Mamusie marzec 2012

Hej,
A ja czytam was (choć wiele tego nie ma ), ale nie mam jak dłużej napisać. Odezwę się, jak mąż przywiezie naprawiony laptop.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ściskam was mocno!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

mój laptop żyje !
ale w tej chwili brak czasu, odezwę się jak Adi pójdzie spać

.

Asia trzymaj się, rzeczywiście Was jakieś dziadostwo dopadło.. oby szybko minęło, antybiotyk pewnie wytępi to cholerstwo. Trzymamy kciuki

.

.

dzień dobry

gabi dzisiaj byłam na drugim zabiegu, jak to mówią szału nie ma d*** nie urywa, zapomniałam się zmierzyć więc nie będę miała jak dokładnie tego sprawdzić tym bardziej, że jestem na diecie i ćwiczę, więc nie będę wiedziała czy to zabieg tak działa czy nie, ale wydaje mi się, że ciało robi się trochę "inne" ale dokładnie tego określić nie potrafię, chyba skuszę się jeszcze na kilka dodatkowych

tee może i faktycznie przesadzam, bo właśnie chyba na przesadzaniu polegają kompleksy jak się trochę ogarnę to lepiej się poczuję i może przestanę wam smęcić; pamiętam jak dojeżdżałam do szkoły i wielką radością było jak nas zasypywało zimą i autobus nie przyjeżdżał, piękne czasy

asiula to Maja też miała tę bakterię, to było chyba w maju, była mała i dostała leki a podobno powinnyśmy być w szpitalu bo tak małym dzieciom nie powinno podawać się leków, teraz Kacper jest sporo starszy, więc chyba szpital wam nie grozi ale ja pamiętam, że żałowałam ze nie poszłyśmy do szpitala, bo wyjałowił się organizm i później bardzo bolał ją brzuszek

a co do imprezy postanowiłam jednak nie pójść i nawet znalazłam sobie wymówkę

.

Asia powiem ci, że po Majce też nie było nic aż tak widać, ale wtedy bardzo mało jadła i to mnie niepokoiło, w sumie to nie pamiętam co jeszcze nie dawało mi spokoju, że w końcu poszłam do lekarza. Pani dr stwierdziła, że zrobimy badanie moczu i usg przewodu moczowego no i wyszła ta bakteria a przy okazji zaznaczona miedniczka w jednej nerce, którą teraz po świętach skontrolujemy. Maja miała wtedy ok 3 miesiące i pani dr powiedziała, że powinna nas skierować do szpitala, żeby lek podali przez kroplówkę, bo takich małych dzieci nie leczy się antybiotykami ale ona pracuje też w tym szpitalu i stwierdziła, że nie dość, że warunki tam są koszmarne to jeszcze, że mała może czymś tam dodatkowo się zarazić i podała leki. Nie martw się, pewnie Kacper dostanie antybiotyk i będzie ok. Teraz ma już 9 miesięcy a to nie to samo co 2 - 3 miesięczne niemowlę

aaa no i z tego co nam powiedziała pani dr to Maja powinna być w szpitalu 7 do 10 dni, mam nadzieję, że to was nie spotka, daj znać jak już skonsultujesz się z lekarzem

dobry wieczór

Zyje i to nawet całkiem nieźle mi choroba właściwie już przeszła, czasem tylko sobie pokasłuje, a Zuzia też ma się coraz lepiej, co prawda kaszelek bardzo ją jeszcze męczy - czasami mam wrażenie że płuca chce jej wyrwać, ale poza tym na szczęscie wszystko dobrze.
W rozwoju mamy postępy, bo Zuza zaczeła stawać na kolankach, siada sama już bez problemów, dzisiaj nawet usaidła już z brzuszka, oczywiscie nie raczkuje tylko jeżdzi na brzuszku jak komandos, ale jak widać raczkowanie nie jest jej do niczego potrzebne a poza tym wszędzie jej pełno, wszędzie wlezie, wszystko sciągnie,a leżeć na plecach nie chce kompletnie, wiec przewijanie to koszmar - lata z gołą dupką po całym kocu

asiula - E.coli to bakteria kałowa (oczywscie zależy od odmiany), tylko w przypadku chlopców ciężej ją przeniść z odbytu, prawdpoodobnie do zakażenia musiało dojść w inny sposób, ale są na to leki - tak jak georgette pisze. Głowa do góry będzie dobrze, Wypytaj lekarza o wszystkei za i przeciw antybiotyków tak żeby wybrać mniejsze zło....

georgette - a jaką masz wymówke pochwal się???? szkoda że nie idziesz - ja to lubie takie spotkania

emma - ty jesteś zawsze niemożliwa, ale masz racje trzymaj sie z daleka od szwagierki - może to "czarownics". Zosieńka w sankach cudowna

mariola - szkoda ze nie chcesz swiąt, ja to uwielbiam ten czas, te bombki koledy i szał zakupów.....Wasza decyzja ale jak dla mnie to najlepszy okres w roku

zdecydowałam że cos zrobię ale my z męźem nie jestesmy wierzacymi wiec moze z tad ten opr przed swietami lecz coś zrobie juz rzeczy kupilam trzeba bedzie tylko zrobic pare potraw tak tylko dla nas i to wszystko

cześć dziewczyny

padam na tzw pysk Majka już 3 noce z rzędu nie dała nam pospać, w ogóle wieczorem ma problem z zaśnięciem np 2 dni temu zasnęła dopiero po 23. wczoraj po 22. a jej zwykła pora max 21. później oczywiście pobudki po północy, o 3. itd... nie wiem co się dzieje - w dzień zasypia normalnie i bez problemu a wieczorem jest wrzask, nie chce dać się położyć i nawet na rękach płacze - uspokaja się jedynie w pozycji pionowej i tak też wczoraj zasnęła (u mnie na rękach w pionie) a ja myślałam, że kręgosłup mi pęknie i rozsypie się po całej podłodze

marigra dobrze, że czujecie się już lepiej! do świąt pewnie po chorobie nie będzie znaku a wymówka... moja przyjaciółka postanowiła zrobić wszystkim niespodziankę i przylatuje dzisiaj do Pl, będzie u mnie wieczorem a jutro pojedzie do rodziców - zostaje do 30.12. więc wrócę po świętach i zamierzam się z nią spotkać czyli nie zostanę na spotkaniu w mojej rodzinnej miejscowości, ot i wymówka

a my juz w drodze do PL, piszcie duzo zebym miala co wieczorem przeczytac. Milego dnia