Mamusie marzec 2012

hej ja w sprawie paszportu...co jest mi potrzebne żeby malej go zrobić i ile się czeka??

musisz zrobić zdjęcie Zosi u fotografa, ale musi być to fotograf który robi zdjęcia niemowlakom. Koszt 20 euro i nie muszą to być typowe zdjęcia paszportowe, ważne żeby było widać całą buzię - otwarte oczy i zamknięta buzia. Wniosek wypełnia się w Konsulacie, muszą być oboje rodziców przy tym. Koszt 15 euro chyba. Po odbiór może iść jedno z rodziców z dokumentem - dowód albo paszport. Paszport jest tymczasowy ważny przez rok. My czekaliśmy 5 dni.

ja nie pomoge z paszportem bo my wyrabialismy irlandzki a tu sa inne zasady. musialam miec potwierdzenie z policji, zeznania roczne z 3 lat, potwierdzenie od lekarza, zdjecia, zaplacilismy i czekamy az przyjdzie poczta

o bosz, dziewczyny, wspolczuje wam, jak to mowia, z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciu (choc moja przyjaciolka mawia, ze u niej to i zdjecie by nie wyszlo ). u mnie z tesciami akurat jest mega spoko, gorzej z wlasna mama (mowia, ze karmienie piersia sprawia, ze wytwarza sie wiez matka-dziecko - jestem dowodem na to, ze to bujda ), ze az lepiej o tym nie pisac .

a u nas dzisiaj SZOK! wczoraj caly dzien bez spania, padla o 23 po kapieli i jedzonku i spi do teraz z przerwa na papu o 7.30 . wlasnie ide sprawdzic, czy zyje . wreszcie odsypia wczorajsze szalenstwa! a ja zdazylam sie wykapac i zjesc! jupi! wczoraj pierwszy raz jechalysmy tramwajem (pan w moim wieku poproszony o pomoc w wyniesieniu wozka o malo mnie nie pobil, ale grunt, ze pomogl ), odwiedzilysmy starowke i wrocilysmy na piechote do domu (to znaczy Zosia w wozku ) chmurzy sie, maja byc burze... obawiam sie, ze zamiast spaceru zrobie dzis pranie i odkurzanie .

emma napisał:

chmurzy sie, maja byc burze... obawiam sie, ze zamiast spaceru zrobie dzis pranie i odkurzanie .

Emma u mnie leje i grzmi i tak samo jak piszesz - pranie już zrobione i poodkurzane też już nie wiem jak wyjdę na zakupy, muszę czekać na męża aż wróci i dopiero sama wyjdę a muszę bo się Oli mleko kończy.. strasznie to niewygodne, pompować swoje karmić sztucznym i tak właściwie w kółko, jeszcze dziś i dwa dni i wracamy na pierś.

hej dziewczyny
u nas po szczepieniu spokojnie placz byl tylko przy kluciu a pozniej Kinga ciagle spala, przebudzam ja od wczoraj tylko na cyca, chwile na nas popatrzy, pousmiecha sie i idzie znowu spac, teraz tez spi pielegniarka mowila ze moze byc taka reakcja, co mnie cieszy bo przynajmniej malenstwo sie nie meczy placzem.

pogoda u mnie tez nie ciekawa ale mysle ze jakis szybki spacer do sklepu zrobimy bo inaczej nie bedzie obiadu

Hej laski;)
tez jestesmy po szczepieniu maly byl wazony i wazy 5750g;) i 64cm a jak sie urodzil mial 54;D
Bartuś znosi drugie szczepienie bardzo dobrze byl kuty 4 razy raczki i nozki+ doustnie rotawir. ktore pieknie wypil gaworzac przy tym;D
Jestem zniego dumna jest taki dzielny! nie spodziewalam sie tego myslalam ze bedzie plakal a jego nawet nic nie boli tfu tfu

dzisiaj maly spal od 22 do 6 rano punktualnie 6;00 wstal;D

super, że Bartuś taki dzielny, gratulacje
i zazdroszczę straszliwie tych przespanych nocy.. oj zazdroszczę..

cześć dziewczyny,

my też po szczepieniu, ale u nas nie tak fajnie mała strasznie krzyczała, że nie można było jej uspokoić a gdy tylko wróciłyśmy do domu dostała czopek, zjadła i zasnęła ale tylko na chwilę bo właśnie się budzi

ciekawe jak my zniesiemy drugą szczepionkę za niecały miesiąc. Po pierwszej Ola spała, ale po przebudzeniu był krzyk i trzeba było dać czopek, po którym szybko minęło.
Moja panna waży już 4620 strasznie się cieszę

no u nas to jest drugie szczepienie i wcale nie jest lepiej niż po pierwszym ehhhh

ale za to Majka waży 5650g

ile miała jak się urodziła?

2500 g takie maleństwo było

to chyba moja była najmniejsza bo 1389 tylko a teraz wazy 5100

georgette102 napisał:

2500 g takie maleństwo było

no to wiem jakie to maleństwo, ale super, że tak ładnie przybiera

Ola miała 2200 g między naszymi dziewczynkami jest tydzień różnicy, tyle, że moja jest wcześniaczek. Nie pamiętam czy Majeczka też się urodziła wcześniej, że taka kruszynka?