Mamusie MAJ 2012

bedka , ingrid śliczne macie kruszyneczki

iwonoraki dziękuje

Ingrid, tak jak pisze misia - to kolejny etap rozwoju. Nam położa mówiła jeszcze do tego co napisała Misia, że to układ pokarmowy przygotowuje sie do trawienia stałych pokarmów (od 3 d 6 miesiaca) i dlatego rozwijają sie te sliniaki. Co nie znaczy ze mamy mu dac schabowego oczywiscie hihi

hej Kochane, poczytuję Was codziennie także jestem na bieżąco choć ostatnio nie mam za bardzo czasu wchodzić na stronę.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


co do ślinienia się, to mój Miśko też ma ten etap, robi baloniki ze śliny więc chyba to normalne skoro większość maluszków naszych tak ma piącha też oczywiście smakowita cały czas no nic Kochane mykam póki co bo Księciunio się budzi, ospały dziś coś, ale to chyba ta pogoda buzialki dla Was i Maluszków

ps. śliczne fotki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga mi się jeszcze przypomniało, że córka znajomych ma teraz 2,5 r, nie mówi w ogóle i jest bardzo wiotka. Teraz dopiero u niej zdiagnozowali obniżone napięcie mięśniowe i zaczęła rehabilitację. Właśnie z powodu tego zwiotczenia mięśni nie potrafi mówić.

KAMI dobrze, ze zrobią usg. Nie bój się, bo to tylko strasznie brzmi, a tak na prawdę zobaczysz, że wszystko jest z Maksiem ok. Jak urodził się Łukasz nie wiem czemu, ale dzień po urodzeniu zabrali go na usg i eeg. Byłam przerażona, bo myślałam już o najgorszym tym bardziej, że głupia pinda lekarka powiedziała, ze trzeba to zrobić bo ma duże ciemiaczko i nie wiadomo czy bedzie normalnie się rozwijał. No i nic mu nie było dziecko zdrowe jak koń. Dopiero później ( jak miał 3 miesiące) miał za duze napiecie mięśni po przedłużającej się żółtaczce i musiałam go rehabilitować. Jego wyginało do tyłu całego głowę i ręce. Nie mozna go było wziąć na ręce, bo był wygięty. Rączki też miał zaciśnięte w piąstki i właśnie miał otwartą buźkę. Po rehabilitacji był bardziej sprawny niż jego rówieśnicy:) A teraz ma 11 lat i jest 6 uczniem:)
Co do mamy to moja też jest najmądrzejsza niestety. Ale ja to walę prosto z mostu i jak moja mama zaczyna z tekstami, bo jej za zimno, za ciepło, bo trzeba polulać a ty nie umiesz to szybko ustawiam ja do pionu - MOJE DZIECKO I TAK MA BYĆ JAK JA CHCĘ.
Własnie Tosia zaczęła oglądać swoje rączki hehe.
22 sierpnia ide na szczepienie to zobaczymy co pediatra zadecyduje dalej.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dotka jak maluch ma zapalenie ucha najczęściej płacze przy jedzeniu,ssaniu smoczka lub naciskaniu palcem koło uszka (dzieci najczęsciej nie chcą jeść). Może być marudny i mieć podwyższoną temperaturę.

dziękuję aguś teraz to juz wiem

Misia współczuję... ciężko coś napisać bo czytając to stwierdzam, że naprawdę mam farta...

Kami Jakubkowi też robili usg głowy bo w szpitalu stwierdzili że za dużo przyrosła główka od porodu (5 cm) ale musiał mieć mocno ściśnięte kości czaszki w czasie porodu... i maleńkie ciemiączko... po porodzie tylko ok 0,5 cm... potem ok 1,5 cm... teraz jak to określają "na palec"... wszystko będzie dobrze

a my po weekendzie u moich rodziców ostatni taki przed wyjazdem nad morze nie wiem jak i kiedy spakuję nas wszystkich całymi dniami prawie siedząc przy Młodym dosłownie... bo jak się odejdzie to zaraz ryk... złapałam go na tym, że Brzdąc jak śpi i ma takie lekko otwarte oczy to jak się do niego uśmiecham to on odpowiada tym samym taki to jest ten jego sen w ciągu dnia... czasem tylko zaśnie mocniej... dobrze, że nocki chociaż lepsze bo ostatnio czasami śpi od ok 20/21 do 3 nawet

no i bąbelki i pchanie łapeczki do buzi to oczywiście standard... czytam to co piszecie o wyginaniu się... mój czasem się wygina do tyłu w taki pałączek... ale jednocześnie płacze i najczęściej chyba chodzi o brzuszek wtedy bo masowanie albo przytulanie brzusiem do brzucha i kołysanie po jakimś czasie uspokaja... czy to też może być coś z napięciem? czy tylko kolki?

no i osiągnięcie ostatnich dni... co prawda nie przewraca się leżąc na łóżku np ale jak leży na moim brzuchu to jak ma dosyć to dotąd kombinuje aż przesunie się na bok i zawiśnie na mojej ręce a potem odwraca na plecy... na łóżku próbuje ale jeszcze nie wychodzi


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

misia, szczerze wspolczuje:*

ja mam cudowna tesciowke, czasem, to nawet moja strone trzyma nie meza:P:P:P.

dzis na slub+wesele jadymy,hehe, z jednej strony sie ciesze a z drugiej obawiam, jak z mala...zostaje z moim tata ale az... na ok 10h:P:P, mleko zebrane, no zobaczymy:P.

wgl, nie chwalac i nie zapeszajac, juz druga nocka jak Wiki, jak zasnie ok 22/23, budzi sie ok 6, wow!!, za to male problemy, bo cycki w nocy jak glazy,ale co tam:P:P:P

dzieki dziewczyny, musi byc dobrze
powiedzcie mi zdarzyło się że Wasze dzieciaczki nie zrobiły ani jednej kupki przez cały dzień? Maksio wczoraj miał dzień bez kupki, nie widzę p nim jakiegoś cierpienia czy bólu brzuszka, leży i gada jak zwykle bez grymasów ale niepokoi mnie to bo do tej pory to 2-4 w ciągu dnia kupki były

kami nie przejmuj się, mój synuś przeważnie raz dziennie robi kupkę, a zdarzyła się już też przerwa dwu dniowa a potem na 3 dzień standardowa kupa była

Witajcie dziewczynki, bardzo dawno nie pisałam choć staram sie być na bieżąco.
Kami nie martw sie na zapas, to dobry lekarz skoro rozszerza diagnostykę. Lepiej więcej sprawdzic niż po łebkach. Napewno będzie dobrze. Znasz już termin tego badania?
Trzymam mocno za Was kciuki a Sonia śle buziaki:)
Misia, u mnie tez krucho w związku ale pewnie żadne to dla Ciebie pocieszenie:( Trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie...
Wasze skarby z dnia na dzień piękniejsze, wszystkie mocno tule:*