Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Malutka to ale ci powiedział hihi Już wyszykowana na powrót małża ? a na suwaczku masz że za tydzien wraca dopiero. Ale sie będzie działo...pewnie łuna będzie nad tą miejscowością w nocy bo tak gorąco będzie

A wiecie że pokazywali nawet w niemieckiej telewizji wczorajszy wybuch gazu koło Ostrowa Wlkp.? było na prawdę poważnie. A Ostrów leży w odległości 70km od mojej miejscowości rodzinnej.

Malutka moja po gruszce cały dzień purtała. Więc też ją wzdęła. Ale ogólnie była wesoła.

Jestem !


Byliśmy dziś z Alanem na basenie pierwszy raz podobało mu się bardzo ale szybko się chłopak znudził wodą i zaczął interesić własnym paluchem

Kakaszka musisz częściej zaglądać do znajomych, też bym tak chciała

Haniu czyli Lenita musiała po prostu przejść przez to "marudzenie" przy jedzonsiu i jest już coraz lepiej. Oby tak dalej. Stronka fajowa jak możesz wyślij na pocztę to będzie zawsze pod ręką

Karolka to smaruj tam tą cholerną egzeme i żeby szybko Wam przeszło to cholerstwo. A wiadomo skąd to ? a raczej może od czegoś/>

Violcia wielkie dzięki dla Was

Malutka śwagier przystojniaczek

Przyszły dziś puzzle dla Alana i wszystkie myliśmy i składaliśmy. Teraz ma istny raj Już śpiocha a ja siedzę przed kompem i myślę czy nie pójść po wino. Dziś z M mamy ujowy dzień w ogóle ostatnio jest między nami jakoś sucho. Wczoraj niby był sexik i to przyjemny ale przez tą jego cholerną bolącą głowę on jest średnio do życia a mnie to już zaczyna denerwować bo ze wszystkim jest na nie. Nie możemy się z nikim spotkać, wyjścia są bo ja bardzo chce ale najchętniej to leżałby cały dzień w łóżku przed tv ... Czasem mam go dość mimo tego, że wiem, iż jemu też może być ciężko bo przez ten pieprzony ból nic nie jest w stanie zrobić ehhh
Na szczęście jutro wychodzę sobie z dziewczynami na miasto. Najpierw popijemy a później w tany więc przynajmniej na chwilę się rozerwę ( o ile nie będę wciąż myśleć o dziecku)

Tak wyszykowana, wszystko co sobie zaplanowalam to wykonalam. teraz moge sobie odpoczac.

No wlasnie moja dzis to przechodzi sama siebie w pierdzeniu, chyba wiecej jej nie dam jak tak ma sie meczyc.

tak musze zmienic suwaczek, bo decyzja o powrocie teraz byla zasluga tescia bo w poniedzialek tak sie wsciekl ze wybuchnal na szefa, ze oni tez maja rodziny i chca z nimi spedzic troche czasu, ze wiecej ich w domu nie ma niz sa, ze tez mamy tu oplaty i pieniazki sa potrzebne, ze moj A. ma male dziecko w domu i tyle juz stracil z jej krotkiego zycia ze on jako dziadek nie pozwoli by wiecej tracil i zapytal sie czy da pieniadze ich kobietom by mogly pooplacac rachunki i przezyc do swiat jak oni tu beda. bo oczywiscie chcial aby byli az do swiat- 10 tygodni chyba go pogielo i wracaja dzis- wlasnie jedzie na prom. a ja jak zwykle w strachu o nich. tylko troche nieuwagi trzeba do nieszczescia a od razu trzech by odeszlo z jednej rodziny, dobrze ze chociaz szwagier w domu.

Gochens ale fajnie na tym basenie i widac że mieliście cały dla siebie bo pustki
Puzzle superowe A to pokoik Alanka? Juz przygotowany widać jak będzie starszy

Malutka to teraz na ile mąż zjeżdża? To jeszcze pojedzie do pracy w tym roku? Bo pisałaś że mieli juz zostać do nowego roku. No tak to jest czasem z pracą (patrzą wykorzystać na maksa pracowników jak wszedzie, ile się da...dla pracodawcy rodzina pracownika sie nie liczy...dopiero jak sie wykłócisz to odrobinę cos możesz wskórać...ale teraz takie czasy sie porobiły że tez czasem lepiej sie nie odzywać...ech tak to juz jest w tym czasem posranym życiu)...ale ważne ze jest i że można kasę robić. Wiadomo że rodzina też ważna...ale kasa na przeżycie niestety też.

Gochens a męża rozumiem ból głowy to nic przyjemnego...jak mnie boli to też nigdzie nie chce iść ani nie chce by ktoś do na przychodził. Ból głowy to zarastwo upierdliwe...i pewnie mąż też się denerwuje z tego powodu i dlatego tak jest jak jest. Oby mu sie polepszyło. Miał juz tyle badań i nie wiedza od czego to? Jeszcze nie doszli?

oj wlasnie elizie cos sie nie milego przysnilo i byla chwila grozy i placz ale juz afera zalogodzona

gochens masz racje musze czesciej wychodzic, ale juz ponod roku jakims dzikusem sie zrobilam, starosc mnie dopada w zbyt szybkim tempie
ale alan ma full wypas teraz wam spac nie bedzie, bo bedzie sie chcial caly czas bawic
ale zazdroszcze basenu, ale w najblizszym czasie napewno nie pokaze sie w stroju kapielowym no bym z elizka jeszcze sie bala, bo ogolnie jestem strachobzidlo
i na meza kochana nie narzekaj, wy chyba najczesciej gdzies wychodzicie od nas wszystkich

malutka skad takie mysli, nie mozna nawet sobie takich rzeczy wyobrazac, mam ode mnie zakaz
bedzie wszystko dobrze i jeszcze troszke i sie wtulisz w mezusia
co do gruszki juz pisalam chwile temu, bola malej brzuszek nastepnego rana i to ewidentnie.

karolka oby to swinstwo was szybciutko zostawilo i skorka niuni byla czysciutka

Haniu na tym basenie to kilka było osobnych baseników i dla takich maluszków to brodzik więc nie był za bardzo oblegany. W ogóle byliśmy o takiej porze, że za dużo ludu nie było.
A pokój wcześniej był gościnny i że wyrko jest w miare " świerze" bo to mojego z domu a spał na nim może półtora roku to postanowiliśmy zostawić na dużego Alka a już mieliśmy się pozbyć ale w sumie szybko minie no i pokój duży więc z powodzeniem się mieścimy.

Kakaszka czasem trzeba trochę do ludzi wyjść bo cholery dostaniesz w końcu kochana! Może jak do rodziców pojedziesz to dziadkom zostawisz i w tany jakie uderzysz. A co do mojego to czasem muszę ponarzekać bo przecież nie byłabym sobą

Dziewczynki jestem...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja trochę zmęczona, byłam pewna, że ledwo zrobię 100 brzuszków, a tu nie dośc, że zrobiłam 150, to jeszcze z tego 30 takich, co daję się ręce pod pupę i unosi wyprostowane nogi nad podłogą, a później stawia je do pionu...jestem dumna...ale mdli mnie to przez 3 czekoladki, które zjadłam przed kąpielą Artka nie mogłam się powstrzymać.

Malutka, musisz zabójczo wyglądać życzę upojnego poranka...a Twój teść bardzo dobrze zrobił, że pokazał szefowi, że nie są zwykłymi pracownikami, którymi można pomiatać....


Lenitka, super, że zaczynają Ci smakować jarzynki z łyżeczki

No no no...to Eliza juz ma narzeczonego? pieknie

Gochens, puzle super, tez bym chętnie je kupiła, tylko gdzie je rozłożę, w dużym pokoju? I tak się ciągle tam Emi bawi, a wolałabym by robiła to u siebie w pokoiku...
A zdjęcie z basenu fajne

Karolka, oby ta egzema szybko zeszła.


Malutka i szwagier i mąż dwa ciacha

ja narazie ani gruszki, brokułów czy kalafiora nie podaję...poczekam aż Artek będzie większy..

Nigdy zlych myli nie mialam ale pewnego razu szwagier sie wygadal przez przypadek bo gadalismy o wypadkach i on zaczal ze o maly wlos nie wladowali sie w wypadek jako trzeci i od tamtej pory sie boje jak wracaja tym bardziej jak wiem ze od 6 jest na nogach, do 18 w pracy teraz z 1,5 godz drogi na prom a pozniej o polnocy z 3 godziny jazdy do domu jak nie wiecej bo nie wiadomo jak tam pogoda a moj kieruje...

fajne te puzle u mnie nie bylo by gdzie takich duzych rozlozyc.

Ponoc szef ma tyle dla nich pracy ze chce by przyjechali jeszcze do swiat, czyli pojedzie jeszcze na niecale 4 tygodnie i wroci kilka dni przed swietami, czyli znowu wszystko na mojej glowie, prezenty, sprzataie gotowanie, zakupy na okres switeczny... czasmai mam po prostu dosyc wszystkiego ze musze wszystko sama robic.

teraz zjedzie zapewne na tydzien w niedziele przyszla bedie jechac spowrotem...

powinnam poprasować, ale za chiny mi się nie chce... odpuszczam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agusia ja nigdy nie robie jak mi sie nie chce bo nic dobrego z tego nie wychodzi.

ostatnio wlasnie prasowalam bo musialam a mi sie nie chcialo to mam slad od zelazka na kanapie i reku...

chcialam dodac zaktualizowana tabelke ale cos pokazywarka nie chce wczytac zdjecia...

I dobrze Haniu zrobilas, trzeba kopnac dobrze w dupe tym co zalezy tylko na korzysciach materialnych. i z przykroscia stwierdzam ze duzo takich ludzi jest. Jak sie wyprowadzilam z rodzinnej miejscowosci gdzie mialam kolezanki takie fest ze wszedzie raze, balety razem, imprezy razem to powiem szczerze ze dopoki ja sie do nich nie odezwe to one nie racza a jak sie zjawie tam w miejscowosci i natchne sie na nie to zapytaja jeszcze czego nie przyjezdzam? odpowiadam grzecznie ze taka sama droga a ona ze pracuje no przeciez ja tez pracuje nie leze i sie nie opalam! i teraz przynajmniej wiem kto jest kim i przyjaciol jako przyjaciol nie ma mam kolegow i kolezanki. tak bezpieczniej.

oj malutka to pewnie tydzien cie tu nie zobaczymy
nie dziwie ci sie ze masz czasami dosc wszystko robic samej, wiadomo ze dasz ze wszystkim rade, ale nie ma to jak moc podzielic sie obowiazkami.

agusia kto prasuje o tej godzinie tu trzeba sie rozluznic, wyciagnac nozki, przy mozliwosci lyknac winka
no a faceta eliza ma juz od momentu az sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy, on juz sie wtedy zmierzal na swiat

gochens taki mailam plan odreagowania, ale prawdopodobnie, ze przeczekamy zime z tymi wyjazdami, bo widze ze na sama mysl moj twardziel ma lzy w oczach, no i zaraz snieg wypadnie, a ja nie chce zeby moi rodzice jechali swoim autem taki kawal w sniegu, bez przesady.
no i druga kwestia na bialorusi nie mam juz zadnych kolezanek z ktorymi moglabym poimprezowac ewentualnie z mama

A mi się okres zbliża i nerwa mam strasznego .... !!!!

W ogóle mąż nerwus właśnie gotuje zupę meksykańską a on strasznie się denrerwuje jak coś robi w kuchni gotuje super ale co się muszę nasłuchać

Jutro przyjeżdzają znajomi (dwie pary) jedna z 3 latkiem zostaje na noc takze ogarnełam chałupe muszę jeszcze podszykować rzeczy na sałatkę i ciasto ale to jak mój małż wyjdzie z kuchni

Co do pieniędzy to powiem wam ze ja nie wiem gdzie je tracimy ... nie narzekam mało nie mamy ale ciężko odłożyć .... teraz biurko zamówiliśmy ... wymiana opon, ksiadz na kolende przychodzi, imieniny taty .... w sklepie dzis 100 zł zaplaciłam a nic nie kupiłam ;(

Sorki że tak ja tylko o sobie

Gochens podaj linka do puzli

Haniu,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ZOsia mi usnęła więc was poczytałam i nadrobiłam

KaRoLka bedziesz smarować i Gabi skorka szybko wroci do formy I oby to holerstwo nigdy nie wrociło

Malutka przystojniaki aAA ten braciszek mmm haha Ale dobra bede cicho bo mezuś może podpatrzyć

Agusi to musicie się pogodzic bo taka sytuacja was zdołuje I ciezko tak sie porozumiewać a przeciez dla dobra dzieci musicie bo kochajacy sie rodzice to szczesliwe dzieci

Gochens super to zdj na basenie, ja tez chce sie z Zosią wybrać, moze jej sie spodoba AA i puzzle świetne musze tez pomyslec bo troszku miejsca jest