MAMY LISTOPADOWE :-)

Joanna super, że piszesz a jak nas jeszcze podczytujesz to powiedz jak wyczułaś to sączenie? może głupie pytanie, no ale wolę zapytać, bo właśnie mój gin powiedział, że u mnie od odejścia wód najprawdopodobniej się zacznie...

Zuzu ja Ci serdecznie współczuję takiego człowieka może on myśli,że zimą to się z domu nie wychodzi jak już rozwiążesz tą sprawę przez sąd to chociaż nie będziesz musiała się z nim użerać...

a Ty już po tej glukozie?? jak wyszło

Sander mój Kacper w 36i 3dni ważył 2500 i lekarz stwierdził, że mały jest ale jak na mnie to ok bo samajestem drobna. zresztą często ta waga jest przekłamana. jak rośnie to nie ma się czym przejmować widziałaś, że są w necie ćw. żeby ułatwić przekręcenie się dziecku ??

Sander Ty tu o przytulaniu mówisz a już nie pamiętam co to odkąd ciąża zagrożona to mi nie wolno

i jesz cebulę??? nie masz zgagi po niej??

ale dzis rano mialam panike... tak mnie zaczal brzuch bolec jakbym zaraz miala dostac miesiaczke i tak przez pol godziny.juz dzwonilam do siostry zeby byla w pogotowiu jak co heh na szczescie przestalo ale bol okropny :/ ciekawe ile moj olek wazy,zoboaczymy w poniedzialek
wiecie co dziewczyny ja jestem doswiadczona opiekunka dziecieca,przewijalam dzieci tysiace razy a tez mam przed tym obawy.
co do wozka to my kupilismy chicco trio enjoy,na zime sie zabardzo nie nadaje bo ma male kola i pewnie beda grzezly w sniegu :/ o jego zakupie zdecydowala waga i wymiary a zima przeciez nie bede robila jakichs dlugich tras ;)tylko na chwileczke na dwor i tyle.
Zuzu bez nerwow,on jeszcze za swoje dostanie.

kaska cześć jeśli chodzi o sączenie się wód...pamiętam, że tego dnia zjadłam normalnie śniadanie, obiad i jak zwykle położyłam się, aby trochę pospać...i jakoś nie mogłam zasnąć, a chciało mi się bardzo...zachciało mi się siusiu i wstałam do wc...i nagle poczułam, lekki wypływ, sprawdziłam i pierwsze co mi przyszło na myśl to wody, a za chwilę pomyślałam sobie, że może tyle śluzu mam i koniec...jednak wołam do męża, że chyba wody odchodzą, tym bardziej, że byłam 1 dzień przed terminem ( urodziłam w terminie ). Mąż jednak się wystraszył i pojechał odebrać samochód z naprawy, jeszcze nawet go umył, odkurzył. U mnie w tym czasie nic się nie działo, ale jak wrócił zaczęła już odchodzić taka różowa wydzielina,więc już było wiadomo, pojawiały się też delikatne skurcze pamiętam, że na dwa dni przed porodem wstała w nocy jak zwykle do wc i poszłam do okna w kuchni i tak chwilę stałam, czułam się dziwnie, jakoś inaczej i to chyba już był zwiastun porodu
a dlaczego u Ciebie poród ma się zacząć właśnie od odejścia wód? jeśli chodzi o wagę Maluszka, to w moim przypadku usg się dużo nie pomyliło, w 36 tygodniu Alcia ważyła dokładnie 2800g a w dniu porodu 3370g i 55cm długości

Jejciu Dziewczyny za chwilę rodzicie. Będę trzymała mocno kciuki oby szybko i gładziutko poszło
Pozdrawiam

Joanna ja od 30 tyg muszę leżeć, bo mimo , że nie miałam ani jednego skurczu to szyjka się skróciła no i rozwarcie na1cm. teraz już szyjka zgładzona, rozwarcie minimalnie większe i główka przyparta- czyli tak jak do porodu. lekarz mówił, że może być różnie, no ale obstawiał by odejście wód. boję się, że nie zauważę takiego małego sączenia. we wtorek mam wizytę i tak tylko czekam i czekam i mam nadzieję, że doczekam

a wózek mamy z bexy, kupowaliśmy nowy,3w1- tzn moja mama nam go sponsorowała. myślałam o tako ale jakoś za ciężki mi się wydał

kaska to nie miałaś łatwo i pewnie stresowałaś się? u mnie ciąża przebiegała wzorowo,poza tym że od 28 tygodnia pojawiły się bóle jak na okres i bałam się, że coś się może wydarzyć...ale wszystko było w porządku, szyjka zawsze długa i zamknięta miałam jedynie troszkę podwyższone ciśnienie, które zazwyczaj skakało mi z nerwów...
Ty kochana możesz już bezpiecznie rodzić i uwierz mi, nie przegapisz oznak porodu 3mam kciuki za Was wszystkie

Sander wpraszam się na obiad

Tak , ja już po glukozie, jak zwykle była obrzydliwa. Ale poszło „ gładko” ..

A w sobotę już bd stała pierwsza bryka mojego Syna. Tak mi się podoba ten wózek ,że sama w nim poleżała.

dino.sklep.pl/nowy/images/wozki_z_gond/tako_laret_12_d.jpg

Ciekawe czy dam sobie radę z ustawieniem resorów ha ha ha pewnie się poddam jak z komodą po pół godzinie myślenia co do czego.


Ja dziś tak zaobserwowałam,że od wczoraj wydobywa się ze mnie więcej tego okropnego śluzu... okropność To znak zbliżającego się porodu...

Co do wozka to mam jeden chicco 3 w 1 ale na zime to nie najlepszy wybor dlatego na aukcjach szukam czegos odpowiedniego:)
Co do sexu to u mnie w zasadzie regularnie i przyznam ze chyba dzieki temu przesypiam spokojnie cale noce:)

Joanna oj tak najadłam się troszkę strachu o Małego. Może byłam troszkę spokojniejsza po pobycie w szpitalu i dostaniu sterydów na płuca teraz to już 37 tydzień, niby ciąża donoszona, ale niech sobie jeszcze posiedzi i podrośnie A co do ciśnienia to mam podwyższone na każdej wizycie,za to w domu idealne
A jak po porodzie? Mała grzecznie śpi czy daje popalić mamusi??

Zuzu i jak wynik glukozy?? ok?
wózek chciałam taki jak Ty. super wygląda, ale jak mnie za ciężki i tylko rok gwarancji. jakoś przekonali mnie do innego ale kolor podobny wzięłam

kaska ja też miałam podwyższone na każdej wizycie, potem po 30 tygodniu i w domu jak się nakręciłam też skakało, więc brałam dopegyt
tak nie narzekam, córcia w zasadzie przesypia całe noce, kochana ale ostatnio dużo marudzi, chyba zaczęło się ząbkowanie... w domku jest wesoło, dużo gaworzy i powoli sama chce siadać, Cwaniak mały
masz rację, niech dzidzia siedzi w brzuszku jak najdłużej

A mi dzisiaj po raz pierwszy spuchly kostki, ale tak troche, nie ma tragedii Jedynej rzeczy jakiej mi brakuje to wlasnie wozka. W przyszlym tygodniu postaramy sie juz jakis zakupic a co do tego sluzu to ostatnio tez mam go strasznie duzo, normalnie powodz heh a seksik u nas jest tak srednio 2 razy w tygodniu troche rzadziej niz przed ciaza ale i tak jest dobrze

Kaska to pokaż jaki wzięłaś Cisnienie masz za wysokie na wizycie lekarskiej? Przyznaj się,że masz przystojnego ginekologa

Wyniki z glukozy bd miała na jutro, ale to same wyniki więc nie wiele zrozumiem za pewne z tych cyferek a na wizytę jadę we wtorek.

Weekend mam edukacyjny... Ale obawiam się trochę jechać na zajęcia,że urodzę w trakcie Nie wiem co zrobić, szkoda mi opuszczać zajęć jak jestem na chodzie ale z drugiej strony rozsądek mi podpowiada ,że może lepiej zostać w domu??

Ja mam zajecia tak 3-4 dni w tygodniu i zamierza chodzic dopoki nie urodze heh

Dzieńdobry!!!

Dostałam telefon że moge w końcu odebrać dziennik budowy!!!! Jaka miła wiadomość z rana Cały czas się martwie żeby jeszcze tylko te pare dni wytrzymać... zeby Izunia jeszcze nie wyszła do poniedziałku!!! A potem droga wolna!!!

Co do ćwiczeń na obrócenie dziecka to widziałam, ale sama nie wiem czy mam coś robić w tym kierunku.... Bo nie wiem czy wole sn czy cc??? Poprostu się boje tego bólu sn... a jak myśle o cc to jestem spokojniejsza... i doszłam do wniosku że nic nie będe z tym robić poczekam co czas pokaże... jak się sama obróci to będzie sn, a jak nie to cc....

Ja mam zajęcia za tydzień, ale wcale się na nie nie wybieram, bo ostatnio na zjeździe byłam tylko na seminarium które trwało około 1 godziny a ja nie mogłam tam wysiedzieć... robiło mi się słabo, duszno... każda pozycja do siedzenia byłą zła, jeszcze chwile a bym wyszła z tych zajęć, ale na szczęscie się skończyły... Więc doszłam do wniosku że się nie wybieram na następny zjazd wcale... no może spróbuje.... najwyżej wyjde.... Mam fajnie zjazdy bo mam 27-28.10 a potem 17-18.11 a nastepny dopiero w grudniu
Ewelka jak się czujesz na siłach to pewnie że chodz na zajęcia
Zuzu ja na Twoim miejscu bym nie szła... bo masz chyba większe prawdopodobieństwo urodzenia ?? Po co ryzykować?? Nic się nie stanie jak Cię nie będzie, wiadomo dlaczego ... nie zostajesz w domu bo ci się nie chce tylko jesteś w stanie błogosławionym na finiszu!!

Mi stopy w końcu trochę odpuściły I ciśnienie mam mierzyć 4 razy dziennie.

Zuzu daj znać jak wyniki

Pozdrawiam!!!!!!!