Testy owulacyjne - stosujecie?

nefri pomyślałam dopiero o tym kuligu, jak napisałam posta heh .. Wład na dniu dziecka miał okazję się przejechać bryczką, ale niestety końcu go tak przeraził, że zwróciliśmy

Nat podobne miałam nastawienie. tez mi się wydawało, że jest nawet śmiesznie, mieliśmy własną salę porodową, więc się z mężem wygłupialiśmy - do momentu, kiedy zaczęło być . Teraz będzie cc, bo mogę wybierać, z racji tego, że pierwsza ciąża skończyła się cc, a ponieważ dla mnie to był ból niedopisania, którego nigdy nie zapomnę, to nie chcę tego drugi raz przeżywać po prostu.

No i pięknie NatB teraz tez tak "zróbcie" na luzaka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Izabela ależ proszę, częstuj się dawką śmiechu, do usług

Ziaa - mam nadzieję, ze uważałaś na zajęciach i swtorzysz sobie piękną protezkę ale muszę Ci powiedziec, ze kolorystycznie mamy takie same barwy w Avaratach ha ha ha ha ah

Dziwczynki a Wasi mężowie byli cały czas przy porodzie ? Ja chyba nie chce Go tam

Pumcia to znak !!!

A Ty masz dzisiaj wolne leniuszku??

Ziaa - tak to znak znak, że musze się do Ciebie przypucować - zebyś mi blokady nie zrobiła na wjeżdzie do Poznania Maż wypatrzył samochód dla mnie i jak jeszcze bedzie za 2 tyg to jade z nim

Of kors, ze wolne Szef wszystkich szefów tak ma w sobotę zleciłam wszystko ekipie, aż mnie palec od pokazywania bolał i zrobiłam sobie wolne

Nefri - ale ja sprawdziłam ten syrop prenalen i tam nic nie ma,z ę to na przeziebienie tylko, ze są to witaminy. Ja biorę już witaminy i nie chce przesadzić ;/


A ja dziś na sniadanie - OBEJRZAŁAM SOBIE MAGIK MIKE XXL scena w sklepie - bezcenna jak wrócę z zakupów wracam do czytania Greya nowej części ahhhhhhhhhhhh tak to jest jak się jest samotnym wyposzczonym


Nat mi dzis przypomniałś o lekarzu więc już zadzwoniłam i umówiłam się na wizytę 30.09 na 12

Oj Pumcia, nie wiem, nie wiem.... Dwa tygodnie to mnóóóóstwo czasu, zobaczymy jak się będziesz sprawowała

Pumcia jesteśmy przy tej samej lekturze Czytam z wypiekami na twarzy

Co do porodow to ja kiedys oile uda mi sie zajść, nastawiam się na cc.Za dużo nasłuchałam się o porodach naturalnych ehh. Poza tym jestem drobnej budowy i nie wyobraża sobie jakoś żeby urodzić naturalnie.A osobno sprawa jest moja krótkowzroczność, wiem ze teraz troche sie zmieniło co do tego ale nikt mi nie da gwarancji ze mi się siatkowka nie odklei przy takim wysiłku, szczególnie ze zawsze miałam zwolnienia z wf z tego powodu.

Kurdę, być miła przez 2 tyg ? o fuck przeciez to nie wykonalne albo . . .




Miśka - myślałam, że mnie już nic nie zaskoczy bo przeciez wiadomo jak to sie potoczy ale . . . i tak jest . . .hmmmmmmmm sympatyczna A Crossfire czytałaś ? Dziewczynki wszyskie czesci Greya, Crossa i inne książki tego typu mam w formacie PDF jak któraś chetna

ziaa a to zwracam honor. kiedy wizyta u gin?

nefri jak się czujesz? ja byłam na porodówce 12h w sumie, a takie bardzo mocne bóle - niby ta I faza porodu trwała u mnie 6h a parte 30min. więc mam wpisane że cały poród trwał 6h30min.... ale tak naprawdę siedziałam tam od 9 rano z oxy podłączoną

nat dokładnie co szpital to zasady.. gdyby nie cudowne położne, a były ich trzy zmiany przez całą moją przygodę w szpitalu to chyba bym stamtąd wyszła bo jedna lekarka taka suuuu* wsadziła mi paluchy, aż się popłakałam po czym stwierdziła że nie postępuje i 'najwyżej będzie cesarka'. o matko do dziś dnia pamiętam jak moje emocje sięgnęły zenitu i ryczałam jak bóbr a położne mnie pocieszały. Ja byłam zwiedzać porodówkę, miesiąc przed porodem była taka akcja w szpitalu w którym rodziłam a potem jak przyszłam rodzić to akurat była ta sama położna co nas oprowadzała i pamiętała mnie, było fajnie luźna atmosfera

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aggi - Kochana ale ja właśnie dyskutowałam już o tym z mężem. Wcześniej byłam za tym, ze ma być przy mnie - jemu za bardzo się to nie podobało bo tłumaczył to tym, ze nie mógłby patrzeć na mnie jak cierpię i nic nie mógłby zrobić - że ta bezsilność by Go dobijała. Ale teraz jak sobie o tym dłużej pomyślę to jednak ma rację, bez sensu, żebyśmy razem to tak przezywali a poza tym chyba wolałabym się skupiac na parciu niż na tym kiedy moj Stary zemdleje

pumcia na przeziębienie to witamina C Lewoskretna najlepsza, no i inhalacje jak ma nebulizator.. czosnek, syrop x cebuli.. tego nigdy za wiele ale z czosnkiem to bym nie przesadzala..

brown kochana nie nastawiaj się na nic, zawsze plan porodu możesz i musisz przedyskutować z gin .. Ja juz teraz słyszałam że duża wada wzroku tj. 4 dioptri nie jest wskazaniem do cc..

Ja liczę na poród naturalny, dla mnie ostatnie parcia były męczące, bo już nie miałam sił, dlatego po porodzie dostałam 4 kroplowki na wzmocnienie.. Wszystko jest do przeżycia.. Ale oczywiście jak słyszę, że ciaza i poród to taka naturalna sprawa dla kobiety to mówię, że ma się puknac w łeb skoro to takie naturalne to dlaczego nie wszystkie mogą rodzic cc i 90% jest nacinana?!.. no to takie moje zdanie na temat porodów heh

pumcia super to czekamy na relacje

aggi gin w środę i nie wiem właśnie czy chcę by dała jakieś tablety by @ przyszła, czy tylko się upewnić, ze wszystko jest ok i tak naturalnie czekać, choć nie wiadomo jak długo...

Mój S. Cały czas był ze mną.. Bardzo mnie wspierał, chociaż czasem go przeklnelam przy skurczach cały ten ból wyladowywalam na jego ręce .. Jedyne czego nie chciał zrobić to przeciąć pepowine, ale został zmuszony przez moją gin .. Na porodowce była też moja szwagierka, szczerze to wszystko mi zwisalo heh .. Ja na IP zgłosiłam się po 6, zanim przeszłam papierologie to była 9, potem ktg.. I kolo 10 oxy a o 14:20 Wład był na świecie