MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Witam nowe koleżanki

Normalnie nie mogę czytać tych strasznych historii!!! W głowie mi się nie mieści, że wszystko jest ok, aż tu nagle chwila-moment i.... po wszystkim.... Współczuję serdecznie, ale pamiętajcie, że zawsze po deszczu jest słońce, więc głowy do góry!!!

Dziękuję za przyjęcie mnie do Waszego grona. Przyznam się szczerze bez bicia, że od kilku mcy Was podczytywałam. Wiem, nieładnie tak z ukrycia. Ale bałam się, że zacznę pisać i nagle wszystko się skończy tak szybko jak się zaczęło, że stracę kolejne dziecko.
I jakoś czuję, że znam Was od zawsze Jeśli chcecie coś wiedzieć to pytajcie



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Vestusia też się zdziwiłam, bo on EMke ogląda już długo. Ach te chłopy
He he Twój Piotrek też udany z tą kreska

Oo Joanna Trzeba cześciej wywoływać te kobietki, które sie nie odzywają.
Anaconda where are you?

Joanna już coraz mniej czasu na pranko, więc do pracy kochana

Batmanik dlaczego płakałaś?

Vestusia moja mała też po prawej stronie się wygina. Ogólnie po tej prawej chyba jakoś tam siedzi, bo z tej strony mam zawsze twardszy brzuszek- czuje, że tam jest.

Dziewczyny a te skurcze przepowiadające to takie ukłucie w pipce czy jak? Kurde przecież rodziłam, ale nie pamiętam :/ Może dlatego, że poród był wywoływany było trochę inaczej.

Byłyśmy z Daisy własnie w aptece po kosmetyki. Po drodze pędzi do nas chyba ze 100/h wielki pies. No to ja szybko Daisy na smyczy do góry, bo podnieść jej bym nie zdążyła (dobrze, że lekka jest). Kuźwa pies po mnie skacze, ja Daisy coraz wyżej staram sie wziać. Wrzeszcze na faceta żeby zabrał tego psa, a on tylko go wołał. Ani nie podszedł, ani nie przeprosił! Ciołek! Potem oczywiscie musiałam moją psinę całą drogę nieść bo taka zestresowana była, a kawałek drogi miałyśmy

Oj, Anakol współczuję Tobie tego leżenia. Ale co zrobić. Jeszcze troszeczkę

moje maleństwo obróciło się główką w dół już na początku 7 miesiąca
najlepsze jest to że od szóstego zaczęło mi cieknąć z piersi, aż się przestraszyłam, byłam akurat 3 dni na przepustce w domu ze szpitala, tak się tym przestraszyłam że od razu zadzwoniłam do lekarza, powiedział że szybko no ale zdarza się. najpierw to była woda, teraz już jest podbarwione, myślę że to siara, zapytam jutro lekarza ;p

Oj, nie ładnie Milla, nie ładnie
Teraz już będzie dobrze, musi być!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witaj Milla

My małemu dajemy drugie imię i to po dziadku czyli po moim tacie. Po za tym spełniam też życzenie mojego taty bo chciał żeby jedna z jego córek przedłużyła nazwisko

Mam dość kiepski dzień chodzę tylko poddenerwowana chyba na serio niedługo będę rodzić

Dziewczyny a te skurcze przepowiadające to takie ukłucie w pipce czy jak? Kurde przecież rodziłam, ale nie pamiętam :/ Może dlatego, że poród był wywoływany było trochę inaczej.

no właśnie, jak to jest z tym kuciem na dole, bo ostatnio zaczęło mnie tam kuć od czasu do czasu...

pytałam sie lekarki wczoraj o te kłucie ale to nie jest związane ze skurczami

Kiedyś pisałyście o specyfikach na odparzenia u dzidzi. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić Bepanthen. Stosowałam go w razie potrzeby u małego i sprawdził się w 100%. Sudokrem wywaliłam bo jak dla mnie był za gęsty i tak ładnie się nie wchłaniał.

Dziękuję za dopisanie do tabelki. Vestusiu jakby co to wizytę mam 31 na 15:10:)

Co do imion pozostaniemy przy jednym. Hubert ma drugie po swoim tacie (swoją drogą u niego w rodzinie jest 3 braci i każdy ma drugię imię po ojcu), Pati ma jedno i Paula też będzie miała jedno.

Vestusia nie szalej z dźwiganiem zakupów. A co do zadyszki to ja wchodząc po schodach z piwnicy do góry mam dosyć a to tylko kilkanaście schodów.
Przypomniały mi się schody w Chalupach, przed odjazdem z Władysławowa pojechaliśmy wlaśnie do Chałup. Masakra, wchodząc po schodach do góry musialam się wciągać przy barierce a uda bolały mnie dwa dni.

Mi się podoba imię Konstancja (Prosto w serce)

Dorciaition napisał:

Oj, nie ładnie Milla, nie ładnie
Teraz już będzie dobrze, musi być!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hmmmm, 18?

Żartuję, niestety w listopadzie skończę 29

Jo_anna20, specjalnie Cię wywołałam do odpowiedzi, bo widzę Cię często na nk a tutaj nic nie piszesz

Bierz się Kochana za wszystko, bo naprawdę coraz mniej czasu a po co tyle stresu No i fakt, że wszystko dla dziecka kosztuje. Ja pocieszam się tym, że później to już nie będzie tyle rzeczy do kupowania, jedynie to, co na bieżąco

Dorcia, to Ci koleś z psem. Ja pierdziu. Daisy, jak Daisy, ale ja się martwię o Ciebie! On po Tobie skakał! Koleś nie widział, że masz brzuch? Kuźwa, co za ciołek, takich to tylko wystrzelać!

Tabelka z wizytami zaktualizowana

Anakol bidulko wiem, że ciężko Ci teraz leżeć, tym bardziej, że Ty raczej taka aktywna babka. Ale już niedługo, to wszystko z myślą o Dzidziusiu


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Idę zrobić obiada, bo Bob Budowniczy wrócił

dzięki za info anyanka bo już się martwić zaczynałam...

anyanka napisał:

Witaj Milla

My małemu dajemy drugie imię i to po dziadku czyli po moim tacie. Po za tym spełniam też życzenie mojego taty bo chciał żeby jedna z jego córek przedłużyła nazwisko

Mam dość kiepski dzień chodzę tylko poddenerwowana chyba na serio niedługo będę rodzić

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Vestusia, na nk moim to często bywa mój mało-mądry-mąż bo gra tam w jakąś gierkę z samolocikami

Ja też czasami czuję takie dziwne kłucie, coś jakby kolka?! Ogólnie to schizuję ze wszystkim. Co chwilę latam do łazienki, sprawdzam. Bałam się wycieku wód ale to tylko nadmiar wydzieliny. Gdybym lekarz kazał mi czekać do 40 tygodnia to chyba wylądowałabym w wariatkowie.
Dobra uciekam bo mała mnie obkłada kopniakami. Leży już główką w dół i pewnie dlatego latam co chwilę siku.