Testy owulacyjne - stosujecie?

Moof to faktycznie duża Zośka już Niech rośnie dziewuszka zdrowo.
A ja jak robiłam wykres, to mi tempka przed @ nie spadła, a w ciąży wtedy nie byłam. Podobno jest jakiś tam mały % kobiet u których to norma i ja widocznie do nich należę.
A właśnie z tą pogodą to do du... bo raz ciepło raz zimno i przez to kataru dostałam. A jeszcze jutro muszę z samego rana do Lublina jechać, a tak mi się nie chce.

dobra, odpisuje i lece nogi golic, bo chyba ta owulacja chyba dzis mnie nawiedzila, szybko! 11 dc
kupie jakies pierogi gotowe, bo nie mam czasu juz mezowi zapowiedzialam, ze dzis od 20 ma zakaz kompa nie pije od 14 i w domu sikne na testa, jak juz malin nie bedzie to przelece starego w progu, obiadu nie da
mloda, nos do gory, moze owu jeszcze nadejdzie, bierzesz bromka, owu musi byc! a tak w ogole, kurde skądś Cie znam
ja jestem chudzina taaa ja sie dobrze maskuje nawet mnie dzis na miescie pochwalono za plaszczyk mam taki musztarodowy worek, ale staro w nim wygladam, jakbym conajmniej 28 lat miala
ja CLO narazie nie tykam, cykora mam jak nie zajde to spytam lekarza o to 24.10
Ferri kurna, nie moglas go zbadac jak okres mialas?? albo tuz przed? ja tam mu wyliczalam, i badalam wtedy kiedy zajsc nie moglam teoretycznie
anuuusia ja wiem, ze wykres mam i mam dzis na nim skok ale juz interpretacji nie mam, zreszta...i tak tego nie kumam
Ann to jest moj ost cykl, spoko loko, nie mam zamiaru wiecej mierzyc nic, bo ofc teraz zajde!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A u mnie coś dziwnego się podziało.. Wczoraj był 17dc i były dwie kreski na teście, testowa dość ciemna (już wyblakła) ale nie ciemniejsza niż kontrolna. Więc myślałam że dzisiaj będzie jeszcze ciemniejsza albo chociaż taka sama. Wkońcu owu mam ok 19/20dc. A tu co? To:



Zero dzisiaj jakiejkolwiek kreski to co, owu niby już była wczoraj? Czy jak to interpretować? Zrobię później jeszcze jeden test dla pewności czy przypadkiem nie piłam zbyt dużo dziś, ale więcej niż 2h temu przecież piłam Sama już nie wiem. A test robiony o tej samej porze co wczoraj

Pomocy

Ferri najważniejsze że Kręgiel chce iść na taką wizytę bo większość facetów uważa że to cholernie niemęskie i w ogóle wstyd. wszystko będzie dobrze:*

moofka no to nieźle ale babka z niej będzie

Agnilla bierz starego w obroty Ja to mam pozamiatane do czwartku conajmniej z moim bo zanim wróci z roboty to ja już śpię

Aggi witaj w klubie, nie wiem czy mu obiad dam w ogóle kuwa blado na teście u mnie, owuluje

Agnilla, bierz go od progu w obroty Niech wejdzie do mieszkania, a Ty już go rozbierzesz ale mnie kosmate myśli naszły. Co siedzi w głowie wyposzczonej kobiety

Agnilla ale widzisz co sie u mnie dzieje?! chyba jestem twoją drugą siostrą trojaczką hahahaha bo dzisiaj już bladzina a wczoraj niemal malina makabra. i zaś cykl w plecy no chyba że żołnierzyki z soboty przeżyły

Aggi, zagiełaś mnie tymi testami...
Może miałaś krótki pik i nie trafiłaś w maksymalne wartości?
Ja bym pewnie już na usg poleciała

zoi no masakra tzn wszystko super gdyby nie to że owu mam zwykle w 19/20dc nie mówiąc o tym że no myślałam że krecha dzisiaj będzie ciemniejsza a tu nic

Zrobiłam drugi test teraz i jest bladzina druga kreska , o wiele bledsza niż wczoraj. Wniosek taki że zoi masz chyba rację może nie trafiłam w idealny moment z tym testem. Albo może jutro jeszcze się coś rozwinie że krecha będzie ciemniejsza czy coś. No nie wiem potestuję jeszcze te dwa trzy dni jak zwykle i zobaczę

Ale macie jaja z tymi testami, nie powiem.. Ja gdzieś czytałam, że w okresie płodnym można kilka testów dziennie robić, bo faktycznie można pik przegapić, jak jest krótki, a jak widzimy, jednym dziewczynom się dłużej utrzymuje, innym krócej, więc reguły nie ma
Aggi, od soboty mogły wytrzymać spokojnie
Moofka - mała faktycznie nie taka mała, ale to super
Ja już chyba z przeziębienia wychodzę, na szczęście nie sponiewierało mnie aż tak bardzo. Mój mąż gorzej znosi, ale ma za swoje, bo to on mnie zaraził
Jak tam niedługo testujące ciążowe? Jakieś objawy się zaczynają? Nie chcę nakręcać, ale taka jakaś jestem żądna dobrych wieści i tak mocno trzymam kciukasy i się doczekać testów nie mogę.
Agnilla - nic do Ciebie nie piszę, żeby Cię nie rozpraszać w działaniach, hehe

Chudzinka no ani nie gadaj, może pik nad ranem miałam albo co No ale jak mówisz że żołnierzyki mogły wytrzymać od godziny hmm 22? w sobote do dziś... Dwa razy wtedy działaliśmy - efekt uboczny pysznego winka i świeczek Ale pewnie nie ma lekko i nic z tego nie będzie

spoko loko, możecie pisać
ej u mnie chyba malinowe maliny byłyby wczoraj za dnia, bo potem już blado, dziś bladziej...kurde felek. mam nadzieje, ze z niedzieli rana cos tam przetrwało. psikusa mi ta owu zrobila, zeby przyjsc w 10 dc??
a bolaly mnie jajka wieczorem w nocy nawet takie uczucie na siku, ale ze byla 5 to nie wstalam, bo na mierzenie temperatury trzeba miec min.4 godz spoczynku. rano jeszcze jajka pobolewaly a teraz juz nic. kurde no. bym wiedziała, to bym urlop wzięła
a jeszcze mi dziś kumpela napisała, że chyba miałam owulacje wczoraj bo dziś był skok temperatury. szok. to plus 16 dni to @ ma nie przyjść 24.10 jesli owu liczyc dzis. czyli w dzien wizyty u lekarza.
o matko bosko, szukam pomysłu na biznes, toc poradnie małżeńską otworze!
w każdym razie przegrałam z mężem zakład o zupe no i zgodnie z umową musiałam przejąć pałeczkę najważniejsze, był tort cookies, a nie żaden alkohol to lubie

Agnilla co nie zmienia faktu że chyba miałyśmy w ten sam dzień haha Ty masz nadzieję że z niedzieli przetrwały i pocieszę Cię bo pewnie łatwiej by przetrwały niż te nasze z soboty

kurde nie spodziewałam się owu tak szybko, ale zajebiście, jak się nie uda to szybko zaraz będę miała kolejny cykl. aggi ja jestem prawie 10 dni przed Toba, w sensie w ilosc dni cyklu :/
haa do ciacha maz zrobil macchciatto, wiec byla kawa przed jak Iss pisała kiedyś, oby tam choć jedna petarda się znalazła o matko czuję, że będzie lipa. nie trafić w owu, ale bida

Ale Agni ja też się nie spodziewałam tzn no myślałam że gdzieś jutro/w piątek a tu taka lipa tzn no lipa bo małża przy sobie nie mam żeby wskakiwać na niego, a żołnierze z soboty to już pewnie gdzieś pomarli po drodze no fakt ja mam cykle 32-34dni także długie;) No nic to teraz czekamy w takim razie i działamy profilaktycznie tzn ja emka dopiero dopadnę koło czwartku jak dobrze pójdzie