MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dobry Dzień

Kimuś dzięki Kochana. Wzięłam wczoraj Nospę i mi przeszło

Milla piękne kolorki! No i jak warga twojego Hubiego? Pochwal sie Synkiem
Z tym przedwczesnym porodem pewnie nie ma reguły. U mnie przerwa była nie całe 3 miesiace i nic sięnie zapowiada żebym miała szybciej urodzić.

Ha Ha Vestusia, nie mogę z tego "koleżanka od podkładów"

A z Piotrkiem będzie dobrze, na pewno. Ale musisz być twarda cały czas.

Kredka odzywaj się częściej Kobietko

Dziś miałam kiepska noc, ale przez psa. Oszaleję z nią. Tak mnie wkurza ostatnio. Jest rozpieszczona jak nie wiem co! Kiedyś tego nie widziałam, ale teraz to przegięcie!

Mam nową torbę, więc musze się już ostatecznie spakować.

Ciekawe co z Ivą

Nio a ode mnie właśnie poszła Psiapsióła Pogadałyśmy, pojadłyśmy pączusiów i od razu fajniej

Dorcia, Daisy może po prostu ma gorszy dzień A cio takiego zrobiła? Przecież ona wygląda na takiego grzecznego pieska

Nio a jak piszę o tej koleżance "od podkładów", to przynajmniej wiecie, o którą chodzi

Z moją Psiapsiółą ustaliłam, że mam dzwonić o każdej porze dnia i nocy. W ciągu 10 min będzie u mnie i o nic mam się nie martwić. Jest dostępna cały czas, więc ucieszyło mnie to, czuję się spokojna

Wkleję Wam fotkę mojej torby. Może przesadziłam. Ale nie zmieściły mi się do niej jedynie pampersy, ale te wezmę do siatki. Torba ma też kółka, akurat nie widać na zdjęciu, ale są i ta rączka, więc wygodna A jak Wasze bagaże?

Dzien dobry Kobietki
Vestusia 37 tydz. konczysz za 3 dni No i badz twarda!!!! Ja mysle, ze napewno wszystko sie ulozy
Piszecie o tym napinaniu brzucha, ja mam to juz tak dawno, a widzicie, ze nadal sie tocze
Kredka witaj!!!! Wpadaj czesciej
Milla pokoik slodziudki
Nooo ciekawe co u IVY, znowu sie nie odzywa....
Vestusia torba duza, a smialas sie ze mnie Ja tez wezme jeszcze reklamowke, z woda i papierem Tak sie mowi, ale same pampersy duzo miejsca zajmuja, wzielam tylko jedna paczke podkladow, SZ mi dowiezie. Przeciez nie przesadzamy z rzeczami, same koszule, szlafrok i tego typu rzeczy

Madziaska, ja teraz wiem, że to napinanie też mam od dawna, tylko wcześniej nie zwracałam aż tak bardzo na to uwagi, bo myślałam, że to tylko Zuzia. Ale ostatnio to jest dziwnie nieprzyjemne i bolesne... może więc coś się w brzuszku rozkręca

No a z tą torbą to masz rację. Pół torby to kurdę szlafrok. Ja zapakowałam do torby 2 paczki podkładów, no ale ręczniki papierowe, papier toaletowy, kosmetyczka. No masakra ile to miejsca zajmuje. Na pampersy miejsca nie starczy na pewno w tej torbie Ale upchałam już wszystko. Dorzucę tylko jakieś drobne kosmetyki jak będę po porodzie, tzn. podkład, tusz do rzęs. He, he, he

Vestusia fajnie, że masz tam Psiapsiółe i możesz w każdej chwili na nią liczyć.

Torba chyba podobnych wymiarów do mojej. Dałaś radę zmieścić w nią te wszystkie podkłady?

A Daisy to szkoda słów. Wszyscy nam mówili, że ona rozpieszczona, ale my tego nie widzieliśmy. Gdy mamy gości to ona szczeka, piszczy- główna zainteresowana, nie da się pogadać. W nocy jak śpi pod kołdrą to mnie drapie żebym się przesunęła. niby nie śpię z Krzysiem i mam całe łóżko dla siebie, ale tak naprawdę i tak śpie nosem przy ścianie bo pies nie daje mi spokoju. Teraz jeszcze wszędzie łazi z taką piłką- piszczącą. Nawet do łóżka, no i ja w nocy gdy ją utrące to hałas. Ach, dużo by można było pisać

Idę się pakować Daisy oczywiscie będzie się trzęsła jak galaretka, bo pomyśli, że gdzieś jadę

hehe, Daisy jest niezla
Vestusia ja tez dluso nie wiedzialam, czy to napina sie Hania czy brzuch... Teraz juz potrafie odroznic... A kto wie moze u Ciebie cos sie zaczyna dzic ja dzisiaj mam wizyte i oczywiscie boli mnie brzuch, standard

www.horness.com/tools/screenclean.swf

hehehehe

Ha, ha, ha, niezły ten psiak

Dorcia, nio ja Ci troszkę faktycznie współczuję. Funia co prawda ładuje się na narożnik, ale jak jest słowo "złaź", to schodzi. Do łóżka sypialnianego nie ładuje się, więc nie mam takiego problemu. Ale też jest rozpieszczona i niedobra momentami i minie pewnie dużo czasu, zanim spoważnieje, bo jednak jest jeszcze młoda. Nio a Daisy to mogę sobie wyobrazić tę piszczącą zabawkę. He, he, he.
Może jak zobaczyła Cię z tą torbą to się wystraszyła i w nocy będzie grzeczniejsza

aaa Vestusia ja tez mam takie wodnieste uplawy, ale od samego poczatku ciazy. Czasami jak jestem bez gatek, np w w piazamie, to poleci mi po nodze Myslalam, ze to normalne, wod zawsze mialam tyle ile trzeba ...

Kurdę Madziaska, ja też mam nadzieję, że wszystko jest ok. Po prostu im bliżej porodu tym bardziej doszukuję się objawów porodu No i zwracam uwagę chyba już na wszystko he, he, he

Nie wyspałam się dziś i chodzę jak śnięta ryba. Chyba się położę, bo oczy mi się zamykają.
O 17 przychodzi następna koleżanka he, he, he

Vestusia widzę, że nieźle sobie tam radzisz, nie nudzisz się i bardzo dobrze, kobieta właśnie taka powinna być, kiedy trzeba to pogłaskać i przytulić a kiedy trzeba to być twarda jak kamień i nie dać się i walczyć o swoje

A z tej koleżanki "od podkładów" to też zawsze śmieje, zrobiła furorę na naszym forum

Madziaska ja też mam takie wodnieste upławy, zwłaszcza jak np. wstaje rano siku, z pozycji leżącej jak siadam na kibelku to wręcz mi się tak wylewa ale jestem przekonana, że są to jednak upławy, bo przecież wody są konsystencji wody (jakkolwiek by to nie zabrzmiało ) a to jednak mi zalatuje bardziej na taki rzadki budyń

Dorcia, ten pies mnie oblizał, a fuj Ciesze się, że nospa Ci pomogło, nie ma sensu się męczyć, bo nospa jest całkowicie bezpieczna i zapobiega skurczom, a przecież często nie potrafimy dokładnie rozpoznać czy to skurcz czy to co

Patrzcie co znalazłam

Ehh a najlepsze jest to, że ja tylko na to czekam

Kima cudowne to. Ale ja chyba nie moge patrzeć na takie rzeczy, bo od razu myśle, że chce już, teraz urodzić I zazdroszczę naszym 3 Mamusiom

Vestusia Daisy już stara (22.11 skończy 4 lata), wiec już raczej nic już na to nie pomoże. Ale to tylko i wyłącznie nasza wina.
Funie to pewnie da się jeszcze trochę wychować

No i nie spakowałam się do końca. Nad ciuszkami dla małej jeszcze myślę. nie che brać takich najładniejszych, nowych, bo boję się, że zaginą w szpitalu.

Te upławy to mam takie jak Kima określiła- rzadki budyń. Są od początku ciaży, więc to na pewno nie wody.

Vestusia super, że prowadzisz teraz takie bujne życie towarzyskie Należy się Tobie.