BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2012

12 lata 2 miesiąc temu #467638 przez georgette102
oglądam te zabawki dla dzieciaków i od ilości dostępnych na rynku aż w głowie mi się kręci...

basen z piłeczkami - super sprawa, brat zakupił dla swoich synków - dzieciaki mają frajdę, ale on już narzekał, że piłeczki są w całym domu aczkolwiek latem miał wypełnić go wodą, żeby chłopcy pluskali się na podwórku

laptop z fisher price - ewelinda właśnie taki chciałam kupić dla Mai ze względu na to, że coś tam wyświetla się na monitorze i myślę, że to by ją zaciekawiło, bo w tych w których oglądałam do tej pory na ekranie nic się "nie porusza"; jeśli możesz napisz coś więcej na jego temat

bączek też pomysłowy, inny niż "za naszych czasów"

kurcze sama nie wiem co jej kupić, tee my też nie mamy wielu zabawek, ale z drugiej strony na tyle dużo, że już powoli się zagracamy (większość to prezenty)

marigra
dobrze, że Zuzi się polepsza, najgorsze już za wami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467687 przez emma
czesc, dziewczyny! :)

georgette, nie wiem, czy zajarzylas, ze wlasnie stworzylas czterechsetna strone naszego watku!!! :lol: mody na sukces jeszcze nie przebilysmy, ale juz ich gonimy :blink:! gratuluje Mai nowej umiejetnosci! :laugh: podejrzewam, ze teraz przy przewijaniu bedzie sie wiercic jeszcze bardziej. ;)

gusiag, o masz, a skad wzielas te informacje o wczesniakach? :unsure: tylko nie mow mi, ze z netu... :dry: nigdy o czyms takim nie slyszalam, no i nie lubie wrzucac wszystkich do jednego wora nawet gdyby to byla prawda... mysle, ze dzieci w tym wieku sporo juz rozumieja i chcialyby pewnie mowic, wiec moze wkurzac je, ze tego nie potrafia. za to jak juz zalapia, ze umieja krzyczec i ze to robi wrazenie, zaczynaja go uzywac. czasami krzyk nie oznacza niczego zlego, dziecko w ten sposob cwiczy glos i przygotowuje sie do gaworzenia i mowienia :). poza tym ja jestem wczesniakiem (ponad miesiac za wczesnie!) i mowili mi, ze jako dziecko, zwlaszcza niemowle, bylam jak aniol! :lol: tylko jadlam, spalam i sralam :silly:.
Zosia tez lubi spac na brzuszku, nie obawiaj sie, dziecko samo nie zrobi sobie krzywdy. w razie potrzeby rozedrze sie o pomoc! :laugh: tesciowa mowila mi, ze kiedy my bylismy dziecmi, podobno lekarze zalecali ukladac nas wlasnie na brzuszku (nam kazano na boczkach) i byla bardzo zdziwiona, ze ja tak nie ukladam, zyjemy i mamy sie dobrze, wiec raczej nie ma w tym zagrozenia ;).

dziewczyny, dzieki wszystkim za duzo fajnych pomyslow na prezenty! :lol: ucieszylam sie, ale tez mam teraz metlik w glowie.. a mowia, ze od przybytku nie boli ;). ale najbardziej chyba napalilam sie na tez garnuszek na klocuszek (makabryczna nazwa, czy tylko mi kojarzy sie to z nocnikiem??? :silly:)! :laugh: co do laptopow to tez jestem zdania, ze wszystko jest dla ludzi, oby tylko nie przeginac w zadna ze stron :). laptopiki w linkach wygladaja fajnie, ale stwierdzilismy, ze Zosi by to nie zajelo - pewnie tez wolalaby ssac kabel od myszki i tylko zamykac caly interes ;), mamy nadzieje, ze garnek-nocnik ;) sprawi jej wiecej radosci! :laugh: ale jak kiedys sobie sama zazyczy, to czemu nie :). my mamy akurat sporo miejsca w mieszkaniu, ale ja jestem typowa zodiakalna panna - nie znosze balaganu i gratow w domu (w przeciwienstwie do meza i jego rodziny :silly:), dlatego staram sie kupowac jak najmniej. Zosia chyba jako jedyna na forum nie ma po kim dziedziczyc zabawek, wiec caly jej dobytek miesci sie w niewielkim pudelku :).

marigra, super, ze wirus powoli odpuszcza! :laugh: slyszalam, ze one trzymaja tak do tygodnia, raczej nie dluzej. a co do bananow, to maja tez mnostwo blonnkia, ktory "robi dobrze" jelitkom, to pewnie kolejny argument za tym, zeby podawac go po "jelitowce" :). zdrowiejcie!!! :kiss:

ewa, basenik super! :lol: mam taki w pracy i powiem ci, ze dzieciaki, zwlaszcza te najmlodsze, uwielbiaja sie w nim bawic. czesto wskakuja do niego w nagrode albo po to, zeby sie zrelaksowac! strasznie fajna sprawa! chociaz w domu to moze za duzo dobra - zawsze mozna wybrac sie cala rodzina do Hula-Kula czy czegos takiego z okazji urodzin, dnia dziecka itp., zeby takie atrakcje nie spowszednialy :).

u nas w menu dzis nowe mleko - Bebilon2, do kazdej porcji dosypujemy jedna lyzeczke, no i obserwujemy. trzymajcie kciuki, zeby okazalo sie, ze nietolerancja laktozy minela! :(

dobrej nocy! :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467711 przez emma
dzien dobry! widze, ze od wczorajszego posta na forum hulam tylko ja i wiatr! :silly: :lol:

mala przysnela po sniadaniu, a maz wzial sie za pieczenie babeczek, wiec mam chwile! :)

zapomnialam wam wczoraj napisac, ze jak przedwczoraj pare osob pisalo o koszmarnej nocy jakby ktos wam dzieci podmienil (z czwartku na piatek) - u nas bylo dokladnie to samo! po raz pierwszy! :ohmy: wiercenie sie, budzenie sie co godzine, a po 2-3 zupelny brak checi na sen - najchetniej to by sie bawila, bujala na hustawce i smiala :dry:. rano bylismy tak nieprzytomni, ze balam sie prowadzic, ale jakos dojechalam szczesliwie (w obie stronymialam pasazera w postaci kolezanki, ktora duzo gada i moze jej obecnosc jakos mnie zmobilizowala ;)). Maćka tez wszyscy pytali w pracy, czy ciezka noc, a jego koleznaka, ktora ma 10-miesiecznego synka, tez przyszla niewyspana i mowila, ze w nocy byla masakra... moze cos z ksiezycem bylo... pelnia czy now :unsure: bo od dwoch dni znowu jest ok ze spaniem! :)

ostatnio Zosia wspinia sie na mnie, kiedy gram na pianinie i jak sie dorwie, uderza w klawisze i strasznie sie cieszy :blink:. biore ja na kolano, gram, a ona dodaje swoje "aranzacje" i ma wielka radoche :laugh:.

u nas dzis dosyc ladnie, ale chlodno. wczoraj zaliczylam pierwszy spacer w nowej cieplej kurtce i czulam sie jak pod pierzynka prababci. :lol:

milego niedzielnego lenistwa! :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467720 przez georgette102
emma nie tylko ty, wiatr ale także ja :lol: 400 stron wow, jak widać marcowe mamuśki lubią sobie pogadać; zaglądanie na forum to mój codzienny rytuał; trzymam kciuki za mleko, a raczej za Zosię, żeby dobrze "znosiła" zmiany

Maja od rana popisuje się jak ładnie siedzi w wózku :lol: mama pęka z dumy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467751 przez gusiag
dzień dobry :) u nas noc lepsza, może od tych kulek ziołowych z Weledy. Ola tak nie płakała przez sen i spała ogólnie ciut dłużej, ja oczywiście nie bo czekałam już od 2 czy wstanie jeść czy nie.. eh
Tee Ola tego bączka ma w Polsce u babci jednej i powiem Ci, że w ogóle nie była nim zainteresowana, nie wiem czemu, bo kręcił się ładnie i ma w środku same biedronki.
Emma te info o wcześniakach z książek i z opowieści znajomej która miała wcześniaki, jej córka teraz już dorosła do tej pory ma róźne fobie, nie jakieś nie wiadomo jakie ale coś tam jest, a teraz sama ma 2 dzieci też wcześniaki i jedno z nich kilku letnie ma dokładnie tak samo, czegoś się boi a tak na prawdę nie wiadomo dlaczego..
Ja wierzę, że skoro Ola nie miała żadnych traumatycznych przeżyć po urodzeniu typu inkubator, samotność itp to nie powinnam i nie myślę o niej prawie nigdy jak o wcześniaku. Wzrostem goni starsze od siebie dzieciaki, wagą zresztą też próbuje :) ale ta nerwowość po prostu mnie zaniepokoiła, ale pewnie jak wszystkie piszecie nie ma czym się martwić. Może tak jak mówisz, chce coś powiedzieć, nie wie jak ja nie rozumiem jej dziecięcego języka i krzyczy. A że dodatkowo jest to czas ząbkowania to kumulacja nerwów jest czy co?
A ta Zosieńka jaka pianistka urocza :)
Maja gratulacje i mama pękaj z dumy pękaj, jest z czego się cieszyć :)
Moja Ola dopiero zaczyna próby raczkowania, do tej pory pełzała, turlała się i przemieszczała na wszystkie dziwne sposoby a od jakiegoś tygodnia, klęczy na kolanach, tyłek podnosi do góry i się buja :) śmiesznie to wygląda

a ja się chciałam pochwalić że drużyna Andrzeja mojego boskiego Piasecznego wygrała Bitwe na głosy i jestem prze szczęśliwa bo wygrana idzie na rehabilitacje biednych dzieci z domu opieki społecznej koło Kielc :) nigdy nie oglądałam żadnych ju ken dens i jak oni wyją ale ten program zobaczyłam niedawno w Polsce, posłuchałam jak ta drużyna świetnie śpiewa, no i zaczęłam oglądać też ze względu na Andrzeja, bo to fantastyczny, mądry, dobry i bardzo skromny człowiek. Miałam okazję poznać osobiście i wiem co mówię.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467851 przez emma
gusiag, fajnie, ze u was tez noc lepsza. pewnie gorne zeby sie szykuja do wyjscia. u nas powoli tez :).

a ta teoria z wczesniakami wydaje sie mocno naciagana :dry:. ja bylam przez miesiac w inkubatorze, mialam transfuzje wymienna (rodzinie powiadziano, ze bede uposledzona! :lol:) i zadne z tych na pewno przykrych "doswiadczen" nie wywolalo u mnie fobii ani neuroz :dry:. sadze, ze kluczowy udzial w zachowaniu dziecka ma po pierwsze jego charakter, a po drugie wychowanie. przyklad drugi: moja szwagierka urodzila sie w terminie, byla bardzo oczekiwana i strasznie wychuchana, a dzis jest po trzydziestce, zycie ma niepoukladane, a fobii tyle, ze ciezko to zliczyc :dry:. a to, ze u twojej znajomej sa akurat wczesniaki i to nerwowe, to raczej przypadek niz regula. jesli juz doszukiwac sie przyczyn prenatalnych i okoloporodowych to bardziej pewny bylby stres w okresie ciazy - on moze wywolywac neurozy - i to ciezkie, z encefalopatiami (mikrouszkodzenia mozgu) i jakaniem wlacznie - znam takie przypadki, ale to juz zupelnie inna historia :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467855 przez gusiag
ja się bardzo denerwowałam w ciąży, w tym czasie kiedy leżałam w szpitalu i czekałam z każdym dniem na decyzję w sprawie szybkiej cesarki.
Mam nadzieję, że mimo tego Ola jest zdrowa :)

u nas leje, nie wiadomo co ze sobą zrobić..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467859 przez emma
wiesz, to raczej chodzi o stres bardzo silny i dlugotrwaly (jak np. smierc lub choroba bliskiej osoby, wypadek itp.), bo z takim zwyklym zdrowy organizm swietnie radzi sobie na co dzien, inaczej byle glupota i bralibysmy antydepresanty :). no i oczywiscie taki stres moze, ale nie musi powodowac uszkodzen, wszystko zalezy od odpornosci. moim znajomym zapowiedziano, ze dziecko urodzi sie uposledzone i zeby lepiej usuneli ciaze, kobieta sie nie zgodzila, ale zyla w stresie do konca ciazy - dziecko ma zdrowe, teraz juz prawie 10-letnie :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #467887 przez ewelinda83
Gosia Kinia tez jest tak jakby nerwowa ( po mnie :S :blink: ) krzyczy, piszczy i zaczyna wymuszac :blink: ale mi sie wydaje ze to jej terazniejszy jezyk komunikacji tak jak wczesniej emma wspominala. w ciazy staralam sie nie denerwowac ale podobnie jak ty zylam w stresie od 32 tygodnia i czekalam na szybsze rozwiazanie ( urodzilam w terminie ).
moze na jej zachowanie ma wplyw jakas nerwowa sytuacja z jej terazniejszego zycia :S obserwuj ja i sie niepotrzebnie nie nakrecaj, a juz napewno nie czytaj nic na internecie ;)

emma a czy ten basenik nie jest gleboki tzn zeby mi sie Kinga w nim nie zgubila :blink: na zdjeciu wyglada na gleboki tzn wysoki :S
mam nadzieje ze Zosi organizm zaakceptuje mleko ( u Kuby bylo kilka podejsc :( ale w koncu sie udalo )

georgette102 my mamy wersje angielska tego laptopa :( ( z czego ja nie jestem do konca zadowolona bo anty-jezykowa jestem :( )
ale fajnie spiewa, liczy i wyswietlaja sie jakies tam kropeczki na monitorze ;) dla mnie sa to kropeczki a mialybyc niby literki i cyferki :dry: ale moze one tak szybko przeskakuja ze ja ich nie zauwazam hehe Kinia lubi sie nim bawic tzn ona lubi sie bawic wszystkim przez chwile :) ale w laptopie dotyka sobie przyciski i go zamyka i otwiera a on jej gra :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 12 lata 2 miesiąc temu #467899 przez marigra
czesc dziewczynki

gusiag - ja tez jestem sceptycznie nastawiona jesli hcodzi o ten charakter, bo rozumiem, jeśli poozstaną jakeiś wady fizyczne - wcześnieczki niestety nie zawsze mają wszystko do końca wykształcone, ale jeśli Olcia urodziła sie zdrowa to ja mysl ze nie ma powodów do obaw. Oecnie nasze dziciaki sa w takim wieku ze juz rozumieją powoli swoją niezależność i pewnie tak to wyrazaja. U nas jak mała się złości to tez się rzuca na plecki (jak siezi), a jak lezy to wije się jak dzdzownica - pisałam juz o tym kiedyssznie to wyglada, bo jakby drgawki miała....nie ma powodu do obaw - wkoncu kazde dziecko tez ma swoj charakerek :D
My mamy w rodzinie bliżniaki wcześniaki i poza problemem z oczkami żadnych innych zmian nie widąć

georgette - teraz Majka tylko będzie chciała siedzieć

emma - specjalnie dla Ciebie - garnuszek na klocuszek tzw. nocnik :D moja Zuzka uwielbia ten sprzęt, wiec ja naprawde polecam z własnego doświadczenia. Widać też kawałek skrzynki na listy - tez fajna zabawka, ale jeszcze dla niej "za poważna"

a z prezentów na pewwno chce kupić/zażyczyć sobie (kupie ja a Mikołaj odda kase) tą kostkę edukacyjną. Piszę ze kupie ja z tego wzglęu ze u nas nie ma zbyt wiele miejsca i potrzebujemy zabawki, ktore zajmują jak naj mniej iejsca. Ale ten laptop tez jest fajny... i ten baczek tez...basenik fajny, ale chyba wole wlasnie ja zabrac typowo do takiego parku rozrywki dla dzieciaków, ale to jak bedzie wieksza....
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #468129 przez Tee
Hej :)
Marigra przekonałaś mnie do zakupu tego garnuszka- może nie tak ty jak twoja córeczka!
Jeżeli chodzi o nazwę zabawki to też stwierdzam że pomysł nie zbyt trafiony- ale ze względu na jego oryginalność „łatwy do zapamiętania” ;)

Gosiu mówisz, że córcia nie bawi się bączkiem ? Szkoda... może na początku kupię jej tańszą wersję (zwykłego bączka)- szkoda by było wydać tyle kasy na coś czym Zuza nie chciałaby się bawić.

Zuza odkryła nowe zabawy:
- wczoraj dostała (od prababci) malutką piłeczkę- strasznie się jej spodobała. Z 30 min bawiła się nią razem z tatusiem. Siedzieli na dywanie i „odpychali ją do siebie”. Marcin nie mógł uwierzyć w to, że Zuza tak szybko „załapała” do czego służy piłka. Sama go zaczepiała i „rzucała” w jego stronę...
- od kilku dni „bawi się ” z mężem w „lustrzane odbicie” tzn. ona się wygłupia, macha rączkami, robi śmieszne minki... a on po niej „papuguje”. Strasznie jej się to podoba- aż piszczy z radości.
- Lubi też „rzucać się” na łóżku do tyłu, pada na plecki... podnosi wysoko rączki byśmy ją podciągali do siedzenia- może tak w kółko...

Byliśmy na basenie- niestety (u nas) kółko się nie sprawdziło- Zuzolinka nie chciała w nim „pływać”.

Aha i muszę się pochwalić!!!! i podziękować mamusi (przykro mi ale nie pamiętam której)
chcieliśmy sprawdzić na ile lekarz ma racje w sprawie drzemek maluszków- no i postanowiliśmy kłaść Zuzę na dwie drzemki... wcześniej miała 3. pierwsza po 9 druga po 12 a trzecia koło 16... spała około 30-40 min.
teraz kładziemy ją dwa razy – po 9 i koło 13... pozwalamy jej spać max do 15 tzn. po 15 już jej nie kładziemy. Praktykujemy to dopiero od 3 dni... i powiem wam JAKIŚ CUD SIĘ STAŁ!!!! Zuza śpi do godz 6.50- 7.00 bez budzenia i krzyków!!! nie wiem czy to przypadek- czy może pomogło to że, nie robi sobie ostatniej drzemki... MAM NADZIEJĘ, ŻE CHWALĄC SIĘ TYM NIE ZAPESZĘ... (odpukać w niemalowane)

miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #468172 przez georgette102
marigra masz rację Maja chce teraz tylko siedzieć, nawet na spacerze siada prosto i rozgląda się dookoła, niestety tylko w wózku udaje jej się podciągnąć do tej pozycji, leżąc na podłodze jakoś nawet nie próbuje - na razie; śliczne zdjęcie - widać Zuzi podoba się garnuszek

tee Maja już od dłuższego czasu śpi w dzień tylko 2 razy, ale to jakoś samo naturalnie wyszło, o ile dobrze pamiętam lekarz martynie powiedział, żeby Szymek spał tylko 1 raz w ciągu dnia, ale u nas to by się nie sprawdziło, bo maruda by się zapłakała; szkoda, że kółko wam się nie sprawdziło, bo ja chciałam kupić też dla Majki i teraz się zastanawiam czy w to "inwestować"

a co do skojarzeń - w dawnej pracy miałam klienta, którego nazwisko brzmi KLOC i za każdym razem, gdy wystawiałam mu fakturę nie mogłam pozbyć się kibelkowego skojarzenia :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #468232 przez martyna123
hey
ja padam on co chwile się budzi w nocy i krzykiem takim mocnym że uszy pękają nie wiem czemu dałam na noc paracetamol zjadł cały słoiczek z hippa na dobranoc brzuch go raczej nie bolał cały czas smoczka wsadz całego do buzi i go gryzie nie wiem czy to te zęby. Wogóle uspać go nie umiem on mi chodzi spać o 23 wstaje o 9 mam pytanie po ile godz od wtsnia kładziecie spać znowu ??? bo ja pózniej o 15 a pozniej o 18 bo on tak mi robi ale może spróbuje go zaraz kłasc a pózniej około 15 i może znowu wrócicmy do godz 20 pójscie spać.
Wierzcie że odechciało mi się drugiego dziecka mnie boli tak głowa że rzygać mi się chce i kręci mi się nie wiem co robie źle ale nie daje już rady.

a właśnie oglądałam na allegro zabwaki z fisher price i tego garnuszka najwięcej ludzi kupuję więc chyba jest warty swojej ceny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #468250 przez georgette102
martyna albo Szymon miał złe sny albo zęby, u nas wychodzi górna dwójka i jest podobnie; wieczorem posmarowałam Majce dziąsła, dałam nurofen i przed północą obudziła się z krzykiem, ale wzięłam ją na ręce, przytuliłam, pośpiewałam i zasnęła dalej,a jeśli chodzi o spanie to u nas wygląda to tak, że na noc kładziemy ją ok 20-21. rano ok 4-5 wstaje na butlę i dalej śpi do 7-8 póżniej ok 10.00 znowu zasypia i tu różnie - czasami pół godziny pośpi, czasami godzinę a kolejna drzemka jest ok 14.00 - 15.00 i już do wieczora nie śpi; na pewno nic nie robisz źle, a czas ząbkowania trzeba po prostu jakoś przetrwać, na pocieszeni dodam, że nie trwa to wiecznie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #468259 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl