Mamusia WRZESIEŃ2010

NO wkońcu super wiesci BATMANIK GRATULACJE W końcu sie rożpakowałaś i super .

NO A dla reszty życzymy powodzenia i trzymamy kciuki .

Batmanik, dzielna bylas bidulko, ale malenstwo wynagradza swoim usmiechem wszystkie bole

co do kolki, ja z Laura przezylam 4 msc, wiec troche rad moge Wam dac, a wiec

jezeli chodzi o leki to jest ich moc, ale sprobujcie najpierw domowymi sposobami.

Masazyk brzuszka wedlug wstazowki zegarka ale wczesniej ja uzywalam oliwki dla dzieci, czasem pomagalo, ale nie na dlugo, grzalam ciepla pielusze i kladlam na brzuszek, ja suszarke uzywalam tylko do uspokajania nie grzylam nigdy nia brzuszka,bo mozesz opatrzyc skorke na brzuszku.
wazne zeby dziecko czesto na brzuszek klasc i mozesz tez w tym czasie plecki masowac (nam nie pomagalo, ale sprobuj) Dniami i godzinami nosilam Laure kladaj ja na mojej dloni i tez w ten sposob masowalam brzuszek, czasem byly efekty w schuchu i zapachu ;O)

co do pojscia do apteki i poproszenia czegos na kolke i zaufania pani femraceut to ja sie balam, bardziej pytalam polozna, ale nam pomagaly tez czopki z kminku.. duzo nam pomogly. Ja dodatkowo pilam kminek (myslam ze odrazu pojde do toalety...fe) bralam na pol szklanki ziareke kminku zalewalam wrzaca woda i czekalam ok 10 min i pilam, tez pomagalo. Dodawalm tez malej do 10 ziarenek kminku do wody przegotowanej. U nas najwiekszym ratunkiem byl kminek.

wracajac do lekow to dawalam leki homoopatyczne(logiczne):
Lefax (niewiem czy jest w pl dostepny) lyzeczke przed kazdym jedzeniem.
Sab simpex (wiem ze niestety w polsce nie jest dostepny)
Colocynthis d6 (nam pomoglo duzo)
Chamomillia d6 ( to wlasnie razem podaje sie z Colocynthis po 3 kuleczki, i nawet co 30min mozesz podac, ale ja podawalm co godzine jak juz bardzo zle bylo)

bardzo wazne jest odstawic Gelsemium d4 czy d6, to wywoluje placz i ja o tym nie wiedzialam i tak wlasnie jeszcze pogarszalam sprawe...

jak co to pytajcie. w watku "KOLKI" tez duzo matek sie wypowiedzialo moze tam cos znajdziecie. Oby szybko pomoglo.

Batmanik ogromne Gratulacje Doczekałaś sie w końcu swojego brzdąca
Ja nadal czekam, dziś coś się żle czuje już wszystko mnie boli Cały brzuszek ciąży, nogi bolą, zaczeły mi dłonie puchnąc i w nocy spac nie mogę bo mi drętwieja Do tego jeszcze jak sie wysikam to chodzic nie mogę bo tak mnie pęcherz boli i przeziębienie mnie chwyciło
A Batmanik tak opisała swój poród że normalnie ciarki przechodzą, a ja też mam miec wywoływany i teraz sie boje okropnie
U Nas śliczna pogoda więc pójde na spacerek, Miłego Dnia

Batmanik GRATULUJĘ!Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

IWO nie martw sie każdy poród jest inny i napewno sobie poradzisz . Trzymamy kciuki .

Roxsana moj JASIEK to wieczorem też trocze płacze i gazy mu odchodzą . dopiero potem spokuj .

ja nosze go na przedramieniu brzuszkiem do dołu jak płacze i to pomaga. jak sie wypruka to jest grzeczny . ale jest tysiąc sposobów trzeba próbowac metoda prób i błendów na kazdego malucha coś innego działa.

teraz idziemy na spacerek , milego dnia .

iwo to prawda nie strachaj sie niepotrzebnie kazdy poród jest inny wiec nie musi wyglądać tak jak u batmanika.3mamy kciuki

No i jest Igorek:) Wszystkiego najlepszego dla Was Batmanik- GRATULACJE Iwo dziewczyny maja racje u Ciebie moze byc zupelnie inaczej, a zreszta nawet moze byc tak, ze urodzisz jeszcze przed wywolywaniem- tego Ci zycze

Dzięki Dziewczyny za rady, jakoś daliśmy radę wczoraj:)
Dziś była położna i powiedziała, że jeśli śpi i nawet w śnie się kręci z powodu kolki to lepiej go nie budzić. I to był nasz błąd obudziliśmy go wczoraj i dopiero się zaczęło:)
Ale już wiemy zeby tego nie robić
Człowiek się uczy na błędach:)

W każdym razie zaopatrzyliśmy się w infacol, tak na wszelki wypadek.

Batmanik wielkie gratulacje! Nareszcie Maleństwo jest z Tobą!

Iwo nie bój się - tak jak dziewczyny piszą, każdy poród jest inny. ja też miałam wywoływany i wcale źle go nie wspominam. Cewnik nie bolał a oksytocyna przyspieszyła poród. Myśląc o kolejnym dziecku nie wyobrażam sobie porodu bez oksytocyny:)
Głowa do góry będzie dobrze!

Pogoda fantastyczna - byliśmy na spacerku w lasku a teram nasz głodomorek śpi. Ale dzień się jeszcze nie kończy więc może jeszcze gdzieś się wybierzemy. Mój mąż dziś ostatni dzień na urlopie więc trzeba wykorzystać

hejka!!!mam chwilke to cos wyskrobie tu dokladnie Iwo nie stresuj sie u mnie za szybko zaczeli wywolywac dlatego nie bylo postepow no i zalezy tez od podejscia personelu ja akurat trafilam na tak okropna polozna ale przezylam nie takie to straszne teraz wiem ze da sie przezyc ale igorek dal popalic w nocy wogole niie spalam a w dzien grzeczniutki urwis maly ale tego moglam sie spodziewac
w niedziele do domu juz nie moge sie doczekac
calujemy mocno mamusie i malenstwa i te w brzuchu i rekach juz
dzieki dziewczyny za tak mile slowa
jak tylko bede mila czas bede pisac
milej nocki

pisz pisz batmanik:)moze dzis sie wyspicie oboje:)

Hej dziewczyny gratulacje Maleństw

Nasza Kinguś jest już z nami od 04.09.2010 urodziła sie przez cc bo mi wody za szybko odeszły i musiała 3 dni leżec w inkubatorze ale wyszła z niego szybko bo mam silna dziewczynke i jest wszystko w porządku
A poród był szybciej przez te moje cisnienie Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło

Pozdrawiam was Mamusie i wasze dzidziusie

no katarzynka gratuluje serdecznie:)

Katarzynko gratulujemy . super że wszystko ok.

miłej niedzieli . ps. dziewczynki piszcie , które jeszcze zostaly do rozpakowania i za was trzymamy łapki .

Ja jeszcze chodzę z brzuszkiem już wczoraj myślałam, że coś ruszy (mały był nadzwyczaj aktywny-też tak miałyście przed samym porodem?) ale w nocy się uspokoiło.
Jutro mam badania i pierwszy raz idę na KTG (ile czasu tam się leży? czy po tym KTG idzie sie do lekarza od razu czy położna ocenia czy jest dobrze??) a wizytę mam na 30.09 czyli w dniu mojego terminu.... pozdrawiam

U mnie w szpitalu jeśli chodzi o KTG, to robi je położna.
Jeżeli wychodzi jakieś nieregularne to wołają lekarzy i pacjentka jest badana.
A co do czasu, to około 1,5 h bo nas w szpitalu ginekologia jest na 3 piętrze i jak się tam ciężarna wdrapie to puls ma około 100, no i wiadomo dzidziusiowi też wariuje.
Dlatego leża tak długo, żeby się unormowało.