BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2012

12 lata 10 miesiąc temu #315794 przez gaabrysia
Hej ja po porannym spacerku też jakby lepiej się czuję, chociaż coraz częściej mam tak jakby skurcze w dole brzucha..

Gusiag robiłam co moglam by przedstawić dziewczynom naszą forumową kruszynkę(ale coś mam nie tak z tym już od jakiegoś czasu:/) swoja drogą jest śliczna, gratulluję. jaką ma czuprynkę ;D skończyło się na tym tak jak Ci pisałam ,że przesłałam teraz do strangerwold :) bo nie można się tak szybko poddawać ;D
a wogóle jak się czujecie ??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315795 przez gaabrysia
hmm zakręciłam się przy bigosie ;D a Oleńka jest już u nas ;D super :)))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315796 przez martyna123
Witajcie dziewczyny
Ja myślałam że już dziś urodzę całą noc nie spałam bo miałam skurcze przepowiadające do tego ból jak na okres i ból silny żołądka przez kolacje wszystko mnie boli miałam tyle strachu że ąz płakałam ino chodziłam i patrzyłam czy nie pojawiła się krew skurcze liczyłam razem z mężem i nie były regularne bo tak to leciałam bym na porodówkę. Ale teraz już jest ok ale strachu miałam. pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315808 przez strangerwold
Jak kłopot ze zdjęciami to zawsze piszcie do mnie :D :laugh:
Martyna pewnie się strachu najadłaś biedna:( odpoczywaj duzo 38 tydzien to juz w kazdej w chwili mozesz rodzic;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 6 lata 6 miesiąc temu #315816 przez asiula2134
,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315825 przez asiula2134
mariola2041 napisał:

hej wam...
ja za to psychicznie się źle czuję bo byłam u małej ale jej nie dostałym bo spała i jak śpi nie wolno jej budzić znowu zmienili godzinny przyjazdu do niej a mi nie pasują:(
czyli jak nie będzie mnie w wyznaczonym czasie to nawet jej nie mogę dotykać i przytulać:(
bo ona budzi się teraz co 5,6 godzin i jak ją obudzę o innej porze to wypadnie z rytmu:(
ale jak ja nie mam innej możliwości dojazdu to mam jechać i przez szybę ją mieć??
ej oni są chyba nie normalnie żeby własnego dziecka nie móc przytulić...



Mariola przykre to co piszesz fakt, ale myślę, że nie zmienili tych godzin odwiedzin od tak sobie tylko mieli do tego powody, które być może wpływają na małą. Jak sama piszesz budzi się co 5-6h i jak ją obudzisz to wypadnie z rytmu. Wszystko jest dostosowane do potrzeb maleńkiej dla jej prawidłowego rozwoju i dobra. Tak mi się wydaje - to mała teraz "dyktuje warunki", a Wam niestety zostaje dostosowanie. Domyślam, że nie jest to łatwe jeśli dojeżdżasz taki kawał drogi, ale jeszcze trochę musicie wytrzymać. Pisałaś, ze mozesz wrócić do szpitala jakiś czas, jest to teraz mozliwe czy jednak nie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315828 przez gaabrysia
strangerwold więc myślę ,że jeszcze ja się zgłoszę ;D chyba że komp do tej pory sie odbrazi ;D

Martyna ja mam podonie , skurcze i ból jak na miesiączke...ale nie ma co płakać , musisz być już na to gotowa i jak to mi moja siostra powtarza czynnie uczestniczyć w porodzie..
Skakać na piłce chodzić po schodach, broń boże leżeć jak "kłoda" ..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315832 przez strangerwold
Gabi mowisz chodzic po schodach ta?:D :laugh:
Ja codziennie chodzę na drugie piętro i z powrotem po pare razy bo to z psem to do sklepu :laugh:

Ja jak już bede w szpitalu to nie zamierzam lezec no chyba ze bedzie juz ta faza kiedy bede musiala ale tak to zamierzam spacerowac mimo bolu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315843 przez mariola2041
ale to na tydzień przed jej wyjściem

[url=http://

[url=http://

[url=

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315847 przez asiula2134
Właśnie rozmawiałam z koleżanką i urodziła :)
Miała termin na 28lutego, ale nad ranem wszystko się zaczęło. Urodziła dziewczynkę waga 3700 i mierzy 53cm. Powiedziała, że bolało tylko trochę i nawet jej nie rozcinali ani nic. Stwierdziła, że chyba sama jej wypadła. Ja też tak chce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315853 przez martyna123
no racja co do ruchu mnie mama ciągle powtarza że mam dużo chodzić bo będę 3 dni rodziła. Wiem że każdej z nas to czeka ale strach jest może bardziej taki szok tym bardziej że wiekszość z nas ma pierwszy poród i nie wiemy co nas czeka ale jak mówi moja przyjaciółka że ząb ją mocniej bolał niż poród to jakoś mi lżej i jak sobie pomyśle że tyle kobiet dało rady to ja też sobie poradzę ale chciałabym jeszcze tydz poczekać więc mam nadzieje że tydz jeszcze pochodzę w piątek mam lekarza to zobaczy czy wszystko ok bo pewnie ktg będę mieć.

gusiag- śliczna dziewczynka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315855 przez gusiag
Czesc. Bardzo Wam dziewczynki dziekuje za pomoc ze zdjecie. Szczerze to na tel nie widze go za dobrze, nie wiem czy wy ciocie widzicie je jakos, musicie wybaczyc, aparat w tel jest kiepskiej jakosci. Moja Olenka to szczesciara bo mimo tego ze jest za wczesnie z nami to jest zdrowa. Wczoraj na sali intensywnej terapii gdzie Ola spi pojawil sie chlopczyk. Ur sie w tym samym tyg ciazy z ta sama waga co Ola ale biedactwo lezy w inkubatorze caly w rurkach i innych przyzadach. Serce sie kroi jak na to patrze i dziekuje Bogu ze moja kruszynka jest taka silna. Pytacie do kogo podobna.. Klon tatusia. Wszyscy sa w szoku ze tak malenkie dziecko ma juz takie rysy tatusia. Ze mnie nie ma jeszcze nic :) karmie ja co 3 godz, i bardzo duzo moze mi spac na piersiach bo bicie mojego serca i dotyk skora w skore bardzo jej pomaga. Dlatego strasznie mi przykro ze Mariole spotykaja takie rzeczy.. Ten sam kraj a takie roznice. Nie wiem ile jeszcze potwa moj pobyt tu bo Olenka narazie spada z wagi a wypuszcza nas dopieoro jak zacznie przybierac. Wlasnie ja dostalam do spania na dwie godzinki. Lezy na piersiach i spi jak aniolek :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315865 przez georgette102
gusiag śliczna jest ta Twoja córcia, jak oglądam takie zdjęcia, to już nie mogę się doczekać kiedy ja przytulę swoją Majkę... zazdroszczę, ale pozytywnie oczywiście :)

mariola2041 bardzo Ci współczuję, tej rozłąki z Zosią; nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy mogłabym oglądać swoje dziecko tylko przez szybę, na pewno to jest dla Ciebie straszne przeżycie, i tylko kolejny raz mogę Ci przypomnieć, że to dla dobra małej, 3maj się!

strangerwold rozumiem chęć wyrwania się z domu, dlatego też pojechałam wczoraj do mamy, ale strachu jej narobiłam, bo też się bała, że zacznę rodzić w drodze powrotnej i dzisiaj też z samego rana pytała jak się czuję, ale nic nie zapowiada, że ta przejażdżka przyspieszy sprawę porodu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315875 przez georgette102
jeśli chodzi o poród to mam mieszane uczucia - z jednej strony bardzo chciałabym już urodzić i mieć maleństwo przy sobie, zobaczyć swoje stopy i odzyskać samodzielność ale z drugiej strony boję się momentu jak się zacznie, boję się tego bólu i ogólnie tej wielkiej niewiadomej jak przebiegnie poród i niby tylko czekam na ten moment a z drugiej strony nie wiem czy jestem na to przygotowana

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #315890 przez emma
czesc, dziewczyny! :)
nareszcie sie rozruszalyscie i mam co czytac :laugh:, tak trzymac! :lol:

gusiag, gratulacje, ze wszystko sie powiodlo, ze mala jest z toba i jest zdrowiutka i fajnie, ze udalo sie zamiescic zdjecie! boskie! :laugh:

hmmm... dlaczego uwazacie, ze jazda samochodem moze przyspieszyc porod? gdyby tak bylo, w tym tygodniu urodzilabym juz 3 razy, nie mowiac o poprzednich tygodniach. na ostatnim odcinku dojazdu do mojej pracy (okolo 3 km, ale w obie strony - z pracy i do pracy - robie jednorazowo 80 km) sa takie dziury, ze musze tam jechac 10 km/h na jedynce, zeby nie rozwalic zawieszenia i mam tam niezle bujanie. bylam w pracy w poniedzialek, wiec wybujalo mnie w obie strony - i nic. na badania tez jezdze samochodem, wiec spokojnie, gdyby to mialo cos przyspieszyc, moj dzidzius juz dawno bylby na swiecie :silly:!

wlasnie, na badaniach... mialam dzis konsultacje i dr powiedzial, ze wszystko jest ok, ze 3% wszystkich dzieci nie obraca sie do porodu glowa w dol z przyczyn nikomu nieznanych i nie jest to powod do niepokoju, ale fakt, ktory trzeba zaakceptowac... dr nie slyszal tez o wypadku przekrecenia sie dziecka na tym etapie u pierwiastki, czyli o naturalnym moge zapomniec... beda ciac, bo za duze ryzyko dla dziecka. do terminu porodu mam czekac na skurcze, a jesli sie nie pojawia, przyjechac przygotowana na izbe przyjec dzien po terminie. to tyle. nie pomogly indianskie wygibasy niestety. moja coreczka nie ma zamiaru przeciskac sie przez kanal rodny i stanowczo chce wyjsc przez brzuch :dry:. co mnie pociesza (bo cos przeciez musi byc pozytywne!)? moge darowac sobie cwiczenia kegla, bo cipka i tak zachowa swoj ksztalt :silly: !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl