Testy owulacyjne - stosujecie?

ann ty się martwisz , że wizyty co tydzień , a ja się martwię , bo mój gin od połowy sierpnia do 1 września na urlopie......

Agni śliczna Pola jak na nią patrzę to mam wrażenie że ma już z pół roku to Twoje mleko sprawia że tak szybko rośnie czy w między czasie podajesz jej coś innego pewnie żelki a potówki znikną same wiem że można było czymś smarować ale już nie pamiętam

Gwiazdka za nic byś tego wyjazdu nie opuściła co przecież ty też laseczka i do tego z pięknym brzusiem i nie jedna by się z Tobą zamieniła

Karolincia dasz radę z jednym jajnikiem masz konkretnego lekarza a to dużo ale trzymamy kciuki żeby na kontroli zarodek już był

Julka jeszcze czas może Wojtek sobie pofika i się odwróci mi luteina sie kończy i zaczęłam sie zastanawiać czy to dobrze czy źle

no właśnie te badania co mnie lekarz wysyłał to powinny być genetyczne a nie prenatalne bo przecież jest różnica prenatalne to może zrobić lekarz prowadzący a genetyczne są przeprowadzane w specjalnych placówkach i robią bardziej szczegółowe badanie usg i wtedy wykluczają takie choroby jak zespół downa , turnera oraz wady wrodzone a potem dla potwierdzenia usg robią jeszcze test podwójny z krwi ale badanie genetyczne należy do badań prenatalnych więc pewnie stąd tak piszą na skierowaniach a z tygodniami ciąży to czasami warto wiedzieć nawet który mamy dzień bo jedna pani jak mnie rejestrowała to o to pytała i miałam chwilową blokadę bo mnie zaskoczyła ale powiedziałam u mnie ostatni okres zaczął mi się we wtorek i teraz wiem że równe tygodnie ciąży mam we wtorki dziś środa czyli 15 tc i 1d

Mesy duży chłop z Patryka a pępowiną póki co sie nie przejmuj jak przepływ jest i ładnie fika (aż za ładnie ) to jest dobrze czyli urodzisz wcześniej tak jak chciałaś

Ann o co chodzi z tą datą dzieloną przez 3 jak na razie dzidzi grzeczna ja pojechałam do ginki na wizytę a ona mi kazała zaraz do szpitala jechać i za niecałe 3 godz urodziłam niby przeczucie miałam że urodzę ale skurczy nie było

Ula to wymysł mego męża, bo wszyscy w jego rodzinie mają daty które dzielą się przez 3, ja też i Marta też. A wiem, że nie dość że dziewucha druga to jak jeszcze w złej dacie się urodzi to będzie mu podwójnie przykro. Wiem, że z porodem tak jest, bo ja o 10tej mówiłam koleżance zrezygnowana że nic się nie dzieje i czekam, a o 18tej dostała ode mnie mms ze zdjęciem Marty

mesy hmm ja tam nie wierzę bo Patryk jakiś taki mały w tym brzuchu

ulka oby lekarz miał rację bo go uduszę nie chcę dłużej .... ale na całe szczęście /nieszczęście/ mam zaplanowane kilka dni co muszę jechać i pozałatwiać , pobiegać po mieście... może to coś pomoże raczej Maks chyba że mężowi się odwidzi ja mam to samo z tygodniami - tyle że w czwartki i wiem że się nie pomylę jak policzę od czwartku

Ann to jak podzielna przez trzy to patrzaj w kalendarz jakie masz daty fajowe jutro na przykład hahaha.

Ufff ale mnie plecy bolą. Antek mnie wykończy tym swoim spaniem, nie spaniem. Dobrze że był tata i go populał przed 5 rano i usnął, bo mnie chciało trafić jak od godziny mi siedział obok mnie i wsadzał paluchy to do oczu, to do buzi, to do nosa..

Co do wizyt co tydzień w końcówce ciąży to normalka, ja jednak mogę od chyba 36 tc chodzić raz na tydzień za friko na ktg. Później chyba około terminu porodu chodzi się co 2-3 dni.

Ann a już myślałam że jakiś przesąd a z tą przykrością to nie przesadzaj trzeba się cieszyć ze zdrowa dziewczynka sie urodzi może na synka też przyjdzie czas mnie wkurza bo wszyscy mówią że teraz to już musi być chłopak ostatnio kuzyn męża sie wymądrzał że on to syna ma ale tak na prawdę to nawet nie wiedział kiedy go zrobił bo jakoś tak wyszło jak będzie dziewczynka to co ? ja tam będę sie cieszyć mąż na pewno mniej ale nie żeby znów był wielce obrażony

Aggi mam nadzieję że Twój Maks będzie grzeczny bo kuzynka moja ma to bardzooo nie dzieczny

Bella mąż wie o ciąży bo jakoś chyba info przegapiłam

ulka liczę się z tym że niedżeczny będzie bo znak zodiaku lew to podobno przekichane "Typ królewski, lew salonowy, playboy. Jest beztroski, pewny siebie, lubi błyszczeć i popisywać się" czyli niedżeczny będzie no ale może to trochę rozrusza nasz dom bo ja i mąż to oazy spokoju o już przeczytałam że znaki niesprzyjające to koziorożec no to pięknie będzie miał ze mną ..... przeboje

Ula mnie tam wszystko jedno, to męża mam takiego marudnego

A z tym że musi być chłopak. Pamiętasz jak się kiedyś mówiło: musi to na Rusi, a u nas jak kto chce

O a Kasiowy Maksiu jest chyba mega grzecznym chłopcem. No Aggi z lwami łatwo nam nie będzie. Wiem, bo mój brat to lew i o ile ja musiałam być mądrzejsza, żeby z nim dzieciństwo przeżyć

Ktg miałam, serce bije, skurczów brak, usg tak nabazgrał u siebie w karcie, że nie mógł się rozczytać i wpisać wyników w kartę ciąży więc stwierdził że za tydzień zrobi mi ostatnie usg hahahah, poza tym opowiedziałam mu, że jestem zwarta i gotowa, to się pośmiał że nawet w dobrym nastroju.

Ulka tak mąż już wie

hejka

u Nassssssss upał ://// o 14:15 jade do dentysty

UUU widzę, że chłopaki się szykują do wyjścia, extra!

Ula :*

Kupiłam dla małego bluzę i śpiworek

Ja się czuje dzisiaj jakby po mnie stado koni przeszło nic kompletnie nie mogę zrobić nawet głupie zamiatanie podłóg mnie oslabia i musze sie polozyc wy tez tak macie? a jak po schodach wejde to dysze jak nie wiem do tego stresuje sie jutrzejsza wizyta

Ulenko tez mam taka nadzieje moj Narzeczony wierzy ze teraz sie uda podpowiada mu to jego meska intuicja oby sie nie mylila
Zastanawiam sie nad tymi pecherzykami czy jak teraz jak pekna dwa na raz i bedzie zaplodnienie to moga byc blizniaki?

Gwiazdka nie wiem dlaczego przeczytałam że będzie u Ciebie na kolanach skoro tam było napisane że w nogach z tym środkiem uspokajającym to dobry pomysł
Niezły taniec brzucha miałaś

Chudzinka może faktycznie spróbuj ze stoperami jak Julka radzi, przynajmniej będziesz mogła odespać z rana.
Wczoraj miałam ostatnią tabletkę dupka. Pomyślałam, że dziś zrobię test by wiedzieć jak dalej z tym dupkiem i wyszedł negatywny. Nawet cienia cienia nie było. W piątek @ będzie

Ann fajny domek u Natalki

Agni buziaki dla Poli

Julka oby Wojtek się obrócił, może niech ojciec da mu wykład że ma być dżeczny i słuchać rodziców?

Nie podoba mi się ten dzień, co rusz coś nie tak :/

Asiaa a moze na test jeszcze za szybko i jest za male stezenie zeby wyszedl pozytywny? nie ma co jeszcze tracic nadziei

Ada z tego co zauważyłam to u mnie bywa tak, że ostatnia tabletka dupka, potem dwa dni mija i kolejnego dnia @ jest.
Muszę wbić się do gina (może dziś z partyzanta spróbuję) i zapytać co dalej, bo już tabletek nie mam, a w pon może być na niektóre rzeczy za późno, a poza tym te kolejki u nich...
A na Twojej wizycie na pewno wszystko będzie w porządku