Testy owulacyjne - stosujecie?

Witajcie z wieczora


Wiem miałam nie robic na razie testów owu ale się skusiłam i zrobiłam, mam wrażenie że owu się zbliża, niby wynik jeszcze negatywny ale ta kreseczka jest na tyle widoczna że gołym okiem bez zbliżeń można ją dostrzec. nie wiem o co chodzi..

Żabka ciezko jest w ogole o tym nie myslec poprostu sie nie da ja mialam taki moment,ze powiedzialam emkowi ze mam juz dosc nie mam sily na to wszystko i sie udalo:-) trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i kibicuje to forum jest magiczne i na pewno sie uda

Aggi jak napisalas tak zrobilam. Mama zabrala natale na spacer a ja poszlam spac.

Ferr bardzo dzielna bylas. Niech sie teraz wszystko ladnie goi bez komplikacji. A Kuba jest przesliczny.

Monique w lutym na porodowce bedzie goraco i na oddziale tez. Body zabierz i pajace i grube frottowe skarpetki na raczki i nozki.

Zancik gratuluje suwaczka. Wskakujesz na lipiec czy sierpień?

Gwiazdka daj sobie troche czasu a potem majstrujcie drugie, choc musisz pewnie sie dowiedziec jak to u was z tym konfliktem serologicznym. I zycze aby drugie bylo tak grzeczne i spokojne jak moje drugie. A Antek przestanie byc nieznosny jak bedzie mial 3 - 3,5 miesiaca

Asiaa dziekuje za zyczenia dla Natalki.

Brzuszki inne ale wszystkie sliczne.

Ada gdzie zaginelas?

Zabka jak testy wkurzaja to je wywal i idz na zywiol.

A z tym ze ciaza przychodzi jak o nia nie zabiegamy to swieta prawda jest.

Mam dość tej pogody jejku szaro,zimno,pada wrrrrrrrr
Ann w necie kalendarz wylicza mi termin na 29 lipca 2 grudnia mam wizytę u ginki zobaczymy co ona powie
Julka ale ten czas leci Wojtuś już ma 6 tygodni Niech Wojtula rośnie duży i zdrowy Cieszę się ,że miałaś super dzień Zdjęcie super widać,że mamusia szczęśliwa

u mnie też buro i ponuro, ale na szczęście bez śniegu. nawet nie chce myśleć, że zacznie padać i trzeba będzie rano samochód odśnieżać
martyna, mari, joanna - damy radę, bo kto jak nie my w końcu każda z nas będzie miała swoją fasolkę, ale póki co trzeba wyluzować
julka - ślicznie wyglądałaś

Dzień dobry

Julka Natalii też wyszła ciemieniucha z którą poradzić sobie nie mogę, za tydzień popytam pediatry co robić, bo zwyczajowe natłuszczanie i wyczesywanie działa na chwilkę tylko.

Zancik, z pogodą wypada nam się pogodzić bo to dopiero początek

Hej kobietki u mnie też ponuro i nie zapowiada się na słoneczko a szkoda bo już mi go brakuje.

JULKA brzusio miałaś śliczny i super wyglądałaś

NATKA- JOANNA- MARTYNA-ŻABKA- racja damy radę tylko musimy wyluzować. Ja myślę że ten miesiąc postaram się odłączyć głowę w tych staraniach i bez testów spróbujemy, bo tak to oboje się spinamy i dupa...

dzień dobry :*
u mnie bez zmian, zimno i brzydko
właśnie będę się grzała kawką


joanna racja brzuch miałam mega wszyscy się śmiali że mnie przeważy i że komicznie wyglądam Choć i tak był podobno mały skoro Maks urodził się 3,5kg W szpitalu na porodówce nie dowierzały co widzą życzę Ci wymarzonego brzuszka mnie po pierwszej tabletce tak rozkładało ale później było już lepiej. Dasz radę !

żabka dasz radę ciężko wyłączyć myślenie niestety i to blokuje Ale wierzymy w Ciebie !

moni w szpitalu gdzie rodziłam trzeba było tylko mieć ubranka na wyjście. Na codzień chodził w szpitalnych. No i był sierpień a Maks poubierany w body z długim+śpiochy lub kaftanik+śpiochy. A na wyjście miałam spakowane wszystko co możliwe a ubierała go pielęgniarka i ubrała mu body z krótkim+kaftanik+śpiochy+skarpetki+czapeczka więc w lutym zapewnie jeszcze w kombinezon grubszy trzeba dzidzię wpakować w domu ubierałam Maksowi body+śpiochy, body+półśpiochy a na noc pajace

Ann i bardzo dobrze przynajmniej wypoczęłaś trochę

julka 5100 ŁAŁ ja też skurcze na oxy chociaż zwykłe delikatne też miałam ale mi je wyhamowali wieczorem.. rano dopiero oxy i jazda. Też myślałam że gorzej będę wspominała

Ann julka ja zapobiegałam ciemieniuszce od razu jak miał włoski i czułam pod ręką że szorstko to oliwka i wyczesywanie i tak raz na tydzień się zdarzy że czuję tak niefajnie pod ręką to wyczesuję

cześć byłam z rana u położnej i wspólnymi siłami wypełniłyśmy plan porodu wszystko mi po kolei powiedziała jak pierworódce normalnie super i dostałam 2 butelki z aventu i tyle próbek że lista wyprawkowa mi się duuużo skróci no i fajne poradniki cały stos teraz będę się dokształcać

Mesy trzeba z dzieckiem sie obiadkiem podzielić i będzie spokój

Meli u mnie też rewolucja w brzuchu mam nadzieję że się znów nie odwróci

Ferr super ze już w domku , słodki Kuba taki aniołek spokojny ( przynajmniej na takiego mi wygląda ) ej a to nie ty mówiłaś ze jak urodzisz to nikogo do domu nie wpuścisz przez najbliższy tydzień
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
buziaki dla was

Moof ty miałaś dopiero fajnego brzusia super to zestawienie też bym takie chciała zrobić tylko nie wiem czy mi sie uda

Martyna ten czas od owu do testu lub @ byl dla nas też najgorszy ale co poradzić czekamy razem z tobą cierpliwości życzę

Asiaa śnieg mam nadzieję ze do mnie przyjdzie dopiero po porodzie

Meli napisz jej że czekamy na foto brzusia i niech się melduje bo następne testy pozytywne wtedy się pojawią zgodnie z tradycją

Zancik no Ferr jest akurat wyjątkiem ale powiem ci że nie martw się na zapas bo reszta dziewczyn nie narzekała jakoś mocno na swój pierwszy poród a ja to już w ogóle dobrze wspominam pierwszy a drugi to już super zobaczymy jaki będzie trzeci

Witam u mnie również brzydka pogoda.. pada deszcz, szaro buro..

U mnie dziś o wiele lepiej z samopoczuciem chyba już powoli mój organizm powoli się przyzwyczaja, tylko ten ból podbrzusza jest nieustający i zaczyna pobolewać lewy jajnik jak przed owu.

ULA ostatnio jak byłam u gina to też ciężarnym próbki rozdawali ale u nas to mało w porównaniu jak u ciebie.

MARI NATKKA oczywiście że wszystkie damy rade. MARI Przecież kiedyś w końcu musi się udać! Masz rację odpuszczając sobie testy owu, bardziej się rozluźnicie Gdybym normalnie miała @ to też bym tak zrobiła a teraz po prostu z czystej ciekawości testy zrobię żeby zobaczyć czy wystąpi i kiedy u mnie już owulacja .

Ann jestem kochana jestem mało zaglądam bo co rusz coś do roboty mam, jak nie papierkowa praca to w domu i tak w kółko.

Przeczytałam co u Was ale weny jakoś brak zatem trzymajcie się ciepło

PS. U mnie dziś więcej śniegu niż wczoraj, ale na jezdniach to takie błoto pośniegowe się robi...

Jula Wojto juz fajny chłopak
Moni nie bierz za dużo cieplych bo na oddziale gorąco jak w pielke.....
Ferr uwielbiam Twoje opisy fajnie ze Kubuś juz jest a do siebie Dojdziesz szybko tylko dbaj o siebie :-* polecam rób sobie okłady z zimnego altacetu na krocze... Szybciej opuchnięte zejdzie i meega chłodzi. Co do skurczy i całej reszty... No miałaś poród podobny do mojego gdy rodziłam Tosie... Tylko mi szybciej podali oksy...

A ja... Jestem bezsilna i jest mi wstyd.... Nie ogarniam tematu Tosi i podawania jej tabletki.... Jest bardzo gorzka i nie da się jej w niczym przemycić... Ona ryczy ja na nią krzyczę.. Ona się rzuca ja ją wstrząsam.... I w efekcie i tak tabletką pluje... Wyciąga.. Wyczuje w posiłku....
Ma zapalenie krtani nasz kurde musi brać te leki......

Ula to super,że dostałaś tyle rzeczy zawsze mniej do kupienia jak myślę o porodzie to jestem przerażona ale jakoś to będzie Mam nadzieję,że trzeci poród będzie szybki
Joanna na pewno dacie wszystkie radę i posypią się pozytywne testy ciążowe
Ja jak narazie czuję się dobrze oby tylko mdłości nie przyszły opryszczka też już powoli zanika

Majka a nie było odpowiednika w zawiesinie, syropie czy czymś co by można strzykawką wstrzyknąć? Martucha już tyle razy chorowała na różne badziewia ale nigdy tabletek jeszcze nie dostała

Zancik, ja nie wiem czy życzenia szybkiego porodu dla Uli wskazane. Bo ona i tak szybko rodzi, to może być i za szybko