BezpiecznaCiaza112023

Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

11 lata 4 miesiąc temu #725196 przez srenka_918
Dziecko najbardziej płacze do 3 miesiąca, potem jest lepiej więc dasz radę, jeszcze trochę...
Ten mój synek to ostatnio nie chce spać w nocy, za to w dzień śpi po 5 godz... Nic nie daję że go próbuję przetrzymać, zasypia w każdej pozycji za to w nocy chce buszować jak ja śpię to on płacze, a on śpi max 10 min ciągiem taki wypoczęty... To ja w dzień odsypiam nocne gonienie z nim, chałupa niesprzątana od niepamiętnych czasów, bo muszę choć trochę spać... a jak nie śpię to z małym wojuję... Jedyny sposób żeby nie spał w dzień to nie dać mu jeść, ale wtedy płacze tak że na kilometr go słychać... Tylko dam mu jeść, to śpi... ech...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #725470 przez pasal
Dziewczyny jedzą więc mam chwilę by Wam odpisać :) Poziomka wiem co czujesz, ja też jestem rozczarowana tym jak to sobie w głowie ułożyłam a jak jest. Zawsze chciałam mieć bliźniaki a co do czego.. masakra - nikomu nie życzę! a zwłaszcza takich terrorystek. Za szybko chyba się do tego spa nie wybierzemy.. raz że finanse a dwa.. mój mąż nie jest w stanie zaopiekować się dwiema dziewczynami. Dzis w nocy miał on wstawać a skończyło sie to tak że latałam z nim bo sobie nie radził. A karuzele on nad łóżeczkiem ma? może on się denerwuje że nic nie widzi? i co na to wszytsko Twój łysy kot ? :)

Srenka - ojj u mnie tak od samego początku, za dnia mogłam podrzucać i by się nie obudzily a w nocy spały po 20 minut max. Jakimś cudem udało mi się to zmienić. W dzień trzymałam je zeby były głodne i troche popłakaly i po jedzeniu nie dawałam im zasnąć przez jakieś pół godziny - godzię i dalej szły spać. Teraz też całej nocy nie spią ale chociaz z 4 godziny mogę spać :) Ja też słyszałam o 3 miesiącach ale nie wiem jak to jest u mnie, czy liczy się wiek od urodzenia czy od terminu porodu.

A dziewczyny, Wasze dzieciaki między płaczem uśmiechają się, gaworzą? zastanawiam się kiedy któraś z terrorystek się do mnie uśmiechnie, ale tak świadomie. Bo nieświadome uśmiechy ( a raczej grymas przez ruch jelit) są od dawna. No i czy interesują się już zabawkami ? zamówiłam dopiero karuzele i się zastanawiam czy będą zainteresowane.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #725499 przez poziomka-1801
pasalKaruzelke mam,narazie zero reakcji,chwile poslucha melodyjek i tyle,nie ciekawia go te pierdulki latajace. Moj nie gaworzy..stanal na,, agu,,od czasu do czasu hmm a ze smianiem sie jest roznie,raz sie usmiechnie raz glupczy wiec chyba jeszcze niekontroluje tego. Kot sie go boi,jak Filip zaczyna plakac Wonder ucieka,gdy jest cisza to go powacha polozy sie mu w nogach ale nie na dlugo,raczej nie jest zadowolony ta syt :silly: kurcze moze chociaz pod koniec wrzesnia cos sie uda na spa choc te dayspa zaliczyc,ja chyba osiwieje jak nie odetne sie,bo czuje jak z dnia na dzien wpadam w taka rutyne ze masakra,tak mnie zastanawia jak o robily nasze babcie,prababcie ze mialy po 5-7dzieci i nieocipialy??? u mojego mena ciotka ma 8i to w malych odstepach wiekowych..roznica waha sie od 1-4lat a radzi sobie swietnie...dzieci grzeczne madre pomagaja sobie....ostatnio widzialam kobitke mlada kolo 30,w wozku dzidzia ok7mies bo juz siedziala tak na pollezaco jakby i ona z brzuchem..i to dosc duzym,pomyslalam sobie ze jakbym teraz ja zaszla w ciaze znow to bym chyba wyla nad tym testem krokodylimi lzami..bo sobie z jednym nie radze a co dopiero zmeczenie ciaza i opieka nad malcem..
Pasal Ty powinnas liczyc od dnia przypuszczalnego porodu,tak samo przywprowadzaniu sloikow jak i przy rozwoju,bynajmniej mojej siorze tak mowiono przy jej corce ona byla z polowy 7mies.
Tez slyszalam ze podobno 3mies najgorsze...ale cos mysle ze u mnie bedzie to trwalo dluzej,rozowe okulary zrzucilam po tym jak ze spokojnego dziecka w szpitalu po powrocie do domu zaczal sie armagedon.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #725673 przez srenka_918
Mój synek chyba uśmiecha się świadomie, bo uśmiecha się kiedy do niego mówię, chyba że ma zły humor to wtedy żadnych grymasów nie robi... Nie gaworzy jeszcze, próbuje dopiero śmiać się w głos i czasem mu wychodzi...

Moja bratowa też urodziła wcześniaka, 8miesiąc, to jej mówili że jeśli chodzi o rozwój mózgu to liczy się od czasu porodu bo wtedy mózg dostaje nowe bodźce i zaczyna się rozwijać (chodzi tu o wzrok, sprawność wzrokowo-motoryczna, oglądanie zabawek, gaworzenie) a ogólny rozwój to liczy się od terminu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #725849 przez Karo290392
hej kochane!

Mam do Was pytanie.. Orientujecie sie moze w jakim stopniu to prawda ze podanie sterydów na rozwój plucek u maluszka powoduje szybszy poród ?
Kilka tyg temu jak byłam w szpitalu i było zagrozenie porodem dostałam takowe zastrzyki a wczoraj na wizycie sie dowiedziałam ze mała jest rozwinieta takjakby 3 tyg do przodu ma 45 cm i prawie 2.5 kg no i wstawiła sie juz w kanał rodny ( co okropnie znosze ten ból ) i dostałam polecenie wiecej odpoczywac a w razie czegos od razu na porodówke sie zgłosić...;/
Bo uwazaja ze mala po prostu szybciej bedzie gotowa na pojawienie sie na swiecie ...

Jakie jest Wasze zdanie ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #725876 przez srenka_918
Możliwe że coś w tych sterydach może być takiego co przyspieszy ogólny rozwój, ale to że przygotowała się do porodu to nie znaczy, że ten poród szybko nastąpi. Ja też jak byłam na badaniu kontrolnym w 32 tyg dowiedziałam się że synek ładnie rozwinięty i wstawiony główką do kanału rodnego oczywiście nie tak całkiem nisko, tylko tak, że już się nie przemieści, też dostałam nakaz żeby dużo leżeć, ale gdzie ja i łóżko ;) (w 26tyg też miałam zagrożenie porodem przedwczesnym ale nie dostałam zastrzyków tylko dwie globulki dopochwowe i to tam niby miało przyspieszyć rozwój płucek)

No więc spakowałam torbę do porodu, w razie co, dokupiłam kilka ciuszków na roz.50 w razie co i czekałam, trochę bardziej się oszczędzałam, ale ktoś domowe obowiązki robić musiał...
Minął 38 tydz idę na kontrol a lekarz mówi że jeszcze bliżej do porodu, że to lada chwila bo szyjka ma już 0,5cm i czop zaczął odchodzić... Ja jeszcze bardziej czekam na poród, ale że to już ciąża donoszona przestałam się oszczędzać ;) w sensie znów myłam podłogi i odkurzałam itd (okien nie odważyłam się myć)
Minął 40 tydz, ja się zastanawiam co jest grane czemu jeszcze nie urodziłam, zgłaszam się na poradnie na ktg, tam badanie szyjki, nic cię nie zmieniło...
Na 41 tydz miałam wywoływaną ciążę, bo nie czułam ruchów małego bo się sklinował w kanale niby, ale ktg było w porządku, usg też więc na cesarkę nie miałam co liczyć, a czemu na nią liczyłam to już inna historia... Ale po moim przykładzie widać że te sterydy nie przyspieszają porodu, jak już przyspieszają wstawianie się dziecka do kanału

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #725878 przez Karo290392
To mnie kochana pocieszyłaś troche, mam nadzieje ze i w moim przypadku mała sie wstrzyma jeszcze jakis czas:)
Dziekuje :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726124 przez poziomka-1801
Mi dawali takie wlasnie sterydy na rozwoj plucek bo mialam urodzic w 7mies...7minal mimo podejscia czopa w 8skurczy i sraki padaki ktora niby przepowiada porod,urodzilam w 37/38tyg wiec czy to ma jakikolwiek wplyw..nie wiem,mnie nie pomoglo urodzi cszybciej mimo ze filip byl juz b.nisko i mialam rozwarcie 2cm juz wlasnie w 7mies

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726150 przez pasal
Ja dostawałam kilka dawek tych sterydów, ale na maluchy nie zdążyło podziałać bo trzeba je było wyciągać. Jak się później dowiedziałam te sterydy wzmagają apetyt :) a po cc woda i suchary. Karo nie martw się! ja urodziłam w 31 tyg i jest wszystko ok.

Rano Wam napisałam taaaaaaaaaaaaaką wiadomość i padł mi net..
poziomka - nasze babcie, prababcie itp. nie mieszkały same na 3/4 piętrze z ojcem leniem. Zwykle całe rodziny mieszkały ze sobą i brzdąca wychowywała całą rodzina, nie było macierzyńskiego i plusem tego było to, że nie tylko matka się dzieckiem zajmowała a później starsze rodzeństwo bawiło młodsze. No i są dzieci i dzieci, są aniołki i takie, na które trafiłysmy my :/

u mnie coraz gorzej z chrypą. Byłam u lekarza i kolejne leki, kolejne krople. Mąż na reszcie na tacierzyńskim, jaka to była dobra decyzja aby zachował ten urlop na mój kryzys. Co do rozwoju to wypytam neonatologa w poniedziałek. Z innej beczki, teściowa ma urodziny i nie mam pomysłu co jej kupić. Co się kupuje teściowej?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726226 przez Karo290392
ojjj Kochane mam nadzieje ze to sie dobrze skonczy, bo wczoraj po południu bedac w toalecie na papierze toaletowym zauwazyłam taka na poczatku rózowa wydzieline, nastepnie zmieszana z krwia, zdarzyło sie to moze dwa lub trzy razy wiec to chyba nie moze byc czop?
Napisałam położnej ale wolne miala i czekam na odpowiedz..
Ledwo jestem w stanie chodzic a w nocy nie spałam wogole bo mała szalała a brzuch mialam twardy i bolały mnie jak to mówie -kosci pipne - cholera jak ja chcialam aby noc sie skonczyła.
I nie wiem teraz to tylko czekac az polozna cos odpisze i wytrzymac. ale przynajmniej zmobilizowało mnie to troche idzis z mezem idziemy dokupic pare rzeczy do torby do szpitala i poprac troche ubranek.
Za mala głowe mam do tego wszystkiego..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726227 przez Karo290392
A co do teściowej to nawet nie mam pojecia, kiedys pamietam kupilismy mojej kolczyki zzłote i kwiaty a teraz jakos sie nie widziałyśmy takze nie mialam tego problemu :) Ale to chyba zalezy co Twoja lubi ? Bo jesli nie nosi bizuterii to mój pomysł odpada :* a nie wiem co innego :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726287 przez Patrizia
hejka ja tak z biegu oczywiscie w poniedzialek wroce do rzeczywistosci t na spokojnie was poczytam

karo[/b najwazniejsze zeby przetrzymac do 36tyg chyba niestety nie wiem jak t z tymi sterydami a ten glut z krwia to moze byc odklejajacy sie czop ciekawa jestem c ci polozna powie daj znac oki?? bedzie napewno wszystko dobrze :*

pasalrezent dla tesciowej hm.... a moze dasz jej karnet na caly dzien wrazen poprostu podrzucisz jej dziewczynki :P :P :P :P hahaha a zlote kolczyki to chyba raczej droga sprawa jesli to sa urodzinki to ja bym nie kupowala takiego drogiego prezentu ale to moje zdanie a moze cos zbiera lubi no nie wiem moja mama uwielbia aniolki i ma juz ich dosc sporo :)

dobra mykam na dzialeczke :) wzielam sobie jeszcze poniedzialek i wtorek urlop a we wtorek wizyta u gina zobaczymy co mi powie moze on wystawi l4 jak nie to wracam do pracy




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726288 przez Patrizia
kurcze skoasowala mi sie wiadomosc do karo ale ogolnie pisalam ze bedzie dobrze i daj znac co ci polozna powiedziala mi sie wydaje ze to moze byc odklejajacy sie czop




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #726310 przez pasal
karo - u mnie tak właśnie wyglądał czop który odszedł jakiś tydzień przed porodem. To że masz twardy brzuch mnie martwi. U mnie przez to odeszły wody. Nie denerwuj się na zapas bo to szkodzi maluszkowi. Nawet jeśli teraz trafisz na porodówkę to trzymaliby Cię jak najdłuzej by się dało. Trzymam kciuki żebyś ponosiła ile się da.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #726313 przez srenka_918
Wiem po sobie, że odklejający czop nie musi świadczyć o postępie porodu... Ale Karo dobrze robisz że dopakowujesz torbę, bo tą trzeba mieć w pogotowiu pod koniec ciąży ;)
Ja od 39 tyg miałam prawie non stop twardy brzuch a i tak miałam wywoływany poród, więc to zależy jaki kto jest, u każdej to wygląda inaczej. Najlepiej by było byś udała się do gina sprawdzić co i jak

Ja mojej teściowej kupuje zawsze jakiegoś kwiata w doniczce (chociaż na język teściowej bym się nie zdecydowała nigdy chyba=)) a do tego jakiś pierdół na wystawę, raz wazonik, ostatnio była sowa co jej oczy wyglądają jak kamerki i się wszyscy śmieją że mam ciągły podgląd na teściową ;)
Ale właśnie to zależy co ona lubi, bo może nie lubić żadnych pierdół, ale kwiat wydaje mi się że jest zawsze na miejscu. Może jakieś czekoladki do tego? Tak standardowo, lepiej nie ryzykować ;) Zawsze to teściowa ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl