Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

wstawie wam minki mojego fraglesa małego...na jednej z nich widać jaki to on zły
mnie kolejne szczepienie czeka 18 września..na samą myśl że znów pewnie będzie gorączka i jeszcze większe marudzenie to az mam dreszcze,nietety i po rotawirusach tych doustnych miał srajde większa niż tytanik..będzie powtorka z rozrywki

poziomka jestem w szoku jakie on potrafi robic minki jest przekochany :* :* :*

pasal widze ze karuzela niestety nie zdala egzamiu one chyba nawzajem sie nakrecaja co nie?? ale i tak sa slodziudkie i d wycalowania :* :* :* :*

Poziomka - mój mąż powiedział, że na jednym zdjęciu ma minę " i co mi ku*wa zrobisz" ale to grubasek jest

patrizia - no zazwyczaj jak jedna ryczy to druha jej pomaga. Gabrysia jak sama leży pod tą karuzelą to się nią interesuje (dziś rano rozpaczliwie sprawdzałam) ale Zuzia - tylko rączki. Dziś o 4 w mojej małej miescinie zabrali prąd a o 4:10 karmienie.. na szczęscie mam tez gotowe słoiczki z mlekiem na podróż i grzałam w ciepłej wodzie w kranie. Ale jak na złość obie się posrały.

u mnie karuzela dała podobny efekt na początku,potem już w ogole go nieinteresowala.
Nie wiem co jest grane,nauczyl się jesc te głupie słoiki i nie chce mleka...chciałam być cwansza i mu złoik do butelki,w smoczku dziura wieksza i mysle heja...uhm pomysł spalił na panewkach bo teraz już z niczym nie chce butelki -ani z mlekiem ani z deserkiem czy zupka...od 5 rano starałam się mu cos dac do jedzenia bo ostatni posiłek jadl o 3 w nocy...i zero skutku płakał rzucał się machał tymi swoimi girami..w dodatku ślini się jakby miał wściekliznę..no cholera nie wiem co już jest z nim...chyba nie są to objawy ząbkowania? bo chyba padne...nie dość ze wymuszanie to jeszcze by mnie ząbki wcześniej dobił...co myślicie?

Poziomka jest sposób żeby sprawdzić czy to nie ząbki, masz może jakiś gryzaczek? Ale nie plastikowy tylko sylikonowy? Jak będzie go gryzł i ssał to są ząbki, skoro nie chce butelki to może mieć potrzebę gryzienia

Poziomka moje też się slinią - pytałam nonatologa dlaczego to mówił, że śliniawki zaczynają działać od 2 - 3 miesiąca życia i dziecko nie radzi sobie z połykaniem śliny. Jest to przygotowywanie się do stałych posiłków i do gadania. Może jak go przygłodzisz to i od biedy mleka zje? a Ty słuchawki na uszy i głośno muzyka żebyś nie słyszała płaczu

o 3 jadł i o 5 go karmiłaś? co ile Ty mu dajesz jeść? jak on tyle je to z 4 godziny powinien wytrzymać z palcem w dupie

Zle napisałam,o 6 chciałam mu dac nie 5:P normalnie je co 3 h procz przerwy nocnej.
ostatnią porcje 120ml jadł o 21 usnał i dopiero o 3 jadł ale oczywiście japa taka i placz zjadł ze 120ml tylko 40..co jest nieprawdopodobne dla niego,i o 6 już mendził..ja z butelka do buzi a on w ryk...wzielam go utulilam uspokoiłam i znów przybrałam pozycje do karmienia i zaczał plakac mimo ze jeszcze nic mu do buzi nie wkładałam,obudził się o 8 i znów chciał jesc...ale nie z butelki,dziwne jest to ze jak posmyrałam mu palcem to ssał a jak wkładałam butelke do płacz...żeby doprowadzić go do szalu wystarczy ułozyc do karmienia..nie potrafi się wtedy uspokoic

misja gryzak-lipa..wypluwał z buzi...o 15 zjadł 50ml..od rana ledwo 100zjadł łącznie..może kurcze boli go gardło od darcia japy?

Poziomka na gryzaki nasze dzieci jeszcze za małe. Może spróbuj z innego smoczka mu dać mleko ? a zachrypniety jest? Gabryska była zachrypnięta a jadła normalnie.

Hmm i może żeby go nie wnerwiać układaj go na boku w łożeczku i niech je na leżąco ? moje tak ciągle jedzą i same się obsługują. Butlę podpieram na pieluchach i zjadają.

Mój synek też najbardziej lubi jeść na leżąco na boczku więc i ja leżę podczas karmienia i mam w dzień zapewnione drzemki

Moj syn chyba wzial sobie do serca to ze jest gruby i robi sobie diete...walcze co 3-4h by go nakarmic,na boku nie idzie bo kopie tymi przeszczepami swoimi,na rekach tez nie..no kuzwa kupilam inny smoczek co wy..nic nie dalo...ale uwaga.....lyzeczka i mleko smakuje,no cholera co za cudak z niego ja mu dam lyzeczke...wypierdzielilam dziure w smoczku od butli i mu podaje te parszywe zupki i deserki smoczkiem...je od biedy...ale dobre i to. Zawsze dziennie wypilal ok 900-1000ml mleka lacznie a wczoraj-530...tyle to jadl jak mial tydzien...nie wiem co robic dobre jest to tylko ze ma z czego zgubic bo gorzej jakbyjego waga byla za niska..ale tu zaraz 7kg! a on jeszcze 3miesnie skonczyl..nie chce wiedziec ile bedzie wazyl gdy mu zadzwoni 6mies.

Pasal-na tym zdj o ktorym mowisz to jeszcze piache do bicia przygotowal zachrypniety nie jest o dziwo ale cos tam odkaszluje ale to nie powod,winowajca jest lyzka

No to mój klusek będzie grubszy już ma 6 kg a jest miesiąc młodszy.
A próbowałaś podać czystą wodę? Może mu się chce pić? No i mi pediatra radziła aby w dzień zamiast jednego posiłku kiedy się domaga podać czystą wodę, tyle ile wciągnie, nawet litr i to ma mu pomóc nie tyć, nie radziła podawać nic innego do jedzenia niż mleczko do 4 miesiąca, ale ja karmię piersią może dlatego

Hejka

Wczoraj po wizycie wrocilam do domu o 22 no sie lekarz rozgadal no ale ta w mega skrucie dostalam antybiotyk na ta cholerna chorobe i recepte na szczepionki na hemofilus influenze to ta na ktora zmarl moj synek (teraz jest juz za pozno ale ja moglam nie miec tej bakterii w sobie tylko w szpitalu mogli mi malego zarazic ale tego sie nie dowiem bo nikt mi w tym kierunku w szpitalu badan nie robil ) kuracja antybiotykami ma trwac 6 dni pozniej odczekac miesiac i ponowne badania z posiewu czy aby napewno jej nie ma, no i dzieki bogu potwierdzil ze chlamydia mozna sie zaraziec przez kapieliska inny recznik itd bo na necie sprzeczne info na ten temat bylo ale sie ciesze moj maz bedzie zyl ogolnie jestem zadowolona gin powiedzial ze L4 nie ma problemu dopoki bedzie mial na co wypisywac to mozemy ciagnac on nawet mowil o 6tyg ciesze sie bardzo ze nie musze wracac do pracy. No to tyle u mnie jesli sie uwiniemy to za 3 miesiace dostaniemy zielone swiatelko

Poziomka jak mu nie przejdzie to idz z nim do lekarza. Może się chłopak na Ciebie obraził ?

patrizia - dużo płatne takie badania i szczepionki? a to nie jest tak, że nawet jak Ty się zaraziłaś na basenie to przez współżycie Twój mąż też ma tą bakterię?

pasal za same badania zaplacilam 320zl dzisiaj ide wykupic te antybiotyki wiec sie okaze ile kasy mi powie no najwiecej wydaje mi sie ze mnie te szczepionki beda kosztowac bo one sa tylko dla dzieci wiec ja musze wziasc podwojna dawke po leczeniu i odczekac dwa miesiace i znowu podwojna dawka wiec musze kupic 4szt a moj napewno jest zarazony wiec leczenie mamy razem gin powiedzial ze szkoda wydawac znow tyle kasy zeby sprawdzic czy on ma tez to chorubsko a leczenie mu nie zaszkodzi i to nas taniej wyniesie wroce z apteki to napisze ile mnie ta kuracja bedzie kosztowac az sie boje a jeszcze te zeby caly czas robie musze w totka chyba zagrac :/