MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dorcia mnie do chodzika nawet sila nikt nie przekona Tego akurat jestem w 100% pewna, daje sobie reke uciac
Batmanik fajnie, ze Twoj D juz niedlugo bedzie z Wami
Vestusia dzisiaj zjadlam paczke Chipsow, ale szybko zrobilam sobie sok z grejfruta, wiec mam chyba wybaczone hehehe

O, chodziki to też myślę, że lipa totalna. Nie dam się na to namówić w żadnym wypadku...

Madziaska Ale nie pochłaniałaś np. takiej ilości snikersów albo mleczka w tubce albo w puszce he, he, he

ja to jeszcze zapakowalam wode niegazowana- no i zapakowalam do swojej torby dla malej pampersy i chusteczki nawilzajace kocyk i czapeczke na wyjscie - a reszte w dwoch rozmiarach naszykuje w lozeczku to mi przywioza lacznie z moimi ciuchami na wyjscie- ach no i oprocz tego wzielam reczniki papierowe, papier toaletowy bo z tym to roznie bywa no i chusteczki nawilzajace dla siebie
kubeczek sztucce i talerzyk lacznie ze sciereczka tez sie znalazly:)

Batmanik, ja też właśnie mam papier toaletowy, co prawda ręcznika papierowego nie brałam, ale mam tak mięciutki papier toaletowy i duża rolkę he, he, he, że mam nadzieję, że w razie czego się przyda No dla małej wzięłam sudocrem i ten krem z hippa na niepogodę i wiatr + ten na odparzenia (chociaż wiem, że preparaty na odparzenia będą w szpitalu), pieluchy tetrowe - 4 sztuki, podkład do przewijania, no i dwa komplety ciuszków na wyjście w rozm. 56 i 62 + kombinezon + czapeczki bawełniane i ciepłe z rękawiczkami + łapki niedrapki. No i butelkę małą wysterylizowaną. Ale to, co dla Zuzola będzie w osobnej torbie. No i of course pampersy i chusteczki nawilżające

Dla siebie wodę kupię po drodze gdzieś, albo jak będę w sklepie i będę pamiętać, to kupię

O, talerzyk też by mi się przydał, chyba zapakuję

co do chodzikow to moj Igora smigal bo ani nie raczkowal ani jeszce nie chodzil- dopiero zaczal raczkowac jak juz stawal na nogi- i raczkowal bardzo krotko - wiec chodzik jak dla nas byl dobrym rozwiazaniem-
a szalal w nim kaskader maly:) choc z poczatku nie umial chodzic w nim ale przyjechal siostrzeniec 9 mies staarszy od Igora i go prowadzal w tym chodziki i szkrab moj zalapal a bylo smiechu:))

no krem na odparzenia tez mam no i krem do pysialka na wyjscie
heh Vestusia jak bedziesz juz jechala z akcja porodowa to watpie ze bedziesz miala w glowie wode- ja to sie boje zebym dokumenty pobrala

Batmanik, przypomniały mi się te moje nieszczęsne Huggiesy. Ja to mam po prostu pecha he, he, he

Ja to na pewno wezme nakladki na toalete, za nic na stojaka sie nie zalatwie, a po porodzie tym bardziej. U nas podobno nie wypuszcza do domu, jesli sie kupy nie zrobi
jejku juz sobie wyobrazam moja torbe, jak na dwutyg. wczasy

ach i ladowarka do telefonu zapakowana i aparat musze wlozyc bo jak mnie porod zlapie w domu( na co licze) to znajac mnie zapomne o bozym swiecie

Kurcze musze sobie chyba kolejna liste zrobic "torba do szpitala", zeby nie zapomniec o czyms

Madziaska, ja tam mam dużą rolkę papieru toaletowego, więc położę papier i jakoś się załatwię Nie mam wyobrażenia o jaką nakładkę Ci chodzi he, he, he

Batmanik, u mnie aparat stoi na wierzchu, ale faktycznie schowam go lepiej, ładowarkę do telefonu w sumie mam też schowaną, więc i aparat mogę schować (z ładowarką w razie jakby się rozładował). Tę wodę, to masz rację - jutro kupię, bo potem mogę nie mieć do tego głowy.

A, a macie jakąś tam maść na brodawki? No i mam głupie pytanie - bo po karmieniu trzeba sutka umyć/przemyć. Wodą czy jakimś preparatem? Jeżeli preparatem, to jakim??? Ja chyba jakaś zacofana jestem.

Hugissy hehe jak pakowalam dzis je do torby to tez o nich myslalam
a nakladek nie biore- bede sikac na malysza hehe
a co do kupy to pierwsze slysze ale po porodzie (juz chyba z 12 godz po)przyszla do mnie polozna i pytala czy bylam siku- a za ja nie bylam ze strrachu to kazala mi z miejsca smigac bo inaczej zacewnikowaliby mnie

ja nakladki testowalam u mojego gin i tez wole rozlozyc papier- jakos mi nie szlo z taka nakladka
ja przemywalam woda tyle wystarczy a raczej u mnie wystarczylo- a do szpitala chyba nie bralam nic na brodawki i teraz tez nie biore- wtedy mialam naszykowane w domu a teraz kupie jak bedzie potrzeba bo ostatnio prawie cale opakowanie wywalilam...

Vestusia to takie podkladki
www.doz.pl/apteka/p12646-Podkladki_higie...etowe_Toiletka_1_szt
Ja zamowilam masc na brodawki PURELAN... po niej nie trzeba myc brodawek. Podobno dobra .

Ja na liście do szpitala mam dla siebie jeszcze ręczniki 2 duży i mały, tantum rosa weźcie sobie do podmywania, gumka do wlosów, no i wiadomo kosmetyki.
Dla dzidziusuia na liście mam tak : 3Xkoszulka bawełniana, 3Xkaftanik, 3Xspioszki, czapeczka bawełniana, skarpetki, rożek, oliwka, szczoteczka do włosów, 3X pielucha tetrowa, niedrapki, pampersy, chysteczki oscenisept, i na wyjscie kombinezon i jakis kocyk jeszcze planuje wziąść.
A z dokumentów to trzeba mieć tak :
karta ciąży, dowód os., grupa krwi i czynnik Rh (nie wystarczy sam wpis na karcie ciąży), książeczka ubezpieczeniowa, inne wyniki i wypisy ze szpitala.

A gdzie Suari z historyjką dla nas ???