Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Karolka myślę że ok ale np my kąpiemy koło 19. Ze spacerem też różnie. Może najpierw poobserwuj Gabi ze dwa dni jak ona jest śpiąca kiedy z reguły jedziecie na spacer itd. Myślę że na tej podstawie trzeba układać plan

Alan np śpi już GODZINĘ na balkonie a z reguły śpi po pół godziny. Spacery też mamy różnie

Super plan ja bym się cieszyła jakby przynajmniej o 21:30 chodził spać a nie 22-23:30.

Muszę się pochwalić, dzisiejszą noc spaliśmy oddzielnie dopiero o 6 wzięłam do łóżka i spaliśmy do 8. Dziś tatusia nie ma w nocy ale mały nie śpi ze mną. Muszę się oduczyć bo jestem uzależniona. A on już powoli po łóżku się przemieszcza więc koniec spania z nami.

Co do snu to też dziś w nocy miałam ale to był horror.
A więc śniła mi się taka jedna znaczy mój mąż jeszcze jak się nie znaliśmy zaczął się nią interesować ale ona wybrała jakiegoś pół główka ale cały czas mieli ze sobą kontakt pisali do siebie. Jak ja go poznałam to z nią pisał i któregoś razu wchodzę na jego komp i czytam co on jej opowiada o mnie normalnie jej śpiewał co ze mną robi gdzie chodzimy i takie tam. Wkurzyłam się kazałam mu przestać z nią pisać ale oczywiście twierdził, że to tylko koleżanka. Któregoś razu podszyłam się pod niego i zaczęłam z nią pisać i co zaczęła się z nim interesować bo tamtego zostawiła i jak on był już ze mną to stwierdziła, że już go chce. I tak pisałam z nią parę dni i ona zaczęła go podrywać aż w końcu nie wytrzymałam i napisałam, że jestem jego dziewczyną to sobie popisaliśmy. Napisałam jej co myślę o tym, że teraz się zaczęła interesować jak on jest zajęty, a jak on chciał to go potraktowała nie ciekawie bo wolała jakiegoś pół główka a teraz ją zostawił to szuka chłopa zajętego. I tak pisaliśmy jeszcze ze sobą 2 dni ale już jako JA. Aż w końcu napisałam jej, że niech mu da spokój i przestanie pisać bo przez nią się kłócimy. I niech nie psuje. I w końcu się odczepiła.

To był wstęp do snu. A teraz konkret i śniło mi się, że poszłam do takiej dziewczynki do domu i mówię jej, że chce zobaczyć tą dziewczynę jak wygląda (w realu wiem jak wygląda)
i czekam a tu nic to ponaglam ją, a ona w końcu mówi, popatrz na drzwi. Patrzę i widzę ją odbijającą się w szybie w białej sukni włosy rozczochrane- natapirowane cała blada i oczy miała czarne- całe zaczęłam krzyczeć bo ukazała mi się jako zjawa nagle przeniosłam się do łóżka i spałam z mężem i zaczęłam krzyczeć ale nie mogłam z siebie głosu wydobyć szalała na tym łóżku rzucałam się i czekałam żeby mnie obudził. W końcu obudziłam się w rzeczywistości. I jestem ciekawa czy jak w śnie rzucałam się na łóżku to czy w realu też szalałam przez sen. Bo raz mówiłam przez sen to mąż w końcu z łokcia mi dał to się obudziłam. Było już nad ranem ale ciemno i mały zaczął się wiercić więc musiałam wstać butle zrobić i co przyznam się, że bałam się iść do kuchni, żeby nie zobaczyć tego w realu w kuchni w szybie. Wiem jestem nie normalna.

zdjecie typu wtf

no i na macie

Plan dnia fajny...ale tak jak Gochens pisze...zrób podobny ale po obserwacji Gabrysi

kakaszka - ależ Elizka mi się podoba nawet z taką minką jest słodka śliczne oczka ma piękny niebieski kolorek

Lenita dziś patrzyła jak zahipnotyzowana na mnie jak jadłam zupę ani powieka jej nie drgnęła później ładnie zjadła maminy obiadek...po godzinie mleczko i drzemeczka i teraz siedzi na kanapie i wszystko kontroluje

jezeli chodzi o harmonogram to mamy ciut podobny, tyle, ze wiecej drzemek jak narazie a na polko wychodzimy jak jest babcia, bo z dwojka teraz coraz ciezej..

To Albercik ma niezlego lwa
Aleksia, wow, to byl jakis koszmar jak z jakiegos horroru...tez bym sie bala pojsc do kuchni

Oskarek, buzka jak pupcia niemowlecia widze, ze masz jeszcze sporo miejsca w tym bujaczku...my juz musimy sie przeniesc do wiekszego, a raczej do takiego, co jest bardziej w pionie...bo jak na tym poloze Artka to tylek wsio przeciaza

Haniu, Beti zafasolkowala a Pyska nam rodzi

Elizka jest cudna...to pierwsze zdjecie jest super fajnie jest ucwycic takie nietypowe minki dzieciaczkow

Własnie ja obserwuje i wieczorem jest ok ale mysle jej drzemki pozmieniac bo spi przy cycu zawsze czyli co 3 godz po 15 minut i to tyle a kolo 16 zasypia na 2 godziny :/ takze ta dłuzsza drzemke musze jakos przesunac na wczesniej , tylko jak to zrobic ??

Aleksia ale sen normalnie horror tak jak mowisz

Elizka cud miod malinka :*

urodzila

a u nas znowu przeboje z wlascicielka, obiecalismy e dzis doniesiemy za rachunki i moj mial isc za pol godziny, a ta sie wpierdolila i domofonem dzwoni, zebym ja wposcila, a ja dopiero elize uspalam, ta juz przyszla nas wywalac ( noz kurwa pierdolona), ja jej mowie, ze za pol godziny przyjdzie moj facet do niej ta na fochu, ze czeka pol godziny ani minuty dluzej, a jak nie to mamy sie pakowac. jaka jebnieta kurwa, cala mnie telepie, bo moj juz poszedl po kase, ze moze znowu mi sie wpierdolic jak ja sama jestem w domu.
czuje sie jakbym kogos zabila, a policja po mnie przyszla.

Eliza jaki słodziak.! I ona wcale nie jest taka pyza. Cholera. Coś mi się w telefonie zrobiło w sensie jakaś aktualizacja i mam straszna klawiaturę

Aaaaa musze do tego dojść.

Kakaszka to macie przeboje z tą sąsiadką,fakt coś z główką ma nie tak

Co do planu to jest ok,tyle ze u mnie by to nie przeszło,zwłaszcza tak pozna kapiel,bo my kąpiemy o 18:00 no i spacery,bo wychodzimy o 14:00

Karolka z tym przestawieniem Gabi nie bedzie łatwo ale powodzenia...ciasto oczywiście bedzie,ciesze sie ze przyjedziecie,mam nadzieje ze tym razem traficie, ,Oskarek czeka na narzeczoną

I dziękujemy za komplementy...Agusia -Oskar ma 67 cm to sie jeszcze w bujaczku miesci,Artuś duzy chłopak jak juz sie nie miesci ,pozatym ten bujak chyba do 9kg wiec i my niedługo go odstawimy.

Aleksia to miałaś nie złego horrora ,ja to bym sie bała do wc nawet wyjsc

Jeszcze odnosnie treningów to te Chodakowskiej są bardzo cięzkie i długie wiec nie dziwie sie ze nie chce sie cwiczyc,ja ja polubiłam ale teraz chce spróbowac cos innego,zobaczymy co z tego wyjdzie...a jutro ide na basen to odpuszcze sobie trening ,z kolei rano idziemy we trójke z Oskaro na basen

Dzisiaj byłam 1h z małym na spacerze,ale tak zmarzłam ze Wam mówie,trzeba juz sie cieplej ubierac a ja tylko w cienkiej kurtce no i czapka i rekawiczki by nie zaszkodziły.

Mina Elizy na tym pierwszym zdjęciu bezcenna

Agusia wow ale fajnie gratulacje dla koleżanki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


lece kąpac Lenę

Eh głupia ta klawiatura jak nie wiem. stara była o niebo lepsza

Kakaszka ta babka to rzeczywiście jakaś chora!!! chyba po nowym roku powinniście poszukać czegoś innego bo tak to nie może być !!!

Agusia gratulacje dla wrzesniowki
Karolka nie mam pojęcia jak ci kochana pomoc bo by nie mamy żadnego planu tak jak Alan chce tak jest heh
Hania wiesz jakie są mamy,. No i że chcą jak najlepiej ale fakt naciskiem nic się nie zdziała... Powiedz mamie że będzie ślub jak trochę się.dorobicie to pewnie ja uspokoi a wy zyskacie na czasie hihi

Wyobraźcie sobie ze mój syn sam usnął po kąpieli!! szok!
Violcia udanego basenu! rób foty hehe

Haniu spokojnie,przeciez nie musicie wyprawiac imprezy,my np.robilismy tylko poczestunek dla rodziców i swiadków i nie wiem byc moze ze ktos sie obraził,ale to nasz slub i my decydujemy,a mamy uz takie sa,z moją było to samo.

A ja zapomniałam ze wy koscielnego nie mozecie no to inna sprawa,fanie by bylo jakas impreze zrobic...u nas jak wszystko dobrze pojdzie to w przyszym roku bierzemy kościelny

co do zmiany wszystkich papierów to ja tylko dowod wymieniłam za ktory sie nie placi,a reszta nawet tu we FR została bez zmian,mam nadzieje ze nie bede miała kiedys kłopotów przez to

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kakaszka nie wpuszczaj baby jak sama jestes bo jakas chora psychicznie jest :/

Violcia wiem ze to przestawianie nie bedzie latwe ale musze sie zawziac bo masakra jakas :/

Ide bo mala marudzi :/

a chyba wszedzie tak jest, ze skoro za granica to kupa pieniedzy jest. wiadomo jest wiecej na zycie, na cos odlozyc, ale to nie sa przeciez miliony, ktorymi mozna szastac.

haniu rozumiem cie moi mnie meczyli jak w ciazy bylam i nawet uleglam, ale powiedzialam, ze jak chca slub to niech robia, ale dzieki bogu okazalo sie, ze nie mozemy sie ochajtac bez sadu, wiec temat w koncu sie skonczyl do lepszych czasow

gochens z cecia bym znalazla cos innego, ale to sie wiaze z kasa czyli jej brakiem, a zeby cos wnajac to trzeba miec kaucje plus miesiac do przodu, a to jest teraz dla nas nie realne.

karolka mam wrazenie, ze powie nam wypierniczac do konca miesiaca, bo jednak za ten mamy zaplacone i chyba mamy prawo i dalej nie wiem...
chyba lukasz tam dotarl, bo godzina minela, a te kurwy nie przyszly, wiec czekam na wiadomosci, normalnie siedze spieta i ruszyc sie nie moge.