BezpiecznaCiaza112023

Witajcie Dziewczynki :)

10 lata 11 miesiąc temu #812163 przez KarolciaZumba
Nike z tym spaniem ci zazdroszczę, bo ja już straciłam nadzieję,że to się kiedykolwiek unormuje :dry:

co do sesji to przygotuj się na 6 h ciężkiej pracy, wróciłam z tej sesji taka zmęczona,że masakra!! :laugh: to i tak nie wszystkie zdjęcia bo czekam jeszcze na zdjęcia ze mną :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #812391 przez KarolciaZumba
Dziewczyny pomóżcie mi !

Chcę nauczyć Majkę pić z butelki, na razie po paru próbach załamałam ręce bo ona nie potrafi ciągnąć z butelki od razu się krztusi. Butelkę mam z Aventu smoczek na razie z aventu i Mam. Może polecacie jakąś inną firmę? Nie wiem czy to wina smoczka i czy jest sens wydawać pieniądze na nową butelkę ze smoczkiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #812418 przez srenka_918
Skoro masz butelkę z Aventu to zapewne jest to szerokootworowa... A jaki ma kształt smoczka? Powinien mieć kształt sutka... Ja mam smoczek szeroki z canpol babys 0+ i do herbatki jest akurat a do mleka używam na 6 miesięcy...

Karm ją nie na leżąco a w pozycji półsiedzącej... Aha, żeby się nie krztusiła musisz sprawdzić czy przypadkiem nie przedobrzyłaś, czyli butelka antykolkowa z odpowietrzeniem i dodakowo smoczek antykolkowy z odpowietrzeniem, wtedy leci za szybko...

Smoczek możesz zmienić, bo to nie jest wielki koszt, ale butelki nie musisz zmieniać, chyba że możesz na spróbowanie kupić coś taniego np canpola, ok 10zł mała a 20 większa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #812831 przez KarolciaZumba
a Ty Srenka nie miałaś problemu nauczyć Pawełka pić z butelki?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #812851 przez nike84
u nas z butelka nie było problemu. Jedynie Kacperek do tej pory płacze jak chce mu dać mleko z butelki Lovi. Pluje mi mlekiem i się złości. U nas od początku idealnie sprawdziła się butelka Dr Brown's i mój mały nawet herbatki nie napije się z innej butelki. No i my zmieniliśmy juz smoczki w butelkach na "dwójki" bo z "jedynek" juz za wolno mu jedzenie płynęło i się złościł :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #812888 przez srenka_918
nike mm jest gęste i słabo wypływa, ale ja daje swoje mleczko częściej i to jest tak rzadkie jak soki...

Karolcia ja nie miałam żadnego problemu dopóki miałam smoczki okrągłe "sutkowe" z innych nie chce pić do tej pory, choć teraz wody i herbatki podaję mu z kubeczka tomme tipe 4m+ i pierwszego dnia miał problem i się krztusił, teraz minęły 3 dni i ładnie pije, choć nie wypije tyle co z butelki... Tylko że ja zaczynam już od smoczka odzwyczajać, choć trochę, bo w nocy jak wypadnie mu z buzi to jest ryk i tym sposobem wstaję nawet 7 razy w nocy do niego gdzie na mleko raz... No i ograniczamy butelki i smoczek ile tylko się da...

A co do butelek, to ja kupowałam najtańsze... Często bezmarkowe... tylko smoczki starałam się mieć wszystkie canpola, bo do tych się przyzwyczaił...

A teraz tak myślę, że przecież ja też miałam kryzys z butelką, Paweł nie chciał z niej pić, bo dawałam mu herbatki na bączki jakiś czas, rumianek i koperek i one nie sa za smaczne i mi się zbuntował i nie chciał nic pić, to przez jakiś czas dawałam mu słodkie soczki, wodę z dodatkiem cukru i mleko, tylko, i w małych ilościach i zauważył, że mam smakołyki w butelce i znów zaczął pić i od tego czasu nie mamy żadnego problemu, a to było jakieś 3 miesiące temu, kryzys trwał tydzień

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #813153 przez KarolciaZumba
Maja nawet smoczka nie chce więc może dlatego mam takie problemy z butelką:/

Nike czy jak Kacperek zacznie miesiąc rozszerzasz mu dietę?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #813225 przez nike84
Karolcia tak tak :) Już robię zapasy słoiczkowe, bo u nas ze względu na problemy brzuszkowe pani doktor na początek zaleciła słoiczki a dopiero później spróbować mu gotować. Ale jak tylko skończy 4 miesiące ruszamy z rozszerzaniem diety :) To dopiero będzie wyzwanie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #813233 przez srenka_918
A masz słoiczki z np. samą marchwią czy samym ziemniakiem? Bo najlepiej zaczynać od pojedynczych warzyw i owoców, jak jabłko, a ja akurat w słoiczkach widziałam tylko łączone...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #813246 przez nike84
tak, właśnie na początek mam pojedyncze: marchewkę, brokuła, jabłko i banana. A mieszane zacznę wprowadzać jak juz spróbujemy pojedynczych smaków :)
Z Bobovity i Hippa jest seria "pierwsza łyżeczka" i tam są pojedyncze smaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #813502 przez KarolciaZumba
Nike no to pięknie jesteś przygotowana ! :)

ja to się ciągle zastanawiam czy wprowadzać czy nie bo niby na cycusiu dopiero od 6 miesiąca i tak mi ciągle truje moja lekarka tutaj. I też nie wiem czy zacząć od słoiczków czy samemu zrobić , ehh

Słyszałam też żeby lepie najpierw podać warzywko bo owoce są za słodkie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #813674 przez nike84
no ja słyszałam ze przy karmieniu cycem to coś koło 6 miesiąca zaczyna się rozszerzać dietę. Znam kilka dziewczyn które zaczynały wcześniej i ponoć ich dzieciom nic się nie działo, ale nie wiem jak to jest. Ja jak chciałam ze 3 tyg wcześniej mojemu Kacperkowi wprowadzać stałe pokarmy to pani doktor kazała sie wstrzymać az skończy 4 miesiące. Więc czekamy i zbieramy zapasy :)

No i o warzywach tez słyszałam, wiec zaczniemy od marchewki, potem brokuł i kalafior a jak nic mu nie będzie to dostałam od kolezanki jej własną dynie więc mu ugotuję :) a dopiero później owoce.

Srenka a jak to jest z kaszkami? Bo ja mam takie już po 4 miesiącu zeycia i sie zastanawiam kiedy małemu ją dawać: rano czy wieczorem? i czy najpierw dać mu spróbować słoiczki a potem dodać do jadłospisu kaszkę?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #813859 przez srenka_918
Kaszkę ryżową zaczynasz bo nie ma glutenu, ten od 5 miesiąca przeważnie zaczyna się wprowadzać... Ja dawałam najpierw łyżkę kaszki do porannego mleczka, potem jak przyzwyczaił się do tego smaku to przed porannym mleczkiem dawałam kilka łyżek na gęsto i to zapijał mleczkiem, teraz do deserku gotuję mu kaszę manną taką jak dla nas i nie wybrzydza. Jak dziecko źle śpi z głodu to poleca się dawać na noc, ale ja mam synka grubaska i mi na noc nie wolno karmić niczym tuczącym, nawet na kolację banana nie mogę dawać.

Ze swojego doświadczenia wiem że kalafior i brokuł jest zwdymający i brzuszek boli... Teraz na 6 miesięcy już się nic nie dzieje, ale wcześniej to miałam koszmar w domu przez te warzywa... Lepiej w to miejsce radzę gotować ziemniaczka. Koleżanki z forum czerwcówek 2013 też miały problemy z brzuszkiem po kalafiorku...

Dynię możesz od razu dawać, bo jest lekkostrawna i nie pędzi na gazy...

A z tym wprowadzaniem pokarmu po 6 miesiącu jak się cycem karmi nie jest tak że to zaszkodzi jak podasz wcześniej, tylko chodzi o to że mleko matki nie jest monotonne, bo i my nie jemy monotonnie i się ciągle skład zmienia i do 6 miesiąca w zupełności powinno wystarczyć.
A MM jest monotonne to jest cały czas ten sam proszek i dlatego poleca się szybciej wprowadzać jedzonko...

Ja miałam problemy z mleczkiem i zaczęłam wprowadzać powolutku dodatki po skończonym 3 miesiącu... Najpierw dostał łyżeczkę ziemniaczka, po 2 dniach jak się nic nie stało dostał 3 łyżeczki i po 2 kolejnych dniach dawałam już mu ile tylko chciał, ale zjadał max 10ml (takiej papki ziemniaczka z przegotowaną wodą) Potem dawałam tak samo marchewkę, potem dynię, jabłko i na 4 miesiące Pawełek jadł już to co w słoiczkach jest od 5 miesiąca, teraz je nawet mięsko, gdzie niby po 7 miesiącu należy wprowadzać...
Ja nie czuję żebym go krzywdziła tym, że daję mu normalne jedzenie a nie tylko mleko... On ma grubiutkie ciałko już dobił do 10 kg i po mleku jest najedzony tylko godzinę, a jak dam mu obiadek :ziemniak, marchew, masełko, kurczak, to jest najedzony na 3 godz... Różne mieszanki mu robię, czasem jada ryż, czasem makaron, czasem ma warzywa (kalafior, brokuł, cukinia) z kaszą manna...

Aha i jak ja wprowadzałam kaszki to pomiędzy wprowadzeniami warzywek czy owoców...
Tylko że ja za bardzo nie bałam się alergii pokarmowych bo ani u mnie ani u męża w rodzinie ich nie ma, ale jakby cokolwiek mu się działo musiałabym odstawić wszystko, bo nie wiedziałabym po czym dostał alergii...

Aha i ja słoiczek małemu podałam tylko 2 razy, jak dostał w prezencie. Wszystko gotuję mu sama, bo wychodzi to dużo taniej. A jak pochwaliłam się pediatrze mojej że tak szybko zaczęłam "dokarmiać" małego to mnie zbeształa i zrównała z ziemią że nie wolno tak szybko, bo organizm nie poradzi sobie z trawieniem, a nie miał nawet problemu z kupkami, gdzie najczęściej po marchewce są zatwardzenia a po dyni rozwolnienia, nic takiego u małego nie miało miejsca...

Aha i mój mały owocki teraz je z biszkoptem mojej roboty, oczywiście bez proszku do pieczenia. A z owoców, to nie wiem za bardzo w czym wybierać, więc mały je tylko jabłuszka, banany i czasem pomarańczkę, niekiedy kompot ze śliwek czy truskawek... No i nie wiem co jeszcze można...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #813867 przez nike84
Nam na początek lekarka zaleciła słoiczki ze względu na jego problemy brzuszkowe. A ponieważ nie mam dostępu do pewnych i sprawdzonych warzywek, to faktycznie wolę nie ryzykować i dać mu ze słoiczka. Później jak nic mu nie będzie to zacznę mu gotować.
Dobrze ze mam tylko jeden słoiczek kalafiora to na razie się z nim wstrzymamy, żeby nie było brzuszkowych akcji.
Nam powiedziano żeby właśnie za wcześnie nie wprowadzać stałych pokarmów, ze względu na możliwe problemy trawienne wiec wolę nie ryzykować. Skoro Twojemu Pawełkowi nic nie było jak spróbowałaś, to wcale mu krzywdy tym nie wyrządziłaś. Prawda jest taka ze to my jesteśmy matkami i wiemy lepiej co jest dobre dla naszych dzieci :)
A tą kaszkę to nie dodawałaś do mleka tylko robiłaś osobną małą porcję + mleko, tak? A zagęszczałaś czymś mleko np. na kolacje zeby był bardziej pojedzony na noc?

Karolcia na piątek jestem umówiona też na sesję z Kacperkiem :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #813894 przez KarolciaZumba
jezus to rozszerzenie diety przeraża mnie niczym sam poród !! :laugh: :laugh:
ja w ogóle nie wiem jak się za to zabrać na razie dużo czytam i tylko tyle ! :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl