Mamusie marzec 2012

Dzień Dobry Mamuśki!

Dziś noc nie przespana, ale nie tylko przeze mnie... Michał też co chwilę się budził :/

Miłego dnia!

hej

Maja już w żłobku, noc zadziwiająco spokojna, może dlatego, ze znowu spałam na kanapie

jak ją dziś zostawiałam to się rozpłakała i słyszałam za drzwiami jak płacze, ale zanim dojechałam do domu dostałam smsa, że już nie płacze i grzecznie się bawi, naprawdę dobrze mieć taką znajomą

ja zaraz będę się ogarniać, bo o 12.30 mam rozmowę a jeszcze wcześniej chcę wyskoczyć na zakupy, może w końcu dzisiaj coś kupię dla siebie - to by była miła odmiana

u nas dzisiaj też zimno, ale na szczęście nie pada - wczoraj przeszła taka ulewa, że wycieraczki w aucie nie nadążały zbierać wody

asiula ja jeszcze żyję nadzieją, że lato się nie skończyło, bardzo szybko zleciały te wakacje, nie nacieszyłam się ani pogodą ani wypoczynkiem; jak Kapi?

aisod współczuję nieprzespanej nocy

gusiag dzięki

/

no to przechwaliłam pogodę, leje

asiula dobrze, że Kapiemu jednak nic nie jest; musi być dobrze z tym żłobkiem, bo nie mamy innego wyjścia, a poza tym skoro pozostałe dzieciaki jakoś tam przetrwały to Maja też da radę

hej
u nas noc dobra, Ola spała jak zawsze 20:30-8:00 z pobudką o 6 na mleko. Dobrze, że wstaje na to mleko bo w ciągu dnia ani na noc już nie chce mleka, zjada tylko jogurty i musli. Ja budziłam się dwa razy, raz jak zapłakała i mnie wołała przez sen i drugi na mleko. Także noc udana.
Dorota Maja tak szybko przyzwyczai się do żłobka i dzieci że nie będzie chciała wychodzić
szkoda że leje u Was, u nas już ładnie i ma być przyjemnie ciepło.
Asia to dobrze, że Kapi zdrowy samochodzikami się nie martw, przecież nic nie zje, tylko pewnie jeździ, poza tym jak bawisz się z nim to jest ok. Moja Ola też kocha samochody ale im większy tym lepszy, mamy kilka już w domu, idzie się o nie zabić czasami
a co to za koszmary masz? oglądałaś coś złego?

/

to nie ma się przecież z czego śmiać, pewnie miałaś takie sny bo martwiłaś się czy go nie łapie choroba cały dzień o tym myślałaś i Ci głowa wytworzyła jakieś obrazy. Zawsze jak tak masz to wstań, napij się wody, pogłaskaj Kapiego i myśl o tym jakie to szczęście że on jest a złe myśli odejdą i zaśniesz spokojnie. Powinno zadziałać

asiula na pewno jest tak jak pisze gusiag, cały dzień martwiłaś się, że coś bierze Kapiego i z tego przejęcia w nocy przyśniły Ci się koszmary

dobra ja spadam, pora wyskoczyć z dresu i się ogarnąć, najpierw rozmowa, może zakupy i na 14. po Majusię do żłobka

miłego dnia, zajrzę pewnie wieczorem

Hej, u mnie kolejna noc beznadziejna, tym razem młody bardzo poplakiwal w nocy... I wolał mama mama... Wiec znowu nie spalam wracam z pracy właśnie i mam nadzieję, ze zalanie się na drzemke.. Te 1 zm po takich nocach, dramat:(

Asia Adrian też uwielbia auta i małe i duże. Mamy już ich mnóstwo.. Ale sie nie obawiam, ze coś polknie bo przynajmniej jak narazie nie ma w zwyczaju wkładać nic do buzi. Ale oczywiście uwielbia jak się z nim bawimy. Przychodzi daje auto i trzeba się bawić, zaraz za autami ulubione są książeczki.

W warszawie słońce! ale jest wierzenie wieć upału nie ma i jakoś już się nie nastawiam na nie..

Dorota, daj znac no i oczywiście powodzenia!

Michała męczy brzuch, zaczął wczoraj wieczorem i do teraz go trzyma, nie wiem czy to nie przez te cholerne zęby... Robi często kupy, ale nie rzadkie... A może zjadł coś co nie za bardzo mu podeszło :/ Nie wiem...

Widzę, że dal większości dzisiejsza noc nie za ciekawa była... Może jakieś złe bioprądy

U nas lało z rana, a potem zaświeciło słoneczko, ale jest zimno...

Auta też są ulubione (jak wszystkie zabawki, no prócz klocków), najbardziej lubi jeździć traktorami

podjęłam kolejną próbę podania Oli ziemniaka i kalafiora zakończoną moim płaczem

Hey dziewczyny

My tez nie spali cala noc od Szymona jajka wygladaja gorzej mimo kupionego kremu i wykapanego w krochmalu nic nie pomoglo tylko pogorszylo sie od czego to moze byc ?

Ojoj.. to nie dobrze, że się powiększyło :/ Może faktycznie jakaś infekcja się do niego przypałętała, nie umiem Ci podpowiedzieć, bo nie miałam takiej sytuacji, ale na pewno nie zaszkodzi, jeśli dużo będzie chodził bez pieluchy, po prostu mu ubierz majtki, albo same spodenki i niech biega tak po domu.
Może ktoś będzie miał lepszy pomysł , bo jak nie to chyba tylko lekarz Was ratuje, jeśli to dalej będzie większe.
A może je coś nowego? Coś co powoduje kwaśniejszy mocz i przez to go podrażnia... hmm nie wiem...

Gusiag nie przejmuj się może to po prostu nie będzie jej ulubione danie Ziemniaka spróbuj podać z masełkiem potłuczonego, albo w całości, może z jakimś sosem jej posmakuje... Zrób na kilka sposobów. Michał np. nie chciał jeść fasolki szparagowej jeśli miała na sobie bułkę tartą i masło, za to samą jadł "kilogramami". Ziemniaki tylko w kawałkach, bo potłuczone były blee itd. itd. mogę długo wymieniać. Spokojnie w końcu odkryjecie co jej smakuje Nie ma co płakać. <tulę mocno>

/

/