- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- milibryl
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-

lusieńka: faktycznie przeżyłaś swoje, najważniejsze że możesz rodzić, nie ważne jak, ważne by dzidzi było zdrowe !!!! musiałaś z mężem dużo wycierpieć ale teraz będzie już tylko lepiej i to we trójkę

dolores: skoro lekarz mówi że jest ok, to nie pozostaje nam nic innego jak tylko mu zaufać, ja to kiedyś miałam takiego schiza że lekarz mi ni mówi wszystkiego i że może z dzidzi jest coś nie tak i dopiero przy porodzie się dowiem ale potem się pukam w głowę i wybijam sobie durne myśli, bo przecież komu mamy zaufać jak nie swojemu lekarzowi. Także głowa do góry będzie dobrze, musi być dobrze

ann-sunshine: jak styczniówki same dziewczynki rodzą to dobrze, przynajmniej wojny nie będzie (jak to moja babcia mówi

swoją drogą to już nie mogę się doczekać porodu, czy urodzę chłopczyka czy dziewczynkę? w rodzinie już zaczęły się obstawiania i jak na razie wygrywa chłopak

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dolores181
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 98
- Otrzymane podziękowania: 1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Hopeforlife gratuluje ocen i oby tak dalej.....
Dolores widzisz, nie warto sie denerwowac. daj odetchnac coreczce,zanim sie urodzi. jeszcze zdazy sie nastresowac. A cesarka tez jest do przezycia(zreszta sama juz to wiesz)odpoczywaj i ciesz sie ostatnimi tygodniami.
Ann mowisz ,ze rodza sie same dziewczynki? fakt -wojny nie bedzie





Milibryl cierpliwosci juz niedlugo dowiesz sie ktoz to rozrabia w brzuszku

ja tez wczoraj bylam zobaczyc final WOSP. Musialam pojechac do innego miasteczka. Bylo super-ale obiecalam sobie,ze do porodu nie wybieram sie autem poza miasto. Poniewaz kilka lat nie prowadzilam samochodu po autostradzie ,kosztowalo mnie to mnostwo nerwow- pojawily sie skurcze(na szczescie przeszly),wiec na razie stop...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś kolejne Ktg tym razem jakiś mały skurczyk się pojawił.I chyba ostatnie badanie moczu i krwi, oraz wymaz z pochwy na obecność paciorkowca- wynik za pięć dni.W piątek następne Ktg i tak do końca.
Ostatnio mam wrażenie że coraz więcej czasu spędzam u lekarzy i najakiś badaniach.Ja osoba która zawsze była "chora" jak miała iść do lakarza.Sam widok bialego kitelka miałam dreszcze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
dzis mam jakies skurcze. powtarzaja sie od poludnia-ale nieregularnie i oprocz twardnienia brzucha nie ma zadnych innych objawow-wiec na razie sie nie przejmuje.pewnie to tzw.skurcze przepowiadajace
a tak przy okazji to zastanawia mnie zachowanie naszego psa. to straszny leniuch i oprocz tego,ze wita nas jak przychodzimy do domu to reszte czasu spedza spiac. A od paru dni doslownie chodzi za mna krok w krok. Zaczynam sie zastanawiac ,czy jest mozliwe,ze cos wyczuwa





Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dolores181
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 98
- Otrzymane podziękowania: 1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0

koniecznie daj znak jakby coś się działo.
Ja jakoś nie mogę spać w nocy, zasypiam około 2 i wstaję ok 11.00, nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji, ciężko się mi oddycha a jak się wsłucham w siebie to wydaje mi się że tak bardzo mocno wali mi serce,nie wiem czy to stres czy co?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dolores181
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 98
- Otrzymane podziękowania: 1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
też mam wrażenie, że od tygodnia jestem ciągle w biegu - a tu wizyta u lekarza, a tu na badanie, potem odebrać wyniki i tak w kółko, a w między czasie jeszcze zajęcia w szkole rodzenia, które teraz mamy 2 razy w tygodniu, żeby nadrobić zaległości. I jak tu leżeć i nic nie robić?
Też mam problemy ze snem. Zasypiam o 21, potem budzę się o 2-3 i nie śpię 2-4 godziny. Co tu w nocy robić? Ostatnio czytam książkę, aż mnie znudzi i zasypiam. Ale co jest dziwne, to nie mam potem potrzeby odsypiania tego w dzień.
A ja mam kota, który ostatnio miauczy pod drzwiami sypialni po nocach

Jak Patrycja się nie odzywa, to pewnie albo już urodziła, albo przynajmniej na oddziale ją zostawili.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0












Jeśli chodzi o spanie to na moje problemy w tej dziedzinie najlepsza jest seria ksiązek Anii z Zielonego Wzgórza,obecnie już czytam część Ania ze Złotego Brzegu.Zostało ich jeszcze kilka i mam nadzieję że dam radę przeczytać przed moim "trzęsieniem ziemii".
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0

Co do psa to wczoraj adorowal pana,wiec moze jeszcze na mnie nie pora,choc dzis mialam mniej wiecej po dwa skurcze na godzine. Ale weszlam w internet iprzeczytalam ,ze tak moze sie dziac nawet miesiac przed porodem,a wlasciwej akcji towarzysza dodatkowo inne objawy. Zadnego z nich u siebie nie stwierdzilam,wiec dopoki cos sie nie zmieni zadnej paniki. We wtorek mam wizyte u poloznej,wiec wszystkosie wyjasni.


O problemach ze snem juz pisalam,ze tez je mam.A tu przydaloby sie wyspac,bo pozniej bedzie trudniej



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Ja na szczescie spie jako tako ale pracuje od 8.00-17.00, po pracy jedzonko,zabawa z kotem, jakis film, paciorek i spac
Na ksiazki to juz nie mam czasu ani ochoty ale w nastepny wtorek moj ostatni dzien pracy i macierzynskie, tak tu juz jest ze na miesiac przed terminem trzeba zrezygnowac z pracy wtedy wezme sie za ksiazke na czasie bo o noworodkach
Moj maz twierdzi ze zasypiam w mgnieniu oka a chrapie ze hoho
Zycze slodkich snow
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.