Mamusie marzec 2012

/

Mamuski gdzie jesteście?

ja na szybko kochane bo nie mam czasu przepraszam. Chrzest udany, w kościele nie była zadowolona, dała sobie polać główkę, zrobić znak krzyża a jak ksiądz pytał nas czy chcemy żeby wstąpiła do kościoła katolickiego krzyknęła na cały kościół NIE! śmiali się wszyscy, no i mimo jej protestów została ochrzczona. Potem już miała dość wszystkiego i była marudna, chciała chodzić w kółko po kościele a na rękach wyrywała się okropnie. Na imprezie pospała chwilę, pochodziła za rączkę, pozowała do zdjęć itp. A potem w domu - niestety zeszło się masa wstawionych już gości, w tym oczywiście był mój mąż było tak sobie, ja zmęczona, ludzie wstawieni.. Ale największym osiągnięciem wieczorem było chodzenie Oli, zaczęła sama chodzić po pokoju w jedną i drugą stronę, z taką radością i szaleństwem że prawie biegała także zaczęło się!
No i jej marudność jest straszna, widzę że dziąsła na dole okropnie popuchnięte i ciągle rączka w buzi aż do odruchu wymiotnego. Ale za to dziś pospała fajnie bo od 20 30 do 4 20 jadła i do 7 30 spała.
zdjęcia będą obiecuje

malenstwo.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/309298/dziecko

Witajcie!

Może mi się uda coś więcej napisać Dopiero kończę sprzątanie po imprezie Jednak dużo tego było.
Urodziny się udały, jak na to, że przygotowania były tylko na mojej i męża głowie... Moja ciotka i mama przyszły pomagać, jak wszystko mieliśmy już zrobione Przypomnę, że imprezę mieliśmy na 22 osoby, także trochę żarcia trza było zrobić.
Michał na szczęście troszkę się podkurował na święta, nawet poszliśmy we trójkę koszyki święcić, bo na chwilę słońce wyszło u nas. W święta już śnieg i dziś znowu od rana pada.

marigra zakalec wyszedł tylko jeden , bo Wojtek (który robił wszystkie placki )nie rozmieszał dobrze ciasta na biszkopt. Jak tam humor po szczepieniu? Jak mała?

gabi gratuluje sukcesu z mlekiem! Ja też myślałam, że u nas coś drgnęło, nawet w poniedziałek zasnął bez cyca, a w dzień też nie chciał, ale we wtorek już mu wróciło i to nad ranem Jeszcze ma czas

gusia dobre to było z tym NIE uśmiałam się troszkę. Najważniejsze, że "diabła" wygoniliście z Oli teraz będzie grzeczna Fajnie, że zaczęła sama biegać!

mariola Zosia wygląda super! Już taka "dorosła" jest na tych zdjęciach

georgette i jak tam prezent dla męża? udało się coś wymyślić?

emma i co z tymi wynikami? Wszystko przebadane? zdrówka życzę

stranger brawo dla Bartusia

tee fajny nocnik i rowerek, widać, że Zuzi się podoba. Michał dostał rowerek i nocnik na urodziny. Nocnik taki zwykły, grający, ale wiecie jak parzy w tyłek nawet przez pieluchę i spodnie Nie wiem, jak ja go nauczę sikania do niego

Jeszcze z fajniejszych prezentów to koń na biegunach, buja się na nim z takim impetem, że jeździ po całym pokoju a tu jeszcze tortem się pochwalę, bo sama go robiłam i jestem dumna z niego


Mam nadzieję, że udało mi się wszystko z grubsza ogarnąć

nie pamiętam kogo jeszcze nie mam w znajomych na fb, ale zapraszam serdecznie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

.

/

Aisod, super Auto mieliśmy podobne .. tylko już niestety nie ja robiłam ,nie mam takich zdolności a co do cycka to nawet nie wiesz jaka jestem z niego dumna no i nie ukrywam ,ze po tylu próbach z normalnymi mlekami to podeszło i oboje jesteśmy szcześliwi , lubiłam karmić piersią, ale zakładałam sobie najpierw miesiac później dwa , sześć i doszłam do roku uważam to za duzy sukces;)no i na pewno dużo zaoszczędziliśmy przez ten rok.. wiec kochana zostałas sama na cycowym boju ;D

Asia, a no cisza jakaś u nas..
Fajnie ,że czysty teraz trzymamy kciuki za posiew .

dziewczyny coś mnie uczuliło (pierwszy raz w zyciu) i rano miałam usta jak po botoksie.. w sumie do tej pory mam :/ pije wapno. i szczerze współczuję tym którzy sobie coś tam wstrzykują, wszyscy mówią że nie widać.. a ja czuję sią jak glonojad

młody stoi już sam dość dlugo , pod recę -nie prowadzam czy przy rowerku pięknie chodzi. Więc pewnie niedługo wystarruje.

aaa nasz nocnik też parzy.. zwłaszcza na gołą pupe. Myślę,że to może przez to że jest zimny..

miłej nocy, mój głodomor pewnie dwa razy wstanie.. eh kiedy z tego wyrośnie.. myślałam,że jak przejdzie na mm-ale nic z tego..

czesc, dziewczyny!

troche zamilklam, prawda, ale juz jestem! chociaz nie wiem, na jak dlugo, a na pewno nie regularnie . nie dosc, ze czasu niewiele, to jeszcze ten komputer mnie dobija, wlacza sie wiek, zasilacz nie laduje i niestety musze kupic nowy, a nie bardzo jest za co , bo wydatkow jest z 1000 i ciagle cos. teraz ten komp, aparat sie psuje, musimy kupic nowa brame do garazu, bo stara do niczego, wystarczy dobrze kopnac , spacerowke bym chciala, jak opadna sniegi, bo ta wielka i ciezka... a tu Macka urodziny sie zblizaja i trzeba jakis prezent wymyslic, no i dla Zosi pare ubranek, bo wczoraj spakowalam 2 torby rzeczy, z ktorych wyrosla...

slabo sie czuje, cos mnie bierze, natarlam sie specyfikami, zaraz lykne leki i do wyrka, moze mi sie upiecze... dlatego wybaczcie, ze nie napisze nadzwyczaj duzo...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


kupilismy Zosi tego psa z urodzin - znalazlam na allegro uzywanego (nic nie widac), o polowe taniej - nadal go uwielbia!

gabi, gratuluje odstawienia od cyca! super! wreszcie meska decyzja - twoja i Adzika . daj znac, co u was.

Tee, powodzenia w probach siadania i siusiania, no i na rehabilitacji! Zosia tez lubi swoj nocniczek, ma taki sam, rozowy.

Gosia, ciesze sie, ze Ola taka dzielna byla w podrozy i na chrzcinach! mam nadzieje, ze jestescie zadowoleni i ze zobaczymy zdjecia w tej boskiej sukience!

Asia, super, ze wyniki w normie! oby wszystko sie teraz udalo i mozna bylo rozpoczac leczenie! trzymam kciuki! napisz, co wiecej u was, a nie ciagle siki i siki .

aisod, swietny tort, jak u gabi! tez taki pyszny? opowiedz wiecej o prezentach. ciesze sie, ze wszystko sie udalo!

georgette, gratuluje kolejnych zabkow! u nas na razie tylko 6!

mariola, fajnie Zosia wyglada, taka pogodna i radosna! super!

marigra, odzywaj sie! jak tam Zuzia? moglabys jakies zdjecie zapodac...

wiecej osob nie pamietam, za co serdecznie zaluje

dobrej nocy, laski!

o, gabi, fajnie, chyba razem pisalysmy
jeszcze raz gratuluje wam! pij wapno, na pewno pomoze! a co do tych warg, to pomysl sobie, ze niektore baby wydaja fortune, zeby sobie powiekszyc cyce - masakra, tego nigdy nie zrozumiem!

wlasnie chcialam jeszcze cos o mleku napisac. dziewczyny, my juz definitywnie zrezygnowalysmy juz z nutramigenu, miesiac temu poszla ostatnia paka! teraz za rada naszych pediatrow "przesiadamy" sie na Enfamil - bardzo polecam! jest smaczny, moim zdaniem smakuje jak mleko w proszku , a Zosia po tym ohydnym nutramigenie go ubostwia i warto, bo ma o wiele lepszy sklad niz inne mleka na rynku, wiecej witamin i mineralow, a przede wszystkim kwasy omega, ktorych inne mleka nie maja albo maja sladowe ilosci . co prawda jest drozszy niz inne mleka, no ale nie wiem jak u was, Zosia pije mielko tylko 2 razy dziennie, rano i na noc, wiec nie sa to jakies ogromne koszty... nasza pediatra powiedziala o innych mlekach, ze "Skodą tez mozna jezdzic, no ale mercedes to nieporownanie lepszy komfort" .

gabi, jesli chodzi o budzenie nocne, po duzej porcji mleka na noc (210-250 ml), najwczesniej o 20, maly nie powinien byc juz glodny. sprobuj robic tak jak ja i wiele innych dziewczyn, oszukuj go herbatka, Zosia po kilku "herbatkowych" nocach zrezygnowala sama z nocnego karmienia. dziecko sie nie zaglodzi, gwarantuje, Zosia nie je w nocy juz od 10 miesiecy . powodzenia!

Tylko gdyby chciało mu się pić to chyba nie wypisał by do dna 210 ml mleka.. Ale właśnie mam zamiar dziś oszukać go woda z niewielką ilością herbaty, naszpikowany stoi - zobaczymy...
Leze już z tel w ręku wieć wybacz więcej nie "wypoce" chodź bym chciała:) a kompa zanim znowu wl to już będzie polnoc:-P

gabi, zapewniam cie, ze po duzej porcji melka na noc on nie jest glodny. przerabialam to samo. Zosia wypijala tyle herbaty, ile jej dawalam, czasem nawet 2 butelki, wiec uwierz, ze wiem, o co chodzi . w koncu jednak herbata sie znudzila i budzenie ustalo. Zosia po mleku wytrzymuje spokojnie do 8 rano, czyli 12 godzin, a nie wyglada na niejadka, prawda?

Wyszły jakies głupoty jak to z telefonu. Dobrej nocy. :*

Tylko,ze adrian chyba woli smak herbaty.. Będę dziś próbowac go oszukać, on właśnie przez to ze je w nocy mniej je w ciągu dnia - chociaż teraż bardzo mu się apetyt poprawił.

na dobranoc jeszcze Zosia swiateczna z jablkiem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.