Witajcie Dziewczynki :)

Czesć dziewczynki Co tam u Was? Jakoś cicho sie tu zrobiło

U nas Kacperek ostatnio coś marudny sie zrobił i najchętniej cały dzień spędziłby na rączkach. Niestety nie jest to juz takie proste, bo mój klocuś wazy juz 6 kg! Na mikołaja kupiliśmy mu tą matę z fisher price z pianinkiem, więc mam czasami chwilę dla siebie
A ja ostatnio sie zważyłam i porobiłam pomiary, i tak się załamałam, ze przyniosłam sobie rowerek stacjonarny z piwnicy i codziennie zasuwam po 15km

Karolcia pewnie się cieszycie z przylotu do Polski Na długo przylatujecie? Jak w ogóle wygląda lot z takim maluchem? Z jakiego miasta jestes?

Nike Pawełek ma przeszło 9kg i też by tylko na rękach chciał być
Ale teraz juz coraz więcej potrafi zająć się sam sobą... Na macie w końcu się bawi a nie ogląda sufit Jak go posadzę na podłodze na materacu to siedzi z 10 min i się położy na brzuch Jeszcze trochę i będzie przygotowywać się do raczkowania

Nike nie przejmuj się tak wagą, zimą zawsze ciężej jest zgubić niż wiosną czy latem... Przyjdzie wiosna samo spadnie Ja się tak pocieszam Nie chce mi się ćwiczyć

Wojny z Pawełkiem powoli mijają, jak jest śpiący ciągnie cyca bez protestów, na gościnach karmię butlą i przynajmniej mały się najada i nie marudzi Obiadki wsuwa jak szalony Ostatnio nawet przekonał się do jabłka, bo wcześniej było mu za kwaśne...

Karolcia, właśnie skąd jesteś? Może okolice którejś z nas?

ufff u nas ostatnio dużo się dzieje więc padam na ryj co chwilę ktoś coś !Nagle wszyscy przylatuja i mnie denerwuj jednak co spokój to spokój

Nike ja właśnie też planuje kupić ta mate ale nie mam czasu się wybrać do sklepu.
Na razie zabukowałam bilet w jedną stronę więc jak mnie rodzice już będą wkurzać to będę wracać
Trochę obawiam się lotu ale jestem dobrej myśli a lądujemy dopiero o 21:05 a jestem z Zabrza(okolice Katowic).

Mi to ostatnio kilogramy tak lecą ,że aż masakra !!!!!!! w ogóle nie mam czasu jeść i boję się,że stracę pokarm

Maja na szczęście grzeczna ale przez to,że ciągle ktoś u nas to Maja nie ma spokoju bo wiecznie ktoś ja nosi i ściska więc zaczyna mnie to wkurzać

O kurcze Karolcia to faktycznie masz teraz urwanie głowy. Ja też zdecydowanie wolę święty spokój, zwłaszcza teraz jak na świecie pojawił się Kacperek.
Zabrze znam bardzo dobrze, bo mój mąż tam pracuje, wiec zanim Kacperek się urodził, co tydzień po niego tam jeździłam. No i po zakupy dla małego
Ja to bym chciała żeby mi kilogramy zaczęły lecieć, ale w dół. Bo na razie idą ale w górę Po nowym roku biorę się już ostro za siebie

Nike poczekaj aż Kacperek zacznie raczkować i potem chodzić będziemy mieć dziennie taką gimnastykę że ho ho

Dziś Mikołaj dziewczynki więc życzę Wam żeby i Wam przyniósł jakieś prezenty

No Karolcia mam nadzieję, ze tak bedzie, bo na razie czuję się jak mały wieloryb

A co do Mikołaja to ja 19 września dostałam najpiękniejszy na świecie prezent

Witam serdecznie wszystkie mamusie, pozdrawiam!

Witam Was Karolcia, musisz jeść żeby mieć pokarm!!!
A my na mikołaja dostaliśmy prąd Od wczoraj wieczora nie było, od godziny jest

Ale małemu przeszkadzało siedzenia przy świeczkach, żądał normalnego światła...

No właśnie słyszałam cóż to za potworny wiatr był w Polsce !! Myślę,że do jutra to przejdzie i polecimy tym samolotem

Dziś juz prawie wiatru nie ma Nie boisz się latać z małą? Ja to się sama boję i nigdy nie latałam z tego strachu

Witajcie, gdzie wszystkie jesteście? Jak tam dzieciaczki?
Przygotowania do Świąt Was tak zajmują?
Pozdrawiam

hejo Ja zabalowałam w Polsce więc nie miałam dostępu do neta.
My jesteśmy na etapie przewracania się na boczki i ogromną frajdę przynosi Mai mata edukacyjna

Będą w Polsce zrobiłam Majusi sesje zdjęciową: pokazywarka.pl/byzuzg/ na razie mam tylko tyle zdjęć czekam na resztę.

Przygotowania do świąt pełną parą, aż nie umiem się doczekać aż Maja zacznie rozumieć co to święta i mogła z nią piec pierniczki i stroić choinkę

A jak tam u was?

Cieszę się z Twojego entuzjazmu Nie ma to jak mieć córeczkę... Ja z synusiem pewnie piec nie będę... Ale choinką jest zafascynowany Zdjęcia super Maja to mała modeleczka

Pawełek już stabilnie siedzi i sam próbuje się podnosić do siedzenia, wymaga coraz więcej mojej uwagi... Ale trochę martwię się że nie wykazuje żadnego przygotowania do raczkowania....

Srenka to też masz fajny etap

U nas przez ten wyjazd do Polski niestety rozregulował się Mai sen w nocy. Nie śpi dłużej niż 6 h z czego co 2 h na jedzenie :/ Dzisiaj wstała o 2 w nocy i zapomnij żeby iść spać !!
Nie wiem jak znów ją przestawić

O widzę że znowu się tu coś ruszyło
Karolcia piękna sesja Maji My po nowym roku tez się wybieramy na taka sesję

U mnie Kacperek notorycznie przewraca się na boki, a już 3 razy znalazłam go na brzuszku Dlatego muszę go pilnować. Matą też jest zafascynowany i juz próbuje chwytać zabawki. Ze spaniem na szczęście bez zmian - czyli jedna pobudka na jedzonko

Ah juz się nie mogę doczekać tych Świąt A to z racji tego że będzie je z nami spędzał Kacperek Prezent pod choinkę już dla niego spakowany, a w aparacie ładuje się bateria Tylko szkoda ze śniegu nie ma