Mamusie marzec 2012

.

a tu moja mała czytelniczka

i jeszcze jedno

dzień dobry wszystkim mamusiom i ich pociechom

weekend spędziliśmy u dziadków i nie było czasu na czytanie, ale dzisiaj nadrobiłam

asia, marigra, stranger - fotki i filmiki dzieciaków super, uwielbiam je oglądać i jako ciocia ich wszystkich lubię być na bieżąco

ewelinda a widzisz u mnie jest odwrotnie, ja chciałam wprowadzić mm, ale mi pokarmu nie brakuje, wręcz przeciwnie cycki w szwach pękają, gdy omijam wieczorne karmienie; na razie podaje tylko mm ale będę chciała dodawać do niego kleik ryżowy albo kaszę to może Maja dłużej pośpi, bo ciągle budzi się w nocy - ostatnio najczęściej już o 1.

a dzisiejsza noc to w ogóle była przechlapana, bo mała od 23.00 do 2.00 budziła się co chwilę pospała spokojnie do 4.00 i znowu pobudka za pobudką i tak do rana... nie wiem co się dzieje ale ja padam na twarz

poza tym dzisiaj wizyta u neonatologa, wszystko było ok, dopóki nie pobierano jej krwi... ale najpierw pochwalę się "wymiarami" mojego skarba 8200g i 72cm więc jak będę miała chwilę czasu znajdę listę i ją uaktualnię a tak w ogóle to Maja w piątek skończyła pół roku i nie tylko potroiła wagę urodzeniową to jeszcze 700g wrzuciła dodatkowo
a teraz pobieranie krwi... czegoś takiego to jeszcze nie było nie wnikając w szczegóły to była tragedia, nie potrafili pobrać jej krwi, posiniaczyli obie rączki, trwało to tak długo, że mała nie miała już siły krzyczeć więc tylko wyła, było to po prostu straszne

georgette - mysle ze nasze dzieicaki sie porpstu juz chyba nie najadaja naszym mlekiem, bo widze u ciebie podobne objawy do naszych.
a wogóle Majeczka jaka długa 72cm to wysoka dziewczyna bedzie:). A mleko mm dajesz tylko na noc??
a z tym pobieraniem krwi to nie chciałam nawet czytac do końca biedna kruszynka.... czy te pielegniarki nie maja wyczucia czy co zeby tak dziecko pokłuć do nieprzytomnosci...ucałuj Majeczke...

dziewczyny, które dają kaszke mleczno-ryzową, czy tez na poczatek dawałyście małe ilości tzn kilka łyżeczek???czy odrazu wieksza dawkę???? bo mam kaszke malinową i chciałam spróbowac podawac na noc, a pozniej dopchac ja cyckiem, ale teraz nie wiem czy na poczatek po trochu dac....a wogole dajecie łyzeczk czy butelka??? jestem jeszcze zielona wtych kaszkach i kleikach...uzywa ktoras z was kleik kukurydziany???

hmm ja mroże ale mleko , chociaż myślę że zupki też byś mogła popakować w te woreczki lub na allegro są takie pojemniki właśnie do przechowywania pokarmu czy to w lodówce czy w zamrażalniku.. szt ok 5zł - ale w przeciwieństwie do worka, można umyć i użyć ponownie. JA chyba zakupie.

marigra też mamy podobną piszczącą książeczke kubucia puchatka i lubi ją czytać zwłaszcza buzią

ja jeszcze nie wprowadziłam kaszek , ale też się nad tym zastanawiam bo też wstaję już o 1..

gaabrysia napisał:

hmm ja mroże ale mleko , chociaż myślę że zupki też byś mogła popakować w te woreczki lub na allegro są takie pojemniki właśnie do przechowywania pokarmu czy to w lodówce czy w zamrażalniku.. szt ok 5zł - ale w przeciwieństwie do worka, można umyć i użyć ponownie. JA chyba zakupie.

marigra też mamy podobną piszczącą książeczke kubucia puchatka i lubi ją czytać zwłaszcza buzią

ja jeszcze nie wprowadziłam kaszek , ale też się nad tym zastanawiam bo też wstaję już o 1..

moge zapytac cóz to za genialna mata??

a co do zupek to w sumie wczoraj rybkę zjadł ze smakiem, a dziś już kręcił nosem i opluł cały leżaczek.. podejrzewam,że poprostu nie był odpowiednio głodny , a chciałabym już mu zrobić jakiś harmonogram dnia..

a tu drugie foto z dzisiejszych szaleństw na macie

fajna bo duża i ma takie zabawki jakby "wkręcane"

pierwsza lepsza którą znalazłam dla przykładu www.ceneo.pl/406100

ale tak w sumie mysle ze terax to juz chybs nam sie nie oplaca kupowac
ale faktycznie fajna

Emma jak ta nowa praca ???

a tu za swoim kumplem , któremu uszy uwielbia podgryzać bo są szeleszczące ..

właśnie emma przybywaj i opowiadaj....

gabi - adrianek to juz duzy chopak w tym lozeczku..

no nic uciekamy sie kapsac, wpadne pozniej

Asia - ja mroże jedzonko w woreczku później wyciągam wsadzam na moment do wody zimnej żeby sie troche rozmroziło i wyciągam z woreczka i przegotowuje i póżniej podaje ja zawsze gotuje na więcej razy i mroże róźne jedzonka codziennie co innego.

marigra - ja z jednego dzwonka z łososia zrobiłam 3 jedzonka.
Co do kaszki malinowej ja podaje łyżeczką bo ona jest na mleku więc z mlekiem raczej nie można ale nie wiem do konca kleik kukurydziany też miałam dałam do mleka to nie chciał pić a na noc mleka nie zageszczam bo mam 2 i jemu to wystarcza na noc.

Gabi - świetna mata i Adi jaki śliczny.

A właśnie dostałam porodnik z bobovita i tam pisało że od pól roku dziecka podawać żółtko z jajka tylko nie wiem jak czy wiecie coś więcej na ten temat ??

martyna123 napisał:

A właśnie dostałam porodnik z bobovita i tam pisało że od pól roku dziecka podawać żółtko z jajka tylko nie wiem jak czy wiecie coś więcej na ten temat ??

hmmm mi sie cos obiło o oczy ze w 7 miesiacu chyba pól żóltka co 2 dni, ale nie jestem pewna, musiałabym sprawdzic na takim kóleczku ktore dostalam od pediatry, ale to jutro, bo akurat jest w pokoju gdzie spi mała

a z ta kaszka to myslałam, ze tak moge zrobic najpierw kaszka potem moje, ale faktcyznie ona jest juz z mlekiem wiec to chyba bez sensu, chyba ze dam samą ryzowa na wodzie a pozniej mleko....tak jak kieds emma pisała

.