- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2012
Mamusie marzec 2012
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
Gusiag robiłam co moglam by przedstawić dziewczynom naszą forumową kruszynkę(ale coś mam nie tak z tym już od jakiegoś czasu:/) swoja drogą jest śliczna, gratulluję. jaką ma czuprynkę ;D skończyło się na tym tak jak Ci pisałam ,że przesłałam teraz do strangerwold bo nie można się tak szybko poddawać ;D
a wogóle jak się czujecie ??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyna123
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 775
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja myślałam że już dziś urodzę całą noc nie spałam bo miałam skurcze przepowiadające do tego ból jak na okres i ból silny żołądka przez kolacje wszystko mnie boli miałam tyle strachu że ąz płakałam ino chodziłam i patrzyłam czy nie pojawiła się krew skurcze liczyłam razem z mężem i nie były regularne bo tak to leciałam bym na porodówkę. Ale teraz już jest ok ale strachu miałam. pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- strangerwold
- Wylogowany
- rozmowna
- Kocham Cię synku BARTUŚ !!;**
- Posty: 562
- Otrzymane podziękowania: 0
Martyna pewnie się strachu najadłaś biedna:( odpoczywaj duzo 38 tydzien to juz w kazdej w chwili mozesz rodzic;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
hej wam...
ja za to psychicznie się źle czuję bo byłam u małej ale jej nie dostałym bo spała i jak śpi nie wolno jej budzić znowu zmienili godzinny przyjazdu do niej a mi nie pasują
czyli jak nie będzie mnie w wyznaczonym czasie to nawet jej nie mogę dotykać i przytulać
bo ona budzi się teraz co 5,6 godzin i jak ją obudzę o innej porze to wypadnie z rytmu:(
ale jak ja nie mam innej możliwości dojazdu to mam jechać i przez szybę ją mieć??
ej oni są chyba nie normalnie żeby własnego dziecka nie móc przytulić...
Mariola przykre to co piszesz fakt, ale myślę, że nie zmienili tych godzin odwiedzin od tak sobie tylko mieli do tego powody, które być może wpływają na małą. Jak sama piszesz budzi się co 5-6h i jak ją obudzisz to wypadnie z rytmu. Wszystko jest dostosowane do potrzeb maleńkiej dla jej prawidłowego rozwoju i dobra. Tak mi się wydaje - to mała teraz "dyktuje warunki", a Wam niestety zostaje dostosowanie. Domyślam, że nie jest to łatwe jeśli dojeżdżasz taki kawał drogi, ale jeszcze trochę musicie wytrzymać. Pisałaś, ze mozesz wrócić do szpitala jakiś czas, jest to teraz mozliwe czy jednak nie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
Martyna ja mam podonie , skurcze i ból jak na miesiączke...ale nie ma co płakać , musisz być już na to gotowa i jak to mi moja siostra powtarza czynnie uczestniczyć w porodzie..
Skakać na piłce chodzić po schodach, broń boże leżeć jak "kłoda" ..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- strangerwold
- Wylogowany
- rozmowna
- Kocham Cię synku BARTUŚ !!;**
- Posty: 562
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja codziennie chodzę na drugie piętro i z powrotem po pare razy bo to z psem to do sklepu
Ja jak już bede w szpitalu to nie zamierzam lezec no chyba ze bedzie juz ta faza kiedy bede musiala ale tak to zamierzam spacerowac mimo bolu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mariola2041
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 445
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Miała termin na 28lutego, ale nad ranem wszystko się zaczęło. Urodziła dziewczynkę waga 3700 i mierzy 53cm. Powiedziała, że bolało tylko trochę i nawet jej nie rozcinali ani nic. Stwierdziła, że chyba sama jej wypadła. Ja też tak chce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyna123
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 775
- Otrzymane podziękowania: 0
gusiag- śliczna dziewczynka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gusiag
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- moja największa miłość
- Posty: 1711
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
mariola2041 bardzo Ci współczuję, tej rozłąki z Zosią; nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy mogłabym oglądać swoje dziecko tylko przez szybę, na pewno to jest dla Ciebie straszne przeżycie, i tylko kolejny raz mogę Ci przypomnieć, że to dla dobra małej, 3maj się!
strangerwold rozumiem chęć wyrwania się z domu, dlatego też pojechałam wczoraj do mamy, ale strachu jej narobiłam, bo też się bała, że zacznę rodzić w drodze powrotnej i dzisiaj też z samego rana pytała jak się czuję, ale nic nie zapowiada, że ta przejażdżka przyspieszy sprawę porodu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emma
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Zosieńka ♥ 01.03.2012.
- Posty: 1888
- Otrzymane podziękowania: 1
nareszcie sie rozruszalyscie i mam co czytac , tak trzymac!
gusiag, gratulacje, ze wszystko sie powiodlo, ze mala jest z toba i jest zdrowiutka i fajnie, ze udalo sie zamiescic zdjecie! boskie!
hmmm... dlaczego uwazacie, ze jazda samochodem moze przyspieszyc porod? gdyby tak bylo, w tym tygodniu urodzilabym juz 3 razy, nie mowiac o poprzednich tygodniach. na ostatnim odcinku dojazdu do mojej pracy (okolo 3 km, ale w obie strony - z pracy i do pracy - robie jednorazowo 80 km) sa takie dziury, ze musze tam jechac 10 km/h na jedynce, zeby nie rozwalic zawieszenia i mam tam niezle bujanie. bylam w pracy w poniedzialek, wiec wybujalo mnie w obie strony - i nic. na badania tez jezdze samochodem, wiec spokojnie, gdyby to mialo cos przyspieszyc, moj dzidzius juz dawno bylby na swiecie !
wlasnie, na badaniach... mialam dzis konsultacje i dr powiedzial, ze wszystko jest ok, ze 3% wszystkich dzieci nie obraca sie do porodu glowa w dol z przyczyn nikomu nieznanych i nie jest to powod do niepokoju, ale fakt, ktory trzeba zaakceptowac... dr nie slyszal tez o wypadku przekrecenia sie dziecka na tym etapie u pierwiastki, czyli o naturalnym moge zapomniec... beda ciac, bo za duze ryzyko dla dziecka. do terminu porodu mam czekac na skurcze, a jesli sie nie pojawia, przyjechac przygotowana na izbe przyjec dzien po terminie. to tyle. nie pomogly indianskie wygibasy niestety. moja coreczka nie ma zamiaru przeciskac sie przez kanal rodny i stanowczo chce wyjsc przez brzuch . co mnie pociesza (bo cos przeciez musi byc pozytywne!)? moge darowac sobie cwiczenia kegla, bo cipka i tak zachowa swoj ksztalt !
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.