Testy owulacyjne 2

NatB... myślę o Was... trzymajcie się!

Nat bardzo mocno Was sciskam i myslami jestem z Wami. jestes bardzo dzielna i Helenka tez.

witam !

Odebrałam wczoraj wyniki, a właściwie połowę bo wyniki z moczu się zgubiły.. więc crp samo spadło do 3, babka z labo zdziwiona że bez antybiotyku samo spadło do normy. A tsh wyszło mi 2,6.... i teraz mam zagwozdke.. bo ów Pani z labo zapytana czy powinnam iść do lekarza mówiła że nie. Że owszem dla starających się norma tsh 1-2 ale tylko tych którzy na codzień mają problemy i biorą leki, a nie dla osób które mają w normie. No i zglupialam. Mówiła bardzo przekonująco, że lekarz nie da leków jak mam w normie. Że ewentualne leki mogą tylko namieszac w naturalnym działaniu organizmu. Co sadzicie?

nati nie myslalas żeby tego castagnusa spróbować? On jest na pms i jest naturalny. Wszystkiego dobrego dla Dawidka

nat kciuki zacisniete! cały czas! Jesteście mega dzielne pamiętaj

niagara to już na 100% synek? super ładne imię

joanna no to rzeczywiście Ty wysokie miałas.

magmus ja miałam nieusztywniany rożek i jakoś nie był zły poza tym praktycznie go nie używałam, może kilka razy

Nat ja podczytuje i też zaciskam za Was kciuki z całych sił! Oby wszystko dobrze poszło

Aggi ja robiłam niedawno tsh ale to już w ciąży było.

Dzięki dziewczyny... Jestem po rozmowie z anestezjologiem i jestem ciut spokojniejsza..

aggi to prawda najlepsze tsh przy zajściu w ciążę to 1-2 tak pomiędzy... U mnie przed zajściem wynosiło 1,54 .. Znajdź najlepiej gin enfokrynologa i niech Tobie coś da albo doradzi co zrobić, żeby zbić tsh.. Zresztą dobry gin powiecie tez Tobie coś doradzić
Dobrze, że crp spadło

Moofka a Ty bana dostaniesz.. Przylazisz ot tak bez żadnych wieści, co tam u Was... Bez zdjęć Zosi pokoju?! Co to am znaczyć.. Poprawiaj się natychmiast

Niagara co ja widzę półmetek prawie za Wami WOW

Nat jawnie wypadłam z obiegu na wątku moje posty były bez reakcji, więc zrezygnowałam ale podczytuje regularnie i kibicuje tym walczącym

Joanna widziałam, że zrobiłaś forumowy come back - za Ciebie zaciskam podwójnie

Aggi jeszcze nie potwierdzone, ale ja czuję, że to chłopak za tydzień się dowiem

NatB sama nie wiem, kiedy to zleciało

Eee Moofka nie drramatyzuj.. Dawaj info kto Ci w brzuchu siedzi... I jak tam pokój Zojki? ...

Ja to jestem ciągle z doskoku, ale miło się czyta co tam u wszystkich słychać... Zwłaszcza u mamusiek

Niagara ja z biegiem czasu ciesze się, że mam tzw,, parke,, jak to wszyscy mówią... Nie wyobrażam sobie nie mieć córki i synka ach jestem w 100 % spełniona mama

nat z tym że ta babka mi wciąż mówiła że mam normę, że lekarz nie da leków skoro nie ma potrzeby, że one tylko namieszaja bo jest ok.. I zglupialam. Mówiła że norma 1-2 to norma dla osób które od x lat biorą leki na tarczyce. Ja po prostu chyba powtórzę za jakiś czas to tsh i zapytam mojego gina co on zadecyduje.

Dziewczyny przepraszam za moja nieobecność. Miałam dużo na głowie po za tym troszkę musiałam sie otrzasnac. aggi ja się nie gniewam bardzo jestem Ci wdzięczna za Twoją idpowiedz

Hej

Moofka - nat ma rację dramatyzujesz chwal się! Czekamy na fotki

nat - z tsh tak jest.. mi mój endokrynolog zawsze powtarza, ze norma to norma. Jak jest w normie to nie ma co poprawiać.... a tsh 2 to wymysł głównie firm farmecautychnych..... Na szczęście nigdy mój gin nie nalegał na obniżenie TSH. Endo jeszcze zawsze powtarzał żeby uważać zeby z niedoczynnosci nie wpaść w nadczynność i na odwrót... bo to bardzo łatwo...

Ja miałam TSH przy zajściu w ciąże w okolicach 2.5.... z tym, że ja też jestem po operacji i biorę cały czas leki.

...więc aggi - jeżeli chcesz się wybrać z tym wynikiem do lekarza to bardziej do endo - n ale skoro jest w normie to też wydaje mis ię, że nie ma podstaw Moim Zdaniek wynik jest jak najbardziej ok ale ja lekarzem nei jestem

Kurcze Niagara Faktycznie już prawie połowa!

No nat - Ty masz fajną parkę i to w dobrej konfiguracji... która z dziewczyn nie marzy o starszym bracie

Ja byłam dziś na wizycie. Lekarz kazał mi leżeć. Nie mogę nawet siedzieć.... Mały napiera na szyjkę. Jest bardzo nisko. Szyjka co prawda twarda i zamknięta, macica miękka. Lekarz poprosił mnie nawet, zebym chociaż 3 tygodnie jeszcze wytrzymała hehee. Znając życie (śmiałam się dziś z siostrą), urodzę jakieś 2 tygodnie po terminie hehehe

Pokazałam lekarzowi tez moje żylaki.... bo mam na nodze. Powiedział, że nie wymagają clexanu póki co... jedynie pończochy mogę ubierać ale wie, ze teraz sa upały więc będzie cieżko więc najlepsze - leżenie

Omówiłam też z położną plan porodu, który wydrukowałam ze strony swojego szpitala.... Powiedziała, ze gdyby coś to najlepiej umówić to też z położną na miejscu.

magmus w sumie ta babka z labo tak mi namotała w głowie, że niepotrzebnie kasę wydam na wizytę itd, bo u mnie prywatnie tylko endo.. więc chyba się wstrzymam na razie.. w końcu norma jest normą.. tylko chciałam wiedzieć co sadzicie, bo ja laik jestem w tej kwestii... jak wrócę z wyjazdu to powtórzę znów badanie i zobaczę jaki wynik będzie, i najpierw uderze do gina co on na to.. jakoś nie widzi mi się szukać lekarza po to by wziął kasę i mnie zbył, a z drugiej strony też nie chcę w ciemno leków brać żadnych skoro nie wykraczam poza normy, a nie wiadomo na jakiego lekarza trafie... żeby gorzej potem nie było.. generalnie trochę w kropce jestem więc chyba zaufam temu co powie mój gin...

Aggi - a nie masz żadnego endo w pobliżu z kasy?? Podejrzewam, ze na wizytę czeka się ok. pół roku czasu i więcej.... ale możesz się umówić i czekać zobaczysz co Ci powie.... Ale mówię, mój zawsze powtarza..... po coś są te normy. Norma to norma.... I też tego się trzymam ale tak jak mówie... mój gin też nigdy nie nalegał na obniżenie....

eee ja nie z tych dramatyzujących no ale dobra

kto siedzi w brzuchu..... pewnie dowiemy się na połówkowym póki co od poniedziałku idę na zwolnienie, żegnaj pracooo już nie mam cierpliwości do ludzi, zwłaszcza że na czas wyprzedaży większość dostaje jakiegoś durnego amoku

Nat Ty masz parkę a ja jakoś nie mam parcia na chłopca dziadkowie by chcieli wnuka bo póki co po obu stronach są po 2 wnuczki ale nam jest obojętne

magmus no ze 3 tygodnie by Wam się jeszcze przydały w dwupaku więc bądź grzeczna

a pokój Zośki.... no prawie skończony meble są wszystkie, jeszcze pierdółek brakuje chce jakieś fajne kolorowe poduchy zamówić, jakiegoś kwiatka postawić na regale, obrazki powiesić. zabawki jeszcze nie przeniesione, chociaż Zośka i tak bawi się głównie na dole w salonie. no i kupić lampkę ścienną bo zrobiłam Zośce kącik do czytania książek to światło musi być póki co wygląda to tak:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.