Mamusie marzec 2012

Nie mam zielonego pojecia jak to jest z porodem. Ja przezylam chwile horroru przez to ze znieczulenie nie zadzialalo ale moge wam powiedziec ze te dziewczyny po natiralnych porodach wychodza po 3,4 dniach a w dzien po porodzie juz same chodza, zajmuja sie dziecmi itp. Ja lezalam jak obolaly zbity pies a one prawie biegaly juz, jutro wychodzi kolejna do domu, mnie po cesarce jeszcze by nie puscili mimo ze wszystko ladnie sie goi. Takze wierze ze sie boicie ale chyba po porodzie bedziecie bardziej zadowolone. Emma ty czekasz na cesarke tak? Strasznie szybko bedzie po wszystkim, tylko po bedzie bolalo. Kazda jest inna wiec moze po 1dniu bedziesz sie juz dobrze czula, za co trzymam kciuki :*

Emma ale mnie rozbawilas rewelacja.. Dziewczyna ze mna na sali ma 10szwow po naturalnym bo glowka dziecka byla za duza jak na jej rozwarcie i brzydko mowiac ja rozerwalo troszke.. Ale czuje sie dobrze, tez chodzi normalnie, zalatwia sie itp.

dzieki, gusiag za kciuki! na pewno sie przydadza! ja ogolnie jestem silna baba, na podworku zawsze z chlopakami biegalam, wiec nie bedzie to moja pierwsza blizna . na szczescie nie mam problemow z krzepliwoscia, wiec mam nadzieje, ze jakos sie wylize i dojde do siebie. za ciebie tez zaciskam kciuki, super, ze wszystko sie elegancko goi i bardzo dobrze, ze jeszcze cie tam troche potrzymaja, bo dzieki temu nabierzesz sil i bedziesz spokojniejsza o siebie i o malenstwo! wierzyc sie nie chce, ale moja kolezanka miesiac temu miala cesarke w prywatnej klinice (czyli tanie to nie bylo ), bo dziecko wazylo ponad 4 kg i bali sie wlasnie, ze ja pocharata. wypuscili ja do domu po 2 DNIACH! mimo ze wcale nie czula sie "na chodzie". dobrze, ze miala mame na miejscu, a maz mogl wziac wolne na opieke nad nia, bo sama nie dalaby rady nic zrobic! normalnie szok! ja dziekuje za prywatne leczenie! na inflanckiej z pakietu nfz po cesarce zostajesz w szpitalu okolo tygodnia! i tyle zamierzam tam siedziec, chocby mnie wyganiali!

emma napisał:

hmmm... dlaczego uwazacie, ze jazda samochodem moze przyspieszyc porod? gdyby tak bylo, w tym tygodniu urodzilabym juz 3 razy, nie mowiac o poprzednich tygodniach. na ostatnim odcinku dojazdu do mojej pracy (okolo 3 km, ale w obie strony - z pracy i do pracy - robie jednorazowo 80 km) sa takie dziury, ze musze tam jechac 10 km/h na jedynce, zeby nie rozwalic zawieszenia i mam tam niezle bujanie. bylam w pracy w poniedzialek, wiec wybujalo mnie w obie strony - i nic. na badania tez jezdze samochodem, wiec spokojnie, gdyby to mialo cos przyspieszyc, moj dzidzius juz dawno bylby na swiecie !

ehhh widzisz to sugerowanie się "plotkami" podobno na przyspieszenie (wywołanie) porodu dobry jest seks, długi spacer, schodzenie po schodach, gorąca kąpiel a ostatnio słyszałam, że długa jazda samochodem... ale jak widać na naszym przykładzie - nie we wszystkie zasłyszane informacje należy wierzyć

ostatnio slyszalam tez, ze pikantne potrawy: moja kolezanka na tydzien przez porodem objadla sie wasabi i urodzila nastepnego dnia. jej zdaniem zawinilo wasabi, ale moglo przeciez nie miec zadnego wplywu - dziecko i tak urodzilo sie przeciez o czasie.

co do spaceru, to chcialam sie dzis troche przejsc, wiec pospacerowalam ze szpitala na dw. gdanski, z metra centrum do przychodni na chmielnej i z chmielnej na starowke i chyba troche przedobrzylam, bo mam juz zakwasy, a wyprawa do kochni po butelke wody wydaje mi sie lotem w kosmos... ale mimo wszystko - jeszcze nie rodze!

Emma jakby mnie chcieli po 2 dniach po cesarce wypuscic to chyba bym sie do lozka przywiazala. Mowia ze normalnie lezy sie tydz ale wychodza tez na zyczenie wczesniej. Ja tak czy tak zostaje i mysle ze wychodzac bede juz calkowicie sprawna tylko bardzo niewyspana

normalnie szok te 2 dni! ciekawe, czy lekarz, ktory ja wypisal, postapilby tak, gdyby chodzilo o jego zone, siostre czy inna kuzynke?! chamstwo i tyle! a ty nabieraj sil dla malutkiej! zazdroszcze ci, ze jestescie juz razem! ja czuje sie swietnie, czasem tylko pobolewa mnie brzuch jak na okres, ale wczoraj podczas takiego pobolewania prasowalam i nie bylo tragedii, wiec mysle, ze to tylko takie "straszaki" i czuje, ze dzidzia nie wyjdzie przed terminem. mam wiec jeszcze 2 tygodnie wolnego !

„Do lodziarni przychodzi mama, tata i siedmioletni synek. Tata staje przy ladzie i mówi: dla Ciebie kochanie (tu zwraca się do żony), dla Ciebie rozumiem jak zwykle czekoladowe, dla mnie pistacjowe, a dla Ciebie wielki łbie? (mówi do chłopaka i z rozmachem wali go w dymkę). – Jak pan może – włącza się starsza pani. – Przecież to dziecko – dodaje. Mężczyzna poprawia płaszcz, przysuwa się do starusz...ki i szarmancko zaczyna wyjaśniać. – Proszę pani. Są trzy rzeczy, które mężczyzna w pewnym wieku i z pewną pozycją społeczną, a ja jestem takim mężczyzną, powinien posiadać. Pierwsza rzecz, proszę szanownej pani, którą powinien posiadać mężczyzna w pewnym wieku i z odpowiednim prestiżem społecznym, na który pracował całę życie, jest proszę pani dom. I widzi pani ten dom na wzgórzu? To jest właśnie mój dom. Drugą rzecz, którą powinien posiadać mężczyzna w pewnym wieku, który dorobił się pewnej pozycji w życiu, jest proszę pani samochód. I widzi pani tego leksusa stojącego przed lodziarnią? To jest proszę pani mój samochód. Wreszcie trzecią rzeczą, którą powinien posiadać mężczyzna w pewnym wieku, który ma odpowiednią pozycję społeczną, na którą zresztą całe życie pracował, jest proszę pani piękna żona z bardzo wąską cipką. I to też miałem dopóki …(i tu wali chłopca w głowę) ten wielki łeb się nie urodził”.

To taki żart dot. dużej główki mam nadzieję że się nie obrazicie bo mnie osobiście śmieszy

Zauważyłam że strasznie szybko się denerwuje.

no tak ale wiesz odbierają mi dosłownie wszystko...wiem że jest mala i powinna dużo spać ale jak ja przychodzę do niej to ona nie śpi tylko się patrzy ale oni tego nie widzą bo mają ustalone swoje godziny i kropka...co za różnica gdzie będzie spala czy w łóżeczko czy u mnie na piersi:(ale tak to jest jak się jest obco krajowcem, jakoś matki te Niemki mogą przytulać ,i przychodzić jak im pasuję a ja kiedy mam tak daleko to nie:(

.

przestań... to miało być dla rozluźnienia a wywołało odwrotną reakcje.
Nie ważne jak wielką główkę będzie miało dziecko, ważne żeby zdrowe było a nawet jeżeli będzie wielkosci arbuza to i tak je urodzimy. To będą nasze kochane maleństwa.
gorzej z tą wąska cipką ale najwyżej jeden szew więcej się poprosi

karola, moze nie powinnam sie odzywac, ale mi sie podobalo! usmialam sie, dzieki!

,

będzie dobrze wytrzymamy ja ten kawał znalazłam na początku ciąży. I ciągle mi się przypomina jak pomyślę o porodzie

ja miałam ataki woreczka żółciowego a to podobno porównywalny jak nie gorszy ból więc moge wam powiedzieć że PRZEŻYJEMY

no to cos jeszcze na nasze marudzenie

demotywatory.pl/2701149/Osmioraczki