Mamusie marzec 2012

strangerwold mi już nawet nie jest przykro po tylu latach, tylko szkoda, że z obecnym mężem od początku mamy trochę "pod górkę", no ale cóż za błędy trzeba płacić

fajne fotki, Bartuś prześliczny a i powiem Ci, że rewelacyjnie wyglądasz po porodzie
mi zostało jeszcze 8 kg do wagi sprzed ciąży i jakoś mozolnie mi to idzie

hey dziewczyny
Moim zdaniem na siadanie tez za wcześnie i teraz już mu ukróce lecz on nie siadał normalnie tylko tak na pół leżąco ale moim zdaniem też cierpi kręgosup ale dobrze że zapytałam bo teraz jestem pewna że nie robię mu krzywdy nie pozwalając długo siadać

U mnie chrzciny były już dawno tydz po świetach ja mam ślub kościelny ale u mnie w parafi są przypadki że bez ślubu to ksiądz mówi że przy drugim musi być ślub kościelny u mnie ksiądz też miał problem bo nie robiłam chrztu z innymi dziecmi tylko sama ponieważ chrzesna musiała wrócić za granice i powiedział że takie rzeczy się umawia predzej i czy mi dziecko z nieba spadło więc o mały włos chcieli my wyjść i jechać miejscowość dalej żeby udzielił chrztu bo tam bez problemu każdemu daje chrzest no ale w ostatniej chwili nasz proboszcz się opamiętał wkońcu mu za to płacimy więc nie umie zrozumieć co oni robią za problem każdy ma inne życie a oni jeszcze utrudniają i dziecku odmawiają chrztu. Jak będą mieć jakieś problemy to wybierzcie inny kościół teraz księdza konkurują bo przecież coraz mniej ludzi do kościoła chodzi powiedzcie że chcecie papiery wasze bo jedziecie do innej parafii i od razu się zgodzi.

no mi jeszcze tak 4 kg zostalo sluchajcie dziewczyny a jedziecie na wakacje gdzies z waszymi pociechami?
My z chlopakiem jedziemy w lipcu do Iławy na 10 dni;) i szczerze juz sie nie moge doczekac

gusiag masz rację, przy takim podejściu to pewnie zmniejszy się liczba ślubów kościelnych a co za tym idzie im mniej ślubów tym mniej rozwodów

strangerwold my pewnie wakacje spędzimy w domu (mamy 20 min drogi spacerkiem do jeziora), na kilka dni pojedziemy do moich rodziców i więcej nie planujemy, no chyba że jakiś weekend nad morzem

czesc dziewczyny:)

ale te wasze pociechy rosną, ze hoho:)

justyna - Bartuś sliczny, bardzo podobny do ciebie:D

w przypadku antykoncepcji nie pomoge bo my uzywamy gumek (tzn tylko raz byly nam potrzebne), moja lekarka twierdzi ze tabletki doatja sie do mleka, wiec lepiej nie ryzykowac...

my chrzcimy dopiero we wrzesniu, wiec jeszcze troche czasu na ustalenie wszystkiego, ale na pewno robimy w jakims lokalu - niby tylko 18 osób, ale zawsze "bałagan" tym bardziej ze nie mamy duzego mieszkanka. A z kosciołami to jest róznie, ja tam uwazam ze nie powinno byc żadnych przeciwskazań do udzielenia chrztu, wkoncu to sakrament, a rodzice nie zawsze maja mozliwosc miec slub koscielny (georgette jest przsykladem)

a u nas coraz wieksze klopoty ze spaniem - mala nie dosc ze nie spi juz w ciagu dnia to zaczely sie nocne problwmy. Dzisiaj budizła sie co 2 godziny z ogromnym placzem....a potrafiła juz spac po 5-6 godzin... Sama nie wiem co sie dzieje, a tylko sie denerwuje i mi pokarm zanika.....a do tego znów ma katar...skad to sie bierze....moze zeby....-wkoncu lekarz mówil ze juz cos tam widac....

zobaczcie co znalazłam.. zgłupiałam już do reszty
40tygodni.pl/Category/004/Answers,16317,...sac-cerazette,0.html

gusiag uwierz mi, że ja już też nie wiem co zrobić; najpierw chciałam tabletki, później wkładkę a teraz to chyba zostanę przy prezerwatywach do czasu kiedy przestanę karmić i wtedy zacznę stosować "normalne" tabletki...

georgette102 napisał:

gusiag uwierz mi, że ja już też nie wiem co zrobić; najpierw chciałam tabletki, później wkładkę a teraz to chyba zostanę przy prezerwatywach do czasu kiedy przestanę karmić i wtedy zacznę stosować "normalne" tabletki...

no i ja własnie z takiego założenia wyszłam, ze pozniej wroce do swoich tabletek ktore brałam - LOGEST

dziewczyny dlugo wasze dzieci spedzają w lezaczkach - bo moja kilka godzin dziennie, nawet w nic spi i zastanawiam sie czy to nie za duzo...... ale w lozeczku nie lezy wogole....najchetniej tylko w lezaczku albo na rekach.... a plecy bola...

mój też dużo leży w leżaczku..spi też, ale też w łóżeczku i patrzy na karuzelę. u nas na łóżku i z nami "gada" myślę ,że nie ma nic w tym złego chyba że nie jest taki leżący tylko bardziej siedzący i jest ucisk na kręgosłup...

my się wybieramy na wakacje, jeszcze nie wiem gdzie dokładnie ale gdzieś na mazury bo nad morzem przepełnienie ..

kupiliśmy większą wanienke ( w taka zwykła juz z pod kulonymi nogami się mieścimy) na "sucho" bardzo się podoba bo leży się właśnie jak w leżaczku to dopiero będzie frajda ;D

a jak tam u was ze skórą na brzuchu ? u mnie flaczek lekki ... :/ jutro idę na pierwszy masaz tak ,żeby sobie poprawić samopoczucie. takto zostało mi jeszcze 3kg - może w piersiach i biodrach ale kondycja-od niedawna trochę ćwiczę zeroooowa jak nie na minusie

ja przytyłam dwa kilo, a po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży. Te dwa kilo to chyba po tym cholernym zastrzyku, brzuch mam flaczasty, robię brzuszki ale nie wiem czy to coś da..

wow, ale dzis ruch w interesie, dziewczyny! normalnie szczesliwa jestem!

marigra napisał:

dziewczyny dlugo wasze dzieci spedzają w lezaczkach - bo moja kilka godzin dziennie, nawet w nic spi i zastanawiam sie czy to nie za duzo...... ale w lozeczku nie lezy wogole....

zawsze czulam, ze kupowanie lozeczka nie ma sensu...

no to macie problem z ta antykoncpecja, faktycznie . nam na szczescie gumki nie przeszkadzaja - a przynajmniej mi, a maz potwierdza, mam nadzieje, ze szczerze, wiec nie mamy dylematow .

martyna, jesli chodzi o lezaczki, to mam takie zdanie jak dziewczyny. na siadanie za wczesnie, a lezaczek to fajna opcja, byle nie przez caly dzien. my za wasza rada kupilismy mate z okazji dnia dziecka i Zosia uwielbia na niej lezec, a nawet spac - dylemat z glowy .

moja skora na brzuchu sliczna, jakby nic sie nie stalo (gdyby nie rozstep w oczku po kolczyku ). ale macica mi sie jeszcze nie skurczyla. jest minimalnie wieksza niz przed ciaza, no i ciagle leci ze mnie ta zarozowiona wydzielina, ale grunt, ze nie ma okresu . gusiag, wow, dziewczyno, to strasznie malo przytylas ja 14, ale teraz juz wszystko zeszlo, chociaz mysle o jakichs cwiczeniach, bo kondycja fatalna...

w weekend bylismy u mouch dziadkow, ktorzy mieszkaja w gorach - swietowali 60. rocznice slubu - i podroz (10 godzin samochodem - i love polskie drogi) minela fajnie, ale niestety Zosia zaczyna juz kojarzyc miejsca i ludzi i jak przykumala, ze nie jest w domu, urzadzila 3-godzinna histerie , ale po powrocie do domu znowu jest radosna. dlatego raczej nie planujemy zadnych wyjazdow. widac, ze jest jeszcze za mala. moze odwiedzimy tesciow pod koniec wakacji, to wszystko.

wspolczuje problemow ze spaniem, u nas super! dzisiaj znowu spanie od 23 do 6, a potem od 6.30 do 10.30 - wysypiam sie jak nigdy!

jesli chodzi o sluby, to moje poglady pewnie beda niepopularne , sadze, ze to dobrze, ze bedzie wiecej "problemow" z wzieciem slubu koscielnego, to bardzo powazna decyzja, dla wierzacych nieodwracalna, no chyba ze ktos zostal oszukany i bedzie mogl uniewaznic sakrament, a niestety czesto podejmuje sie ja niefrasobliwie z nastawieniem "jakos to bedzie" . a w ogole juz nie rozumiem opcji (bardzo popularnej wsrod moich znajomych ostatnio), ze jedna osoba przysiega przed bogiem w kosciele, a druga tylko stoi, slucha i bierze slub cywilny... dla mnie masakra. nie wiem, jak mozna sie zwiazac z kims, kto mysli: ok, ty sobie przysiegaj przed swoim bogiem, jak masz ochote, a ja zloze podpis w urzedzie... albo jestesmy zdecydowani na slub koscielny, albo nie. to niech juz bedzie sprawiedliwie i oboje przyrzekajmy przed urzednikiem... no ale co kto lubi .

leżaczek - łóżeczko - mata - moje łóżko - czasami wózek = tam można spotkać moje dziecko w ciągu dnia

a brzuch tak jak u was, czyli do tuningu o kondycji to nawet nie wspomnę, przed ciążą prawie codziennie rano biegałam, ale 9 miesięcy leżenia i teraz 3 siedzenia w domu z dzieckiem zrobiły swoje

hej dziewczyny ale wy się rozpisujecie;p nie nadążam czytać...i sory że tak mało się udzielam ale ja ciągle jestem w trasie...bo to na zmianę opatrunku,to znowu na fizjoterapie i tak przez cały tydzień...mała mi też zaczęła ładnie spać ale czasem ma tak że co 2 godzinny się budzi...udało się zmienić lekarza i jestem z tego bardziej zadowolona niż z tamtego bo to tego mam 5 km a nie 15...po za tym mała jest czasem marudna ale to chyba przez pogodę.... my drugie szczepienie mamy w następnym tygodniu...a mam pytanie do mam tych które dają dzieciom butelkę ile wasze maluchy wypijają mleka na jedną porcję i ile razy??bo ja karmię piersią ale muszę dokarmiać bo mam za mało pokarmu i Zosia najwięcej wypija 120ml czy to nie za mało??

emma napisał:

wow, ale dzis ruch w interesie, dziewczyny! normalnie szczesliwa jestem!


gusiag, wow, dziewczyno, to strasznie malo przytylas ja 14, ale teraz juz wszystko zeszlo, chociaz mysle o jakichs cwiczeniach, bo kondycja fatalna...

Kochana, ja nie pisałam o ciąży, ja 2 kg przytyłam w miesiąc po zastrzyku w ciąży miałam 9 na plusie, zrzuciłam zaraz po porodzie wszystko, tylko teraz ten zastrzyk popsuł wszystko

mariola, raczej nie je za malo. moja Zosia od 2 tygodni pije tylko Nutramigen i na jedno karmienie podaje jej 130-140 ml, bo inaczej ulewa. karmie ja 5-6 razy na dobe, a wazy juz 6600 g , wiec raczej nie ma niedowagi .

gusiag, ale nie przejmuj sie, co ty! przeciez 2 kg to strasznie malo! czasem z przeproszeniem wystarczy sie ..., zeby wszystko zeszlo. a w sprawie antykoncepcji najlepiej poradz sie zaufanego lekarza, ktoremu opowiesz o wszystkich objawiach, bedzie wiedzial najelpiej .