Mamusie marzec 2012

asiula2134 - tak karmie Hipp na początku też właśnie kupki nie było z 2 dni a potem wsadziłam troszke termometru i poszło wszystko że aż pampers przebrało. On dobrze je toleruje smakuje mu i mnie też jak sprawdzam czy nie za gorące przybiera na nim bardzo dobrze nie ma problemu z brzuszkiem ja mogę polecić te melko lecz wiem że na początku każdy brzuszek musi się przyzwyczaić.
A i właśnie ponoć to normalne że nie ma tej kupy jeżeli Ci nie płaczę nic mu nie jest. daj rumianku albo koperku to nie zaszkodzi napewno a może i ta upragniona kupka będzie u nas kupka jest 1 lub góra 2 dziennie.

u nas jest 4-5 kupek dziennie czasami jak sie osra to po pachy
herbatke podaje koperkowa i rumiankowa, czasami codziennie po 100ml.
Kinga miala sucha skore i doktor zalecila mi ja dopajac, no i oilatum nam strasznie pomogl.

ale mam handre, wszystko i wszyscy mnie wkurzaja, plakac mi sie chce i wogole czuje sie do dupy i jeszcze dziecko mi sie teraz rozdarlo i tatus szuka pomocy

cześć dziewczyny!

ależ się rozpisałyście... czytam i czytam....

na ciasto narobiłyście mi już takiej ochoty, że zaczynam się ślinić jak Maja niestety chyba na nie sobie nie pozwolę - muszę schudnąć i z tego powodu też mam mniej czasu, żeby pobyć sobie na forum od tygodnia dużo spacerujemy przed południem 3,5 km i po południu jakieś 6-7 km, unikam słodyczy (chociaż wczoraj sobie trochę pozwoliłam) i generalnie pilnuję tego co jem - 3majcie za mnie kciuki bo po tym tygodniu nie ma jakiś powalających efektów

a teraz coś na temat
- kupek - Maja robi różnie, zdarza się, że jednego dnia robi 1 a następnego 3, to tak różnie, ale za to zauważyłam, że wcześniej były bardziej płynne a teraz mają bardziej papkowatą konsystencję, nie wiem czy to ok, ale jakoś się tym nie zamartwiam
- herbatek - ja jej w ogóle nie podaję herbatek (tylko gdy były upały), bo karmię ją wyłącznie piersią, więc nie ma takiej potrzeby
- odparzeń - my nie mieliśmy, ale jak skóra zaczęła robić się różowa użyliśmy sudocremu i było ok, ale słyszałam, że mąka ziemniaczana na tę dolegliwość jest super
- karmienia w różnych dziwnych miejscach - ja ostatnio karmiłam małą na działce (nie lubię tego robić publicznie) a tu patrzę idzie mój ojciec, ciągnie za sobą sąsiada i jeszcze kilka osób, bo mieli naprawiać ogrodzenie... o matkoooo chyba pusty cmentarz byłby lepszy

emma zdjęcie super, wyglądacie naprawdę extra no i podłoga też ok

asia gratuluję zdanego egzaminu i trzymam kciuki za wynik następnego

gabi życzę powodzenia w odchudzaniu

ewelinda mam nadzieję, że dzisiaj humor już lepszy

malenstwo.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/255627/niemowlak

l

cesc dziewczyny nie bylo mnie dwa dni, a wy smarujecie

gabi - my jak pojawiaja sie krostki smarujemy sudocremem i wszystko ladnie znika. Na cozien uzyway alantanu. Teraz dosyc cieplo to pupki trzeba czesciej wietrzyc, wiadomo jdnak pampers to taki "kompres" na pupe

asiula - dobrze, ze kupk poszla, ale tak jak dziewczny pisały, moze sie zdarzyc ze nie bedzie jej kilka dni - u nas raz prez cała dobre nie bylo kupki, ale za to jak poszła to nie ukrywam bardzo smierdzialo.....

jsli chdozi o herbatki my podajemy koperkowa z Humany. Robie to jednak baardzo rzadko - nie trzbea dopajac na piersi, ale czasem ewidentnie dziecku chce sie pic, a z moja mała do chuderlaków nie nalezy, herbatka jej nie zaszkodzi....

A u nas bylismy wczoraj na weselu (nie wiem czy pisałam wczesniej), zostawilismy mała z dziadkami. Pierwszy raz taka rozłąka i powiem wam, ze ciagle myslałam, czy wszystko dobrze, czy mała jest grzeczna itp itd........na szczescie nie sprawiła zadnych klopotów, pieknie jadła i spała, ale ja cigle myslałam, czy aby wszystko jest ok.....Macie takie glupie mysli, ze mimo ze z kims zostawiacie maluszki, to uwazacie ze wszystko xame zrobicie lepiej???Ja wiem ze byla w dobrych rekach, ale,,,,,,
A wesele.....hmmm pzecietnie, ale ubawiłam sie i pojadłam nawet, a to co odciagałam wylewałam pod auto:D

Asia gratulacje tych egzaminów brawo
Mariola ale ta Zosia rośnie, super dziewczynka
Marigra nam też się wesele szykuje za 2 tyg i małą zostawię z babcią i już panikuje i obawiam się, że nie wytrzymam za długo na tym weselu...

miałyście tak, że strasznie was denerwuje, jak ktoś myśli że wasze dziecko to chłopczyk/dziewczynka a jest odwrotnie? Ja się tak zdenerwowałam jak jakaś baba napisała komentarz (na fb mojej mamy) pod zdjęciem Oli w koszulce Polska, że słodki młody, że sobie nie wyobrażacie, prawie zepsuła mi humor na cały dzień!

A i moja żaba dziś kończy 4 miesiące

hej,
Wczoraj zaglądałam, ale jakoś czasu brakowało
Na początek georgette102 jak czytałam wczoraj Twój wpis objadałam się szarlotką ;D Więc może od poniedziałku..

Asiula jak ciacho ? ja też na początku objadałm się z jabłkiem.
Gusiag wszystkiego dobrego dla Oli

Co do wesel to mam we wrześniu ( jestem świadkową , więc prędko urwać się nie mogę) a na samą myśl zostawienia młodego mne "skręca" ale zaczynam sama ze sobą "terapie " bo i w nocy np jak się budzę to myślę jak to będzie jak wróce do pracy i nie będę mogła być przy nim 24h.
A w końcu wszystko robię najlepiej heh

pupa zagojona była już na drugi dzien ( niech żyje sudocrem! ) a każde wietrzenie kończy się obcikaniem.. mnie, łóżka, podłogi itp ;D

My dzisiejszy dzień spędziliśmy na wsi u siostry- trochę na festynie w szkole, Adrian przespał cały dzień,a żadko się to już zdarza
swoją drogą niewiem czemu na zdjęciach wychodzi jak taka pucia ;D

hej,

asia wielkie gratulacje z okazji zdania wszystkich egzaminów, będziemy trzymały kciuki na obronie (chociaż to tak naprawdę tylko formalność) i cóż tylko cieszyć się wakacjami

marigra ależ to oczywiste, że ja robię wszystko najlepiej i jedynie dopuszczam myśl, że Majką mogłaby się zająć moja mama a inne opcje jakoś nie wchodzą w grę, dlatego też postanowiłam, że zostanę z nią dopóki nie skończy roku (na mamę nie mogę liczyć, niania i żłobek na razie odpadają)

gusiag w naszym przypadku nikt nie może się pomylić, bo zawsze nazakładam małej tyle różowości... a jak dodawałam zdjęcia na nk lub fb to z opisem ale jakby się ktoś pomylił to chyba bym się nie zdenerwowała, bo patrząc na buźkę takiego brzdąca myślę, że łatwo o pomyłkę

gabi świetna fotka i oceniając twoją sylwetkę, to możesz odpuścić dietę nawet do poniedziałku...w przyszłym roku

a nam po samotnym weekendzie (tatuś miał egzaminy i jednodniowy wyjazd służbowy) zapowiada się pracowity tydzień: dzisiaj wizyta w poradni neonatologicznej, jutro w poradni preluksacyjnej... no i musimy wybrać zaproszenia i restaurację na chrzciny, bo już data ustalona na 29 lipca

miłego dnia mamuśki

czesc dziewczyny
my tez mielismy odparzona pupke tzn Bartus nie ja;p i sudocrem najlepszy<3
Asia gratuluje !;*
Gabi ładnie wygladasz;*
My dzien wczoraj spedzilismy od rana w kosciele bo bierzmowanie bylo Moj Damiana kuzyna a pozniej obiad u kuzyna tego malego zostawilismy w domu z moja mama raz ze upal dwa ze marudnu jest w poludnie. Wchodzac do domu kuzyna powiedzialam dzien dobry a tesciowa nie raczyla odpowiedziec nawet chcialam byc uprzejma ale spoko pamietacie co mowilam ze zepsula mi chrzciny i o tych zdjec ze wyrwala mi dziecko z rak? to ona jest zla ze ja z moja mama mamy zal czujecie faze ona jest zla?
Caly dzien do mnie ani slowem sie nie odezwala tylko do Damiana sie pytala gdzie maly czego nie zabrales malego?
A siostra Damian? o Boże zachowywala sie jak suka za przeproszeniem do niej sie wgl nie odzywam wtyka nos w nie swoje sprawy i w nie swoje zycie to ona do mnie"dzien dobry pani" ale nie zamierzalam jej odp i tak zostalo. Chca zobaczyc wnuka droga taka sama w ciazy tez tak uslyszalam jak chcialam spotkac sie z damianem"justyna moze przyjechac do nas droga taka sama" Wychodzilismy juz to awantura ze specjalnie nie wzielismy malego a nie wzielismy tez bo wozek by sie nie zmiescil..
I taki bulwers miala tesciowa bo ona by chciala tak i tak a to my jestesmy rodzicami nie ONA my decydujemy czy bierzemy syna w odwiedziny czy nie.

Dzięki dziewczyny...
to chyba ciasto upiekę nie żartuję prawda jest taka ,że strasznie się ciało po ciaży zmieniło. Przed ćwiczyłam, a teraz roztepy na brzuchu dołują mnie na maksa (dziś kolejny masaż, już się boję ..)

georgette102 zazdroszcze pobytu ze skarbem do roku..

Justyna oczywiście ,że to Ty jesteś matką i Ty decydujesz. Ale niestety tak to jest ,że wszyscy służą "dobrą" radą ..

A swoją drogą wcale Ci sie nie dziwie ,że się wkurzyłaś widziałam fotę na fb .. gdzie Ciebie ledwo co dojrzałam..

czesc, dziewczyny!

u nas ladnie dzisiaj i goraco! zaraz jedziemy z Zochą obejrzec wybrany z wielu prywatny zlobek (do panstwowego sie nie dostalismy, jakby jedno z nas lub nasze dziecko bylo uposledzone, albo chociaz mialo nazdor kuratora, to co innego, a tak to nie ma lekko - ale ja sie ciesze, bo tam 20 maluchow w grupie, a w tym wybranym przez nas prywatnym - 5 osob i 2 opiekunki ).
georgette, tez najchetniej zostalabym z nia w domu, ale niestety musze wrocic do pracy - chyba ze nie przedluza mi umowy, niech sie dzieje wola nieba , plakac nie bede .

Zocha dostala wczoraj od ciotki oblednego blekitnego wibrujacego slonia i oszalala na jego punkcie - wyciaga rece, ciaga go za uszy i az sie trzesie na jego widok!

asia, wiadomo, przed egzaminem zawsze panika jest, ale wazne, ze zaliczone . a obrona to juz sama przyjemnosc! nie znam nikogo, kto nie zaliczyl na 5!

stranger, postaraj sie tym nie przejmowac. moze wszystko jeszcze jest za swieze, a z czasem sie unormuje. lepiej nie brac do glowy i nie zaostrzac konfliktow, bo sa ludzie, ktorzy ze wszystkiego potrafia zrobic problem, byle krwi innym napsuc. najelpiej chyba postarac sie nie reagowac, bo takich ludzi cieszy, jak moga zrobic innym przykrosc, a jak widza, ze to nie dziala, musza odpuscic. glowa do gory!

gabi, zdjecie boskie i Adzik - taka slodka kruszynka w tej czapusi! a ty chuda jak patyk, żorżeta ma racje, zebys nie zartowala z odhcudzaniem, bo tylko wszystkich rozjuszasz . no i napisz, kiedy na spacer, pogoda ma byc fajna w tym tygodniu, tyle ze goraco!

marigra, z tym wylewaniem pod auto to mnie niezle rozbawilas! hahah!

Ty coś mówiłaś,że do srody nie da rady więc czw i pt zostaje, chociaż mi odpowiadałaby właśnie sroda

Co do mojej "diety" to bardziej tyłek bym chciała odchudzić (|którego nie widać ) chociaż tata w niebo wzięty ;D ja gorzej bo przez to nie wchodze w jeansy i latam w dresach - jeansów wiekszych nie kupie! dresy zawsze mogą być luźniejsze.

leceimy na spacer, miłegooo dnia mamuśki ;D

pisalam, ze sroda mi NIE pasuje? jestem przeciez najbardziej ugodowym stworzeniem pod sloncem! pisalam, ze wlasnie OD sordy MOZEMY! bo dzisiaj ten zlobek, a jutro mamy troche papierkowych spraw na miescie, ale to nawet lepiej, bo wujek gugiel mowi, ze jutro ma przelotnie padac, a w srode ma byc pieknie! czyli jestesmy umowione, ze sroda?! bierzesz namiocik, a ja aparat?

Ok to środa wezmę, bo muszę mieć gdzie się schować z cyckiem ;)tylko nie zmieścimy się wszyscy. Zosia i Adrian owszem ;D nam zostanie kocyk. Swoją drogą ciekawe jak na siebie zareagują.