Mamusie marzec 2012

Asia tak czytałam, że do bezmięsnych. Że za dużo wtedy jest czegoś.. zaraz znajdę
"karmienie jednocześnie mięsem i żółtkiem daje pewien nadmiar białka podawanego w jednym czasie. Rzeczywiście, żółtko lepiej dodawać do dań bezmięsnych." to odpowiedź na pytanie jakiejś mamy w artykule z edziecko.pl

znalazłam też, że nie ma przeciwwskazań żeby to łączyć..

ale wiadomo co lekarz to inna opinia.

dzien dobry

szalejecie od rana;)

u nas noc spokojna. Mam nadzieje ze to ten czas kiedy dziecko uczy sie przesypiać całe noce, bo spała od 21 do 7..oby

asiula - niczym sie nie martw, moja Zuzia jest kila dni starsza od Kacperka, a tez jeszcze nie pełza, nie siedzi, tylko turla sie po macie i kreci w kółko. Owszem zaczeła wyrzucać zabawki z leżaczka i czeka aż jej podam, wiec spokojnie wszystko w swoim czasie. Apeluje "panikaczu" spokojnie. Też bym chciała żeby mała już siedziała, żeby z kąpielą przenisć jado wanny, ale jak widać to jeszcze nie jest jej pora

a właśnie kąpiecie dzieciaczki jesdzcze w wanienkach?

gusiag - wow Olcia stoi brawo...

Tee- dziekuję, właśnie się bałam z tą kaszką, ze ją zapcha, ale skoro ty tak robisz to i ja spróbuje.A z żółtkiem też się zbieramy jak pies do jeża ale musze wkoncu je ugotować i dodoać. Swoją drogą nie słyszałam, że do dań bezmięsnych...

hej,
Adek przespał noc - uff , ja za to nie mogę oddychać. Ale cieszę się że on lepiej i nie rozłozyło go tylko jest lepiej, chyba wybiore sie na spacer tak pięknie świeci słonce.

Gusiag, dziewczyny mojej siostry już zaczynały dreptać jak miały 8 mc, więc może i was tak będzie stoi ślicznie!

Asia lekarz pow, mojej koleżance że albo zółtko albo mięsko , dlaczego pewnie nie można podawać razem. Co do siusiaka to i ja nic nie robię, nie wiem czy w ogóle by się dało coś ściągać.. ale wszelkie informacje od lekarza przyjmę, my idziemy dopiero 3.

Adek też nie pełza.. dupa w górze "chodzi" kręci się w kółko, ale do przodu nie ruszy więc się Asia nie martw bo nie tylko wy nie potraficie kwestia czasu i będziemy ganiać.. i prosić ,żeby chwilę spokojnie posiedzieli ;D

Emma zajrzyj do nas czasami i daj znać co u was

o 11 pół roku temu urodziłam Adrianka

no to ogromny buziak od Cioci Gosi i Oleńki dla Adriana :*

a Ty kup coś na zatkany nos jak będziesz na spacerze, ulży Ci

gabi - gratulacje dla Adrianka, wkońcu to półurodzinki.
A na spacer wybierz sie obowiązkowo, na pwno odetka ci nosek, bo jest w miare chłone powietrze (przyunajmniej u nas). Też jedziemy sie dotleniać. Będę wieczorem i mam nadzieję, ze nie bedzie co czytać bo wszystkie mamusie wybędą na spacer . Więc papapa...

marigra nas nie "zatyka" - my zwiększałyśmy dawkę stopniowo... początkowo dosypywałam 1 łyżeczkę tak przez pare dni... potem 2 i 3 a jak już doszłam do 3 to po paru dniach przeszłam na pełnowartościową butkę... takie oswajanie z glutenem zajęło nam około 2,5 tyg- po tym czasie dostała całą butlę.

wraz z Zuzolinką przesyłamy ogromne uściski dla Adrianka

dziękuję w imieniu Adrianka

gusiag z chęcią bym coś przyjeła na katar, ale nie mogę bo karmię. jedynie inhalacja i woda morska..

zmęczyłam się tym spacerem strasznie, Adek pospał. Niewiem czy zbiore siły na drugi ..

Czesc wam!
Bartus juz zdrowy katar "papa" mieszka nam się super poki co u mamu korzystam czasem z neta:)
Gabi gratuluje pol urodzinek !:*
Mieszkanie ochrzcone ze tak powiem hihi:DD mam na mysli sprawy dla doroslych i powiem wam ze o wiele lepiej nam sie uklada !
Buziaki dla was teskno za wami !!:**

dobry wieczór

widzę, że mnie posłuchałyście my dotleniłyśmy sie za wszystkie czasy. Było nam tak dobrze na dworku, ze mała usneła podczas obiadku. hihi karmiłam ją łyżeczka na śpiocha. Najzabawniejsze to ze otwierała buzie:)moglam jej tej zupy 2 sloiki wepchnac i nawetby nie poczuła

justyna - super, że mieszka wam sie dobrze, to najwaznijsze. A wiadomo nowe mieszkanie zawsze trzega "ochrzcic'

gabi - no nioestety przy karmieniu nic nie mozna. próbuj jeszcze rutinacea - wzmocni cie, no i ta sól morska..

.

.

hej,

Asia mamy inhalator i muszę pow ,ze jest ok.Polecam. robię z solą fizjologiczna taką inhalację, końcówka kaczorek, ale mimo tego młody panikuję jak leci "para" ale już po jednym dniu inhalowania - przeszło. może i karmienie piersią też miało wpływ. Sama się inhaluję, skrapla sie w nosie i duzo lepiej sie oddycha! mnie jeszcze trzyma , ale co zrobić ;( trzeba przeczekać .

ja dziś zakupię mleko nan i zobaczymy jak.. został tydzien , najwyżej będą przyjeżdzać na cyca a stopniowo będę próbować chociaż 1-2 dziennie podawać mm.

.

no zobaczymy, bebilon nie smakuje.. ;/ w końcu będzie musiał polubić , bo juz jedna moja pierś jest "przygryziona" ..