BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2012

12 lata 4 miesiąc temu #414209 przez anna.nowa.forum
Dziękuję za odpowiedż:):)

georgette102 - kto i ile osób było-asystowało przy Twoim porodzie?
Mirella , gaabrysia - dużo osób chodzi po obchodzie po porodzie, jak duża publika obserwuje ciebie, czy można część z nich wyprosić?
ewelinda83 - studenta osobiście to ja wyproszę:)

Mam jeszcze pytanko, ile może kosztowac na infoanckiej lekarz-czy się orientujecie, może bym wóczas doporodu opłaciła lekarza, czy wówczas jest on przy tobie cały czas?

Ponadto czy przy porodzie może być taka sytuacja że anastazjolog nie zdąży dać znieczulenia, czy można to jakoś sobie zastrzec że bez znieczulenia wstrzymujemy akcję i czekamy na anastezjologa?

Mam przypadek ciąży cukrzycowej i niebawem mam termin , obecnie jestem na patologi ale jest prawdopodobieństwo że :
1. wyjdę jutro i wrócę póżniej - to czy po powrocie w terminie porodu jest w takiej sytuacj wywoływana ciąża jeśłi nei urodzi się jeszcze dizidziuś i nei bedzie akcji porodowej?
2. zostanę jęsli urolog stwierdzi że musi być wywołąna akcja
To czy w tych 2 przypadkach ejst od razu wywoływana od początku akcja czy może byc tak że jeśli nie zareaguję na oxy to położ amnie na 1-2 dni iponownei będzie wywoływanie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #414270 przez Mirella
Anna, ja rodziłam na Madalińskiego i żadna publika nie latała, jeden lekarz i jedna położna i nikt więcej.

Nie wyobrażam sobie jak można wstrzymać akcję i czekać na anestezjologa. Zatrzymać poród w połowie?

Co do oxy to na Madalińskiego jak się pierwsze wywołanie nie udaje to się wraca na patologię i następnego dnia albo jeszcze następnego druga próba. Ale co szpital to obyczaj, ciężko wyrokować?


Zagłosujecie? pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #414275 przez strangerwold
anna.nowa.forum -ja przed porodem sie stresowalam tzn mialam mysli ze bede sie wstydzic bo beda "tam" zagladac itd ale nadszedl czas porodu byla polozna jedna pozniej ginekolog jeden przyszedl i chyba ze 4 pielęgniarki stały w rzędzi i podziwialy moj porod ;D
wgl nie przejmowalam sie tym ze tam ktos patrzy.U nas nie ma takiego czego jak zagladanie do rany i cale szczęśćie! u mnie lekarze na obchodzie pytali sie jak tam krwawienie i czy nie trzeba mi lodu czy podpasek,lod na zlagodzenie bolu.
georgette102 ja na poczatku dawalam pół pozniej juz caly zjadal a teraz sama gotuje na oko je tyle ile potrzebuje,jak juz widze ze odpycha lyzeczke to znak ze juz nie chce reszte daje zwykle dla psa.;d
ewelinda83 ja podawalam chyba ze dwa razy kaszke chyba to byla jablkowo-malinowa z nestle cos takiego nie pamietam dokladnie smaku;d ale podaje tak max 2 razy w tyg. i smakuje mu i mi tez;d kleik ryzowy pare razy dalam,ale teraz dodaje troche do zupki smaczniejsza jest.a co do ciemiaczka tez zauwazylam ze jest o wiele mniejsze prawie niewyczuwalne;)
Martyna-gratuluje pol urodzin Szymonka;*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #414308 przez gaabrysia
Anno ja rodziłam na inflanckiej , znieczulenie zostało mi podane przy 6 cm rozwarcia (szło bardzo szybko) lecz wstrzymało i wydłużyło akcje porodowa. Fakt taki,że przez 2h zupełnie nic nie czułam, ale też nic się nie działo.. ale to chyba zależy od kobiety bo moja koleżanka rodziła dalej.. mi podano tylko raz .. później już nie chcieli.

Przez cały poród byłam z tatusiem. a od czasu do czasu przychodziła położna. Lekarz był z 2 razy.. no i jak zaczeły się parte (dosłownie z 10min w moim przypadku) było 2 lekarzy 2 położne i 2 panie które oporządzają dziecko po porodzie (mierzą ważą, czyszczą) ale szył już mnie pan.. ale uwierz ,że w tej chwili nie będziesz tak o tym myślała. Zabierz ze sobą męża -naprawda bardzooo pomaga np w wejsciu-wyjsciu do wanny. Ja wtedy nie czułam skurczy tak mocno. takto będziesz sama. płacić za lekarza ? przemyśl to. z tego co wiem to koszt ok 2 tys.

Co do Adriana, wyszłam wczoraj po prezenty na panieński .. Nakarmiłam o 16, wróciłam o 19 i całe szczęście bo młody "wył" ,bo niechciał pić mleka z butli i zaczynam się martwić .. Dziś od rana "trenuje" nie podałam jeszcze piersi. Ale po 2h położyłam go na boku (zawsze prawie karmie na leżąco) i o dziwo przyssał się , ale nie wypił wszystkiego bo zasnął- może on nie lubi jeść w innej pozycji .. do takiej się przyzwyczaił :unsure:
Zebym nie musiała wracać z wesele (świadkuje) bo teściowej będzie płakać ;( trohę się martwię , ale przejdzie test z tatą teraz w weekend - takto nigdy nie wstaje. No może na początku mi go podawał jak krok bolał ...

ciemiączko nam się zmniejszyło sporoo.. niewiem czy 3cm to dużo , ale zapytaj lekarza przy najbliżej okazji podejrzewam ,że to jak ze wszystkim ,każdemu dziecku zmniejsza się w innym tępie. Nam "badają" przy szczepieniach ..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #414311 przez gaabrysia
jeszcze pytanko do mam ktore podawały swierzego banana ? jak go rozgniotłyście ? czy w kawałkach ?????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #414318 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #414320 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #414380 przez marigra
gaabrysia napisał:

Anno ja rodziłam na inflanckiej , znieczulenie zostało mi podane przy 6 cm rozwarcia (szło bardzo szybko) lecz wstrzymało i wydłużyło akcje porodowa. Fakt taki,że przez 2h zupełnie nic nie czułam, ale też nic się nie działo.. ale to chyba zależy od kobiety bo moja koleżanka rodziła dalej.. mi podano tylko raz .. później już nie chcieli.


u nas sytuacja wygladała identycznie, chcoiaz nie wiem w ktorym momencie podali znieczulenie. W każdym bądź razie po podaniu nic nie czułam przez 2 godziny, ale automatycznie porób sie zatrzymał. U nas jednak cały poród był trochę nietypowy bo właśnie był wywoływany za pomocą oxy.
Wiem, ze jesli nie zadziałaśz na oxy to wracasz na patologie i próbują nastego dnia. Jeśli ponownie to nic nie zadziała bedziesz miała prawdopodobnie zakładany balonik Foleya (nie wiem jak to sie pisze), a jesli nie zadziała zadna z metod to w ostateczności cięcie. Ale nie martw sie w 90% oxy pomaga.
Jeśli chodzi o znieczulenie najlepiej jak odrazu powiesz ze takie byś chciała to oni sami już bedą wiedzieli w którym moemncie je podac, bo wg ciebie moze byc juz za póżno.
Jeśli chodzi o meżczzn u mnie w szpitalu głównie oni zajmują sie ciężarnymi. Są oczywiscie położne, ale lekarz co chiwle sprawdzał postęp porodu, asystował bezpośrenio przy nim i mnie zszywał. Pózniej na sali texz głównie oni mieli obchody i zmartwie cie - u nas za kazdym razem oglądali rany - ale to wszystko dla twojego dobra - sprawdzają czy rana sie nie rozchodzi,czy dobrze sie goi, wiec spokojnie dasz rade....trzymam kciuki


gabi - rto moze wlasnie próbujcie podawac mleko w tej pozycji leżącej. Jak juz porządnie nauczy sie jesc to wtedy próbujcie nowych.

martyna - już 6 miesięcy!!!!! o matko jak ten czas leci, no i oczywsice 100lat dla Szymonka :lol:

z ciemiączkiem to w sumie nawet nie wiem, lekarz bada je na kazdej wizycie ale nic nie mówi, ze sie zle zarasta wiec nie pomoge. Mamy tylko caly czas dawać wit. D. Najlepiej zapytaj lekarza - rozwiejesz swoej watpliwosci

asiula - mam pytanko co do tej kaszki z mlekiem - masz specjalny smoczek do podawania, czy zwykłym karmisz??? bo to chyba sie geste robi prawda???

nasz schemat jest jeszcze dosc ubogi bo jemy właściwie tlyko mleko ok.21, w nocy to róznie ale zazwyczaj ok. 2 ,ok.6-7, ok.11 - zupka + mleko, ok.15-16 i ok 18.30 -tez mleko :lol:herbatki pijemy bardzo mało max. 100ml dziennie. Raz piliśmy soczek marchew-jablko:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #414414 przez georgette102
dzień dobry,

chyba pozostanę przy 1/2 słoiczka na raz, bo już pod koniec porcji Maja je coraz wolniej, coraz więcej wypluwa i pruka sobie (różowe spodenki wzbogaciłyśmy w pomarańczowe kropki ;) ) a od wczoraj dajemy też deserek - zaczęłyśmy od jabłka i chyba smakowało :laugh:
no i sukces! tfu tfu, żeby nie zapeszyć... Maja na noc wypija butelkę z mlekiem :lol: ale właśnie w takiej pozycji jak zawsze dostaję pierś (karmię ją w pozycji "spod pachy" czyli leży na poduszkach z boku)

anna.nowa ze mną przez cały poród była moja położna i to ona odebrała poród i ona mnie pozszywała, ale zrobił się mały tłum bo w sali obok było cc i po zakończeniu wszyscy wpakowali się do mnie, były jakieś położne, lekarz pediatra, jacyś praktykanci... nawet nie wiem dokładnie ile osób tam było, ale trochę mnie wkurzali; pewnie mogłam ich wyprosić, ale dałam sobie na luz a lekarz pojawił się i tylko wypełnił papiery

martyna buziaki i najlepsze życzenia dla Szymonka! a my jutro będziemy świętować pół roku Mai :lol:

a ciemiączko to zawsze bada nam lekarz przed szczepieniem a czasami jeszcze w poradni neonatologicznej i z tego co mówią to wszystko jest ok, więc nie wnikam w szczegóły

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #414503 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #414749 przez marigra
asiula2134 napisał:

asiula - mam pytanko co do tej kaszki z mlekiem - masz specjalny smoczek do podawania, czy zwykłym karmisz??? bo to chyba sie geste robi prawda???


wiesz co w smoczku o nr 1 zrobiłam większą dziurkę poprostu, bałam się jednak że będzie się krztusił na szczęście nic z tych rzeczy. Pije normalnie

Dzisiaj kupiłam kaszkę mannę taką z bobovity i od jutra zaczniemy wprowadzać gluten. Wiem, że już niektóre z Was przez to przechodziły :laugh: mam poprostu łyżeczkę kaszki dodać np do deserku albo obiadku? oczywiście raz dziennie?


tak jak najbardziej, tylko pół łyżeczki - ok. 2-3 gram na 100ml posiłku raz dziennie ;) przynajmniej ja tak daje. Możesz dodać to do jakiegokolwiek posiłku.My zawsze dajemy do zupki ok. 12

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #414940 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #415001 przez marigra
asiula - u nas tez niestety jest taki stan, a dzisiaj tym bardziej po fatalnej nocy....mała budziła sie wrecz co godzine głodna.... i wiem ze teraz to na pewno był głód, bo jadła ok 15 minut....ehhh chyba jednak spróbujemy na noc dawac jednak mleko, skoro mojej jej juz nie wystarcza....
a z tym leniem czasami jest taki mega duzy ze nawt mi sie nie chce sobie czegfos do jedzenia zrobic....bawic sie z dzieckiem...isc na spacer.....wiec rozumiem cie doskonale...

a tu wspomnienie z wakacji z nowowczesna parasolką:)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #415033 przez aisod
cześć!

Potrzebuje rady może Wy mnie poratujecie... Michał od wczoraj przy każdym usypianiu przez dzień beczy kiedy tylko zaczynają mu się zamykać oczy... normalnie spazmy takie jakby dziecko kroili... i to tylko w momencie kiedy zasypia... nie ważna jest pozycja ani osoba usypiająca, ale problemem jest sen... kurcze nie wiem już co robić... Może macie pomysł od czego to może być... jak się sytuacja nie ustabilizuje to w poniedziałek do lekarza z nim pójdę :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #415073 przez marigra
aisod napisał:

cześć!

Potrzebuje rady może Wy mnie poratujecie... Michał od wczoraj przy każdym usypianiu przez dzień beczy kiedy tylko zaczynają mu się zamykać oczy... normalnie spazmy takie jakby dziecko kroili... i to tylko w momencie kiedy zasypia... nie ważna jest pozycja ani osoba usypiająca, ale problemem jest sen... kurcze nie wiem już co robić... Może macie pomysł od czego to może być... jak się sytuacja nie ustabilizuje to w poniedziałek do lekarza z nim pójdę :/


a nie wsytarszył się czegoś??? może coś mu sie źle kojarzy z zasypianiem....moze jakis gwaltowny hałas czy huk???? nie jest za bardzo pzemeczony - bo u nas taki objaw jest kiedy "przedobrzymy" i pozniej Zuzia nie może poprostu usnąc ze zmeczenia i wtedy dosłownie sie "drze"

a tutaj z nową kumpelką :silly:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl