Macierzyństwa pierwszy tom ;)

ją też lubię wygodnie spać a nie żeby mnie coś sciskalo hehe.

Violcia napewno coś będzie bo on tylko lubi sobie pogadać ; p jak to się mowi " krowa która dużo muczy mało mleka daje "

Sophie oni to by chcieli żeby 24 na dobę w sex bieliźnie chodzić albo wogóle bez he he. ją to mojemu mówię że teraz takie rzeczy to po 22 jak dziecko śpi . a że on o tej porze też śpi to mowi się trudno

kurka Gochens to ma mezus frajde na całego ją to zmarzluch jestem i nie dość że w pizamie to jeszcze przykryta po same uszy że mnie nie widać czasami he he

malutka ale fajne to drugie wdzianko, w ogole zarabiscie uwielbiam ogladac takie rzeczy, ale przyznam sie wam szczerze, ze nigdy nie mialam na sobie nic tak seksownego. strasznie jestem wstydliwa, a jestem pewna, ze moj by zwariowal, bo uwielbia ponczochy. chyba jestem jakias dziwna, ale nie wyobrazam wyjsc do faceta w czyms takim, a baaaaaardzo bym chciala to przelamac, bo mnie to denerwuje.

co do spania, to spie tylko w majtkach, wiec napewno wdzianko byloby nowoscia
przypomnialo mi sie ze jak bylam juz w szpitalu z brzuchem i wsadzili mi na noc cewnik dopochwowy, zeby jakies rozwarcie zrobic, to wiadomo spalam bez majtkow w koszuli nocnej, a bylo tak goraco ze w nocy sie rozkrylam i koszula sie widocznie podwine. a ze mna lezala taka jebnieta baba, okazalo sie ze chodzila po nocy i w cipe mi zagladala a rano do mnie czy ja tez spie bez gaci, ja mowie a jak ja mam spac jak mam rure w cipie

moj facet gouje wiecej niz ja, bo ja nie przepadam za tym, a on lubi, bo dla siebie kochanego :)takze ja czesciej chodze do sklepu, a on robi obiad

oj cos nam dzis zeby przeszkadzaja zyc, mala marudna.

Gochens to szalejecie,mezus pewnie zadowolony

Ja wlasnie musze cos wymyslic co chce od mikolaja,ale nie wiem jeszcze co,cos napewno co by mi sie przydalo a czego nie mam,na razie nic mi do głowy nie przychodi.

Co do okresu to ja tez nie mam,2 miesiace po porodzie miałam cos podobnego do okresu,lekkie krwawienie przez 3 dni i ból brzucha jak na okres i myslalam ze to to ale w kolejnych mies.nic wiec nie wiem co to bylo.

Taaaa on już się przyzwyczaił przez te 3 lata teraz on ma frajdę jak założę jakiś ciuszek sexi moja golizna go nie rusza haha chociaż na noc zawsze za cyska złapie więc ma dobrze.
Ja zmarzluch też jestem i wtedy muszę się bardzo wtulac w męża bo od niego grzeje jak od kaloryfera! Zresztą zawsze nogi muszę na niego zarzucić inaczej nie usne

Moje chłopaki na spacerze a ja idę jaka sałatkę zrobić do kury

haha ale fajny temat

Gochens to mąż ale ma super ja na golaska spisz hehe ja to jestem gorąca ( w sensie że wciąż mi gorąco) ale nie odwazyłabym sie nago spac...zmarzłabym...mój by też chciał ale wtedy bym sie już w ogóle od niego nie opędziła bo to erotoman jest i to wielki Zresztą ja tak jak kakaszka niesmiała jestem...i zakompleksiona niestety
Daj znac jak tam kurak

A ja zrobiłam dla nas sałatkę z pomarańczy i selery z jogurtem naturalnym coby nie było że same jabłka jem i żebyście mnie już więcej nie karciły

Malutka - fajny żart zrobiłas mężowi jego mina pewnie bezcenna.

Szpinak świeży sparzyłam....teraz stygnie ...zrobię kulki i zamrożę

chyba pojutrze zjem te kasztany jak tak polecacie...już nie moge sie doczekac ich smaku dzis i jutro pomarańcza z selerą

a co do listu do Mikołaja to nie pisałam jeszcze i nawet nie wiem co napisać...tu jest problem sama nie wiem co chcę dostać...dla mnie najgorsze to wybieranie prezentu dla siebie

hej dziewczyny!!

Mam kompleksy od zawsze i tak juz chyba zostanie do końca mych dni A teraz to już wogóle. A cycki to mam prawie do pasa

Haniu mój Filip to samo wczoraj zrobił, obudził się po godzinie spania o 22 i chciał się bawić.

hahah tez się uśmiechłam jak zobaczyłam wpis Wisni, w takim razie Filip juz od miesiąca mówi mama. Czasami potrafi 5 min nonstop gadać mamamamamamama.

Pierścionki śliczne, ja posiadam zaręczynowy , skromny z białego złota, ale nawet nie wiem gdzie jest

Ja zwykle też spałam tylko w majtkach ale w tym mieszkaniu które teraz wynajmujemy jest tak zimno że zastanawiam się nad piżamą flanelową

Gochens a u mnie z tym seksem to naprawde masakra, bo przed ciążą i zreszta w trakcie też było wszystko normalnie a teraz mam totalny wstręt

a tu mój mały eskimosik

Witam Was.
Podczytałam na chybcika, bo synuś mi nie daję i zapewne w temacie nie będę za bardzo... Połowę ominęłam

Co do kupek to Pawełek dziś przed samym wyjściem na szczepienie zrobił taką plastelinową, po 9 dniach i było jej tyle że musiałam go całego przebierac i bałam się że się spóźnie na ośrodek na szczepienie a i tak musieliśmy czekać 3 godz... Mały płakał strasznie... Mamy 71cm i 8,8kg, pewnie by było ponad 9 gdyby nie ta kupka Na prawdę wielka była dokładnie widziałam bo dokończył mi na łóżko bo myślałam że już skończył i to co było w pampersie to były 3 porcje tego co zrobił na łóżko a to co było na łóżku to tyle normalnie mi robi po 4 dniach Ale nie ten chłopak to był Do czasu szczepienia... Teraz mi strasznie marudzi.... I troszkę ma gorączki... Ale miejsca po szczepieniu ładne więc chociaż to...

Pediatra znalazła u nas szmery na serduszku i mam za 3 tyg z pawełkiem do kontroli zgłosić i jak nadal będą to nas skierują na dalsze leczenie... I pediatra jeszcze mówiła że keidyś Pawełek był silniejszy a teraz jest słabszy i to może być przez to serduszko...

Pierścionki i obrączki wszystkie ładne a Gochens najbogatsze chyba Ja miałam dla mnie najpiękniejszą zaręczynówkę ale nieszczęsna zgubiłam bo mi trochę za duża była i zimą razem z rękawiczką musiałam zdjąć i już jej więcej nie wiadziałam... To już 2 lata... A obrączkę mam najzwyklejszą okrągłą i wąską...

Też nie jadłam kasztanów jeszcze...

Latem też śpię na nagolca zimą mi za zimno (psychika mi mówi że jest zimno i źle śpię)
Co do strojów zdecydowanie ten drugi polecam Rozgrzewający jest Mam podobny Dzięki niemu Pawełek powstał

Rysa wypij trochę winka na rozluźnienie a na cycki fajny stanik czy gorset czy coś podobnego i po sprawie. Poza tym dla faceta cyc to cyc nie ważne jaki
Flippo eskimos slodziak. Kocham kurtki z puszkiem!

Hania jak dla mnie ten kurczak trochę za tlusty.to masło niepotrzebne. A i tak dałam go mało.

Srenka trzymam kciuki za Pawełka żeby wszystko dobrze było.no i waży pięknie ucaluj go od ciotki

eskimosek slodziutki, no i fakt super kurtka
kurcze macie wszystkie ciuszki tak fajnie dopasowane, a u nas dobra w jednym miejscu, za mele w drugim, albo za duze gdzies

rysa kto kto a ty to kompleksow napewno nie powinnas miec, ale ie rozumiem, bo tez cale zycie zakmpleksiona jestem, nawet jak bylam chudzinka ( raz w zyciu sie zdarzylo ) co do piersi, to tez nie jestem zadowolona. piersia nie karmilam, a obwisly i strasznie, o rozstepach nie wspomne.

u mnie wlasnie moj facet robi obiadokolacje, a ja popijam radlerka, bo cos mnie naszla ochota no i bawie z mala. wlasnie sie rzuca smoczkiem i sie smieje z mojej reakcji no i caly czas prubuje usiasc i sie denerwuje ze jej to do konca nie wychodzi.

Moj mąż czasem gotuje ale to zadko i tylko wtedy gdy mnie nie ma lub bardzo mocno nie domagam.
Spie w koszulach nocnych czasem z koronka ale takie fajne ktore sa wygodne i eleganckie -sexsowne to mam jedna i dwa kaplety takiej typowo sexsi bielizny służącej do wiadomych celów.
Teraz nie wiem kiedy moj kochany wroci bo mozliwe że bedzie musiał jechac pod poznań gdzie byl dzis wybuch gazu rury firmy gas system czyli tam gdzie on pracuje a on jest pozarnikiem wiec mozliwe że bedzie musiał tam jechac. i nawet nie wiem czy dziś wroci narazie ogladamy tvp info i sledzimy sytuacje.

JA mam najwiekszy kompleks mojego nosa

Eskimosek jest śłiczny, cieplutko było małemu

Mala dzis marudna ale jestem z niej dumna bo kaszke pieknie zjadła i po chwili chciała jeszcze i był ryk

A co do napalonych mezow haha To Gochens u Mnie odwrotnie moj J zarzuca noge noc w noc ale zawsze Go trącam i się dre no bo kurde cieżka

Jaki Fifciu czadowy eskimosik :*

Srenka oby te szmery tylko chwilowe były i wszystko się dobrze skonczyło a i pięknie waży kluseczka mała :*

U Nas z zarzucaniem nog tak jak u Sophie jak mnie przygniecie noga i reka to oddychac nie moge

Gochens no własnie dla mnie to tez za tłuste...a masła dałam tez mniej. Ja zjadłam tylko jedną porcję a mój miał to na kolejne 3 dni bo sporo tego wyszło.

srenka - dzieci takie małe często maja szmery na serduszku...i to normalne...może i tak tez jest w przypadku Pawełka. Oby to nie było nic poważnego. Trzymam kciuki

szósteczka - czytałam na necie o tym wybuchu...powazna sprawa.

Eskimosik zeczywiscie czadowy .
Srenka mam nadzieje ze to nic powaznego nasz Szymek tez mial szmery po urodzeniu bo nie zrosla mu sie komora ale po pól roku bylo juz ok. Czasem moze tez byc niedomykalnosc zastawki mitralnej ale to nie przeszkadze zabardzo w życiu moj krzysiek na a jest strazakiem i mu nie przeszkadza to za bardzo. Wiec głowa do góry bedzie dobrze.

Wchodzę na przed ostatnią stronę i co widzę pół nagą kobitę i co od razu myślę cóż za temat zapodałyście.
Malutka ale odjazdowe wdzianko. Jak ja założyłam takie na noc poślubną znaczy białe to miałam może z minutę ledwo założyłam a już ściągał. Później się pytam co miałam na sobie to tylko zapamiętał, że było białe dwu częściowe i nic poza tym.

Co do mówienia "mama" to oczywiście to na pewno musiał być przypadek musiała powtórzyć 2 razy te same sylaby i tak jej wyszło. Jakbym miała się chwalić to bym musiała powiedzieć, że mój już potrafi powiedzieć FUJ

Teraz się naprawdę trochę pochwalę mój chłop potrafi gotować może napiszę co bo nie wszystko ale jak robi to jest super, że chce się dokładkę:
-jajecznicę
-żurek
-leczo
-gulasz
-pieczarkową
-pomidorową
-bigos
-ogórkową
-makarony z różnymi sosami i dodatkami
I uwaga tu teraz walnę potrafi robić pierogi i uszka to on robi na święta ja mu tylko farsz nakładam a on skleja mi nie za bardzo to wychodzi jak raz zaczęłam robić to wyszły takie plaskate i niektóre się rozkleiły w gotowaniu.
Może wyjaśnię zupy nauczył się robić jak chodził do podstawówki miał taką sytuację w domu, że był najstarszy i nie zawsze mieli ugotowane więc robił. Pierogów nauczył się robić od ojca. Teściowa nigdy nie robiła tylko teść zapiernicza z pierogami. A tak w ogóle to teściowa za dobrze nie gotuje jak coś już robi to się pyta starego co ma robić. Więc mąż chyba ma też smykałkę do gotowania.

Resztę dań nauczył się jak przyszedł do mnie mieszkać to gotowaliśmy razem i teraz potrafi. A robienie sosów to on mnie nauczył.
Tak więc na jedzenie nie narzekam jak byłam w ciąży i nie miałam siły to on gotował a ja leżałam. Dobra kończę to wychwalanie pod niebiosa.