Mamusie sierpień 2010

Słuchajcie dziewczyny a ile bierzecie pampersów do szpitala całą paczkę czy jak?
Ja kupiłam pampersy 43szt. Coś usłyszałam że takie maleństwo zużywa 8-9 szt w dniu, na 3 dobą się wychodzi to 24-25 szt wziąć czy jak?

Szukałam tego tematu i jakoś znaleźć nie mogłam

paulinka powinno Ci straczyc

a temat o pieluchach masz tu :http://www.zapytajpolozna.pl/forum/ciaza-forum/wyprawka-i-szykowanie-pokoju-dziecka/1860-pieluchy-ktore-lepsze/Page-7.html#14349

Dzięki Sylwuś
a mam jeszcze takie pytanie pampersy 1 czyli te od 2-5kg tak około do kiedy się stosuje i kiedy przechodzi się na 2? tak do miesiąca mniej czy więcej?
Bo nie wiem czy jeszcze kupić paczkę 1 czy już większą 2

tam w tym temacie co Ci podałam chyba o tym pisałysmy.

ale ja zmieniłam na 2 bodajrze jak mały miał 1,5 miesiąca.
sama musisz to wyczuc kiedy przejsc na wieksze.Jesli widzisz ze małamu czy małej odciskaja sie na fałdkach nózek to wtedy jest czas do zmiany.
a pieluchy 1 bardzo nie roznia sie od 2 ja miałam takie wrazenia no na pewno róznica jest w tym ze sa bardziej pojemne a np.3 sa juz duzo wieksze

jak masz jeszcze jakies pytania to chetnie pomoge

Hej dziewczyny,a ja to zaczynam się bać porodu
Ale nie tych bóli tylko tego nacinania,szycia i bólu podczas gojenia

Głupia jestem wiem ale cóż zrobić

A ja właśnie boję się tego całego bólu ! Mówią że nacinają podczas skurczu i to nic nie boli.
Ale staram się o tym nie myśleć, cały czas wyobrażam sobie że leżę na tym łóżku porodowym już po wszystkim i dają mi moje dziecko i przytulam je do mojego serduszka i trochę lepiej mi się robi

No ja jak sobie tak pomyśle to też przestaje myśleć o tym co będzie

Ja wczoraj u gina byłam i dał mi jakies tabletki na wstrzymanie porodu bo juz mi sie szyjka skróciła i malutka jest niziutko Czyli moge urodzic duzo wczesniej a to dopiero 35 tydzien Mam leżeć duzo odpoczywać, nie robic nic.. oszaleje z tego strachu o malutka.

Renia to odpoczywaj duzo!!! ja tez juz sie strasznie boje porodu ale wlasnie tego bolu calego to musi byc straszne:( niby termin mam na 9 sierpnia ale jakos sie nastawilam ze w lipcu urodze nie wiem czemu?? do lekarza ide dopiero 22 ciekawe czy cos nowego sie tam dzieje..mi sie brzuch obnizyl i to dosc wyraznie bynajm,niej ja to widze ciekawe ile nam zostalo:P

Ja sobie sama termin ustalilam:P Wedlug usg mialam termin na 20 pazdziernika, a 16stego mialam miec ostatnia wizyte u poloznej. Nie przepadalam za nia, wiec ciagle mowilam do coreczki, ze do 16stego musi wyjsc, bo nie chce juz isc do tej poloznej (zawsze mnie czyms potrafila wystraszyc) mimo, ze wyniki mialam b.dobre. No i 15stego wieczorem juz z takim zalem przygotowywalam sobie wszystko na wizyte u tej babki. Nad ranem pojechalam do szpitala i 16stego juz nie dotarlam na wizyte:) Tego dnia urodzila sie moja coreczka!!!

No Monia nie strasz. Tez sie porodu boje okropnie.. chyba bym wolala cesarke miec, i sie o malutka boje teraz zeby nie urodzila sie juz bo by wczesniak był Niech sobie tam rosnie jeszcze. I tak na samym dole brzucha mnie uciska tak ciagnie w dol jakby..

No Aga dobre może też swoją będę namawiać na koniec lipca
Teraz w piatek mam ktg i modlę się żeby były już jakieś skurcze i następną wizytę mam 30 z usg

Monia ja też cały czas czuję że urodzę w lipcu tak jakoś od początku mam Codziennie boli mnie brzuch nawet w nocy ruszyć się nie mogę puchnę jak głupia, mam jakieś mdłości oby już ta szyjka się skróciła nie chce słyszeć tekstu od gina jak ostatnio: "Szyjka twarda i dłuuuga "

Renia a Ciebie bolał brzuch i jakoś w środku w narządach że ci się już szyjka skróciła?
Nie martw się dostałaś leki będziesz leżeć i nic się nie stanie, te leki dużo pomagają więc głowa do góry i leniuchuj ile się da bo później nie będziesz miała okazji

Renia ja się nasłuchałam położnej i cesarka wcale nie jest taka fajna
co mi przychodzi do głowy to:
1. od razu nie weźmiesz maleństwa na ręce
2. nie wiem jak będzie z karmieniem będziesz obolała i raczej nie mogła karmić i nie wiadomo jak z pokarmem będzie
3. będziesz miała bliznę
4. chyba będzie ci trudniej chudnąć
5. w czasie porodu wytwarza się oksytocyna, hormon szczęścia czy jakoś tak a w cesarce nic
6. w cesarce nie masz tyle wrażeń co w porodzie naturalnym
I dużo można wymieniać po prostu pozytywne nastawienie dużo robi! nie myśl o bólu i tym wszystkim myśl tak jak ja że dostaniesz od razu malutką na klatkę piersiową, mocno ją przytulisz a ona poczuję twoje ciepło i bicie twojego serca i się uspokoi coś cudnego

Wiem że cesarka to tez nic fajnego, juz sama niewiem Żeby tylko tak bardzo nie bolalo.

No brzuch mnie pobolewał ale nie tak jakoś mocno, lekko wlasnie jak uz tak niewyczuwalnie prawie

Dasz radę Renia
Hmmm lekko cię pobolewało to może rzeczywiście mi się już szyjka skróciła no oby oby ja w piątek mam 37 tyg, wiec mogłabym już zacząć rodzić za tydzień