Mamusie marzec 2012

Asia jak się udał najazd na centra handlowe ? kupiliście coś?

Dorota to trzymam kciuki za postanowienia po 30tce i przede wszystkim żebyś ty dobrze czuła się w swoim ciele i głowie
i zdrówka dla Majki, chyba na wyjście do dzieciaków które też mogą mieć jakieś wirusy to za wcześnie?

Gabi u nas ciasta brak już a ty smaka robisz! jutro chyba zrobię ten sernik z dynią. Pogoda dała wam pospacerować??

Emma szkoda, że się nie udały zakupy, i ja skleroza mogłam Ci powiedzieć o urządzeniu do siekania cebuli, kupiłam i dziś wypróbowałam i ładnie posiekana cebula w kostkę bez ani jednej łezki

a my po termach Ola szalała w wodzie jak ryba, nie chciała wychodzić po 2 godzinach zabaw, ale jak wsiadła do auta zapięła pasy to w minute zasnęła wniosłam dziecko do domu i spało jeszcze smacznie godzinkę. Ja w tym czasie zrobiłam steki z karczku, pieczone pieczarki z cebulką i ziemniaczki. Było pyszne, na deser nie mam ciasta ale mam lody orzechowe, a należą nam się bo złożyliśmy komodę, a łatwo nie było bo Ola cały czas zabierała nam śrubki, kołki, młotek itp. Komoda złożona ale już sił mi brak na poukładanie wszystkich ubranek we wszystkich 3 komodach i to zostawiam sobie już na jutro

idę Oli dać jogurt

jest tam kto?

zjadłam wielką michę lodów orzechowych z mega ilością orzechów

Ja jestem, spacer się udał ale zimno i czuć już jesien jak nic:( przeleciały te wakacje, czas pomyslec o jakiejś czapce cieplejszej.
Mam nadzieję, ze dzisiejsza znac będzie spokojniejsza, rano trzeba się zwlec.pocieszające tylko, ze wcześnie będę w domu.

Jakąś fotke wrzuc z tych term, chociaż oczy nacieszymy;)

Gabi tam jest zakaz robienia zdjęć więc nie mam nic ze zdjęć, zrobiłam tylko jedno po kryjomu kuli podwieszanej na suficie bo fajnie odbijała basen, no i Oli w przebieralni jak wchodziła do szafki na ubrania.
fajnie bo były ćwiczenia w wodzie więc skorzystałam i poćwiczyłam dodatkowo - inne niż moje piątkowe ale zawsze to ruch w wodzie no i maseczki tam też rozdają o stałych porach i też się załapałam na maseczkę miodowo miętową, po której chciało mi wyżreć oczy ale wytrzymałam 10min do zmycia pomoczyłam się w solankach, siarkach i byłam na lampach nagrzewczych na kręgosłup no i wyskakałam się z Olą która ciągle rwie się w wodzie że chce sama

też mam nadzieję, że się wyśpisz, że Adzik prześpi całą noc bez jęknięcia

uciekam bo termy komoda i lody totalnie mnie uśpiły, dobrej nocy wszystkim :* do jutra

a ja dzisiaj miałam pracowity dzień, rano zakupy (spożywka), później prasowanie i sprzątanie, obiad: gołąbki (z kapustą w środku) i znowu zakupy (buty dla Majki), przewertowałam oferty pracy i wysłałam cv w kilka miejsc... ufff

zastanawiałam się nad tym posłaniem Majki do żłobka i zastanawiałam, ale w końcu postanowiłam, że jutro rozpoczniemy edukację, lekarz powiedział, że spokojnie mogę ją puścić, ja tego taka pewna nie jestem, ale znając mnie to w ogóle chciałabym ją zatrzymać w domu, jakoś boję się tego żłobka, jej reakcji już się stresuję, aż mnie w środku ściska, chociaż wiem, że jej się tam krzywda nie stanie; T. też wziął wolne, więc po prostu wcześniej ją odbierzemy; 3majcie za nas kciuki

gusiag zazdroszczę wypadu, nawet tej żrącej w oczy maseczki ja dzisiaj w ramach "ćwiczeń" przejechałam na rowerze 10 km i się zasapałam a wcześniej bez większego wysiłku (no może porównywalnego) robiłam 30 km

gabi ja w celu zapewnienia sobie lepszego snu wyprowadzam się do salonu na kanapę, już kilka nocy nieprzespanych mam za sobą, bo Majka się budzi, popłakuje przez sen, gubi smoczek albo wstaje, gada i chyba wydaje jej się, że już się wyspała

Jutro niestety do pracy, rodacy... Wcale nie tęskniłam, a ten rok będzie pracowity :-\
Ech... Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczaję...
Dobranoc!

Dobrej nocy!

Jutro wszystkim udanego dnia życzę , bo widzę, że będzie to chyba ciężki dzień dla Większości ;P

Asia dziś na obiad był makaron z sosem pomidorowym i z piersią z kurczaka. Także bez rewelacji

Nie spalam całą noc:( Adrian spal jak anioł... A J chrapal jak traktor:( a ja przez to krecilam się z boku na bok chyba od 2... Byle do powrotu, to może zalapie się na drzemke.. Oby inaczej nie dotrwam 15...

Miłego dnia

Zimno brrr

ja też nie spałam, przeżywałam dzisiejszy dzień... tak jak wspomniałam wyprowadziłam się na kanapę, a Maja jak na złość spała jak aniołek, a rano obudziła się w doskonałym humorze

zawiozłam ją do żłobka, była zdezorientowana, po przebraniu w szatni poszłam z nią na salę, było dużo dzieci ( w dużej mierze płaczących) cały czas się we mnie wtulała, jak ją ode mnie zabierali to się rozpłakała, ale później widziałam jak stała na środku sali i się rozglądała, odbieram ją o 11, mam nadzieję, że będzie dobrze

Dzielna dziewczynka! z dnia na dzień będzie coraz lepiej. I Tobie i jej... daj znac jak bylo

Dzień dobry!

Gabi to chyba moja bezsenność przeszła dziś na Ciebie bo ja nawet wyspana. Obyś dotrwała do tej 15.

Georgette zanim się obejrzysz Maja będzie sama chciała iść do żłobka. Moja koleżanka ma synka, który tez na początku okropnie płakał, po niecałych dwóch miesiącach zaczął od razu po obudzeniu ubierać się do żłobka, nawet w sobotę i niedzielę Podobno mu ciężko wytłumaczyć, że wtedy nie idzie się do żłobka.
Podobno bardziej cierpią rodzice w takiej sytuacji, a nie dzieci
Zdaj relacje oczywiście.

Dziś u nas wyjątkowo słońce Tylko zimno jeszcze. :/

Miłego dnia

/

hej
my się wyspaliśmy jak nigdy chyba po basenie, Ola spała od 21 30 do 8 30 teraz szaleje jak królik z reklamy baterii a ja biorę się za porządki w Oli komodach trochę na raty ale biorę się biorę...

Gabi super, że Adek spał dobrze, gorzej z chrapaniem, jest na to sposób, korki do uszu takie www.strywald.pl/image.php?c/1/w/230/h/23...904397cebd0c8c21.jpg ja śpię tak już od bardzo dawna bo mój mąż chrapie i inaczej bym w ogóle nie spała. Słysze każdy jęk Oli ale nie słyszę chrapania męża. Jestem zadowolona.
Dorota zdawaj nam relacje ze żłobka, na pewno będzie ok
Aisod u nas też słonko ale 12st na razie.
Asia jak masz problem z brzuszkiem to zaparz sobie siemię lniane zawsze pomaga.
Emma powodzenia w pracy!