MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

anakol napisał:

Milla napisał:

Nie wiem czy taką pokazywała Anakol
allegro.pl/spoka-nocne-swiatelko-kontakt-ikea-i1859075532.html
ale z tego co tam piszą ma niewymienialne diody. Jest jakiś akumulatorek a le jak te diody padną to co?

Tak, Milla, to jest ta lampka, którą my mamy - tylko w Ikei kosztuje 59,99 zł a tu wychodzi 94 zł z przesyłką Na pewno nie kupiłabym lampki za tyle kasy.
Na te diody nie zwróciłam uwagi, mam nadzieję, że nie padną tak szybko
Ona ma taką wadę, że po załadowaniu może świecić do 4 godzin, czyli nie starczy na całą noc. W sklepie tego nie zauważyłam, a moim zdaniem to spora wada.
Ale jakby co, Dorcia, to na stronie Ikei jest napisane że w Gdańsku są dostępne www.ikea.com/pl/pl/catalog/availability/90150976/

Fotki super. Wyglądasz ślicznie, widać że laseczka z Ciebie, która aktualnie nosi brzuszek. Daisy jak zwykle pozuje profesjonalnie
A w butach na obcasie to bym chyba teraz nie uszła...

Vestusiu, Ty też śliczniutko wyglądasz. Mój P też rzadko sam z siebie robi mi zdjęcia, chyba że w górach jesteśmy W innych miejscach to zawsze muszę się prosić.

Ja jakoś nie mogę spać. Siedzę przy kompie już od godziny. W nocy miałam bolesny skurcz który trwał chyba z 10 minut, masakra Im bliżej porodu tym mniej przyjemnie się robi.

Zaraz chyba wracam do łóżka, bo chłodno mi się robi.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

To wszystkiego najlepszego z Okazji Rocznicy Ślubu!

Dżem dobry

Milla ja tak samo nie mogę się doczekać, aż zapnę się w swoje dawne rzeczy. Nie zakładam oczywiście, że jak tylko urodzę, to od razu wbiję się w swoje rzeczy, ale wierzę, że brzuszek zmniejszy się na tyle, że dam radę zapiać się w swój płaszczyk No i wsadzić nogę w swoje ulubione buty (na razie są zbyt opuchnięte).
No a taki majonez to naprawdę nie rzucił mi się w oczy, więc kupię Winiary

Anakol ta lampka to rzeczywiście ma troszkę wadę, skoro świeci przez 4 godziny. Bo jakby nie patrzeć będziemy rodzić na jesień, potem będzie zima i szybko robi się ciemno. Nio ale, ładna jest i mogłaby być jako druga w pokoju oprócz innej, która da radę świecić dłużej
No i cena też widać dużo mniejsza niż ta z internetu

Oj a ten skurcz to musiał Cię obudzić. Ale masz rację - im bliżej porodu, tym robi się mniej przyjemnie...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja wstałam, standardowo kaszka i kawka. Mam do zmycia gary (dlaczego znowu zostały dla mnie?? Ech). No i nie mam pomysłu na obiad. Może na szybko chińszczyzna?

Jest 9 okienko!!!!

Dzien doberek! Wstawać śpiochy Ja niedawno pożegnałam synka, który po tygodniowej przerwie wrócił do przedszkola.
Jest równe 0 stopni. Brrr, trzeba bedzie wyciągnąć cieplejsze buty
Jakoś się dzisiaj nie wyspałam. Trzy razy byłam siku. A nada ranem mała tak się wierciła na dole po lewej stronie jakby chciała mi dziurę w brzuchu zrobić.
Anakol mnie w ciągu dnia czasami złapie coś jak kolka po lewej stronie, jak chwilę posiedzę to przestanie.Ostatnio byłam na dworze i ledwo do domu doszłam tak mnie chwyciło
A ta lampka faktycznie droga na Allegro. Szkoda, że do Ikei mam daleko.
Anakol jak nie chcesz mieć ciemności w pokoju to warto zaopatrzyć się w tzw jednowatówki. Wkładasz do kontaktu i świecą dopóki ich nie wyłączysz. U nas jedna świeci w pokoju młodego, druga w przedpokoju oświetla mu drogę gdy wstaje w nocy do łazienki lub do nas.

vestusia napisał:

Jest 9 okienko!!!!

Gratuluję 9 okienka!
Ja też już chcę
8 chyba wskakuje jakoś w połowie 31 tygodnia, nie?

Witam!!!
moj mnie wkurzyl bo wzial dziecko i niby poszedl do pieca czyt. zanisol babci zasranej ktorej ciezko isc do wnuka bo hrabiance brudasce nosic trzeba pozatym wymyslil sobie ze ja klamie z ta toksoplazmoza i to napewno nie przez koty jego jeb...mamusi

Dziewczyny tak narzekacie ze wygladacie Bog wie jak ale zdjecia mowia co innego- sa superasne tylko pozazdroscic:)))
dzis mialam sen ze ,,zabralysmy sie" za rodzenie ale nie pamietam dokladnie tylko tyle ze Anakol rodzila gdzies tydz przed terminem bo jej wody odeszly:)


a ja wymyslilam ze jak nie urodze do 28go to porozmawiam z lekarzem ze 28go zglosze sie na cc bo ja wywolania nie chce - meczyli mnie w tamtym roku - mialam 3 podejscie( cewnik i dwie kroplowki) a to jak porrod bo ma sie tylko meeeeggggga bole i nic wiecej i tak mnie nameczyli ze wole sam porod niz wywolanie:(
juz sobie popisalam bo moj smyk juz mnie tu ciagnie sie
do napisania pozniej

Batmanik napisał:

Witam!!!
moj mnie wkurzyl bo wzial dziecko i niby poszedl do pieca czyt. zanisol babci zasranej ktorej ciezko isc do wnuka bo hrabiance brudasce nosic trzeba pozatym wymyslil sobie ze ja klamie z ta toksoplazmoza i to napewno nie przez koty jego jeb...mamusi

Dziewczyny tak narzekacie ze wygladacie Bog wie jak ale zdjecia mowia co innego- sa superasne tylko pozazdroscic:)))
dzis mialam sen ze ,,zabralysmy sie" za rodzenie ale nie pamietam dokladnie tylko tyle ze Anakol rodzila gdzies tydz przed terminem bo jej wody odeszly:)


a ja wymyslilam ze jak nie urodze do 28go to porozmawiam z lekarzem ze 28go zglosze sie na cc bo ja wywolania nie chce - meczyli mnie w tamtym roku - mialam 3 podejscie( cewnik i dwie kroplowki) a to jak porrod bo ma sie tylko meeeeggggga bole i nic wiecej i tak mnie nameczyli ze wole sam porod niz wywolanie:(
juz sobie popisalam bo moj smyk juz mnie tu ciagnie sie
do napisania pozniej

Kurka Batmanik nie strasz mam nadzieję, że skoro u mnie przy dwóch porodach oxy działała to i zadziała za 3 razem.
A jak Twój nie wierzy w toksoplazmozę to pokaż mu wyniki. A ta jego mama to naprawdę jakiś cięzki przypadek. Zamiast cieszyć się, że syn ułożył sobie życie to rywalizuje z Tobą o jego względy. Najlepszym wyjściem byłoby pójść na swoje.

Milla napisał:

Batmanik napisał:

Witam!!!
moj mnie wkurzyl bo wzial dziecko i niby poszedl do pieca czyt. zanisol babci zasranej ktorej ciezko isc do wnuka bo hrabiance brudasce nosic trzeba pozatym wymyslil sobie ze ja klamie z ta toksoplazmoza i to napewno nie przez koty jego jeb...mamusi

Dziewczyny tak narzekacie ze wygladacie Bog wie jak ale zdjecia mowia co innego- sa superasne tylko pozazdroscic:)))
dzis mialam sen ze ,,zabralysmy sie" za rodzenie ale nie pamietam dokladnie tylko tyle ze Anakol rodzila gdzies tydz przed terminem bo jej wody odeszly:)


a ja wymyslilam ze jak nie urodze do 28go to porozmawiam z lekarzem ze 28go zglosze sie na cc bo ja wywolania nie chce - meczyli mnie w tamtym roku - mialam 3 podejscie( cewnik i dwie kroplowki) a to jak porrod bo ma sie tylko meeeeggggga bole i nic wiecej i tak mnie nameczyli ze wole sam porod niz wywolanie:(
juz sobie popisalam bo moj smyk juz mnie tu ciagnie sie
do napisania pozniej

Kurka Batmanik nie strasz mam nadzieję, że skoro u mnie przy dwóch porodach oxy działała to i zadziała za 3 razem.
A jak Twój nie wierzy w toksoplazmozę to pokaż mu wyniki. A ta jego mama to naprawdę jakiś cięzki przypadek. Zamiast cieszyć się, że syn ułożył sobie życie to rywalizuje z Tobą o jego względy. Najlepszym wyjściem byłoby pójść na swoje.

ja go chce wziasc na ktg niech mu sam lekarz wytlumaczy- skoro nie wierzy...
a jego mamusia to meeeeeega ciezki przypadek;)
a co do oxy ja nie chce straszyc hehe poprostu u mnie nie pomoglo...a ja juz rodzilam to dali mi 3cia na sam koniec porodu a jak zobaczylam opakowanie ze mi oxy podlaczyli to zaczelam sie wyrywac jak psychopatka

Batmanik,pewnie że go weź, może jak usłyszy to od lekarza to zmieni zdanie.
Ja się oxy nie boję.Wiem,że po niej skurcze są silniejsze ale i szybciej postępuje rozwarcie-pod warunkiem że organizm reaguje na kroplówkę.
Ja bedę chyba miała wywoływany poród na początku grudnia (tak mi mówił gin-tylko że on niestety nie pracuje w szpitalu, no ale chyba też ma coś do powiedzenia skoro prowadzi moją ciążę)to będzie leciał 38 tydzień. Bardziej boję się masażu szyjki.
W normalnych okolicznościach wolałabym jechać do szpitala już ze skurczami ale po stracie małej ani lekarz nie chce czekać a tym bardziej ja. Umarłabym z nerwow.

allegro.pl/ShowItem2.php?item=1870448519...t_id=6&utm_rule_id=0
uwielbiane przez Was żyrafki, alecenajak na moje kosmiczna.

Gdzie jesteście baby?

ach tez chcialabym miec to szczescie aby jechac z domu juz z akcja porodowa do szpitala ale watpie zeby tak bylo:( a raczej nie nastawiam sie i co noc jak sie budze to czekam az zaczne rodzic i du... hehe nawet wczoraj poprzytulkalismy sie z moim a ja juz,,po" lezalam i czekalam az sie cos rozkreci hehe

Dzień dobry,

Ale ruch od samego rana


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Vestusia, Dorcia, ale z Was super laski z takimi brzuszkami, ślicznie, eh teraz narzekamy ale za niedługo będziemy z sentymentem spoglądać na kobiety z takimi brzuszkami jak już naszych nie będzie

I gratuluje 9 okienka

Oj Batmanik Ty to się masz z tą teściówką, ale nic nie zrobisz, jakieś plusy są, że zabrał małego, masz chwile dla siebie, a z tą toksoplazmoza to wiadomo różnie jest, największe prawdopodobieństwo jest zarażenia od kota, ale można się tez zarazić jedząc wędline lub jakieś inne mięso ze zwierzęcia które było zarażone. Nie denerwuj się od rana Batmanik mam nadzieję, że nie będą musieli Ci wywoływac porodu, ja tego tez się boję, a najbardziej tego cewnikowania ;/ , no ale jak teściowa jeszcze troche pogra Ci na nerwach to pewnie szybko urodzisz

Ja to planuje jak mój już wroci, po 27 jak bede po wizycie, zobacze ile maluch waży i tez zacznę przytulanie, (bo narazie jest zakaz), i pić herbatki malinowe, ale to do Dorci bede musiała sie wybrać, bo biedna nie da rady tyle herbaty sama wypić

Milla napisał:

8 chyba wskakuje jakoś w połowie 31 tygodnia, nie?

Chyba też jakoś to było, żę był 31 i chyba 3 albo 4 dzień. Ale dokładnie już nie pamiętam

No i nie uciekłam przed tym przeziebieniem.... Wypiłam 3 Prenaleny i choć rzeczywiście długo się broniłam to jednak poległam....

W nocy dopadł mnie katar i prawie nie spałam Musiałam wziąć krople do nosa. Idę poleżeć