- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- Sisi82
- Wylogowany
- gaworzenie
Wczoraj w nocy dopadły mnie okropne bóle pępka, takie że nie dało się ani leżeć ani siedzieć. Ubraliśmy się i pojechaliśmy do szpitala na żelazną w warszawie. Powiem szczerze, że byłam miło zaskoczona. Przyjechaliśmy około dwunastej w nocy było już kilka ciężarnych i przy mnie przyjechały trzy rodzące kobitki. Panie w rejestracji były bardzo miłe i bardzo dobrze mnie potraktowali, zrobili mi w końcu KTG o które się tak martwiłam a potem weszłam do Pani doktor i zostałam zbadana na "samolocie" + USG> Na szczęście wszystko było ok. Okazało się że ten ciągnący i bolący pępek to kwestia tego, że mięśnie się nadal bardzo rozciągają a do tego dziecko się intensywnie porusza a ma mało miejsca stąd ten ból.
Po tej wizycie już sama nie wiem gdzie chcę rodzić Co prawda wiem że ze względów medycznych powinnam jechać na karową ale słyszałam, że tam to wszystkie kobiety traktowane są bardzo "taśmowo" tylko zaplcze noworodkowe jest bardzo dobre. A o szpitalu na żelaznej słyszałam same dobre opinie co zresztą sama teraz mogę potwierdzić.
Więc też mam mętlik w głowie i nie wiem co począć. MM24 nie wiem czy ta informacja coś Ci da ale wiem, że z inflanckiej rodzących się nie odsyła.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MM24
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 44
- Otrzymane podziękowania: 0
an-sunshine świetnie myślisz , muszę nad sobą popracować i zdecydowanie zmienić front myślenia:)
Ze względu na wykonywaną pracę myślę jeszcze o tym żeby trafić na mądrych ludzi którzy prawidłowo poprowadzą mój poród - jestem pedag specj. i pracuje z niepełnosprawnymi intelektualnie, niewidomymi i takimi którzy maja całe mnóstwo sprzężeń niestety po powikłaniu poporodowym. Dlatego odpędzam złe myśli ale one mimochodem wracają. Zostaje mi modlić się że wszystko będzie dobrze:)
Ah te myśli i rozmyślania, człowiek byłby o ile zdrowszy i spokojniejszy bez tych domysłów , "dziwnych przemyśleń" .
Miłego popołudnia:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dolores181
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 98
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
bylam dzis u poloznej .dostalam skierowanie na KTG z zaznaczeniem,zeby zaczac w polowie lutego a termin mam na siedemnastego. tak ,wiec jesli mala sie pospieszy to nas to ominie poza tym dowiedzialam sie ,ze w zwiazku z bakteria ,ktora mialam w pierwszym trymestrze w trakcie porodu bede musiala miec podany antybiotyk.No i kolejna wizyta w przyszlym tygodniu.
A tak w ogole to czekam na Wielki Dzien z niecierpliwoscia i jedyne co mnie przeraza to to o czym piszesz MM- powiklania okoloporodowe. niby zdaje sobie sprawe,ze przeciez wiekszosc dzieci rodzi sie zdrowe - to jednak troche sie martwie.
MM podoba mi sie tekst twojego meza o ciazach pingwinow )).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karotka18
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kubuś nasze szczescie
- Posty: 880
- Otrzymane podziękowania: 0
MM24 mnie dopadł również stres porodowy. Nie zupełnie jestem pewna czy sobie z tym poradzę. Mam niski próg bólu a rodzić raczej będę normalnie. Na temat tych znieczuleń też się naczytałam.
Wczoraj w nocy dopadły mnie okropne bóle pępka, takie że nie dało się ani leżeć ani siedzieć. Ubraliśmy się i pojechaliśmy do szpitala na żelazną w warszawie. Powiem szczerze, że byłam miło zaskoczona. Przyjechaliśmy około dwunastej w nocy było już kilka ciężarnych i przy mnie przyjechały trzy rodzące kobitki. Panie w rejestracji były bardzo miłe i bardzo dobrze mnie potraktowali, zrobili mi w końcu KTG o które się tak martwiłam a potem weszłam do Pani doktor i zostałam zbadana na "samolocie" + USG> Na szczęście wszystko było ok. Okazało się że ten ciągnący i bolący pępek to kwestia tego, że mięśnie się nadal bardzo rozciągają a do tego dziecko się intensywnie porusza a ma mało miejsca stąd ten ból.
Po tej wizycie już sama nie wiem gdzie chcę rodzić Co prawda wiem że ze względów medycznych powinnam jechać na karową ale słyszałam, że tam to wszystkie kobiety traktowane są bardzo "taśmowo" tylko zaplcze noworodkowe jest bardzo dobre. A o szpitalu na żelaznej słyszałam same dobre opinie co zresztą sama teraz mogę potwierdzić.
Więc też mam mętlik w głowie i nie wiem co począć. MM24 nie wiem czy ta informacja coś Ci da ale wiem, że z inflanckiej rodzących się nie odsyła.
ja polecam szpital na Wołowskiej MSWia rok temu miałam tam cc bardzo miło obsługa i super położne
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Zbieram sie juz od dawna, zeby napisac, ale zawsze cos wypada. Pojawilam sie tu kilka miesiecy temu, przywitalam, przedstawilam i zniknelam. Dlugo pracowalam, a wieczorem po powrocie do domu padalam na nos. Teraz jest juz lepiej, bo moge wiecej odpoczywac i czuje sie duzo lepiej. Bo to, ze sapie jak lokomotywka i tocze sie to chyba normalne i wszystkie tak mamy. Ale regularnie Was czytam, wiec jestem na biezaco ze wszystkim.
Termin mam na 3 lutego z miesiaczki, ale po USG zmienili mi na 27 stycznia, wiec jestem tak troche pomiedzy. Ale nie chce mi sie juz przenosic na styczniowki, to Was poznalam i polubilam... (Ale podliz.....)
A w ogole mieszkamy w Londynie, wiec u nas opieka nad ciezarna wyglada troche inaczej niz w Polsce. Przez cala ciaze spotykalam sie tylko z polozna, 2 razy widzialam lekarza (zmierzyl mi cisnienie i byla tylko rozmowa, zadnego badania), a to dlatego, ze mialam podejrzenie stanu przedrzucawkowego. Pozostaje mi tylko miec nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Na szczescie bylam kilka razy w polskiej przychodni i czulam sie przez to o wiele lepiej.
Czekamy na dziewczynke (mam nadzieje, bo wszystko mam w slodkich rozowosciach ). Nad imieniem ciagle myslimy... Bardzo ciezko wybrac cos ladnego. Chyba trudniej nam na emigracji, bo wielu polskich imion angole po prostu nie beda potrafili wypowiedziec i nie chce skazywac swojej kruszynki na ciagle tlumaczenie innym dlaczego ma takie dziwne imie...
Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze zostalo mi 10 dni!!!! Zalapalam stresa przedporodowego . Chyba najwazniejsze to nie wpasc w panike w godzinie zero.... Mam nadzieje.
Ale sie rozpisalam....., teraz bede aktywna czesciej. Pozdrowionka i kolorowych snow (dla szczesciar, ktore moga spac.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie stresuj sie juz.Ciesz sie ostatnimi dniami z dzidzia w brzuchu-pozniej bedzie nam tego brak
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Witam
Rowniez sytuacja moja podobna do twojej
Tyle ze moim miejscem zamieszkania Holandia
Co do prowadzenia ciazy tez tylko polozna mam od samego poczatku, ale staram sie nie przejmowac choc to trudne, moja kolezanka polka urodzila tutaj we wrzesniu zdrowego chlopczyka, ciaze prowadzona miala dokladnie tak samo wiec pocieszam sie jej powodzeniem, mam te same polozne, ta sama opieke poporodowa i ten sam szpital wiec musi byc dobrze
Co do imienia to dla dziewczynki wyszlo spontanicznie zanim dowiedzielismy sie ze to chlopiec i plan sie posypal
Ja juz mam swoj typ ale czekam na decyzje meza....
Co do twojego terminu to troszke zazdroszcze choc jak przyjdzie moj termin to pewnie bedzie odwrotnie, czasem mam dosyc i chcialabym juz a czasem jak pomysle to poteguje sie stres jak ja sobie poradze
Co do paniki w godzinie zero to chyba jestesmy najbardziej spokojne z calego towarzystwa, mam na mysli przede wszystkim nasze drugie polowki, nie raz slyszalam ze panikuja za wszystkich
Glowa do gory
Bedzie dobrze
Musi byc dobrze
Anuskka
Dobrze ze podadza ci antybiotyk bo bakterie dla noworodka moga byc bardzo niebezpieczne
A niestety mysli o powiklaniach czy chorobach mnie tez nie omijaja i mysle ze to kazdej z nas choc raz sie zdarzylo zeby pomyslec o tym
Ale potem zaraz sa mysli ze bedzie dobrze bo inaczej byc nie moze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
ale pamiętajcie gdzie byście nie rodziły to wszędzie macie takie same prawa, muszą się z wami obejść jak z człowiekiem bo wasze oraz dzidzi zdrowie i życie jest najważniejsze. Wiem że dobrze mi się mówi bo jestem w Polsce ale mam przyjaciółkę której towarzyszyłam przy porodzie w Austrii i wiem jak wygląda to zagranicą, no ale też co kraj to obyczaj. Najważniejsze to się nie stresować i nie dobierać sobie nic strasznego do głowy bo spokój jest teraz dla nas najważniejszy.
z tego co tu widzę to ja będę na końcu z was rodzić także z niecierpliwością czekam na wasze opowieści jak będzie już po......
miłego dzionka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hopeforlife
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
A dziś..obudził mnie straszny ból zęba i ciągle trwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Olenjca, też mam termin na 3 luty a udzielam się i tu i na styczniówkach zobaczymy, która z nas urodzi wcześniej
Dziewczyny na obczyźnie - wszystko będzie dobrze, nie wy jedne jesteście właśnie pod taką opieką a nie inną, przecież wszystkie rodzące w danym kraju mają taką samą opiekę jak Wy i to funkcjonuje i działa, więc głowa do góry, wszystko będzie ok.
Hope ojoj, ból zęba i to jak poród się zbliża, współczuję szczerze. Zadzwoń do dentysty, może jakieś doraźne tymczasowe środki doradzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dolores181
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 98
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Milibryl na pewno bedzie dobrze. WWiadomo kazde panstwo ma swoje standarty -i zaloze sie ,ze obcokrajowcowi w Polsce tez trudno pogodzic sie z roznymi realiami A co do tego,ze bedziesz ostatnia na porodowce-to jeszcze nic pewnego Zobaczymy jak to "zalatwia" nasze malenstwa.
Hopeforlife wspolczucie z powodu zeba.
a ja dzis poszlam do szpitala zarejestrowac sie na ktg i juz na miejscu zauwazylam ze pomylilam wczoraj kartki i w pracy zamiast usprawiedliwienia zostawilam skierowanie i cala wycieczke bede musiala powtorzyc po odzyskaniu skierowana.. Ale najsmieszniejsze jest,ze nasza ksiegowa nie zauwazyla mojej pomylki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sisi82
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja już znowu stresa dostałam bo ja chyba nie miałam tego badania a sprawdzić nie mogę tego do wizyty bo na karowej w poradni nie dostajesz do ręki. A te badania powinny być wykonane między 35 a 37 tygodniem ciąży.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Tez o tym czytalam i pytalam jak to jest tutaj w Holandii
Otoz tutaj nie wykonuje sie tego badania, chyba ze wiemy ze kiedys mialysmy paciorkowca wtedy tak
W polsce czytalam ze tez nie kaza robic badania w tym kierunku ale mozna poprosic ginekologa, a co z tego wyjdzie to samemu trzeba sie przekonac bo pewnie co lekarz to inaczej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.