać nospę. Jeśli po niej nie przejdzie to wtedy mam przyjechać. Denerwuje mnie ta służba zdrowia w Polsce

A to dobrze, że w piątek idziesz to będziesz wszytko wiedziała, mnie brzuch dalej boli tak jak bolał, tzn na samym dole mnie ciągnie do dołu, w szpitalu dali mi na to no spe i magnezin i biore 3 razy dziennie, a ze skurczami to tez jest różnie mi jak w sobotę robili ktg to miałam skurcze których w ogóle nie czułam, jak lekarz powiedział że sa sukrczyki to byłam w szoku, bo leżąc w szpitalu nic mnie nie bolało.

mi powiedziano też że na ktg mogą wyjść skurcze których ja nie będę czuć i odwrotnie, czuje ból a ktg pokazuje że skurczy nie ma. Tylko że to by było dziwne...
Moja siostra jak rodziła to ktg nie wskazywało skurczy i to żadnych a było widać że rodzi, więc to może zależy od sprzętu, sama nie wiem

Ja jak gadalam z jedną babeczka co ze mna leżała na sali to opowiadała, że jej koleżanka miała skurcze bolesne na samym dole brzucha, a położna która jej podłączała ktg jakoś tak ustawiła, że dołu brzucha nie łapało i tez jej nie wychodziły a już praktycznie rodziła
Ja to tylko jednego sie boje, że jak bede rodziła to nie bedzie mojego lekarza na dyżurze, musze zrobić wszytko żeby na niego trafić, po prostu nie urodze dopóki on nie przyjdzie, wiadomo, inni lekarze bede traktowali przedmiotowo, a jest u nas podobno jakas taka babka mloda co tak partaczy robotę, ze aż strach pomyśleć, jadna kobita to ze skurczami leżała 4 dni u niej już z czarnymi wodami a ta nic nie robila, diero opiernicz dostała jak lekarze sie zmienili.

Właśnie ja też się boję tego przedmiotowego traktowania i robienia wszystko rutynowo czyli nacięcie krocza, znieczulenie czy leżenie płasko w trakcie porodu... Brrr...

a z tymi poloznymi to brak slow...
Suari pisz bo z ciekawosci umre ja dzis mialam straszne sny
kurcze taki ciagniecia dolem brzucha tez mam- jutro zglosze lekarzowi bo moze zle to nazwalam mowiac mu ze mala napiera bardzo
ale sie u nas zaczelo dziac
powiedzialam mamie co sie u nas wydarza i az sie przestraszyla

SZALEJEMY

Ciekawe jak tam u Vestusi i Luski po wizytach

Batmanik- nie napiszę, bo nie był zbyt optymistyczny

u mnie też mały napiera na szyjkę i dlatego miękka

Do mnie też Kima napisała

Hehe, przyszło mi do głowy, że może to od tego siedzenia przed kompem nam się robi rozwarcie i dlatego wszystkie poleciałyśmy na raz nie szalejcie dziewczyny, któraś musi obronić honor listopadówek i do tego listopada się wstrzymać

A tak na poważnie to jestem w szoku że tak się dzieje u nas.
Mam nadzieję, że koniec końców wszystkie będziemy tulić nasze zdrowe dzidziusie

Oj dzieje sie u nas na potęgę, az w szoku jestem

Ja juz po obchodzie. Ale jak to na wieczorny obchód przystało był inny lekarz i powiedział tylko, że widzi, że doktor zaplanowała coś na poniedziałek skoro mam byc na czczo - czyli nic nowego sie nie dowiedziałam

Była u mnie psiapsióła i przyniosła mi piękne gruszki Teraz czekam na Zbyszka z McDonaldem bo Elcia narobiła mi smaka bo jadła po drodze do mnie. Powiedziała, że jest glupia i nie pomyślala o mnie Ale i tak ja kocham

Oj sypiemy się oby u każdej z nas dobrze się wszystko skończyło
Coraz bliżej do piątku a mnie boli brzuch, na pewno to z nerwów

Ola, nie rób smaka
Ja czekam na mojego męża, bo go wysłałam po pączki

Wiadomosc od KIMY
Bez dzidzi mnie nie wypuszcza, tak jak Oli,o listopadzie nie ma mowy, jesli wogole doczekam do pazdziernika. Co wyszlo na ktg pewnie powiedza mi na obchodzie, a usg mam miec jutro wiec zobaczymy ile wogole juz wazy. Przed chwila mnie znowu badali i rozwarcie bylo na1,5 palca, a wtedy na 2, zaraz po tym skurczu. Dostalam zastrzyk w dupcie na rozwoj plodu i kroplowke na zatrzymanie skurczy. Przekaz prosze info dziewczynom i goraco WAS pozdrawiamy:*

Pączki....mmm...teraz to ty mi robisz smaka, chyba jutro zamówię albo u mamy albo u Zbyszka....Tak!! To jest bardzo dobry pomysł !!!