Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Sophie to wsiadam w auto i przyjeżdżam i będziemy grać hihi

Violcia - moja tak samo robi...łapie za nos wkłada ręce do mojej buzi...i bierze ubrania jak mam na przewijaku wyjściowe ...nawet pampersa zdąży drapnąć jak położę ciut dalej teraz dzieciaczki wszystko interesuje więc dlatego tak ale fajne to jest

...a dziś jak z nią chodziłam po mieszkaniu i podeszłyśmy do okna to ciągnęła za firanę i patrzyła na moją reakcję haha...a ja nic...bo co miałam jej powiedziec jak nie rozumie i później zauważyła, że jak kopnie doniczke to kwiat się rusza...to wniebowzięta i z całych sił kopniaki sadziła haha...uwielbiam jak ona tak broi

Witamy się nocnie.
Mały się rozgadał kwiczy piszczy humor mu wrócił temp jest poniżej 38

Na 252 stronie rysa napisała piątek 2:20 to tak napisałam, może się pomyliła myślała o sobocie a napisała piątek tak odruchowo czasem też tak mam myślę o jednym a mówię lub piszę co innego.

Halo

Kasiu krzesełko ma 3 stopnie regulacji oparcia niby środkowy jest dobry ale Bartuś strasznie się dźwiga do siadania i ciężko mi się go karmi a ten pół lezący jest najlepszy Ogólnie ja jestem z krzesełka zadowolona

Rysie się pewnie pomieszało ja też przez jakiś czas się myliłam bo do szpitala w czwartek jechałam

Bartuś też dotyka twarzy to takie cudowne jak po policzkach głaszcze

Mam pytanko odnośnie planu jedzenia dnia i nocy waszych maluchów. Jak to u was wygląda?
U nas tak - oczywiście poglądowo - czasem zje więcej czasem mniej:
7:00 cyc (ale nie dużo chyba )
8:00 mm 180 ml
10:00 woda z miodem/herbatka/soczek - różne ilości od 20 - 80 ml
12:00 zupka Mamusina 180 ml
14:00 mm 180 ml
16:00 deser słoiczek
17:30 woda z miodem/herbatka/soczek - różne ilości od 20 - 80 ml
19:30 mm 180 ml

I nie wiem czy to prawidłowo

Co to jedzenia słoiczków to ja obiadki gotuje sama - strasznie mi się to podoba - a pusta miseczka jest cudowną nagrodą ;p wogole je z apetytem i czasem mam wrażenie ze zjadłby więcej Dziś był rosołek na kurzej nóżce (z wiejskiej hodowli) z marchewką, pietruszką, porem i ryżykiem. Co do deserków to zje mały słoiczek ale okupione to jest odruchem wymiotnym i marudzeniem - najbardziej mu smakuje banan z jabłkiem domowej roboty ale nie chce żeby zbrzydło mu to wiec robię mu taki domowy deserek co 3 dzień a tak daje kupne bo teraz ubogo niestety w inne owoce ;p

Dzień dobry

Albert Buziaki od Cioci :*

My na obiadek idziemy do moich rodziców a potem na zakupy bo muszę buty i torbę kupić

A potem idziemy do kina

witam dziewczyny

ja krociutko o sobie i biore sie za nadrabianie

przedwczoraj impezka sie udala, ale niestety strasznie szybko minal czas i trzeba bylo wracac do domu, kolo 1 a ja bym z chcecia cala noc pobalowala. byla stara ekipa, jak 3 lata temu, no zajebiscie jednym slowem, brakuje mi tego.

wczoraj bylam tak nie wyspana no i delikatnie skacowana, ze mialam dzien poduszki, wiec nawet nie mialam sil wejsc na neta.

mala jest grzeczna odpukac, chyba zabki nam odpuscily troche.

to biore sie za czytanie milej niedzieli.

Hej my dzis mielismy lepsza noc choc budzil dzis mnie szymek bo obudzil sie w nocy a jego lampeczka taka etykiea w gniazdko mu sie nie swiecila i byla tragedia wiec musialam poczlapac na górę mu zapalic i zauwazylam ze kaloryfery zimne okazalo sie ze piec zrzarl cały węgiel z podajnika ale ze w domu cieplo to mój k stwierdził że odpali piec na nowo jutro jak wróci ze straży bo w nocy mu sie nie chciało a rano nie zdążył . Moze to i dobrze bo wczoraj mielismy 30 stopni w domu taki gupi ten piec a raczej nasze stare grzejniki ze piec na minimum a grzeje jak smok na górze i dziewczyn gdzie sa nowe grzejniki jest już normalnie pozatym tam mozna zawsze przykrecic ale i nas na dole nic nie mozna przykrecic bo albo sie nie chca kurki ruszyć albo ciekna, ale nasmecilam tak se chcialam pogadac. Starsze dziewczyny juz sa na dzieciach Bożych w kościele a ja z reszta zaraz bede sie zbierac do nich dołączyć na msze. Wiec was pozdrawiem i miłego dzionka zycze.
Kakaszka super ze impreza sie udala.
Hania nas mój brat zaraza grami ma ich od groma i nam i naszym dzieciom daje na różne okazję ja lubie bardzo grac moj kochany roznie a niektore gry dziewczyny nie rozumieją ale jakos gramy ale najfajniej jest jak sie spotkamy rodzinnie to wtedy gramy wszyscy moi rodzice brat z bratowa my i dzieci jest kupa smiechu a już jak jedziemy razem na działkę to sa nocne grania dorosłych super.
Marta co do regolarnisci posiłków to moze pozniej napisze bo musze sie zbierac pa.

to zaczne od gratulaci dla najwiekszej modnisi wiktorii dzielna z ciebie diewczynka :-*

co do zaczarowan ja nie jestem na 100% wiezaca w takie rzeczy, ale moja mama to wiedzma i wierzy we wszystko. przed tym jak wyjezdzalam tez mi kazala co jakis czas profilaktycznie lizac czolo i popluc chyba przez lewe ramie, a i jeszcze jak podejrzewam kogos konkretnego o zaczarowwanie dziecka to powiedziec tej osobie to wprost i wtedy ponoc wszystko znika.
tez musialam mamie obiecac, zeby nie zamiatac w pokoju kiedy eliza spi, bo to wymiatam sen i moze byc z tym problem. no ale ja biore na to wszystko wielka poprawke. jak jakies babsko podchodzi do wozka to automatycznie trzymam fige, ale to juz tak mam od dziecinstwa

eliza chcetie lezy na brzuchu, ale zaczyna sie denerwowac kiedy nie moze dociagnac sie do zabawki i chcialaby juz raczkowac
co do reki, tez mam wrazenie, ze czesciej chyta lewa, ale czy bedzie leworeczna? zobaczymy
karolka eliza lapie lezaca zabawki i odrazu do buzi

Witam i ja

Lena spała od 21 do 8.30 z jedną pobudką na mleko o 5 teraz lezy koło mnie i się bawi
Dziś mam trochę roboty w kuchni bo robię tego "niezwykłego kuraka" i rosołek zrobię też no i jeszcze strudel chcę zrobić

kakaszka fajnie, że impreza udana i że się zrelaksowałaś wypoczęta i zadowolona mama to zadowolone dziecko i może Elizka to czuła i jest lepiej

Możliwe że rysa pomyliła się i miała podac sobotę...na pewno tak

Marta u nas to wygląda tak:

10-10.30 mleko 110ml
12 herbatka koperkowa 30 -100ml (różnie)
13-13.30 mleko 160ml
16.30 warzywka lub deserek ( od 3 łyżeczek do 10)
18 mleko 120ml (nie zawsze pije)
21 - 21.30 mleko 160ml
między 2 a 5 rano (jeden raz ale o różnych godzinach) mleko 160ml

szósteczka - fajne takie wspólne granie tez tak lubie..ale nie mam z kim pograc teraz. Zazdroszczę takich rozgrywek


A gdzie ikunia i Agusia ?

miłej niedzieli

Witam i ja w jen deszczowy dzien

U nas noc lepsza bo tylko 2 pobudki o 2 i o 5.30 a od 8 leżeliśmy we 3 w łóżku ale wiercipiętka długo nie wytrzymała

Albercik dużo zdrowka :*

Marta ja tez jej sama gotuje ale narazie tylko marchew i dynia plus ziemniaczek i tak samo jak bartusiowi najbardziej smakuje banan z jabłkiem
My jemy cyca na żądanie ale przeważnie co 3 godziny plus warzywko o 11.30 i owocek o 16.30

Kakaszka fajnie że imprezka udana

Miłego dnia mamuśki

Witajcie.

U nas jak zwykle 2-wie pobudki tylko ze Oskar teraz ma problemy z zasypianiem w nocy,zaczyna gadac,piszczec,ani w glowie mu spanie,wiec troche nie wyspana jestem bo probowalam jakos przyspieszyc jego sen

Teraz zjadl i zasnal,ja tez sie jeszcze poloze tym bardziej ze sami jestesmy bo tatus gra mecz,juz sobie wyobrazam jaki utytlany wroci bo u mnie tez czly czas pada

Alberto-najlepszego

Kakaszka super ze impreza udana,zazdroszcze troche


A my jemy tak:

08:00 cyc
10-11:00 150 ml mm
12:30 herbatka koperkowa 60-100 ml
13-14:00 zupka lub jakieś warzywko
16:30 deserek
17:30-18:00 150 ml mm
01-02:00 cyc
05-06:00 180 ml mojego odciągniętego mleka

Miłej niedzielki :*

Witamy sie i My!
Kiedy dzidzia przesypia noce ? BO moja mała spała dzisiaj 0d 9 do 5 :O Pytam bo az nie wierzyłam

Zoska ucina sobie drzemkę,wiec ja biore sie za obiadek

A i u nas to jest tak:

5.00 - MM ( 180 )
9-10 MM (180)
13.30 cherbatka ( melisa z jabłkiem) (40) i po chwili MM (150)
16- kaszka i MM ( ale kaszka nie zawsze)
18-19 cherbatka( melisa z jabłkiem) (40) i MM (180 )
21-30, 22-00 (180)

Rosołek zrobiony , "niezwykły kurczak" w piekarniku , natka pietruszki pokrojona i zamrożona , po obiedzie tylko strucel do zrobienia został

Marta a wiecie na co idziecie do kina? Czy dopiero w kinie zobaczycie?
Sama bym się przeszła do kina...ale to nawet pewnie w Polsce nie bedzie realne bo Lenka nikogo nie bedzie znała i nie będzie chciała z nikim zostać

Deszcz

Jak patrzę na Wasz rozkład dnia to jestem w szoku my tak nie mamy w ogóle to ja muszę też napisać bo czasem z tego wszystkiego ze zmęczenia nie wiem kiedy jadł ostatnio. Muszę dzień uporządkować piszę już o tym ale jeszcze tego nie zrobiłam ale ostatnio mały chorowity.
Kupki robi parę razy na dzień i przy tym jęczy jakby go żołądek albo brzuch bolał marudny jest ale przynajmniej temp nie ma. Temp teraz ma książkową.
Nie jestem pewna ale kilka dni temu męża też bolał żołądek może mały się zaraził może coś w powietrzu było i złapał.

Już nie wiem co mam zrobić, żeby pił herbatę czy wodę. Muszę go trochę przygłodzić żeby przynajmniej 10 ml wypił trochę mu dam ponoszę i znów daję i tak kilka razy i dopiero potem daje mleko.

Hania co za strucel jaki znaczy się makowiec robisz czy inny?

Jejku zapomniałabym Albert 100 lat

aleksiaa - strucel z jabłkami i rodzynkami

U nas dziś też deszczowo i zimno...tylko 6 stopni...więc siedzimy w domku i rozgrzewamy sie herbatką z cytrynką