Mamusie marzec 2012

gaabrysia napisał:

Nie, oprócz tego ,że brzucho już "wisi" nisko bardzo.. żadnych.
Pożyjemy zobaczymy , nie ma co gdybać ;D
a na przyśpieszenie jak coś to jeszcze podobno sex wskazany

Jest,ja sobie tak w 38 tc wywołałam poród

u mnie tez tej ochoty nie ma, a jak juz przyjdzie to maz sie wycofuje bo juz sie boi

ewelinda83 napisał:

u mnie tez tej ochoty nie ma, a jak juz przyjdzie to maz sie wycofuje bo juz sie boi

moj chlopak też juz sie boi:D
kurdę jakby tu zrobić zeby maly juz wyszedl hehe:D

strangerwold napisał:

ewelinda83 napisał:

u mnie tez tej ochoty nie ma, a jak juz przyjdzie to maz sie wycofuje bo juz sie boi

moj chlopak też juz sie boi:D
kurdę jakby tu zrobić zeby maly juz wyszedl hehe:D

To co Wy za chłopów macie mój się niczego nie bał,był chętny do samego końca

martela89- moj to całą ciąże był chętny i poszkodowany bo ja nie miałam ochoty od kad zaszłam w ciąże..
A teraz kiedy prawie raz mialam ochote to powiedzial stanowczo nie, bo wywołamy porod
I kto zrozumie facetow hehe:D

martela89 moj sie nie wycofuje bo nie chce tylko sie boi, ze wywolamy porod a mamy zagrozona ciaze i kazdy dzien u mamy w brzuchu jest bardzo cenny a termin mam dopiero na 4 kwiecien

martela89 napisał:

gaabrysia napisał:

Nie, oprócz tego ,że brzucho już "wisi" nisko bardzo.. żadnych.
Pożyjemy zobaczymy , nie ma co gdybać ;D
a na przyśpieszenie jak coś to jeszcze podobno sex wskazany

Jest,ja sobie tak w 38 tc wywołałam poród

martela, dementi! jutro zaczynam 40. tydzien, libido mamy jak nigdy, a "efektow polozniczych" brak . po prostu twoja corcia chciala wyjsc w 38. tyg. i juz. gdyby seks mial cos przyspieszyc, Zosia urodzilaby sie w tym tygodniu juz kilka razy, nie mowiac o poprzednich .

HEJKA MAMUSIE TE ROZPAKOWANE I JESZCZE NIE

Ja dziś mam dzien lenistwa będe leżała na przemian z leżeniem.
Zapakuję sobie torbe do szpitala. Nie wiem jak mam zobaczyć czy opadł mi brzuszek ale chyba tak. Zapytam później mamy
Zrobię dziś pyszny obiadek i jakoś dzień zleci.

Śliczne te maleństwa.

Hey Dziewczyny,

Dawno mnie nie było, ale postaram się nadrobić zaległość.
PO pierwsze - moje szczere gratulacje:D Dla wszystkich rozpakowanych mam:D Jestem z Was dumna:D
Cały czas kibicuję Wam i cieszę z każdej pozytywnej informacji.
Wasze dzidziunie są śliczne, jak patrzę, to po prostu tęsknie do mojej Maludy:/

Kochane dziewczynki dziś jest pierwszy dzień 40. tyg, w niedzielę mam termin.
Torba zapakowana, w zasadzie w każdej chwili mogę jechać do szpitala, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Moja Maluda jednak bardzo dobrze gości sie w maminym brzusio i na razie nie zamierza wyjść.

karola, ponoc to, czy brzuszek opadl sprawdza sie, ukladajac dlon poziomo pod biustem - jesli w tej pozycji dlon swobodnie miesci sie miedzy biustem a brzusiem - brzusio opadl, jesli jest z tym problem - brzusio nie opadl . zazdroszcze ci lenistwa!

teromerovero, fajnie, ze wrocilas, trzymaj sie dzielnie, bo faktycznie mozesz byc nastepna w kolejce , ja celuje dopiero w marzec .

u mnie dzis praktycznie bez snu, ale i bez lenistwa , bo dosyc pracowicie: dwa teksty do korekty (jeden juz z glowy) i tournee po lecznicach: w jednej wyniki hormonow, w drugiej wizyta u gin., w trzeciej usg, a potem juz tylko wieczor. jutro rano ktg i bede mogla odpoczac . trzymajcie kciuki za wyniki i milego dnia!

Witajcie ciężarówki i też mamusiee swiezuunie ! ;**
Jak sie dzisiaj czujemy?
Któraś ma jakieś przeczucia co do porodu ?
Mnie w nocy brzuch dziwnie pobolewał nie było mi przyjemnie cieszyłam sie że może się coś zacząć ale lipton cisza !
Bartuś się chyba bawi ze mną w kotka i myszkę
Ale miałam sen śniło mi się ze moj ukochany mi się oswiadcza

mam dziwne kłucie w kroku troche mnie to martwi bo sa dosyć bolesne zwłaszcza jak siadam. i to nie są hemoroidy bo by mnie przy odbycie bolało. dopiero jak siadam tak troche przechylona do tyłu to przestaje. tez tak miałyście?

Karola1990 - to może cię długo boleć tak krocze.Ale się nie martw to normalne.

U mnie masakra cycek ma zastój i musiałam całą noc masować i znalazłam na necie że okład z liści kapusty pomagają i naprawdę pomogły rano mi mleko same leciało i trochę lepiej jest.
Wogóle jak któraś z Was ma małe sutki już teraz kupcie sobie taki nakładki ja mam 16 mm i super sprawa bo sutki nie pękają nie bolą tak w szpitalu to dostałam bo moje były za małe i nie umiał sie napić bez tego pani od piersi na chama mi ciśła sutki i aż krew zaczeła lecieć dopiero potem sie kapła że mam te nasadki i patrzy a z tymi nasadkami mały pije.

A co do porodu ja miałam bóle od krzyżu i emma masz racje jak są wymioty i biegunka to zaczyna się poród myślałam że to zatrucie przez ostrą kanapkę a tu były bóle krzyżowe i tak trwały 2 dni masakra. Jak macie jakies pytania to piszcie napewno odpowiem bo już troche wiem POZDRAWIAM I BUZIAKI

Martyna123- opowiedz o porodzie swoim jesli chcesz oczywiście ,co się przydaje tak praktycznie w szpitalu. Miałaś nacinane krocze?

hej
Wy to ranne ptaszki jesteście , ja to ledwo się zwlekłam

Mi ta "dłoń" pod brzuch już wchodzi z 2 tyg i każdy kto mnie widzi to mówi że lada chwila przez to..

martyna123 Ty jeszcze w szpitalu? ile godz trwał poród? czy rozpoznałaś tego czopa i wody płodowe. czy wszystko odbylo się na porodówce ?