- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
Anuskka, zyczymy szybkiego powrotu do zdrowka. Buziaczki dla Milenki
Angela, pewnie, ze butla nie jest zla. Szczerze powiem, chyba troche lenistwo przeze mnie przemawia. Butelki trzeba myc, wyparzac, pamietac o przygotowaniu wczesniej wody itd. A teraz to ja tylko musze bluzke podwinac... zreszta jak Maya jest glodna, to sama sobie z tym radzi.
U nas spanie wyglada prawie tak samo.Od razu przewraca sie na boczek, a ostatnio coraz czesciej na brzuszek. Nie lubie jak spi na brzuszku (oddycha wtedy tak cicho, ze wstaje kilka razy w nocy sprawdzic czy oddycha-wiem wariatka jestem!). Na szczescie nie budzi sie jak ja przewracam z powrotem na boczek, a jesli juz, to od razu zasypia.
Ale Nicolasek musi smiesznie wygladac z tym uniesionym tyleczkiem
Dzisiaj znowu mala diablica pogryzla mnie. A moja siostra smieje sie i mowi: dobrze ci tak. Podobno ja tez bylam taki gryzon! Moja siostra jest starsza ode mnie o 9 lat, wiec pamieta duzo z mojego wczesnego dziecinstwa (pamieta wiecej niz ja sama chcialabym pamietac... ) Najgorsze jest to, ze dluuuugo wyrastalam z gryzienia
Buzki dla wszystkich
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Milenka ma infekcje wirusowa. od wczoraj nie schodzi mi rak.noc spedzila ze mna ,budzac sie co chwilke a dzis od rana na zmiane marudzi iplacze.i wola co chwile mama-biedna.
Angela Milenka tak samo polozona na pleckach zaraz odwraca sie na boczek i tak jej sie spi najlepiej. ale tez czasem sypia na brzuchu. mnie pediatra mowila ze teraz juz moze,bo potrafi sama zmienic ulozenie,wiec jakby cos znajdzie wygodna pozycje do spania i do oddychania .
Olencja czyli Mayeczka wdala sie w mame z gryzieniem moze to dziaselka jej dokuczaja
buziaczki dla wszystkich.ciekawe jak tam nasze nowe zlobczaczki dajcie znac dziewczyny...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
to fakt trzeba butelki myc...
ale sterylizowac nie trzeba od momentu kiedy dziecko wszystko wklada do buzi wiec ja juz nie sterylizuje od jakis kilku tygodni...
wode zawsze mam goraca w termosie wiec dolewam chlodnej przegotowanej i gotowe...ale owszem trzeba to przygotowac...
z tym sprawdzaniem czy oddycha to chyba niejedna z nas jest taka wariatka...mam tak samo...jak wiem ze sie ruszal i chodzil po lozku to jak tylko sie uspokaja to ide zobaczyc czy wszystko w porzadku...wiec nocki nieprzespane...
anuskka
zdrowka dla Milenki...
a piesiowi cacy cacy...
my robimy kotkowi cacy cacy ale czasem i piastka sie zacisnie na futrzaku:)
a tak spimy...jak foczka...dupka do gory...
slaba jakosc bo bez lampy...
Shot at 2012-09-12
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas tez chwila nieuwagi i pies moze zostac pozbawiony kepki siersci. pokazujemy jak sie robi cacy,ale to jeszcze potrwa...
Uff Milence spadla goraczka. Oby noc byla juz spokojna.dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Anuskka, jak minela noc? Mam nadzieje, ze Milenka juz lepiej sie czuje? Biedna, takie malutkie dzieci nie powinny w ogole chorowac, wymecza sie tylko i nawet nie rozumieja o co chodzi. Dobrze, ze syropki teraz nie sa juz takie niedobre, jak byly za naszych czasow. Buziaczki dla Malutkiej
NIcolasek rzeczywiscie przeslodki z ta podniesiona pupcia. Mam nadzieje, ze jego kaszelek tez mija. Buzki
Dla pozostalych maluchoe tez baziaczki
Ale sie rozcalowalam
A tak przy okazji, ciekawe jak sie ma Ann-sunshine. Od kiedy wrocila do pracy, zamilkla. Jezeli nas czasem czytasz, napisz kilka slow, bo martwimy sie o Ciebie i Martuske. No i ciekawe jestesmy, jak Wam sie udaje pogodzic prace z zyciem rodzinnym. Buzki
Mnie tez udalo sie cyknac smieszna fotke spiacej Mayeczki. Juz rano z nozkami do gory. Czesto budzi sie w takich dziwacznych pozycjach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
No wlasnie Ann-sunshine i Martusie mialam tez na mysli pytajac o nowych zlobczaczkow.halo!odezwijcie sie!!!
Olencja Mayeczka tez ma swietna pozycje do spania a co!cale lozeczko do dyspozycji to i z nogami do gory mozna
A jaka sie dlugasna wydaje a to drugie zdjeie na hustawce to od razu widac jaka to wspaniala zabawa.ten usmiech mowi wszystko
U nas noc byla koszmarna.znow goraczka,katar nie pozwalal spac spokojnie,ale za to od rana Milenka jakby odrodzona.oddycha juz przez nos,choc jak kichnie to szpiki wisza po pas,ale juz wesola, goraczka znikla tak ze oby tak dalej-bo wczoraj to byla tragedia...
No wiec mamamama towarzyszy nam teraz bardzo czesto,do tego w momencie wielkiej radosci dochodzi ahaha-i tak jak i u waszych maluszkow zabawy modulacja glosu.
Mamy juz opracowana metode raczkowania-choc to bardziej czolganie przez pelzanie ale dziala i Milenka zachwycona ze moze w koncu przemieszczac sie do przodu.
Poza tym rozpoznaje nas,w sensie ,ze jak spytamy gdzie jest mama,tata,Iza,Norbert czy Gucio to szuka kazdego spojrzeniem i zatrzymuje na wymienionej osobie wzrok.
Buziaczki dla wszystkich mamus i maluszkow.
Hejka,witam w piekne piatkowe popludnie.wyglada na to ,ze wirus powoli sie wycofuje.choc katar nadal przeszkadza w jedzeniu i Milenka szybko sie zniecheca-je o wiele mniej ale za to jest wesola i usmiechnieta.
Zabralam ja dzis na zakupy i kiedy tylko miala okazje lapala ubrania na wieszakach-wygladalo to smiesznie jakby sama ogladala.teraz swieto-dziecko zasnelo w parku,ale dobrze,jestesmy w Madrycie i do domu wrocimy dopiero kolo 22wiec przynajmniej bedzie miala dobry humor.
Buziaczki wszystkim...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Dobrze slyszec ze malej przechodzi...
U nas niestety nadal nie do konca jest dobrze...
Kaszel dokucza...
Mam pytanie do was...
Jaka temperature maja wasze pociechy zazwyczaj?
Bo juz sama nie wiem czy 37.4-37.8 to normalne...
Lekarz twierdzi ze tak, ale to juz od dwoch miesiecy tak jest...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Fajna wycieczke do Madrytu sobie zrobilyscie i wcale sie nie dziwie, ze maluszek zasnal. Przynajmniej to jakas odmiana od codziennosci.
Angela, Maya ma zazwyczaj miedzy 36.5 a 37 stopni. Ale slyszalam, ze malutkie dzieci maja zazwyczaj troche wyzsza temp niz dorosli i do 38 to tylko stan podgoraczkowy. MOze to jest zwiazane z tym przeziebieniem, o ktorym piszesz, a moze po prostu zabkuje? Przy pierwszych zabkach Maya miala ok 39 stopni. A nie macie tam jakiegos polskiego lekarza? Moze rodak jakos by Cie uspokoil i zbadal malego dokladnie? W Londynie polskich przychodni jest bardzo duzo, jak Ci sie nie uda znalezc u siebie, to zapraszam na weekend do nas
A my jutro idziemy na pierwsza babska impreze! Tzn Maya i ja Tatus zostaje w domciu i pilnuje dobytku W koncu dzisiaj wieczorkiem wraca i mam nadzieje, ze na razie nie bedzie musial nigdzie jezdzic, bo jakos tak dziwnie samej w mieszkaniu.
Milej nocki zycze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Tez dolaczam sie do zyczen...najlepszego z okazji kolejnego minionego miesiaca...
Dobrze ze olencja zauwazyla
Olencja
No niestety tutaj lekarzy polskich jak na lekarstwo...
Dziekujemy za zaproszenie...
I udanej imprezki kobietki zyczymy...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Angela to dziwne,ze lekarz ci mowi ze 37,4to normalna temp. Ale byc moze tak jest.a moze jemu chodzi ze do 38 stopni nie ma co podawac niczego na spadek?milenka teraz przy wirusie miala 37,1 a byla wyraznie cieplejsza.oczywiscie lekarka stwierdzila,ze taka temp to nie goraczka i paracetamol dopiero przy 38 stopniach.
Olencja wlasciwie to nie byla wycieczka do Madrytu. Dzieciaki zaczely lekcje w polskiej szkole,a ze nie chcialo mi sie wracac do domu to koledowalam pod szkola....i mam nauczke,ze na drugi raz jednak pojade do domku.Milenka ok20 zaczela marudzic,a juz godzine pozniej to w ogole....w aucie zasnela i cud,ze pomimo tej drzemki zasnela teraz bez problemu.
No to milej babskiej imprezki jutro zycze,buziaki na dobranoc...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tatus73
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 64
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Nie chce cie straszyc ale znajomych synek tez zaczal miec taki okres wlasnie w wieku okolo 6-7 miesiecy...
Zreszta chyba jak wiekszosc dzieciaczkow to okres swiadomosci bliskosci z mama, tata...i niepokoj wobec obcych...
Tez brali go do lozka bo bylo lepiej a szczerze to bardziej ze wygodniej bo chodzic do innego pokoju kilkanascie razy w nocy kiedy trzeba rano do pracy to niestety niezbyt przyjemne doswiadczenie...do dzisiaj spi z nimi a minelo kilka dobrych miesiecy ku niestety niezadowoleniu pana taty i radosci pani mamy...wiec brac od czasu do czasu do lozka nie jest zle ale szybko moze sie to zaczac przyzwyczajeniem...wiec uwaga
My do naszego smerfa chodzimy po kilka razy w nocy...czasem 6 czasem 8...a spimy z nim w ciagu dnia na porannej drzemce...
Poki co chyba mu to wystarcza...
Anuskka
U nas zalecaja paracetamol przy 38,5...
Dzisiaj maly mial o 11.00 37,9...
Chyba w poniedzialek znowu pojade do lekarza i nie wyjde poki cos nie poradzi
Wieczorkiem okolo 18.00 maly mial 37.4-37.5 mierzone dwoma termometrami...
Dzisiaj na necie sluchalam wypowiedzi lekarza specjalisty polskiego na temat miedzy innymi goraczki...
Temp. Niemowlaka waha sie od 36.6-37.5 to normalne i zwiazane z ubieraniem dziecka czasem przegrzewaniem oraz aktywnoscia naszego malucha...
Do 38.0 mowi sie o stanie podgoraczkowym a powyzej o goraczce...
Mowil tez ze temperatura mierzona w pupie jest o okolo pol stopnia wyzsza niz pod pacha wiec nalezy wziasc poprawke na wyniki...
Czytalam ze na dzien dzisiejszy najlepsze sa termometry do mierzenia w uchu ale na podczerwien...
Chyba trzeba bedzie sie w taki zaopatrzyc...
Buziaki...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
no tak wyglada ze z temperatura to rzeczywiscie moze zalezec od wielu czynnikow. Ale jesli oprocz tego dziecko zachowuje sie inaczej niz zwykle-w sensie odmawia jedzenia,jest placzliwe,wiecej lub mniej spi to juz jakis sygnal alarmowy jest.Zreszta nie przy kazdej chorobie musi wystapic goraczka-ale mysle,ze kazda mama zna najlepiej swojego malucha i widzi kiedy pora zareagowac.
Tatus mysle ze z tym spaniem moze tez tak byc,ze cos sie sni tym naszym malusinskim.zobaczyly juz tyle rzeczy ktore nie wiadomo z czym moga im sie kojarzyc-a juz jak sie przysnia...albo wyobraz sobie ze sni sie Marcelkowi pani ktora na spacerze usmiechala sie do niego ,a we snie wyciaga rece i zabiera od rodzicow...
nie wiem tak to sobie tlumacze...
u nas weekend straszny.Milenka przemarudzila oba dni,spala po 5,6 razy .juz nie wiem jaka moze byc przyczyna-czy ten cholerny katar-bo teraz to juz przeszkadza w jedzeniu,czy te nieszczesne zeby ktorych ani sladu,czy jakis bol brzuszka,bo mielismy kupke za kupka
dzis niby humorek lepszy i zaczynam myslec ,ze dziecko nie lubi weekendow
Zapomnialabym.wszystkiego najlepszego Nicolas z okazji7 miesiecy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Filipcio został w żłobie (chodzi do 1 grupy-smerfy) 1.5 godz. i tak bedzie do końca tygodnia.A potem zobaczymy.trzeba być elastycznym.
Dziś z uśmiechem poszdł w rece nowej cioci.Podobno nie płakał, bawił się grzecznie na materacu a potem na leżaczku-bujaczku.Dziś do żłoba pojechaliśmy w trójkę.M. też był.Powiedziałam że mnie samej z tym nie zostawi i przynajmniej na szeroko rozumianym początku bedzie jeżdził z nami.
Nie chciał jeść śniadanka ani kaszka ani mleczko, jak przyjechaliśmy do domu to dosadził się do miski że aż się kurzyło.Więc głodny był.
Niestety podobnie jak niektóre z was mam problem z lekkim przeziębieniem.Katarek Małego męczy a ostatnio też kaszel.Mam nawilżacz przy łóżeczku," babolożerca" w użyciu, maść majerankowe pod nos i witaminka c do herbatki.I jakoś poprawy nie ma.Może jakieś propozycje?
Tatus73 my też czesto sypiamy z Filipem.To dziwne bo przed porodem łóżko czasami było za małe dla dwóch osób, a teraz śpimy z trójkę i jakoś dajemy radę.Mały zasypia u siebie ale nad ranem ląduje u nas.Jak go karmię w nocy a czasami zdarza się i dwa razy to często mi się przyśnie i budzimy się rano ja mó M.Filip i butelka. Tłok w łóżku.
śliczne te wasze maluszki na zdjęciach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.