- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
No zastanawiałam się nad Matopadem , ciocia jest w belli , a to ich zakładowe jest ,ale powiem ci , że nie to , że odradziła ale po prostu nie poleciła i z opinii kobitek poleciła Jackowskiego.Chwale go, mało mowny cichy i normalnie wstydliwy hehehe ,ale bardzo profesjonalny no i nie olewa , a właśnie moja poprzednia lekarka mnie olała.U nie w poczekalnie straciłam kolejnego aniołka bo pipa przyjęła w pierwszej kolejności laskę z kwiatami,i i bombonierką

tu laski wszytko opisują.Wystarczy troszkę do tyłu zajrzeć.
A skąd jesteś??
- Doti
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
Vestusiu może Cię pocieszę z wagą. Wczoraj ważyłam 82kg

- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27

- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Vestusiu może Cię pocieszę z wagą. Wczoraj ważyłam 82kgA gdzie tu grudzień. Z Hubim przytyłam chba ze 20kg, z Pati z 18kg. Teraz startowałam z 72kg (nie miałam kiedy zgubić, bo zaszłam po 10 tygodniach od porodu). Ale olać wagę, najważniejsze bym wróciła razem z małą do domku. Kg będziemy się martwić później.
Dokładnie

- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
Docia to miałaś przeboje ale kochana już bliżej końca i na pewno wszytko teraz będzie oki:)
No zastanawiałam się nad Matopadem , ciocia jest w belli , a to ich zakładowe jest ,ale powiem ci , że nie to , że odradziła ale po prostu nie poleciła i z opinii kobitek poleciła Jackowskiego.Chwale go, mało mowny cichy i normalnie wstydliwy hehehe ,ale bardzo profesjonalny no i nie olewa , a właśnie moja poprzednia lekarka mnie olała.U nie w poczekalnie straciłam kolejnego aniołka bo pipa przyjęła w pierwszej kolejności laskę z kwiatami,i i bombonierkąAch szkoda gadać i wspominać.No u mnie chce zrobić cc , za duże ryzyko na sn .W sumie się ciesze.A jeżeli byś chciała coś wiedzieć więcej o Trounskiej porodówce to zajrzyj na f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3252121
tu laski wszytko opisują.Wystarczy troszkę do tyłu zajrzeć.
A skąd jesteś??
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja jestem zadowolona, odpukać żeby tak było do końca. Facet się stara, zleca różne badania. A Jackowski pracuje w szpitalu na Bielanach?
Wczoraj na wizycie zapytał czy myśleliśmy o wyborze położnej. Nie wiem czy warto. I tak nie znam żadnej.
- madziaska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
Anyanka czasami mam wrazenie, ze Twoja matka czeka tylko żeby było cos nie tak…. Kurcze :/
Witaj Milla . Trzymam kciuki za Ciebie i Paulinke, będzie dobrze
Doti nieciekawa sytacja, ale jak widac cuda się zdarzaja

- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
Boję się mojego pobytu w szpitalu, jak on na to zareaguje. Jestem z nim bardzo związana, gdy wrócilam po macierzyńskim do pracy zajmowała się nim moja mama aż do listopada zeszłego roku gdy poszłam na chorobowe z Pati. Ciągle woła mamunia, mamunia:)
- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
Doti, lekarze są różni. Mój poprzedni zaczął szukać nadżerki gdy mu sama o niej powiedziałam (po pierwszym porodzie). Zauważyła ją lekarka w czasie szycia. Ciekawe czy gdybym się nie odzywała to by mi o niej powiedział...
Ok zmykam poukładać puzzle z "małym". Forum uzależnia, hi, hi.
- Doti
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0

- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1

U mnie zawitał przed chwilą kurier z ogromnym kartonem


Do kupienia została wanienka i przewijak. Wózek już do odbioru więc to chyba wsio

- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1

Ech, tak mi się smutno zrobiło, jak przeczytałam Twoją historię. Dlaczego takie rzeczy w ogóle się zdarzają... aż mi się słabo zrobiło... ;/ Dobrze, że teraz jesteś zadowolona z lekarza no i trzeba być mimo wszystko pozytywnie nastawioną - że teraz może być TYLKO dobrze, nie ma innej opcji.
Doti, Ty też bidulko przeszłaś swoje. Dobrze, że nie dałaś sobie wyciąć macicy, różnie przecież w życiu bywa, a tym oto sposobem nosisz pod serduszkiem nowe Życie

Ech, te kg. Dzisiaj stanęłam na wadze i wskazywała dużo mniej - 76, więc o 3kg mniej niż ostatnio. Pewnie dlatego, że zjadłam troszkę ciasteczek i automatycznie odłożyły się te zbędne kalorie. Nic wartościowego. Ale od wczoraj jem bardzo ładnie. Ciemny chlebek, 3 posiłki, popijam jogurty takie fit - bardzo je lubię, na obiad wczoraj ziemniaków nie jadłam, samo mięsko i kalafior. Dziś to samo - bez ziemniaków, jedynie surówka i rybka. Dziś serwuję na szybciora paluszki rybne i do tego kapusta pekińska z kukurydzą i rzodkiewką z jogurtem naturalnym.
No i też nie solę praktycznie niczego, Piotrek sobie dosala to, co nie jest posolone. Jakoś dam radę, może akurat to mi pomoże. Nogi nadal opuchnięte, ale mniej niż wcześniej. Tzn. tak mi się wydaje, chociaż sama już nie wiem.
No i przesadziłam z tymi zakupami. Jechałam autem, ale bałam się po drodze, bo miałam wrażenie, że mi kółko odpadnie, coś tam stuka i puka. Zrobiłam dwie siaty zakupów i jeszcze proszek, który został w aucie, i który weźmie Piotrek albo ja, jak znowu pójdę z psem.... Przyznam, że przesadziłam z zakupami, bo jak weszłam do domu to troszkę słabo mi się zrobiło. Robiłam przerwy co pół piętra, ale i tak to było za dużo jak dla mnie. Teraz jest mi już lepiej

Madziaska, to pewnie zależy od szpitala. W Kędzierzynie był wymagany wynik grupy krwi i mój i Piotrka, tutaj w Oleśnicy tak samo. No ale.
Może z tymi badaniami to macie rację, ale z drugiej strony same przyznacie, że często jest tak, że wszystko jest w porządku, ciąża przebiega bez komplikacji, bez żadnych niepokojących objawów, a potem nagle bum.
Kurka, Milla aż nie umiem się uspokoić jak o Tobie pomyślę. Kuźwa, 38 tydzień, to przecież już rodzić miałaś jechać... Ech... Luśka to też przeżyła swoje. Ja pierdziu.
Oj, zapomniałam dzisiaj wziąć tabletkę z rana. Idę szybko ją połknąć he, he, he

- Doti
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0


- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1