- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Macierzyństwa pierwszy tom ;)
Macierzyństwa pierwszy tom ;)
- abrakadabra
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malutkamilka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 + 1
- Posty: 1335
- Otrzymane podziękowania: 4
zawijam ja w jej recznik i przenosze do sypialni gdzie odwalam dalsza kosmetyke.
kurcze musze sie tesciowej zapytac kiedy zaczynaja grzac w tych blokach bo mi zimno jak
sobie usiade na dluzszy czas, pranie slabo schnie bo wilgotno na dworzu.
przytargalam od mamy dzis buty zimowe i jesienne. od jutra bede chowac sandaly i czyscic zimowe buty.
a bym zapomniala, podalam dzisiaj Wikuli troche marchewki. na poczatku memlala ja ale jak zalapala to ladnie zjadla, bekla i dalej sie bawila teraz odczekam ze dwa dni i bede ja obserwwac czy nie dostanie jakiejs wysypki, czy kupka nie bedzie jakas dziwna.
Postanowilam jutro nie dawac jej boboticu i delicolu, samo mleko i herbatka koperkowa i zobacze jaka bedzie noc, bo powoli zaczynam wygladac jak zombi z niewyspania. Toz to nie mozliwe by pierdki wybudzaly ja ze snu, raczej nie do konca wybudzaja ale sie wierci. i tak potrafi do niej dochodzic by dac jej smoka albo odwrocic na boczek od srednio 1 do 3 w nocy co pol godziny zazwyczaj pozniej juz je i spi 2,5-3 ggodzin i musze wziasc ja do lozka do siebie bym jeszcze sobie pospala bo wtedy spi. Po niej az widac jak tak do niej wstaje ze chce spac i to bardzo. nawet jak w dzien spi to gora godzine i sie wybudza pierdem i szuka smoka, dostanie i tak probuje spac jeszcze ale sie krecie, doslownie jak w nocy, a jak ja wezme na rece albo poloze na swoim ramieniu i polulam to zasnie i spi jeszcze godz a nawet dwie.
Wczoraj zasnela mi kilka minut po 16 a o 17 juz sie wiercila, wzielam ja na rece i tak ja odpoczywalam a ona spala. o 18 ubralam sie wsadzilam ja na spiocha do kombinezonu i do fotelika nawet sie nie obudzila, pojechalam do rodzicow i tak jeszcze troche tam pospala.
Dzis zasnela po 15 kolo 16 juz sie wybudzala ale polozylam sie kolo niej i ja przytulilam polulalam i jeszcze spi ale juz sama.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aleksiaa88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2410
- Otrzymane podziękowania: 9
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gochens
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jestem mamą ♥
- Posty: 1696
- Otrzymane podziękowania: 9
Hania Agusia jak Wam idą ćwiczenia ? Ja zaczynam z Mel B brzuchy i nogi ale nie mam zupełnie weny także nie wiem jak długo to potrwa. Mój maruda obudził się i coś krzyczy do tv. Niebawem kąpiel i do łóżka.
Małż mnie dziś wkurza w ogóle odkąd ma wolne to częściej mi działa na nerwach, niby cały dzień razem a tak naprawdę osobno. Według niego oczywiście wyolbrzymiam, no i czemu się czepiam jak on kilka godzin se zagra czy obejrzy mecz. Niby racja ale skoro już ma urlop to ja bym sobie zyczyla spędzać z nim czas non stop ale z drugiej strony co tu robić całe dnie ehhh tak źle tak nie dobrze. Do kina nie bo nic nie grają, tv ileż można oglądać. Reasumując jestem wkurzona
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Hania84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka nasze małe - wielkie szczęście :* ur.29.05
Nawet nie pytaj ... za tą Mel B ja nie nadążam jak ona robi ćwiczenia na brzuch w 10 minut to mi to zajmuje 30 minut a po jestem tak styrana jak koń po westernie jak ona może jeszcze przy tym gadać i żartować to ja nie wiem ale powoli chyba dojde do tych 10 minut jak ona...mam nadzieję nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Ja mojej małej też dawałam sok marchewkowy 2 razy jakieś 2,5 tyg. temu...później zrobiłam tydzień przerwy i przedwczoraj dałam jej znowu spróbować...średnio jej smakuje...ale muszę ją powoli przyzwyczajać do nowych smaków bo na samym mleku wciąż nie będzie przecież.
Agusia - nie przejmuj się takim gadaniem, to Ty jesteś mama i Ty wiesz co i ile jest dobre dla Twojego dziecka. I nie wiem po czym Twoja T. tak stwierdziła ze on pewnie głoduje przecież chłopak śliczny, rumany jak z obrazka. Ech szkoda czasu na takich ludzi co paplą a sami nie wiedzą co
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- srenka_918
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Ciało jedno, serca dwa :-)
- Posty: 1358
- Otrzymane podziękowania: 0
Agusia, nie przejmuj się Mój Pawełek też ma 7 kg, (znaczy się miał tydz temu ;P ) I moja babcia też twierdzi że go nie karmię dobrze bo przy takiej wadze już się podaje stałe jedzenie! Ja myślałam że pęknę od kiedy podaje się dzieciom jedzenie do ich wagi? Chociaż wczoraj dałam posmakować jabłuszka gotowanego mojemu maluszkowi i dziś znowu dostał ale tylko tyle co zamoczony smoczek, do smaku no i w końcu zrobił kupkę po 4dniach była ogromniasta i po tym jabłku była dość śmierdząca ale zwyczajnej konsystencji, jak na razie oznak alergii czy czegoś innego brak, teraz przez tydzień będę obserwować i jak będzie wszystko dalej tak ok, to będzie dostawać co jakiś czas łyżeczkę tego musu i spróbujemy marchewki
Chyba mam od wczoraj kryzys pokarmowy... Mały wczoraj się denerwował przy cycu, bo pewnie nic nie było... Dziś też mam problem, nie napełniają się mleczkiem moje cycuchy... Przed kolejnym karmieniem są flaki jak wcześniej po karmieniu... Daję małemu dwa i ma jeszcze mało a wcześniej jeden mu wystarczał... Od wczoraj wmusiłam w siebie 7l płynów i tylko sikać latam, mleka dalej brak... Już nie wiem co mam zrobić... Po obiedzie mały już non stop na cycu wisiał z głodu to zrobiłam mu herbatki rumiankowej i myślałam że na chwilę go uspokoi a ja nadrobię trochę brak pokarmu... Nic nie dało... ok 17 po cycach dostał 30ml mm, pomarudził że chce więcej ale nie zrobiłam, bo liczyłam na cycuchy, to mały śpi do teraz, chyba coś mu się z nocą pomyliło i powoli jeden cycuch nadrobił... ech, chyba znajdę modlitwę matki karmiącej co od facetki od planowania rodziny dostałam przed ślubem, a nóż widelec pomoże...
Dobrej nocki kochane, dzieciaczki - dajcie wyspać się mamusiom
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aleksiaa88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2410
- Otrzymane podziękowania: 9
Mały szaleje leży na wielkim łożu przykryty kołdrą i przerabia nogami.
Czekam do 22 i nakarmię może uśnie albo i nie.
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
Mnie tez się kiedyś wydawało, że mam coraz mniej mleka...ale tylko wydawało...a to, że Pawełek był "nienajedzony"...kochana, może przechodzi jakiś skok rozwojowy i potrzebuje więcej papanka?
A cycuszki na pewno się unormują...
Ja dziś po uśpieniu Artusia musiałam odciągnąć mleko ...zapełniłam cała butlę 125ml...aż po same brzegi, to pewnie było ze 135ml...a i tak nadal miałam mleko w cyckach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malutkamilka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 + 1
- Posty: 1335
- Otrzymane podziękowania: 4
Srenka, Agusia ma racje wszystko siedzi w psychice. nie wmawiaj sobie ze masz malo pojarmu bo masz wystarczajaca ilosc dla Pawelka, a to ze tak sie zachowujee niekoniecznie moze byc przyczyna nienajadania, moze ma tylko taki dzien.
wczoraj ubralam Wiki w pajacyk, ktory zalozylam tydzien po wyjsciu ze szpitala i zrobilam zdjecie porownawcze tylko nie dala sie tak ulozyc bo hihrala sie za kazdym razem jak ja na bok odwrocilam, probowalam ja smoczkiem uspokoic ale plula nim az od gondoli sie odbijal ;D
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Hania84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka nasze małe - wielkie szczęście :* ur.29.05
Emisia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 2 LAT !!!!
Malutkamilka to jeszcze Wiki wchodzi w ubranka z pierwszych dni...wow fajnie moja już w nic nie wejdzie co ma rozmiar 56 i 62.
Lenka wczoraj zjadła o 21...zasnęła o 22 i na kolejne mleko obudziła się o 5 rano więc dziś super. Później obudziła się o 7 i już nie chciała spać za bardzo więc puściłam jej karuzelkę i jeszcze do po 8 się zdrzemnęła... ale jak się obudziła to przeniosłam ją jeszcze na matę bo tak strasznie spać mi się chciało i pobawiła się jeszcze pół godziny...ale wstałam przed jej znudzeniem się matą Wczoraj ładnie się na niej bawiła bo az prawie 2h a dziś coś nie ma humoru na to...no cóż.
Kurka wyskoczył mi już drugi raz w ciągu 2 miesięcy jęczmień na oku boli jak jasna choinka. Dusze paznokciem bo to ponoć najlepszy sposób na to dziadostwo.
Ale mamy dzis zimno. O 9 rano termometr wskazuje 9 stopni a grzejniki dalej zimne jak przyjadą dziś sąsiedzi to musze ich zapytac czy też mają zimne bo to już nie są zarty żeby marznąć we własnym domu gdzie za ciepło jest w czynszu a czynsz płacimy co miesiąc i to nie mały
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malutkamilka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 + 1
- Posty: 1335
- Otrzymane podziękowania: 4
|Tak sie od was naczytalam o cwiczeniach z ewa i mel b ze wlasnie skonczylam skanowac neta ogladajac te panie, i doszlam do wniosku ze w grupie razniej cwiczyc bo duzo cwiczen z ich programow robilam ale amatorsko a tak podlacze do telewizora i razem z nia bede cwiczyc. tylko poczekam az mi sie okres skonczy bo inaczej by mnie zalalo....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- srenka_918
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Ciało jedno, serca dwa :-)
- Posty: 1358
- Otrzymane podziękowania: 0
Hania ja słyszałam że na jęczmień najlepsze jest pocieranie złotem, które się najpierw obliże ale nie wiem ile w tym prawdy bo nigdy nie miałam... A z tymi zimnymi grzejnikami to może gdzieś to zgłoś? Może wcale nie wiedzą że jest jakaś awaria?
Aha, zapomniałabym, Gratuluję przeprowadzki Cordis Ja też marzę by mieć swoją już za sobą... Ale do tego trzeba czasu...
Zdenerwowałam się na mój brzuch... Odstaje ciągle jeszcze jak bym była już w 3 miesiącu ciąży a może nawet dalej... Od dziś ćwiczę Życzcie mi powodzenia i wytrwałości
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakaszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- początek nowego życia
- Posty: 1318
- Otrzymane podziękowania: 0
wczoraj wieczorkiem Eliza cos strasznie marudzila, juz sie balam, ze cos jej dolega, ale chciala spac i cos jej zasypianie nie szlo. po kapieli zasnela a dzis rano znowu maruda, nie podoba mi sie to, ale coz...
wczoraj musiala kapac elize w lazience, bo w mieszkaniu tez zimno jak diabli. nagrzalam lazienke woda goraca i pozniej wstawilam do wanny wanienke i jakos poradzilam, to zwsze lepiej niz zaziebiac dziecko.
biegunka sie nie pojawila, czyli mam nadzieje, ze to jednorazowy wybryk.
prawie cala noc nie spalam. wczoraj przed zasnieciem mojemu sie zachcialo..., a mi sie jedyne co to sie chcialo spac, ale w koncu uleglam. i wyobrazacie co sie stalo? gumka pekla!!!!!!!! mam takiego nerwa, poryczalam sie jak bobr. dzis wysylam mojego do lekarza niech wypisuje pigulke po, bo ja zwariuje od samej mysli, ze moge zajsc w ciaze.
eliza drugi dzien non stop gada, oczywiscie jak nie spi i jak nie placze. jej agu bym sluchala na okraglo, cudowne dzwieki
haniu na jeczmien jest dobre chyba zloto. moja mam mnie w dziecistwei zawsze swoja obraczka jeczmien tarla. na ile to skutkuje ciezko mi powiedziec, ale mam jakies takie wspomnienia.
malutkamilka to masz fajnie z ciuszkami. u mnie juz 3 partie ciuszkow wyszly z komody. 56 jeszcze poltora miesiaca temu, 62 z miesiac temu, i co najlepsze 68 niektore pajace tez juz sa za male, eliza w nich nie moze nogi wyprostowac. szok, a wlasnie zmierze ja dzis z ciekawosci i zwaze.
agusia sprzedawaj mleczko
ja juz nie moge sie doczekac az dam cos nowego elizie do sprobowania, ale najpierw musi skonczyc 3 miesiace, a to jeszcze kupa czasu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Hania84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka nasze małe - wielkie szczęście :* ur.29.05
Zdrówka dla Pawełka. Srenka a może przejdź się do innego pediatry w innym mieście (powiedz że twojego nie ma i musi wtedy przyjąć) albo idź do zwykłego rodzinnego...powinien tez coś zaradzić bo jak Pawełek nie chce jeść to ciężka sprawa trochę. A u dzieci szybko się choroba rozwija.
Kakaszka kurde to ale Wam się przytrafiło. Ja też bym tak zareagowała jak Ty i poszła po pigułkę PO. Do 72h musisz zażyć.
Moja maluda nauczyła się pierdziec buzią haha ale to śmiesznie słychać i wciąż się dziś uśmiecha i wywala język
Chciałam Wam wstawic filmik z Lenka ale nie potrafię tego dodac
aha i dzięki za rady z tym złotem na jęczmień...nie słyszałam o tej metodzie ale wypróbuję mi zawsze mama mówiła że pokłóć paznokciem albo brzegiem kołdry
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rysa
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 709
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale u nas masakryczna pogoda, nic się nie chce
Zaglądałam co jakiś czas i widziałam że forumowe dzieciaczki są oczywiście piękne No i mamusie oczywiście też
Malutka zdięcie z awatara jest boskie
Dziewczyny a te ćwiczenia mel b to na you tubie?Kurde może też zaczne ćwiczyć...
Wogóle to stwierdzam że strasznie dużo kasy idzie na mleko mm...Filip zjada opakowanie 800g tygodniowo..a jeszczedwa razy dziennie dostaje cyca..
Właśnie Malutkamilka proszę o zmiane w tabelce że karmie cyc/mm
Kakaszka też bym miała mega stresa bo u nas to był "jeden strzał". Nie stresuj się i daj znać czy załatwił tą pigułkę.
Co do ogrzewania to my mamy gazowe więc możemy w każdej chwili włączyć piec ale narazie tylko z piątku na sobote włączyłam bo było mega zimno a to jednak licznik gazu bije
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.