Mamusie marzec 2012

ewelina ja czuje takie zmęczenie tą pogodą, że chyba już do granic obrzydzenia... a dziś w ogóle jestem taka senna i nic mi się nie chce robić; może do 10 kwietnia jakoś pociągnę, ale dłużej to już chyba nie dam rady

hej
Aisod może powinnaś cukiernie otworzyć? Tort rewelacja!!

Asia super, że mocz ok! informuj nas na bieżąco

Gabi glonojadzie ja miałam taką przygode już 3 razy w życiu, ale u mnie to już usta zasłaniały twarz i zawsze kończyło się na zastrzyku na pogotowiu. Nie wiem co to, podejrzewam ugryzienie pająka. Ale może być to coś innego. Testów nie robiłam jeszcze żadnych na alergie

Emma jak Twoje zdrówko? mam nadzieję, że Cię nie rozłożyło. I jak reszta badań, tzn kiedy robisz itp. Pisz.

Stranger Bartus ma już rozm 20? Ja kupiłam Oli z Befado rozm 20 ale nie wiem czy doczekają wiosny, Ola ma jeszcze 18/19 stopę. Maciupką jak ja zresztą.
No i pięknie Ci śpi synuś. Moja Ola na noc nie je więcej jak 100ml i jeszcze raz nad ranem zjada. A do kuchenki i pralki biegnie pierwsza, żeby sobie tak kurkami pokręcić a od kąd chodzi a chodzi od 1 kwietnia to wszystko jest w niebezpieczeństwie

Tee no to ładnie z tym rotawirusem, bardzo dobrze, że miała szczepienie, my nie szczepiliśmy i mam nadzieję, że nas to nie dopadnie. Zdrowiej i pij dużo, Zuzi też podawaj picie.

Dorota gratulacje pracy! super, że tak szybko!

Marigra współczuję tych złych nocy, u nas tak było ostatnio i tak się czasem zdarza jeszcze. Może to przez tą chorobę tak jej się źle śpi? oby było lepiej

Ewelina to Michaś ma już dużo ząbków i pewnie idą dalsze skoro tak płacze. Moja Ola płakała dziś kilka razy w nocy przez sen, ale stawiam na chorobę i jazdę autem i przeżycia po przekłuwaniu uszu chrzest i wszystko do kupy...
Kupiłam ten tran, on jest dla niemowląt już, także bez obaw można kupić właśnie ten konkretny. Także aptekarka nie wie może co jest na rynku?

Ewa gdzie Ty jesteś kochana??

u nas dziś noc płaczliwa ale tylko przez sen, w ogóle nie wstawała płacząc. Sama nakarmiłam ją przed 7 bo mi się wydawało że się przebudziła, poszłam zrobić mleko a ona spała, więc dałam jej i spała do 7 40. Pierwszy raz chyba spała tak długo w nocy bo od 20 30. Może to dobry znak szczególnie po tym wstawaniu o 5 rano..
Mówiłam już, że przebiłam uszy Oli? Przemywam 2 dzień już, nie wiem w sumie jak to wszystko powinno wyglądać, ale nie widzę nic złego więc mam nadzieję, że się ładnie goją. Miesiąc ma chodzić w tych medycznych a potem mam włożyć złote.
A nie mówiłam jeszcze o prezentach z chrztu, od matki chrzestnej dostała piękny złoty łańcuszek ze ślicznym grubym złotym serduszkiem widziałam na metkach mimo, ze zamazane że zapłaciła za to bardzo dużo.. nawet mi się wydaje, że za dużo. a od chrzestnego dostała takie sobie kolczyki niemowlęce za które zapłacił 7 razy mniej niż matka chrzestna. A bogatszy jest duuużo. No ale wiadomo, ludzie są różni, jedni dają coś od serca inni z przymusu. Poza tym dostała anioły stróże, smoczek na pierwszy ząbek, ubranka, przepiękną pozytywkę w kuli z kotami, złotą bransoletkę, Matkę Boską na łańcuszek i koperty.
Nie jestem pazerna i nie rzucam się na kasę, ale powiem wam szczerze, że chrzestny powinien się wstydzić.. no ale..
Ola ma jakby mniejszy katarek już, mnie głowa mocno bolała ale przeszło po tabletce i ta gorączka tak po 38 stoi cały czas. Nigdzie nawet nie wychodzę dziś z Olką, ona zresztą śpi a ja jestem w szlafroku.

ewelina - biedny Michać rto tez sie umeczy z tymi zabkami.... ja nawet nie chce myslec co będzie jak dojdziemy do tych zebów...masakra....

georgette - wosk juz miała przelewany jak była mała ja tam w to akurat nie wierze, ale dla swiętego spokoju babci to zrobilismy bo przecież tak mnie zameczała że przelalismy, Zuzka jak rozrabiała tak rozrabia ale babcia spokojniejsza wiec nie wiem komu lepiej pomógł

gosia - no niestety z prezentami jest róznie, u nas tez jest podobnie.... zawsze staramy sie kupoic nawet jakis drobiaazg a to na jajko a to dzien dziecka albo inne okazje, a zuzia nigdyu od nikogo nic nie dostaje... ale co tam ja mam czyste sumienie bo widze jak dzieciaki sie ciesza z błahostki....szkoda mi tylko będzie jak Zuzak bedzie starszy i zobaczy ze wszyscy dostają a ona nie... ale sami bedziemy rozpieszczac:)
i odpoczywajcie. mielsicie tyle wrazen ze nie ma sie co dziwic że Olcia przezywa. dla niej to duzo nowych wrazeń

hej wam dziewczynki...nie wiem wam jak pomóc bo u mnie jak Zosi zaczęły wychodzić ząbki to ja nawet nie zauważyłam bo ona nie płacze ani nie marudzi aż tak bardzo...a ostatnio wyszły jej 4 na raz i też przespała całe noc i śpi tak już dobre pół roku...zasypia o 20-21 a wstaje 7-8 rano i idzie jeszcze spać albo do 9-10 a jak nie pójdzie to później zasypia o 9 i śpi z godzinkę...jeśli chodzi o choroby to na całe szczęście mała tylko miała jelitówkę jeden dzień a tak to w ogóle nie choruje nam...nie wiem czemu ale może jakaś taka odporna jest...a na zęby polecam osanit takie granulki jak Zosia ma problem żeby zasnąć bo czasem ma i wiem żę to przez zęby daje jej 6 tyk kuleczek i od razu zasypia...spróbujcie a może pomoże...

hej,

Dorota gratuluję fajnie,że jest szansa na ruszenie się do pracy.. myślę,że wyjdzie wam to na dobre. Tobie i Mai . Ja z pracy wracam taka stęskniona ,że mam ochotę go zjeść

Gusiag Jarek też mówi ,że to od pająka ale ja czuję nawet pieczenie od środka, dziś już dużo mniej ale jednak nie jest jeszcze ok..

fajnie,że chrzest udany i że Ola biega tylko jeszzcze żebyście szybko się wyleczyły..za co oczywiscie trzymamy kciuki

Ewelina Ty już odstawiłaś od piersi, czy coś mi sie pokickało? ja też kupiłam ten tran baby i jest on dla kobiet w ciąży karmiących i dzieci.

Mariola o jakich kulkach piszesz?

Ewa chyba o nas zapomniała, nic do nas nie wpada -chociaż się zameldować przywołujemy Cie do porządku

Adrianek też cięzko sypia podobnie budzi się z płaczem.. wstaję. też obstawiam zębiska ale nie mam jak tam dalej zajrzeć. pluje się do tego okropnie..

Emma poszłam za radą Twoja i Babci-kupiła książkę z wierszykami i rymowankami i jako pierwsza jest "tataj sroczka kaszkę ważyła .." :

A tak o to pięknie Adrianek sam stoi już dość często ,ale ciężko uchwycić na zdjęciu (chyba,że tyłem ) bo jak zobaczy tylko aparat to odrazu leci do niego..

.

Asia, fajnie że już możesz do nas pisać z kompa.. nawet o tych sikach z dwojga złego chyba to lepsze;)
mam nadzieje,że to nie sprawka pająka i nie dopuszczam tej myśli ,ale niestety sporo osób tak mówi.. tym bardziej ,że nie jestem jakaś alergiczna i nie jadłam czegoś nowego...
Jeszcze pytanie co do tych pieluch pampersa, mi się jeszcze nie zdarzyło żeby uczulały. Przeczytałam na fb i jestem ciekawa czy kupowałaś je w rossmanie??

Ewelina, wszystko już wiem cofnęłam się pare str wstecz i trafiłam na Twojego posta , więc przepraszam za sklerozę.
Ale mylą mi się czasem osoby i sytuacje.

gabi pieluchy kupiłam w Tesco w promocji. W rossmanie też kupowałam, ale nic się nie działo. Ta ostatnia "wadliwa" paczka była z Tesco. Mam wrażenie, że coś się zmieniło bo nawet zapach po otwarciu paczki był inny. Teraz mamy Happy z Belli i są super. Zero jakiegokolwiek zapachu i nie przeciekają.

georgette nie przestaje karmić, ale pomalutku chce ograniczyć karmienie do minimum. Najlepiej, żeby bez nocnych się odbywało

ewelina no mi a szczęście młody za bluzkę nie chwyta, chyba, że już bardzo zniecierpliwiony i głodny jest to wtedy szarpie za dekolt. Tak to zaczyna sie tulić i miziać, wtedy jest znak, że cycora chce
Ja i tak się staram najpierw przekonać go, żeby coś zjadł, albo się napił, a jak nic nie pomaga to znaczy, że bez cyca się nie obejdzie

marigra może po prostu musicie przeczekać, może jakiś skok znowu (chociaż nie wiem do kiedy takie skoki są :/ ) albo ostatnio się czegoś nowego nauczyła i to przeżywa... oby dziś było lepiej

gusiag nie posądzam Cię o pazerność (chyba żadna z nas o tym nie pomyślała ), może faktycznie ten chrzestny to trochę skąpy, a może uważa, że na chrzciny nie ma co dawać dużych prezentów. Myśmy się z Wojtkiem tak zastanawiali, że świat staje pomału na głowie z tymi prezentami. My teraz mamy komunie chrześnicy Wojtka i oczekiwania są, że damy jej około tysiaka, albo kupimy za taką kasę prezent... Jeśli teraz taką kasę dostanie to ile by trzeba było dać jej na osiemnastkę, ślub... Chyba trzeba by jej samochód kupić :/ Chyba jednak najważniejszy jest symbol prezentu, a nie ilość kasy, którą się za niego zapłaciło...
My też jak magigra próbujemy zawsze kupić jakieś pierdółki dla każdego dziecka na wszystkie okazję, a np. na mikołaja usłyszałam od mojego męża rodziny, żebym nie oczekiwała żadnych prezentów dla Michała, bo oni kupują tylko pod choinkę (takie zasady ustaliła moja szwagierka w stosunku do swoich dzieci). Trochę zgupiałam, bo ja nic nie mówiłam o Mikołaju, a zostałam wtedy zrypana tak, jakbym kazała coś komuś kupować... Także różne są podejścia do prezentów. :/

mariola właśnie co to za granulki? zaciekawiłaś mnie... pewnie to jakiś niemiecki wynalazek

gabi śliczny ten Twój synek Ja też mam problem z robieniem zdjęć, bo przecież aparat to najfajniejsza zabawka

a gusiag co do kolczyków, to jakbyś zauważyła, że Olka ma zaczerwienione uszka, albo, że ją bolą to szybciej zmień na złote. Ja pamiętam, że ja tych leczniczych nie mogłam nosić, już po tygodniu myślałam, że umrę z bólu, a wszystko przeszło jak zmieniłam kolczyki właśnie na złote tak mi się przypomniało.

asiula ekstra, że wyniki są w porządku i fajnie, że będziecie mieć ten pobyt w szpitalu za sobą
Nie wiem kto był ostatnio w szpitalu, ale to nie my... Niestety nie pomogę. Na pewno musisz wziąć zabawki którymi można bawić się na leżąco i takie które można później łatwo umyć, bo w szpitalu to pełno bakterii jest. Ja bym jeszcze wzięła książeczki do oglądania. Jakiś dodatkowy kocyk, jakby w nocy mu było zimno no i coś dla siebie ( nie wiem czy będziesz mogła z nim zostawać?). Nie wiem co jeszcze. Jak chcesz to mogę koleżanki podpytać, bo ona była ostatnio z synkiem w szpitalu prawie tydzień (młody ma 1,5 roku, więc będzie wiedziała co jest potrzebne)

www.sabsimplex.info.pl/sklep/showProduct/12
macie tu linka o to mi chodzi

Aisod to nie w tym rzecz, ze mi chodzi o bogate prezenty i z kazda okazja zeby cena rosla.. biedne ciotki dawaly po 200 zl i uwazam ze nie potrzebnie bo wolalabym zeby mialy na swoje wydatki. jedna zrobila dwie ladne wyszywanki i oprawila w ramki specjalnie dla Ol i to jest piekne a nie kasa. a chrzestny zjadl i wypil za ok 400zl a dal prezent za 100zl ktorego Ola nie bedzie pamietac jak bedzie miala 5 latek bo to takoe niemowlece kolczyki. Ja lubie jak cos dodatkowo ma wartosc sentymentalna. Tez mam chrzesnice i robie jej prezenty rozne drobne wieksze itp w miare mozliwosci. chcialabym juz ten temat zamknac bo nie potrzebnie go rozwijamy i moemy sie wszystkie zle zrozumiec. a szkoda by bylo. poza tym leze w wannie wiec odkladam komorke

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć!

Zrobiłam wszystkie badania i jest ok, tak lakonicznie, bo po pierwsze primo piszę z komórki, a po drugie primo to mało fascynujące... W każdym razie jestem zadowolona, dowiedziałam się dużo o hormonach, laktacji i błędach w sztuce, jeśli ktoś ciekaw, mogę się rozwinąć.

Gabi, Gosia, dzieciaki cudne! Fajnie, że "sroczka" przypadła i wam do gustu. Zosia też bardzo lubi.
Gosia, trzymam kciuki, żebyście szybko wrócili do zdrowia! Całuję!

Wyjechałam do pracy przed 7, wróciłam po 6, idę się napić..

z chęcią bo może właśnie jakies błedy w sztuce popełniam.. ?

łącze się i też wypijam właśnie winko na sen

o tak sroczka fajna jest-polecam