- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- iva 20
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Milosc do mojej Nadii rosnie w sile:)
Mniej Więcej
13 lata 6 miesiąc temu #212628 przez iva 20
Sylwira ty tez listopadowka czy tak wpadlas do nas na chwile hihih:P ja daje mojej niuni Vanessa 
Batmanik ja jak chcialam wczoraj kawe bo mnie glowa bolala to moj mi powiedzial ze nie moge kawy
No to mialam po kawie i nie wypilam ehhh te chlopy ....

Batmanik ja jak chcialam wczoraj kawe bo mnie glowa bolala to moj mi powiedzial ze nie moge kawy


Temat został zablokowany.
- Batmanik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #212644 przez vestusia
Ja kawkę piję, ale odkąd zaczęliśmy się starać o dzidzię, to przerzuciłam się na takie "kakao" (1 płaska łyżeczka kawy rozpuszczalnej i pół na pół z mlekiem). Więc to chyba nie aż taka normalna kawa 
Batmanik, gazowanego nie mogłaś? Ja generalnie mam przez całą ciążę parcie na colę. Już mniejsze niż wcześniej, ale i tak mam dni, że się skuszę na małą puszeczkę
A co do tych psów to macie rację. Ja walczę z Piotrkiem o wychowanie Funi. On jest niedobry, bo ja nie chcę, aby Funia wskakiwała na łóżko, a Piotrek z kolei jej pobłaża, bawi się z nią i wychodzi na to, że on jest ten "dobry". Tylko, że ja myślę o dziecku. Tak samo jestem zła o to, że jak idziemy i ten nasz Gamoń pożera wszystko, co spotka na swojej drodze, to Piotrek nie reaguje, nie mówi jej, że nie wolno i np. nie uczy ją, żeby to wypluła lub sam jej nie wyrywa czegoś z paszczy. Tłumaczy mi to tym, że niech sobie je, że jej nie upilnujemy. Ale ja się wkurzam, bo nieraz jakieś śmieci pożera, nie wiadomo jakiego pochodzenia i np. potem będzie chciała dać nam buzi. Piotrek mówi, że wtedy nie da się jej polizać. On i ja ok - ale jak urodzi się Zuzia to ja już mam ten widok przed oczami, jak np. Zuzia leży w leżaczku, albo gdziekolwiek jest "na poziomie" Funi, i tak po tym, jak coś zeżre podejdzie do niej i np. poliże ją po buzi. Obrzydzenie mnie bierze i nie wiem, jak mam walczyć z tym moim facetem. I kogo mam wychowywać. Funia jeszcze może nauczyć się wielu rzeczy, ale Piotrek chyba nie. I masz ci babo placek.
Nio i zapomniałam napisać, że mnie się też imię Nadia podoba - moja kumpela ma córeczkę o tym imieniu, słodka Laleczka

Batmanik, gazowanego nie mogłaś? Ja generalnie mam przez całą ciążę parcie na colę. Już mniejsze niż wcześniej, ale i tak mam dni, że się skuszę na małą puszeczkę

A co do tych psów to macie rację. Ja walczę z Piotrkiem o wychowanie Funi. On jest niedobry, bo ja nie chcę, aby Funia wskakiwała na łóżko, a Piotrek z kolei jej pobłaża, bawi się z nią i wychodzi na to, że on jest ten "dobry". Tylko, że ja myślę o dziecku. Tak samo jestem zła o to, że jak idziemy i ten nasz Gamoń pożera wszystko, co spotka na swojej drodze, to Piotrek nie reaguje, nie mówi jej, że nie wolno i np. nie uczy ją, żeby to wypluła lub sam jej nie wyrywa czegoś z paszczy. Tłumaczy mi to tym, że niech sobie je, że jej nie upilnujemy. Ale ja się wkurzam, bo nieraz jakieś śmieci pożera, nie wiadomo jakiego pochodzenia i np. potem będzie chciała dać nam buzi. Piotrek mówi, że wtedy nie da się jej polizać. On i ja ok - ale jak urodzi się Zuzia to ja już mam ten widok przed oczami, jak np. Zuzia leży w leżaczku, albo gdziekolwiek jest "na poziomie" Funi, i tak po tym, jak coś zeżre podejdzie do niej i np. poliże ją po buzi. Obrzydzenie mnie bierze i nie wiem, jak mam walczyć z tym moim facetem. I kogo mam wychowywać. Funia jeszcze może nauczyć się wielu rzeczy, ale Piotrek chyba nie. I masz ci babo placek.
Nio i zapomniałam napisać, że mnie się też imię Nadia podoba - moja kumpela ma córeczkę o tym imieniu, słodka Laleczka

Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- jo_anna20
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 199
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #212650 przez jo_anna20
Ja Wam dam STARUCHY!!! To mówcie do mnie Babcia Asia 
Dziś muszę kupić materac do łóżeczka, kołderkę i przewijak. O ile oczywiście mój mąż wróci o ludzkiej godzinie do domu...
Mnie coś gryzie w gardle
ale nadal walczę, żeby mnie minęło

Dziś muszę kupić materac do łóżeczka, kołderkę i przewijak. O ile oczywiście mój mąż wróci o ludzkiej godzinie do domu...
Mnie coś gryzie w gardle


Temat został zablokowany.
- sylwira1721
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mój Skarbeczek Najsłodszy Tobiś <3
Mniej Więcej
- Posty: 3147
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #212651 przez sylwira1721
iva 20 napisał:
ja z marcówek jestem
ale urodziłam w kwietniu hehe
dzien po prima aprilis
Sylwira ty tez listopadowka czy tak wpadlas do nas na chwile hihih:P ja daje mojej niuni Vanessa
ja z marcówek jestem



Temat został zablokowany.
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #212653 przez Suari
Jak miałam psa to nie cierpiałam jak coś znalazł i wcinał
ale dostał parę razy i się odzwyczaił. Masz rację vestusia, nie wiadomo co ona tam zje, już nie chodzi o to, że psiakowi może zaszkodzić, ale co dopiero jakby coś dzidzi później było, a przecież czasami możesz nie zauważyć jak ją liźnie gdzieś po buzi.
Ja już nie pamiętam co to napoje gazowane, jadę na wodzie niegazowanej

Ja już nie pamiętam co to napoje gazowane, jadę na wodzie niegazowanej

Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #212665 przez vestusia
Suari, właśnie o to mi chodzi jak gadam z P.. Bo dzidzia się nie obroni, a Funia pożera wszystko, wszystko musi do tej paszczy wepchać. Czy to liść, czy to gałąź, czy to jakieś kości gdzieś wynajdzie, no wszystko. Każdy śmieć. Nie mam siły na tego P.. A przecież nie chcę się z nim kłócić o psa. Nie mam siły krzyczeć. Ja jak idę z Funią to jestem raczej ostra i stanowcza. Np. wczoraj wracaliśmy od teściów i P. prowadził Funiola. Latała od jednej strony chodnika do drugiej a on się denerwował, że ona tak lata jak pokręcona. Skwitowałam to krótkim tekstem, że ja nie mam takiego problemu. Jak idę z Funiolem na smyczy, to ona MUSI trzymać się jednej strony (najczęściej prawej, chyba że akurat trawnik biegnie po lewej stronie chodnika). I nawet jak próbuje ciągnąć i latać w te i wewte, to ja jej na to nie pozwalam. I jakoś się słucha i nie muszę się denerwować, drzeć i w ogóle. I nawet mnie tak nie ciągnie, bo trzymam ją krótko, stopuję i jest ok. A z nim to Diabeł wcielony.
Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #212681 przez Milla
Witajcie 
Ja o dziwo wstałam nie przed 8 tylko pół godzinki temu. Hubi jeszcze śpi. Na szczęście nie kaszlał już tak w nocy więc może odpoczynek od przedszkola mu pomoże.
Znów mnie boli gardło. A dopiero co wypiłam w zeszlym tygodniu calą butlę Prenalenu
Luśka-Hubi w sierpniu skończył 3 lata. Jest taki kochany. W wakacje nauczył się korzystać z toalety, szybko mu to poszło, nawet na noc już nie potrzebuje. Dzięki Bogu bo na pampersach to można pójść z torbami
Jego o 3mce starszy kuzyn do tej pory ciągnie smoka.Jego rodzice próbują go odzwyczaić w ten sposób że dają mu smoka od butelki

Ja o dziwo wstałam nie przed 8 tylko pół godzinki temu. Hubi jeszcze śpi. Na szczęście nie kaszlał już tak w nocy więc może odpoczynek od przedszkola mu pomoże.
Znów mnie boli gardło. A dopiero co wypiłam w zeszlym tygodniu calą butlę Prenalenu

Luśka-Hubi w sierpniu skończył 3 lata. Jest taki kochany. W wakacje nauczył się korzystać z toalety, szybko mu to poszło, nawet na noc już nie potrzebuje. Dzięki Bogu bo na pampersach to można pójść z torbami

Jego o 3mce starszy kuzyn do tej pory ciągnie smoka.Jego rodzice próbują go odzwyczaić w ten sposób że dają mu smoka od butelki

Temat został zablokowany.
- jo_anna20
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 199
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #212694 przez vestusia
Jo_anna20, a to chyba że
Koniecznie pochwal nam się swoimi zakupami
Już dawno niczego tutaj nie wklejałyśmy. Może dlatego, że już mamy prawie wszystko skompletowane 
Milla, ten syrop dobry, ale faktycznie trzeba go od razu pić przez tydzień, bo nie może za długo stać. Polecam miód+czosnek+mleko
Ja to jestem weteranem w przeziębieniach w czasie ciąży
Może Zuzia będzie odporniejsza. Oby tylko nie była jakaś chorowita 
Te pampersy to mnie nie załamujcie. Po wypłacie muszę jeszcze kupić jedno opakowanie tych białych pampersów 1. A dużo opakowań pampersów w rozmiarze 1 będziecie kupowały?? Bo sama nie wiem ile tego powinno być i na jak długo starczą np. 1. Kiedy przerzucić się na 2?



Milla, ten syrop dobry, ale faktycznie trzeba go od razu pić przez tydzień, bo nie może za długo stać. Polecam miód+czosnek+mleko



Te pampersy to mnie nie załamujcie. Po wypłacie muszę jeszcze kupić jedno opakowanie tych białych pampersów 1. A dużo opakowań pampersów w rozmiarze 1 będziecie kupowały?? Bo sama nie wiem ile tego powinno być i na jak długo starczą np. 1. Kiedy przerzucić się na 2?
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- Milla
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #212708 przez Milla
Ja niestety kawy w ciąży nie trawię
Przeszkadza mi jej zapach (choć normalnie go uwielbiam). Jak mój mężuś zrobi sobie kawę to uciekam gdzie pieprz rośnie. Mam tak już 3 raz z kolei, przy każdej ciąży. A pamiętam jak dzień w pracy zaczynałam zawsze od kawuni na pusty żołądek 
Ostatnio we Władku z racji "cudownej pogody" poszliśmy do kawiarni. Skusiłam się na kawę mrożoną. Ledwo dotrwałam do końca. Blee.
Mi się bardzo podobają yorki:) Chociaż nam przydalby się jakiś większy, "groźniejszy" pies. Na razie nie mamy ogrodzenia z przodu domu więc muszę zadowolić się rocznym kotem-przepraszam-diabłem wcielonym
Teraz już się trochę uspokoił ale na początku to miałam już go dosyć, zwłaszcza jak mały chodził ciągle podrapany.


Ostatnio we Władku z racji "cudownej pogody" poszliśmy do kawiarni. Skusiłam się na kawę mrożoną. Ledwo dotrwałam do końca. Blee.
Mi się bardzo podobają yorki:) Chociaż nam przydalby się jakiś większy, "groźniejszy" pies. Na razie nie mamy ogrodzenia z przodu domu więc muszę zadowolić się rocznym kotem-przepraszam-diabłem wcielonym

Temat został zablokowany.
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #212714 przez Suari
Vestusia- ja kupiłam 1 opakowanie pampersów tych białych 1- tam jest 78 szt i 1 opakowanie 2. Na razie tyle
Były coś po 40 zł za opakowanie, to wzięłam jedne i drugie.
U mnie w realu teraz też są po 40 zł.

U mnie w realu teraz też są po 40 zł.
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez Suari.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona