Mamusie marzec 2012

Hey a ja mam problem z witaminą D moje dziecko się poci i mi lekarz powiedział że teraz nie podawać witaminy D tylko wystawić dziecko na 15 min dziennie na słońce bez żadnego kremu żeby nałapało naturalnej witaminy ale ja słyszłam że jak nie ma się witaminy D to się dziecko poci ale znowu moja położna powiedziała że jak tak dużo spaceruje to może lepiej odstawić no i odwczoraj odstwiłam zobaczymy co z tego wyniknie u nas to możliwe bo mieszkam w miasteczku lecz gdzie znajduje sie moj dom jest blisko las i pola więc nam nadzieję ze czyste jest słonce
Mój mały je już zupki i obiadki które sama zrobię bo kupne nie chciał jeść tylko je kupione deserki.

Emma- udanego urlopu.

nam też zalecili by zrezygnować z podawania wit D w sezonie letnim (głównie lipiec sierpień)- my od ostatniego szczepienia nie podajemy. Podobno słoneczko dostarcza wystarczającą ilość i wystarczy z dzieckiem być na podwórku by złapało odpowiednią ilość witaminki.

my mieszkamy na wsi... hehehe na bezludnej wyspie wszędzie las i pola... a drogi niestety piaskowe
za to zwierzątek pełno- Zuza zna już kurki, krówki, pieski, kotki a nawet świnki.. wczoraj małe prosiaczki to aż pod dom przyszły ale było uciechy... zwierzyna babci Zuzolinki chodzi "luzem"... więc świnki na podwórku przy domku są na porządku dziennym (oczywiście małe świnki)
ciekawa jestem co to będzie jak Zuza zacznie chodzić... no i czy do piaskownicy się nie władują
mam nadzieję, że teściowa "je ogarnie" i puszczać nie będzie


ps- w niedzielę planujemy wyjazd na basen- strój dla Zuzy i pieluszki "basenowe" zakupione... mam nadzieję że jej się spodoba i nie będziemy musieli szybko uciekać zwłaszcza że mamy pare km. ok 30-40

Dzien dobry

Gabi-u nas jak jet glod to herbatka niejest najlepszym pomyslem. ZUzka domaga sie cycka natychmiast bo inaczej jest awantura
Ale pzed chwila odkrylam przyczyne niecheci-chyba mamy za maly smoczek, bo w laktatorze byl taki z wielka diurka i pila bez problemu. Podejrzewam wiec ze smoczek 1 juz jest zdecydownie za maly. Musze wiec szybko zaopatrzyc sie w 2.

Tee- my uzywamy wit. D nam lekarz nic nie mowil, wiec nie rezygnuje. Podaj jak zwykle...
A ze zwierzatkami te sie zapoznajemy- dziadek na dialce hoduje kury indyki i kroliki, wiec Zuzia tez juz je zna:-)


Jesli chodzi o diete, od przyszlego tygodnia startujemy z marchewka..a po jakim czasie wprowadzacie drugi skladnik?
czy wasze dzieciaczki tez maja z tyłu plaskie główki??? zróciła mi na to uwagę moja mama, ze tak jakoś dziwinie ta głowka jest spczasta i płaska z tyłu....hmmm i teraz nie wiem czy głowka jeszcze bedzie sie kształtować czy to moja wina ze ja klade tylko na pleckach.....tylko ze ona inaczej nie polezy bo z boku zaraz sie przkereca....

MOJA ZUZA DZIŚ (pare min temu) PIERWSZY RAZ SIADŁA!!!! tzn sama się podciągnęła
w szoku jestem siedziała u męża na kolanach, złapała go za paluszki i się podniosła
z pozycji półleżącej- ale to już coś
a przy tym tak śmiesznie gaworzyła

sami jej jeszcze nie sadzamy... myślę że miesiąca na pewno nie wytrzyma w pozycji półsiedzącej lub na płasko. Mam nadzieję że sobie tym nie zaszkodzi.

marigra fajnie że twoja córcia też poznaje zwierzaczki... ja czasami mam dość teściowej zwierzyńca ale ekologiczna kurka czy jajeczko na pewno się ZUZOLINCE przydadzą

Zuza nie ma z tyłu płaskiej głowy (właśnie obejrzałam cz aby na pewno )... nie wiem co doradzić- może któraś z mam pomoże.
co do jedzonka u nas była tydzień marchewka , teraz od tygodnia jabłuszko.. a potem jabłuszko z bananem podamy. Na razie nie dajemy obiadków.

czasami też podaje soczek marchwiowy

hej,

myślę ,że musisz ją układać na bokach. Przyciągać uwagę zabwkami lub kłaść się na przeciwko i ją lekko podtrzymywać - może polubi Adek tylko tak śpi, raz na jednym raz na drugim boku (niewiem czy przez to,że od małego go tak układałam)

A czy mamę którę dają butle w nocy budzą dziecko? układają jak na leżaczku- czyli nie całkiem płasko?
nedługo wieczór panieński będzie butla w nocy, ciekawe..

banan?? można od 4 mc ?

Tee- brawa dla Zuzki:D to juz niebawem pewnie sama bedzie sie rwac do siadania....silna dziewczynka..
ja dzisiaj jak mala byla na lezaczku to tez zlapalam ja za raczki i lekko podciagnelam to tez probowala siadac, ale jeszcze sie chcwiala. nie bede wiec dalej probowsac. chcialam tyko sprawdzic na ile jest sztywna. efekty byly zadowalające wiec nie bede jej dlaej szar[ac. wszystko zrobi w sowim czasie

GABI- wlasnie ukladam ja teraz juz na sile na boki. W sumei jak była mała i jeszcze w rozku to tylko spala na boki, a pozniej jak juz wyrposła to spi tylko na pleckach i w sumie to sama nie we czemu tylko tak ja kladziemy w lozeczku:unsure: rao jak jest ze mna w lozku to wlasnie na boczek.....no nic musze w takim razie ja teraz tylko na boi ukladac. mam nadzieje ze ta glowka juz nie zostanie taka na stale..

a banana spokojnie mozna podac po 4 mc. Ja mam taka mała ksiazeczke z Hippa ze wszystkmi sloikami i tam jest wyszczegolnienone cpo mozna dac a czego nie i tak
po 4 mc:9
jabłka,greuszki,brzoskwinie, morele,banany,śliwki, winogrona, marchew,czerwone owoce (ale nie wiem co jest w skladzie), maliny
po 5 mc:
czarna porzeczka,

też kiedyś raz Zuzolinkę z ciekawości podciągnęłam sprawdzić czy główkę trzyma i na ile da radę usiąść.
dziś sama męża złapała i się podciągnęła... mam filmik ale nie wiem jak wstawić bo dużo zajmuje (mimo że jest krótki)

słoiczek mamy z bobovity jabłko z delikatnym bananem... mąż przez pomyłkę kiedyś zakupił- miało być samo jabłko ale nie doczytał potem się tłumaczył, że chciał jej deser urozmaicić...
kupiliśmy już kaszkę mleczną manną z nestle i od następnego tygodnia podamy ten nieszczęsny gluten.
czasami Zuze karmie na pół śpiąco... zwłaszcza o 4 nad ranem bo jak się wybudzi to do 7 potrafi nie spać a my razem z nią.
więc sie trochę schytrzyliśmy i jak śpi ale już wrzeszczy i się wierci to szybko wstawiamy mleczko

rzadko jej sie ulewa - zawsze czekamy na odbicie - w nocy też mąż ją nosi (zadziwiająco ciężka jest w nocy nie mam siły tego klocka dźwigać )

nie kładziemy jej później w żadnych innych pozycjach (tylko na leżąco - śpiąco odkładamy do łóżka)- my nie dajemy jej żadnych poduch i tego typu spraw ani do łóżka ani do wózka... ona nie wie co to poducha - zalecili nam to w przychodni i potwierdzili na kontroli bioderek.
jak byliśmy kontrolować bioderka powiedziano nam byśmy nie kładli jej na boczki tylko na płasko a raz na jeden raz na drugi boczek tylko główkę przekładali... no a najwięcej by na brzuch kłaść ale ona nie lubi więc w ciągu dnia tylko ją tym leżeniem (na brzuchu) maltretujemy

my też nie używamy jakichkolwiek poduch pod głowę, do wózka, łozka czy leżaczka..

czyli karmicie na śpiąco w łóżeczku?

o jej ile pyszności już można podawać ) muszę pojechać po zapasy, jabłko z marchewką jako deser nie smakuje! o dziwo

nie karmimy jej w łóżeczku tylko na rękach... potem nosimy do odbicia i odkładamy

o to mi chodziło.
jak narazie biorę do łózka więc nie mam z tym problemu

gaabrysia napisał:

o to mi chodziło.
jak narazie biorę do łózka więc nie mam z tym problemu

czyli spi z wami w lozku tak??

ja w nocy karmie, nie odbijam bo juz spi i odkladam do lozeczka, a nad ranem biore do lozka, je i spi jeszcze ze mna.
poduszek nie uzywamy, mamy lekko uniesiony materacyk

o nie nie, jeszcze się nie zdarzyło
biorę go na spiąco (jak już widzę ,że ta godz i zaczyna się wiercic i stękać) karmię - na leżąco i do wyra swojego, czekam aż beknie ale nie zawsze beka.

aha to juz teraz wem, myslalam ze bierzesz do lozka i tam juz zostaje:)

o kurcze gabii jak udało ci się to osiągnąć???? twoje dziecko nie ciąga smoka, śpi grzecznie w łóżeczku, samo zasypia anioł jakiś ci się przytrafił

inna sprawa że moja Zuza jest rozpuszczona do granic wytrzymałości- troszkę przesadziliśmy... a teraz z tym walczymy- z marnym skutkiem

Zuzak śpi i w naszym łóżku zarówno sama jak i z nami... nie całą noc ale jej większość.
zasypia między 19 a 20 - oczywiście przy mnie w naszym łóżku, śpi do kolejnego karmienia (z kilkoma parominutowymi wybudzeniami) czyli do 23- wtedy ją karmimy na pół śpiącą, nosimy do odbicia (też nie zawsze jej się odbija)i odkładamy do kojca.
śpi w nim 4-5 godz. zależy o której zrobi nam pobudkę. Znowu ją karmimy - jak śpi to odkładamy do kojca a jak nie to bierzemy do nas... no i wtedy śpimy do 6-7 bo niestety zawsze wybudza nas poranna kupa... heheheh wy też tak macie tzn. wasze dzieciaczki???? u nas obowiązkowo ranna kupka musi być
potem koło 9 robi sobie 20- 30 min drzemkę... oczywiście w naszym łóżku

ps- jak z nami śpi to rozkłada się prawie na całym łóżku a my gdzieś po bokach sobie grzecznie drzemiemy - ostrożnie by jej nie wybudzić
nie lubię razem spać bo zawsze niewyspana jestem...

podziwiam córkę emmy że tyle śpi i zazdroszczę emmie że się wysypia

hej dziewczynki...my dziś z Zosią byłyśmy na U5 i moja mała waży już 6700,ma 63cm i 41cm obwód główki czyli wszystko w normie jak powiedział pan doktor ale zaczęły się teraz kontrole znowu na krew,serduszko,i takie jeszcze inne...po za tym moja mała jak zaśnie 0 20 tak śpi do 8 albo i dłużej tylko ja ja o 23 muszę wybudzać bo bierze leki i niestety trzeba...po za tym ja podawałam przez tydzień marchewkę teraz marchewkę z ziemniakiem i na razie jest ok...