BezpiecznaCiaza112023

Macierzyństwa pierwszy tom ;)

11 lata 3 miesiąc temu #757519 przez abrakadabra
Hania No tak to sobie tłumacze :P Ale nie bede zapychac watku o swoim ślubie tak jak to robiła pewna osoba na czerwcówkach :P Bo nie o to tu chodzi :-) A sukienka, no jest warta swojej ceny :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757525 przez cordis
Abra ja miałam ślub w styczniu tego roku i stres taki, że myślałam że się posram ;-) ale żal mi było kiecki brudzić :P , tak mi się łapy trzęsły w kościele że obrączkę nie jak dama brałam do ręki tylko zsunęłam całą łapą bo wypadłaby mi ;-) a potem wyobraziłam sobie że ksiądz jest "niekompletnie" ubrany i humor mi się poprawił.
a kiecka miodzio ;)

Moje dziecię śpi po tej szczepionce i mało co płacze a tak się martwiłam boże!

widzę, że nie tylko ja mam opcję nie jedzenia słodyczy ;-) ;-)...... i w związku z tym upiekłam sobie ciasto co się nazywa awaryjne i tak niby przypadkiem często do kuchni zachodzę;-)

jeszcze kilkanaście stron i będę na bieżąco co tu się dzieje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757535 przez abrakadabra
Cordis jakbym miała sobie wyobrażac urzednika USC w niekompletnym ubraniu to jak znam siebie ryknełabym tam śmiechem :P

Ja też sie martwiłam,że Kuba bedzie tak samo przerazony jak po tej pierwszej ale na szczescie to były tylko obawy.. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757545 przez cordis
To też Abra od połowy mszy wyglądam tak jakbym się czegoś nawdychała ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757560 przez srenka_918
Abra kiecka cudo!!! naprawdę ;) Masz świetny gust ;) Jeśli chodzi o stres to mi pomagało sprzątanie ;) W dzień ślubu dom tak lśnił, że ślepił ;) a ja jeszcze 15min przed przyjazdem kamer podłogi zmywałam ;) W rajstopach i staniku, z gotową fryzurą i makijażem ;)

Fajnie że Wasze dzieciątka dobrze znoszą szczepienie... Mój mi marudzi... Strasznie... Ale daje się go uspokoić... Na cycku ;) Teraz podałam mu trochę nurofenu, zobaczę czy pomoże, bo widocznie coś go boli, miejsca nie są zaognione i gorączki nie ma...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757561 przez kakaszka
abra popij meliske czy jakis " ziolka" na stresa :P a poza tym dobrze, ze jestes, juz nie uciekaj od nas kobieto :) lepiej sie wygadaj, albo inaczej, wypisz, moze wtedy lepiej sie poczujesz :) a temat wesela mnie bardzo interesuje, wiec bron boze nie zasmiecasz forum :P a kiecka czadowa!!!!

ale dzielnie przehodzicie szczepionki, my mamy dopiero 17 wiec narazie sie nie stresuje, ale pewnie znowu bede przezywac bardziej niz eliza.

my wlasnie pogadalysmy, pobawilysmy sie, pociwczylysmy itd, teraz poczekamy jeszcze pol godzinki i idziemy sie myc, jesc i lulu. u mnie w tle leci mecz co strasznie mnie uspia, wiec nie moge sie doczekac podusi pod uszkiem :)

milej nocki zycze i spokojnej :-*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #757578 przez abrakadabra
Dziekuje za komplementy o sukieneczke :) Przejrzałam setki zanim ją wybrałam :P

Jutro zamierzam przymierzyc sie do jednej z przekąsek na przyjecie poślubne, zamierzam zrobic wlasne ciasto francuskie takie ciasteczka z nadzieniem jagodowym jak gdzies dostane jagodki, albo z jabłkami :) Może sie uda ;)

A co do szczepienia to my byliśmy we troje Piotrek Kube trzymał, bo ja ostatnim razem nie wytrzymałam, ale i tak przezywalam bardziej niz oni razem wzieci..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757580 przez KaRoLkA
Ooo Abra sukienka boska :) popieram dziewczyny nie znikaj już;)
Lepiej się wygadać trochę pomaga a na stresa w ten dzień będziesz mieć Ikunie ;)
Ja też lubie czytać o ślubach , swoj bym chciała drugi raz bo tak szybko ten dzień minął , tyle przygotowań a mija jak 5 min :)

Hania
to Cię dopadło dziadostwo :/ oby szybko przeszło :)

Rysa Filipek silny chłopczyk , niech wraca do zdrówka :)

Mała śpi a my z mężulkiem piwko z soczkiem popijamy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757590 przez Hania84
Boli mnie to na tym oku jak jasna :( przykładałam sobie saszetkę z rumiankiem kilka razy i G..o dało :( patrzyłam na godziny otwarcia u okulistki to ma od 8-12 to by pasowało bo na 9.30 mam dermatologa. Oby miała otwarte bo po dzisiejszym święcie to nie wiadomo (niektórzy robią sobie długi weekend) fajnie gdyby mnie jutro od razu przyjęła póki to mam.

Ja z Lenka też się wygłupiałam o 20-ej ...sciągnęłam jej pampka i rajstopki i fikała z gołą pupą :lol: tak to uwielbia że szok, piszczy przy tym, kopie nogami i co tylko...nawet jak ćwiczyłyśmy przewroty z brzucha na plecy i na odwrót to nie protestowała :) ale jak już ubrałam jej pampka i rajstopki (bo już chłodne nóżki się zrobiły) to cała zabawa przeszła jej, nic już nie chciała i nic jej się nie podobało i zaczęła rzewnie płakać...utuliłam ją, dałam mleko i teraz leży i próbuje zasnąć :)

miłego wieczorku i chyba dobranoc...hehe :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757635 przez _Klara_
My też ćwiczyłyśmy i wygupiałyśmy się z Julą przed 20-tą :laugh:

Haniu oby Cię jutro przyjoł okulista i coś zaradzil na ten jenczmień.

Srenka to około godziny przed ślubem myłas podłogi :woohoo: Ale z ciebie czyścioszek .

TO dobranoc dziewczynki, lece oglądać Kuchenne rewolucje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757637 przez Kasiasia
Hej kobietki B)
ja dziś jestem wykończona...

Sophie życzę zdrówka i szybko do nas wracaj!!!

Abra nie stresuj się tylko pomyśl że to twój jeden z napieknieszych dni w zyciu. Ja troche stresa miałam przed slubem ale w dzień slubu to miałam takiego banana na ustach, który mnie nie opuszczał jeszcze potem kilka dni.

Haniu wspólczuje z tym okiem. Życze Ci jutro owocnej wizyty u okulisty. Mój mąż dziś wstał z opuchnietym okiem (a tak cieszyłam sie na dzisiejszy wspólny dzień bo miał wolne) zaraz mu zarezerwowałam wizyte u okulisty. I wyobraź sobie że ten duren lekarz zaśmiał sie ze moj mąż przyszedł z opuchlizną powieki. No dajcie zyc ludzie!!! ledwo otwierał oko, powieka czerwona a on mówi ze to nic, ale w końcu dal mu jakąś maść i powiedział że to chyba przewianie. No szkoda że mnie tam nie było.

Kakaszka mnie też czasem taki leń dopada :silly:

Moj synus dziś przeszedł samego siebie. Nie wiem czy cos go bolało ale wieczorem dał mi taki koncert ze nie mogłam go uspokoić. Coś go bolało albo mnie szantażował zebym go nosiła, ale wrzeszczał ze o mało co wyplułby płuca. Po kąpieli i mleczku tez nie chciał się uspać i po półgodzinnym usypianiu poddałam się i mąż jeszcze 40 min go usypiał oczywiście towarzyszył temu okropny płacz.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mój mążmi czasem probuje zagladać przez ramie co pisze ale mu nie pokazuje :P

Też myślę, że jesteśmy tu taka internetową rodzinką. Tyle razem wspólnie przezyłysmy trudnych chwil i tych radosnych.
Dzieki dziewczyny ze jesteście :kiss:

Miłej nocy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757653 przez aleksiaa88
Witam
Piszę po kolei czyli dawno przedwanione
mąż nic nie ma do tego że się udzielam mówi do syna: mamusia siedzi na mamuśkach pl ;)
Czasem chce podglądnąć co piszę to mu nie pozwalam to pyta czemu to mówię: bo cię obsmarowałam ;) :blink:
Co do ślubu ja się w ogóle nie stresowałam w końcu w kościele byli sami swoi i to tak bardzo swoi bo tych z rodziny co nie za bardzo gadamy z różnych przyczyn to i tak nie było więc było grono super dobrane.
W ogóle przez chwilę się nie stresowałam jedyne co żałuję to, że więcej przygotowań i zamieszania a TEN DZIEŃ tak szybko minął

Pytanko Ikunia a nie da się zamieszkać bez tej szafy czy nie mogła by powstać po tym jakbyście zamieszkali sorry, że pytam ale nie wiem czy mówiłaś o tym czy nie a mi może to umknęło

Coś jeszcze miałam pisać aha już wiem co do męża to pyta kiedy kupa była :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757708 przez Ikunia1910
Hej lalunie

Jutro jadę nad jeziorko, pozamykac działke, okopać róże i zerwać gruszki :)Takze zamelduje sie tez późnym wieczorem albo nawet w sobote dopiero.

Wszystkim dziękuję za opinię. Chcę przeznaczyć te pieniadze na ten jakże szczytny cel. Już mnie to wszystko irytuje. Ten teraz robi sceny ze nie wezmie ode mnie tych pieniedzy bo nie wypada. Matko czy to musi byc taki problem z kilkoma deskami :angry:
Aleksia to mieszkanie to kawalerka, nie wyobrazam sobie zycia na torbach w tak małym mieszkaniu i do tego przy dziecku.

Sophie wracaj cała i zdrowa do społeczności czerwcowej ;)

Hania baw sie w killera i pozbądź się tego dziadostwa.

Rysa dziękuję kochana:* ale juz zamówiłam na allegro nosidełko o takie :

allegro.pl/show_item.php?item=3592678924

hehe wiedziałam że Abra wróci :P a nawet nie prosiłam ją o to:P jak ja ją dobrze znam hihi.
Tylko cały czas rozkminiam z jakiej paki ten prezent dla świadkowej w dniu ślubu haha, coś ci się Abra potentegowało :P (oglądałam dzisiaj timona i pumbe z zośką:P)

Gochensik coś cię mało też widzę??




[link=https://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #757725 przez Gochens
Witam się dopiero teraz...

Sophie wracaj do zdrowia! Trzymam kciuki żebyś szybko przeskoczyła ten etap.
Hania w necie czytałaś te rzeczy? Lepiej tego nie robić czasem bo naprawdę można wyczytać takie choroby że mózg staje! Oby szybko minęło to cholerstwo!
Abra sukienka fajna, patrzę z telefonu więc za dużego obrazka nie mam :dry: Ja stresu nie miałam w ogóle, mój przyszły tłumaczył mi że nie ma czym się stresować, trzeba się cieszyć, nie martwić bo ten dzień tak szybko mija że lepiej pamiętać a stres powoduje że człowiek chce jak najszybciej żeby stresowa sytuacja minęła, w tym wypadku TEN dzień :lol:
Kasia właśnie też ostatnio jak stałam w kolejce do okulisty to miałam tysiące myśli co do tego oka Alana i później mówiłam mężowi, że kiedy okazało się że wszystko jest dobrze to zrozumiałam że naprawdę to najważniejsze, i nie ma co marudzić, że ma się ciężko... Wyobrażam sobie co muszą czuć te matki chorych dzieci, które stojąc w kolejce do kolejnego lekarza zostawiają się co będzie, co powie lekarz tym razem... Ehhh straszne uczucie.
Ikunia my w sobotę lecimy zamykać działkę, robić porządki ;-) fajnie, że udało się kupić nosidło! Noooo w końcu może się uda Wam zamieszkać!

Ja dziś miałam dzień sprzątania, Alan pozwolił mamie więc spoko. Później spacer i odwiedziny ciężarnej koleżanki :lol: teraz skończyłam karmić i wracam do łóżka także do rana buziaki :kiss: :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #757740 przez Ikunia1910
Dzien doberek;)

Dzionek zaczynam od kawusi z cynamonkiem i ciacha ktorego chyba sie nie zje bo zakochana ika"ciut" przeslodzila. Syplo mi sie chyba no ale tak sie zdarza jak sie na oko robi:p

Wszystkim życzę usmiechu na buziach i spokoju ducha;)




[link=https://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl